Papież Franciszek o LGBTQ i list Arcybiskupa S. Gądeckiego!

Obrazek użytkownika krzysztofjaw
Idee

Wielokrotnie z zatroskaniem i w sumie z pewną nieśmiałością pisałem o obecnym papieżu Franciszku zastanawiając się czy prowadzi Powszechny Kościół Katolicki w dobrą stronę. Chociażby w moim tekście z listopada 2021 roku [1], gdzie w pierwszym akapicie stwierdziłem:

 

"Jestem wierzącym Katolikiem i jako taki zawsze byłem uczony, iż Papieże są nieomylni. Ale czy można milczeć jeżeli nawet ja, zwykły Katolik, gdzieś podświadomie czuję, że obecny papież Franciszek nie zawsze prowadzi Kościół Boży w dobrą stronę. A przecież KK jest Kościołem Powszechnym a stanowimy Go my, wszyscy wierzący, dla których odniesieniem w zakresie wiary winny stanowić słowa i czyny Następcy Św. Piotra, czyli Papieża. Ale - jak się okazuje - nie tylko ja mam wątpliwości wobec poczynań Franciszka. Ma je wielu katolickich publicystów, wielu duchownych (też wśród purpuratów) oraz duża grupa zwyczajnych Katolików zaniepokojonych niektórymi słowami i czynami obecnego Papieża". 

 

Od tego czasu wydarzyło się o wiele więcej rzeczy, które coraz mocniej potęgowało to moje katolickie zwątpienie a już odpowiedź papieża na zapytanie biskupa z Brazylii José Negri, dotyczące możliwości udziału w sakramentach chrztu i małżeństwa osób transseksualnych i homoseksualnych zagotowało w proteście moje katolickie sumienie. 

 

Okazuje się bowiem, że według Ojca Świętego geje i lesbijki mogą być chrzestnymi, można ochrzcić transseksualistów [2,3,4]: 

 

""Osoba transseksualna może otrzymać chrzest i może być też rodzicem chrzestnym i świadkiem na ślubie - oświadczyła watykańska Dykasteria (dawniej kongregacja) Nauki Wiary, odpowiadając na skierowane do niej pytania. Kluczowy urząd Kurii Rzymskiej wyjaśnił, że również homoseksualiści mieszkający z drugą osobą mogą być rodzicami chrzestnymi i świadkami na ślubie.

 

Dokument z odpowiedziami, noszący datę 31 października 2023 roku, opublikowano na stronie internetowej Dykasterii Nauki Wiary, a pod nim widnieją podpisy jej prefekta kardynała Victora Manuela Fernandeza oraz papieża Franciszka.

 

Podkreślono w nim, że osoba transseksualna, która poddała się kuracji hormonalnej lub operacji zmiany płci, "może otrzymać chrzest na takich samych warunkach jak inni wierni, jeśli nie ma sytuacji, w której istnieje ryzyko wywołania publicznego zgorszenia lub dezorientacji wiernych".

 

Ponadto mowa jest o tym, że "pod określonymi warunkami" można powierzyć rolę ojca lub matki chrzestnej osobie homoseksualnej po kuracji hormonalnej czy operacji.

 

Zaznaczono zarazem, że "rozwaga duszpasterska wymaga, aby nie pozwolono na niebezpieczeństwo wywołania skandalu".

 

Na pytanie, czy dwie osoby homoseksualne mogą występować jako rodzice dziecka, które ma zostać ochrzczone, a zostało adoptowane lub urodziła je surogatka, watykańska dykasteria odpowiedziała: "Aby dziecko zostało ochrzczone, musi być uzasadniona nadzieja, że zostanie wyedukowane w religii katolickiej"".

 

Po takiej deklaracji - ale też innych wcześniejszych - papieża Franciszka już tylko mały kroczek do tego, aby powszechnie dopuszczono w KK sakramentalne związki małżeńskie par homoseksualnych lub transseksualnych z możliwością adoptowania przez takie pary dzieci. No i też tylko kroczek od zniesienia celibatu księży.

