Rzeczpospolita, jak każda matka, znieść musi obelgę dziecka

Obrazek użytkownika Zygmunt Zieliński
Kraj

Często się o tym nie pamięta, podobnie jak nie pamięta się czym była II wojna światowa, co po niej pozostało, jak wtedy się zachowaliśmy i co ona dla nas po sobie pozostawiła. To ostatnie jest szczególnie ważne, bo większość mieszkańców Polski już nie kojarzy PRLu ze skutkami wojny. A wszystko stało się dlatego, że Hitler poszedł na całego, a naród niemiecki w swej masie mu klaskał. O tym, że za grabieże bezprzykładne w historii, zbrodnie, trzeba będzie zapłacić nikt nie myślał ani wtedy, ani teraz. W ostatnim przypadku dotyczy to tych najgłupszych, gdyż Żydzi wzięli za holokaust olbrzymi szmal, odwdzięczając się Niemcom rozgrzeszeniem, a ponieważ nie da się ukryć tzw. ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej i Wannsee, sprawcami tej rzezi czyni się Polaków. Nie gorszmy się tak wielkim kłamstwem, bo są mieszkańcy Polski – trudno ich nazwać Polakami, – którzy tego samego są zdania. Dlaczego? Z głupoty, ignorancji, geszeftu, kto to wie?

Niekiedy to lizusostwo, lizanie łap umazanych polską krwią i zwalanych pyłem niszczonego mienia Polaków, łap pełnych zrabowanego im dobra, idzie za daleko. Rzeczpospolita winna to ukarać, ale sama jest w niemocy. Może kiedyś...? Do takich występków należy to, co ostatnio publicznie powiedziała niejaka Jachira (wieczna hańba tym, którzy chyba dla diabelskiej uciechy wybrali ją do sejmu): "Jestem dumna z tego, że 2 lata temu głosowałam przeciwko reparacjom. Była nas tylko czwórka, a jednak czuliśmy, że postępujemy słusznie”. Ona jest dumna, że moją rodzinę Niemcy wygnali jak staliśmy z naszego mieszkania, że zabili mego 0jca. że jako dziecko nie miałem prawa do Bezugscheinu na buty, bo polskiemu dziecku przysługiwały pantyny, albo na bosaka. Jak głupim i pełnym ` nienawiści do Narodu pośród którego żyje musi być ktoś wypowiadający taką podłość. A kim są ci, którzy go do tego uprawniają? Zresztą co tu dużo dumać? Jaki pan taki kram, A co „ustalił” w tej sprawie Tusk z Scholzem?

O usunięciu pamiątek polskich z Muzeum II wojny światowej w Gdański aż nazbyt jest głośno. Dlaczego tak się stało. Skoro przeczytałem, że nowym dyrektorem został profesor Wnuk, z KULu wszystko dla mnie staje się jasne. Dobra kompania go wspiera, bo w końcu Holland, Engelking i Gross - nigdy nie ominęli okazji, by dać kopa Polsce i Polakom. A co z poparciem owych 163 naukowców, historyków i działaczy? To trudna sprawa. bo z kolei jest też list 500 osób potępiających postępek Wnuka, Cały problem jednak w tym, że pod tym listem widnieje wiele nazwisk obecnych także w gronie owych 163. Jest tam nawet Holland, Libionka, Engelking. Są i inni. Można odnieść wrażenie, że wielu podpisujących obcokrajowców nie wiedziało co podpisują. Zresztą jeśli w Polsce wielu tyle wie o wojnie i okupacji co Jachira. posłanka na Sejm RP, czego żądać od kogoś na drugiej Półkuli? Dobrze by było, gdybyśmy potrafili własny chwast wyplenić. Boję się tylko, że kiedy to nastąpi nie pójdzie on na spalenie, ale wyda złe nasienie i jak w 2015 roku wszystko zacznie się od nowa. Bo o jednym trzeba pamiętać – wróg nie czyha z zewnątrz, on jest wśród nas.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (18 głosów)

Komentarze

 