 

Trwa również proces synodalny, który też rekomenduje lub będzie rekomendował papieżowi otwarcie na środowiska LGBTQ+ czy zwracanie uwagi na ważność "Zielonego Ładu" i Agend Zrównoważonego Rozwoju przyjętych przez ONZ oraz na doktrynalne przestawienie  priorytetów KK: z pierwszeństwa nakazu ewangelizacji (propagowanie i rozpowszechnianie kultu Jezusa Chrystusa i jego nauczania) na  nakaz ekumenizacji (współpracę i wspólną modlitwę różnych kościołów chrześcijańskich a nawet międzyreligijnych). To ostatnie jest zresztą bardzo widoczne w praktycznym nauczaniu papieża Franciszka, gdzie miłosierdzie staje się ważniejsze niż sama wiara w Jezusa Chrystusa.  

 

Jakże wobec tego ucieszył mnie głos polskich purpuratów w osobie przewodniczącego KEP, arcybiskupa Stanisława Gądeckiego, który wystosował list do papieża poruszający temat niemieckiej „drogi synodalnej” [5]:

 

"Rzym, 9 października 2023 roku

 

Wasza Świątobliwość,

 

W dzień rozpoczęcia Synodu otrzymałem mailem dokument zatytułowany „Decyzja Drogi Synodalnej Kościoła Katolickiego w Niemczech”. Punktem wyjścia do analizy sytuacji Kościoła katolickiego w tym kraju jest kryzys nadużyć seksualnych w niemieckim Kościele. Autorzy wydają się tak zawstydzeni sposobem reakcji niemieckich biskupów na doniesienia o nadużyciach seksualnych ze strony duchownych, że postanawiają dokonać rewolucji obyczajowej i prawnej w Kościele powszechnym. Jednak wydaje się, że nie byłaby to rewolucja ewangeliczna, lecz raczej inspirowana ideologiami lewicowo-liberalnymi.

 

W Instrumentum laboris (B 3.4) postawiono pytanie o stopień autorytetu doktrynalnego jaki można przypisać rozeznaniu dokonywanemu przez pojedynczą konferencję episkopatu oraz przez zgromadzenie kontynentalne. Chodzi o to, czy mogą one być „pojmowane jako podmioty o konkretnych kompetencjach, łącznie z pewnym autentycznym autorytetem doktrynalnym”? Wydaje się, że poszukując odpowiedzi nie można abstrahować od tego, co działo się w związku z ogłoszonym przez Waszą Świątobliwość procesem synodalnym, i co może mieć jawny lub ukryty wpływ na przebieg rzymskich sesji Synodu.

 

Trzy główne tematy, to zmiana ustroju Kościoła, zmiana nauczania na temat moralności seksualnej oraz udzielanie kobietom święceń diakonatu i prezbiteratu. Pierwsze jest warunkiem sine qua non realizacji kolejnych celów. W punkcie wyjścia przyjmuje się zasadę inkulturacji. Kościół powinien jak najbardziej upodobnić się do świata, który w swojej liberalno-demokratycznej wersji stanowi wzorzec humanizmu. Kościół rzeczywiście „docenia demokrację”, ale tylko wówczas, gdy ufundowana jest ona na gruncie poprawnej koncepcji osoby. Przypomina także, że „łatwo przemienia się [ona] w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm” (CA 46). Pojawia się pytanie, gdzie faktycznie demokracja funkcjonuje w oparciu o poprawną koncepcję osoby ludzkiej, tzn. np. szanując prawo do życia każdego człowieka od momentu poczęcia do naturalnej śmierci? Ponadto przy wszystkich swoich dobrych cechach, liberalna demokracja nie jest w pewnością jedynym dobrym ustrojem. Wystarczy przypomnieć sobie klasyfikację ustrojów politycznych dokonaną przez Arystotelesa.

 

Synodale Weg domaga się, aby Kościół przyjął za swój ustrój polityczny dominujący dzisiaj na Zachodzie, wraz ze wszystkimi zasadami działania demokratycznej biurokracji, poczynając od nadzoru świeckich nad duchowieństwem, transparentnością procesów podejmowania decyzji, uczestnictwem świeckich w obsadzaniu stanowisk kościelnych czy kadencyjnością sprawowania urzędów. Władza papieża i biskupów powinna być ograniczona i podlegać nadzorowi świeckich zorganizowanych w równoległą do hierarchicznej strukturę władzy.

 

Drugim tematem jest błogosławienie różnego typu związków niesakramentalnych, w tym związków osób jednej płci. Można postawić pytanie, po co błogosławieństwo ludziom żyjącym w grzechu? Udzielona odpowiedź jest stosunkowo prosta: ludzie ci sami zgłaszają się po błogosławieństwo, a poza tym – jak twierdzą autorzy dokumentu – ludzie ci nie żyją w grzechu śmiertelnym i nie są pozbawieni łaski. Grzechem natomiast jest nauczanie Kościoła, które jest odbierane nie tylko jako niemiłosierne i dyskryminujące, ale wręcz – zdaniem autorów – czyni Kościół odpowiedzianym za prześladowania i samobójstwa osób transgender. Kościołowi bowiem nie wolno negatywnie oceniać żadnego ludzkiego zachowania, które podejmowane jest w imię miłości. Miłość usprawiedliwia wszystko i czyni wszystko dobrym. Wszystko, co jest wyrazem auto-determinacji z zasady jest dobre i za takie powinno być uznane przez Kościół. Uznanie zaś oznacza tu udzielenie błogosławieństwa. Za sprawą uzyskanego benedictio (a nie przez nawrócenie) ludzie chcą ustawić swoje życie w kierunku Boga, mimo iż ich działanie pozostaje sprzeczne z prawem Bożym.

 

Tradycyjnie w nauczaniu Kościoła relacje między ludźmi, włączając w to relacje seksualne, podlegają moralnemu wartościowaniu. Św. Augustyna wprawiało w zdumienie, że nie tylko święci i oddani całym sercem Bogu kierują się w życiu miłością, ale czynią tak również zatwardziali grzesznicy. Wystarczy pomyśleć o rabusiach grasujących na drogach, którzy raczej zniosą najcięższe tortury, niż wyjawią imiona swoich towarzyszy. „Nie byliby do tego zdolni, gdy nie było w nich wielkiego uzdolnienia do miłości” (Facere tamen ista sine magno amore non poterunt)[1]. Istnieją jednak dwa rodzaje miłości: „miłość Boża aż do pogardy siebie samego posunięta” i „miłość własna aż do pogardy Boga posunięta”[2]. Miłość zatem nie wszystko usprawiedliwia i nie wszystko czyni dobrym. Zgodnie zaś z podejściem katolickim traktujemy z szacunkiem każdego człowieka, ale nie każdy ludzki wybór.

 

Autorzy dokumentu oczekują, że Kościół uzna za dobre i prowadzące do uświęcenia, obok małżeństwa sakramentalnego, także „wolne związki”, związki cywilne, związki partnerskie, związki osób jednej płci itp. Społeczna ich akceptacja – ich zdaniem – musi znaleźć wyraz w liturgii Kościoła. Słuchając tego trzeba pamiętać, że, z godnie z dynamiką tego procesu dostrzeganą w świeckim świecie, legalizacja związków partnerskich jest tylko pierwszym krokiem na drodze do „małżeństwa dla wszystkich”. Proponowane vacatio legis tzn. podjęcie decyzji dziś, a wprowadzenie jej w życie „dopiero” w marcu 2026 r. ma na celu osłabienie sprzeciwu ze strony wiernych. Zdaniem Synodale Weg całe nauczanie Kościoła na temat gender powinno być gruntownie zmienione, gdyż nie odpowiada samorozumieniu osób transgender. Zawiera jedynie – jak mówią – kościelne „insynuacje”. Żądanie obejmuje także reinterpretację Biblii, w tym Księgi Rodzaju 1,27.

 

Autorzy dokumentu wysuwają szereg praktycznych propozycji, poczynając od niezapisywania płci dziecka w metryce chrztu, możliwość zmiany imienia i płci w akcie chrztu, poprzez zapewnienie osobom transgender dostępu do sakramentów, w tym do kapłaństwa i do życia konsekrowanego, po obowiązek używania w Kościele niedyskryminującego języka i treningi dla duchownych, jak służyć osobom transgender. Wszystko w imię tzw. najnowszych osiągnięć nauk społecznych. Istnieje jednak ryzyko, że ustalenia naukowe, na które powołuje się Synodale Weg są błędne, podobnie jak w przypadku innej popularnej niegdyś teorii rasizmu.

 

Gdyby konferencjom episkopatów bądź też zgromadzeniom kontynentalnym została udzielona kompetencja doktrynalna, powyższe tezy zostałyby uznane za katolickie i – być może – zostałyby narzucone innym konferencjom kontynentalnego zgromadzenia, pomimo ich ewidentnie niekatolickiego charakteru.