Dzisiaj zło jest jak zaraza, rozprzestrzenia się i tryumfuje, bo nie napotyka skutecznego oporu. Dlaczego tak się dzieje? Polacy dali się uwieść mamonie, dobrobytowi, przyjemnościom bez odpowiedzialności.  To  widać w kościołach , coraz mniej wiernych, brak młodzieży. Na ulicy co któryś człowiek wizualizuje swoją głupotę tatuażami, kolczykami, ubiorami i językiem. Nawet do kościoła przychodzą ludzie z serduszkami od tego co propaguje "róbta co chceta" i jak głosują? Czy takie społeczeństwo jest w stanie odnaleźć właściwą drogę wyjścia z obecnego kryzysu? Bez nawrócenia się do Prawdy, Mądrości Bożej, poszanowania Dekalogu w życiu osobistym i społecznym,  nie ma szans. Musi przyjść ponownie jakaś prawdziwa katastrofa, ucisk, zniewolenie. Potrzebny jest znowuż ktoś, taki nowy Jan Paweł II, ktoś kto pokieruje tym stadem baranów. Kandydat na Prezydenta RP musi być dobrym i mądrym Katolikiem.

Vote up!
8
Vote down!
0

RAK

#1661713

Jak tu na Niepoprawnych wcześniej pisałem, "naród bez głowy", a młodzież jak np ta z Jagodna, wychowaną na propagandzie antypolskich "mendiów gównego ścieku" można pędzić jak stado baranów w dowolnym kierunku, nawet na krawędź przepaści.

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie."

Vote up!
1
Vote down!
0
#1661746

Smutek wielki. To tylko tyle za komentarz. Dziękuję.

Vote up!
2
Vote down!
0

Apoloniusz

#1661717

W szkole podstawowej miałem nauczyciela od prac ręcznych, który przeżył KL Auschwitz. Nic nam nigdy o swoich przeżyciach nie opowiadał. Nie musiał. Widać było po nim jaką przeszedł katorgę. Był znerwicowany, nie mógł spać, a koszmary obozu próbował utopić w alkoholu. Zajęcia z nami były dla niego rodzajem terapii, czuł się potrzebny, pokazywał nam, co i jak sprytnie zmajstrować, naprawić, a my uważaliśmy, żeby żaden przedmiot nie upadł nagle z hałasem na podłogę ... Innych nauczycieli ze szkoły podstawowej jakoś nie zdołałem zapamiętać.

Dzisiaj polscy posłowie i poślice o kompetencjach lalkarek i satyryczek, tak jak Klaudia Jachira (wikipedia), ogłaszają w Berlinie i w Brukseli rezygnację Polski z należnych jej od 80 lat odszkodowań od Niemców za straty i zniszczenia wojenne. To obecne pokolenie wychowane w „wolnej” Polsce jest totalną negacją patriotycznych postaw młodzieży okresu międzywojennego, której Roman Bratny swoją powieścią „Kolumbowie. Rocznik 20” postawił pomnik. Politycy i –tyczki koalicji 13 grudnia, z braku innych kompetencji uprawiają politykę dla zemsty, dla jaj i für Deutschland. Innych priorytetów póki co nie mają.

Zachodzi zatem pytanie, jakiego łajna potrzeba, żeby coś takiego wyrosło? Do tego wystraczą TVNy, Onety, GWy, oraz sponsorowane kursy przysposobienia zawodowego, odprawiane w interesie zapraszającej instytucji obcego pochodzenia. Całość tego kulturowego zniewolenia uzupełniają importowane za ciężkie miliony euro trucizny propagandowe, produkowane w Niemczech na masową skalę. Do tych bardziej znanych należy np. serial; „Unsere Mütter, unsere Väter,” zniesławiający żołnierzy AK, którego emisję w Polsce minister Sikorski dumnie wychwalał jako dowód na Polskę wychodzącą z zacofania. Kiedyś toczyła się dyskusja, czy istnieje coś takiego jak Nazi-Gen, czyli gen nazistowski przekazywany z pokolenia na pokolenie. Zaczynam podejrzewać, mając na uwadze tzw. resortowe dzieci, że istnieje gen zdrajcy, cecha charkteru wykształcona u niektórych z woli przeżycia w trudnych warunkach,
lub z kompleksów, by za każdą cenę zaimponować innym np., „światową karierą” w PE.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1661720