 

Jako przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski z synowskim oddaniem i szacunkiem wobec apostolskiego urzędu Następcy Św. Piotra, a jednocześnie z zatroskaniem i smutkiem wobec decyzji Niemieckiej Drogi Synodalnej, pragnę zwrócić uwagę Ojca Świętego na te skrajnie niedopuszczalne i niekatolickie tezy Synodale Weg, ufając że depozyt apostolski, którego Stróżem i Powiernikiem jest Wasza Świątobliwość pozostanie nienaruszony.

 

Świadomość siły, która tkwi w prawdzie ożywia moją nadzieję wobec trwającego synodu, by nie był on w żaden sposób zmanipulowany i wykorzystany do autoryzacji niemieckich tez, otwarcie sprzecznych z nauczaniem Kościoła katolickiego.

 

Matce Kościoła życie i posługę Waszej Świątobliwości powierzam, zapewniając o modlitwie wiernych i pasterzy Kościoła, który jest w Polsce oraz proszę o apostolskie błogosławieństwo.

 

Z synowskim oddaniem,+ Stanisław Gądecki, Arcybiskup Metropolita Poznański, Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski".

 

Przypisy.

 

[1] Św. Augustyn, Discorsi III/2 (151-183) sul Nuovo Testamento, Citta’ Nuova Editrice, Roma 1990, 169, 11, 14, s. 794.

[2] Fecerunt itaque civitates duas amores duo, terrenam scilicet amor sui usque ad contemptum Dei, caelestem vero amor Dei usque ad contemptum sui. Denique illa in se ipsa, haec in Domino gloriatur (Św. Augustyn, Państwo Boże, XIV, 28, Wydawnictwo Antyk, Kęty 1988, s. 546).

 

I może wszystko byłoby w należytym porządku rzeczy, gdyby nie to, że tak naprawdę papież Franciszek chyba w ogóle nie przejął się listem naszego arcybiskupa, bowiem proszę zwrócić uwagę na daty dokumentów. Chronologicznie pierwszym, bo datowanym na 9 października był list arcybiskupa S. Gądeckiego a drugim w kolejności był dokument podpisany m.in. przez papieża datowany na 31 października. 

 

Także chyba nic się nie zmieniło a nawet pogorszyło w pontyfikacie papieża Franciszka, który raczej  prowadzi jednak KK w bardzo złą stronę, nad czym - nie tylko ja - boleję. Widać, że również wielu arcybiskupów, biskupów i księży również zauważa tę niewłaściwą drogę wiary papieża Franciszka a co tu  mówić jeszcze o sercach wielu zwykłych katolików, gdzie wkradł się wielki chaos. 

 

I to nie jest tak, że papież Franciszek nie zdaje sobie sprawy w co wikła Kościół Powszechny. Widać to po polityce personalnej papieża, gdzie gloryfikuje on purpuratów, którzy tak naprawdę ocierają się o zakazaną przez św. Jana Pawła II i komunizującą "teologię wyzwolenia" a także o tzw. "Kościół Otwarty" [6]. 

Dopisek późniejszy

]]>https://youtu.be/em1NCfqdSKk?si=8oiUhOcClklx8ut1]]>

 

 

[1] ]]>https://krzysztofjaw.blogspot.com/2021/11/papiez-franciszek-czy-prowadzi...]]>

[2] ]]>https://niezalezna.pl/polska/kosciol/watykan-geje-moga-byc-chrzestnymi-m...]]>

[3] ]]>https://www.vaticannews.va/pl/watykan/news/2023-11/osoby-transseksualne-...]]>

[4] ]]>https://www.vatican.va/roman_curia/congregations/cfaith/documents/rc_ddf...]]>

[5] ]]>https://wpolityce.pl/kosciol/670764-list-przewodniczacego-kep-do-papieza]]>

[6] ]]>https://pl.wikipedia.org/wiki/Teologia_wyzwolenia]]>

 

 

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 

© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 

]]>http://krzysztofjaw.blogspot.com/ ]]>

kjahog@gmail.com 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.8 (11 głosów)

Komentarze

Za ten niezwykle ważny dokument,

Jesteś Katolikiem wiernym Synowi Bożemu,Królowi Polski i Jego Matce Najświętszej Maryi Pannie Królowej POlski

                              Chylę czoło

                                    Twój Alek

Vote up!
8
Vote down!
0

Aleksander Szumanski

#1656208

Dziękuję Panu serdecznie za komentarz. Niestety ja nie tylko piszę w imieniu swoim, ale też dużej grupy znajomych katolików, bo oni naprawdę czują się zagubieniu. Przecież na każdej niedzielnej Mszy Św. modlimy się za papieża a nim jest teraz papież Franciszek.

Znam też jednego księdza, który od dawna odprawiał Mszę Świętą starego rytu a teraz nie może, bo papież Franciszek jej zakazał... I ci wierni też są zagubieni.

Wierzę jednak, że KK przetrwa tę dziwną progresywną wojnę kulturową, bo coraz większy jest opór wiernych. 

Tylko dlaczego akurat to padło na nasze pokolenie, ale cóż... musimy reagować. 

Pozdrawiam serdecznie

Vote up!
6
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1656209

"Tylko dlaczego akurat to padło na nasze pokolenie...."

Każde wydarzenia występują w związku z  "klimatem i pogodą" w dziejach ludzkości.

Decydujacym impulsem do powstania takiego  "klimatu i pogody" sprzyjającego destrukcji KRK była Reformacja Lutra, duchownego( mnicha augustiańskiego) pochodzącego z Niemiec, To przecież takze  niemiecki kościół stanowi obecnie jądro synodalnych prac majacych na celu wewnętrzna destrukcję KRK w interesie globalistów chcacych przeksztalcić KRK w globalną "religię" drogą Syndromu "gotującej się żaby"(zmiany maja być na tyle powolne, aby jak największa liczba wiernych nie zauważyła, do czego finalnie te zmiany prowadzą i dlatego narracja musi być ubrana w piękne i akceptowane powszechnie słowa, np. te o miłosierdziu, ktore wszystko tłumaczy - podobnie się dzieje, gdy dla akceptacji najazdu nielegalnej imigracji na Europę używa się też tej narracji o miłosierdziu). 
Niemieckie parcie do centalizacji w UE jest elementem tego samego zjawiska jakim jest ideja zbudowania Nowego Porządku Światowego, w zarzadzaniu którym Niemcy chcą mieć jedno z decydujących miejsc.

Kardynał Jorge Mario Bergoglio został wybrany na Konklawe w marcu 2013 roku, po abdykacji BXVI wymuszonego przez lobby homoseksualne w Kurii Rzymskiej(grupa/mafia z Sankt Gallen i Episkopaty krajów Zachodu w interesie polityki ówczesnej administracji USA pod przywództwem B.H.Obamy/ J.Bidena, która nakierowana była na tworzenie II-go po UE etapu NWO czyli EURAZJI, jako konfederacji UE i Rosji z jej unią celną. Jak ważny był to cel dla ówczesnej administracji świadczy to, że do niego dążono za wszelką cenę i wszelkimi narzędziami, ze zbrodnią na przeszkadzających włącznie(taką zbrodnię popełniono 10.04.2010 roku na śp. Prezydencie L. Kaczyńskim i towarzyszącymi mu osobami w podróży do Katynia.

Gdyby BXVI nie abdykował, to spotkała by go śmierć, podobna do śmierci JPI(niepasującego do planu rozsadzenia bloku komunistycznego, do którego pasował JPII).                                        Już w 2005 roku to lobby( grupa ze St. Gallen) optowało za wyborem kardynała Bergoglio zamiast kardynała Ratzingera, ale wtedy Bergoglio się wycofał).

Naciski na abdykację przez  BXVI zaczęły się w 2012 roku, roku wyborów prezydenckich w USA, kiedy to B.H. Obama ubiegał się o reelekcję i na spotkaniu z D.Miedwiediewem w marcu 2012 roku na szczycie nuklearnym w Seulu zapowiedział, że po zwycięstwie w wyborach, złoży W.Putinowi ofertę na II etap polityki resetu USA/Zachód - Rosja, która załamywała się na skutek sprzeciwu Rosji wobec wojny w Syrii, sojusznika Rosji na Bliskim Wschodzie, ofertę która zrekompensuje Rosji utratę wpływów w Syrii po obaleniu prezydenta Asada, poprzez poszerzenie rosyjskiej strefy wpływów w projektowanej rosyjsko niemieckiej przestrzeni eurazjatyckiej o kraje bałtyckie a Polska będzie kondominium rosjsko niemieckim.

BXVI opierał się naciskom, liczac na przegraną B.H.Obamy w wyborach w 2012 roku i dopiero po tym jak Obama został zaprzysięzony 20 stycznia 2013 roku na II-go kadencję, uległ i zapowiedział swoją abdykację.