Właśnie na Niezależnej przeczytałem artykuł pod takim tytułem:

(tfuSSk) ... "zamiast ugrać coś w Brukseli, sam został ograny. Nie raz. Poseł PiS wylicza wpadki "króla Europy"

O święta naiwności !

ryży bandyta, śmiertelny wróg Polski i Polaków numer 1, "NIC nie ugrał", bo to antypolskie ścierwo gra w innej orkiestrze ...  "für deutschland", .... "deutschland, deutschland über alles"

Jeszcze to bandyckie, antypolskie ścierwo "królem Europy" nazywają. 

Vote up!
1
Vote down!
0
#1661748

To jest co najmniej błąd w wychowaniu. Uczy nieodpowiedzialności. Przewina nie ukarana rodzi bardzo złe owoce. RZECZPOSPOLITA, JAK KAŻDA MATKA, MUSI UCZYĆ SWOICH OBYWATELI ODPOWIEDZIALNOŚCI.

Vote up!
1
Vote down!
0

michael

#1661764

Homo tuskus, homo putinus

Jeśli trochę poskrobać, okaże się, że typ mentalności, „szkielet” tożsamości, jaką usiłuje Platforma narzucić swojemu elektoratowi, jest zadziwiająco podobny, mimo że wypełniany zupełnie innymi ideami, do prania mózgów, które ma miejsce w Rosji. Że wielbicielowi Putina bardzo blisko jest, w sposobie postrzegania świata, do wyznawcy Donalda Tuska. Że homo tuskus w wielu sprawach z homo putinus błyskawicznie się dogada… - pisze w "Gazecie Polskiej" Dawid Wildstein. (...)

Przeciętny Rosjanin, ten homo putinus, jest w stanie znieść bardzo wiele, prawie wszystko, jeśli w zamian dostaje poczucie bycia częścią prawdziwej potęgi. Wspomnianego imperium, przed którym drżą słabsi, które jest w stanie upokorzyć wroga. Nieważny jego los, jego praktyczne życie, liczy się tylko ta fantomowa, nierealna wspólnota, która, karmiona jego kompleksami, staje się najważniejsza, przesłania wszystko inne. I na tym najgłębszym poziomie okazuje się, że wyznawcy Putina zadziwiająco blisko jest do wyznawcy Donalda Tuska. (...)

Jasne, leming wybiera Brukselę bądź Berlin, homo putinus zaś Moskwę, ale powody ich wyboru, emocje, jakie za nim stoją, są te same.

Nieważny rodak

Okazuje się, że mimo deklaratywnej skrajnej różnicy w doborze idei, to sposób ich wprowadzania w „życie” jest bardzo podobny, równie więc niebezpieczny. Prowadzi do tego, że jednostka zostaje związana z daną siłą polityczną poprzez poczucie bycia częścią fantomowej wspólnoty. Staje się rozhisteryzowana i niezdolna do właściwego określania rzeczywistości. Nie rozpoznaje już świata wokół niej, rezygnuje z własnego interesu, wystarczą jej tylko odpowiednio głośne slogany. Ta jednostka dzieli w iście manichejski sposób świat. Jej oponenci, stojący z jej perspektywy po stronie zła i słabości, nie mają prawa głosu. Ktoś, kto przynależy do zgnilizny Zachodu, torpedującej imperium rosyjskie, albo do brunatnej fali starej, obmierzłej, prymitywnej tradycji i katolicyzmu, która torpeduje wielką Unię Europejską, nie może być przecież jakimkolwiek partnerem do debaty politycznej. W obu też wypadkach najmniejsza nawet krytyka imperium okazuje się zdradą ostateczną.

Dlatego leming, żyjący w ciągłej perspektywie ostatecznego boju zła z dobrem, jest gotów, dokładnie jak homo putinus, w imię „wyższych celów” zaakceptować największe nawet patologie.

Dawid Wildstein w "Gazecie Polskiej"

Vote up!
0
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1661772