Decyzja została ogłoszona przed południem 11 lutego 2013 roku.

BXVI zapewne wiedział, że śmierć papieża JPI, który sprawował urząd od 26 sierpnia – 28 września 1978 roku nie byla naturalna śmiercia(został wybrany wbrew mafii z Sankt Gallen, która pod wpływem "deep state" chciała wybrać kardynała K.Wojtyłę, który w planach USA miał do odegrania wielką rolę w końcowym okresie zimnej wojny).

Wybór K. Wojtyły , którego zadaniem była destabilizacja od środka demoludów, w kraju najbardziej katolickim i nazywanym "najweselszym barakiem w obozie socjalistycznym") podczas wojny ZSRR w Afganistanie, w którą wciągnięto ZSRR z inspiracji USA.

B.H.Obama, agent CIA w czasach sudenckich w Columbia University , podobnie jak Radosław Sikorski po studiach w Cambridge University, bywał w Afganistanie jako kurier wożacy mudżahedinom pieniądze na walkę ze ZSRR.

Abdykacja pod naciskami, była zgodnie KPK nieważna i dlatego BXVI zachował białą sztę i tytuł(zgodnie z KPK przed zmianami) abdykujacy papież powinien powrócić do tytułu i szaty sprzed wyboru na papieża.

Za sprawą Franciszka, BXVI nie miał pogrzebu godnego tak zasłużonemu papieżowi w dziele straznika tradycjonalizmu katolickiego i zapory przed rozsadzaniem KRK od środka i z zewnątrz, co było i jest celem globalistów.

Pozdrawiam serdecznie.

 

Vote up!
4
Vote down!
0
#1656211

Zwykli wierni i w ogóle ludzie nie interesujący się szeroko teraźniejszością nie dostrzegają tych uwarunkowań. Wiem to z autopsji, bo sam wiele razy próbowałem używać argumentów geopolitycznych, co spotykało się często z brakiem zrozumienia i oskarżaniem mnie o teorie spiskowe.

No dobrze, ale Franciszek powinien wiedzieć, gdzie zmierza Jego KK i jakie to może mieć negatywne konsekwencje. Mimo tego ludzie gdzieś podświadomie widzą, że Franciszek prowadzi KK w złą stronę. 

Swego czasu myślałem, że może on ulega presji różnych masońskich i innych frakcji w KK, ale tak nie jest, bo sam Franciszek otacza się modernistami i zwolennikami "Kościoła Otwartego". Czyli wie dobrze, co robi. A strategia "gotowania żaby" jest powszechna u globalistów. 

Symbol "motyla" powoli zastępuje symbol "Krzyża Świętego" a nasz KK staje się czymś na kształt New Age. 

Pozdrawiam

Vote up!
2
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1656212

@Krzysztofjaw: "Znam też jednego księdza, który od dawna odprawiał Mszę Świętą starego rytu a teraz nie może, bo papież Franciszek jej zakazał... I ci wierni też są zagubieni."

Na to klamstwo juz musialem zareagowac. Ostatni raz bylem (nie w Polsce) na takiej Mszy Sw. pare tygodni temu. Jest ona caly czas w mojej parafii, wiec prosze pana niech pan nie powiela albo tez nie tworzy klamstw na temat papieza. To jest temat ktory pan walkuje od dluzszego czasu, tymczasem obecny na portalu ksiadz nie zabiera glosu. Nie sadzi pan ze nie jest pan upowazniony do tego aby tworzyc falszywy obraz obecnego papieza? Radze poczytac Pismo Sw. a w nim "kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamien".

Vote up!
0
Vote down!
-1

JanStefanski

#1656218

Nie należy zarzucać autorowi notki kłamstwa bez zapoznania się z faktami. Papież Franciszek zmienił postanowienia Benedykta XVI w sprawie odprawiania mszy starego rytu.

" Papież zmienia kurs ustalony przez papieża Benedykta XVI zaledwie czternaście lat temu, orzekając, że księża mogą odprawiać tradycyjną mszę jedynie w szczególnych okolicznościach i za wyraźną zgodą biskupów swojego kraju." (2021)

https://www.catholiceducation.org/en/religion-and-philosophy/catholic-faith/pope-francis-restricts-celebration-of-traditional-latin-mass.html 

Vote up!
1
Vote down!
0

AgnieszkaS

#1656222

Przytoczona przez pania wyrocznia w sprawie poruszonej przeze mnie oparta na wypocinach niejakiej "Catholic education org." to skam na dwoch adresach domowych: jeden w Vancouver BC a drugi w LA. Tu jest dowod:

Catholic Education Resource Center
c/o George Pinto
1402 - 1251 Cardero Street
Vancouver, B.C.  V6G 2H9

USA (mail ONLY; send checks here)

Catholic Education Resource Center
3756 W. Avenue 40
Suite K #455
Los Angeles, CA 90065-3666

Nie od dzis wiadomo ze dla tzw amerykanskich ewangelicznych chrzescijan kazdy papiez to

jest ANTYCHRYST. Mysle ze o tym chyba w LA pani slyszala?

Vote up!
0
Vote down!
-2

JanStefanski

#1656255

Vote up!
1
Vote down!
0

AgnieszkaS

#1656259

Slyszala ze w ktoryms kosciele dzwoni tylko nie wiedziala w jakim. Co Royters pisze:

"Traditionalists, who are a small but very vocal minority in the 1.3 billion-member Church, have rejected the new Mass, which is known as the Novus Ordo and entered into general use in the early 1970s. Many missed the Latin rites' sense of mystery and awe and the centuries-old sacred music that went with it." 

Zatem paiez Franciszek zabronil czy uwarunkowal? Radze sie zaglebic zanim zacznie pani tutaj grac role arbitra. Podpowiem, biskup ma prawo zezwolic na Msze Sw. w Rycie Trydenckim i do tej katedry gdzie chodze DAL TAKIE ZEZWOLENIE. 

Vote up!
0
Vote down!
-1

JanStefanski

#1656262

I. W moim pierwszym komentarzu(18 Listopada, 2023 - 06:10) zacytowałam:

" Papież zmienia kurs ustalony przez papieża Benedykta XVI zaledwie czternaście lat temu, orzekając, że księża mogą odprawiać tradycyjną mszę jedynie w szczególnych okolicznościach i za wyraźną zgodą biskupów swojego kraju.

W moim drugim komentarzu (19 Listopada, 2023 - 02:26) dodałam:

"Podałem jedynie oficjalne informacje z agencji prasowych, dotyczące ponownego nałożenia ograniczeń na mszę łacińską przez papieża Franciszka" 

 

2. W żadnym z moich komentarzy nie obrażałam rozmówcy. Tymczasem rozmówca, JanStefanski,  po przeczytaniu moich wpisów skomentował na sposób bezceremonialny, obrażając mnie,  i wydaje się nawet, że nie zrozumiał moich stwierdzeń w języku polskim, bo napisał do mnie tak:

 

Adwokatka AS" 

"Slyszala ze w ktoryms kosciele dzwoni tylko nie wiedziala w jakim."

"Zatem paiez Franciszek zabronil czy uwarunkowal? Radze sie zaglebic zanim zacznie pani tutaj grac role arbitra. Podpowiem, biskup ma prawo zezwolic na Msze Sw. w Rycie Trydenckim i do tej katedry gdzie chodze DAL TAKIE ZEZWOLENIE."

 

 

Vote up!
1
Vote down!
0

AgnieszkaS

#1656265

LA, najbardziej zepsute miejsce na kuli ziemskiej. Gratuluje. Zapisala sie juz pani do scientologow?

Vote up!
0
Vote down!
-1

JanStefanski

#1656266

Nie żebym rzucała kamieniem, ale zwracam uwagę, że dzieją się w naszych czasach rzeczy szokujące, o których należy mówić.

Na poniższym filmiku "odprawili" lewacy z Ukrainy w polskim najbardziej zabytkowym kościele we Lwowie "czerwoną mszę". Jest to promocja homoseksualizmu i zdrady małżeńskiej. Chodzi tu o teledysk ( Жадан і Собаки) z siedzącą tyłem do głównego ołtarza Krystyną Sołowij ( Христина Соловій).

Proszę zwrócić uwagę na serce wiszące na szyi śpiewającej, ukazywane na tle serca Maryi  i serca Jezusa na obrazach. Aby zobaczyć szczegóły należy oglądać film na YouTube.

https://kresy.pl/wydarzenia/we-kosciele-w-lwowie-nakrecono-skandaliczny-teledysk-z-watkami-lgbt/

Vote up!
1
Vote down!
0

AgnieszkaS

#1656224

Ja tylko to powiedziałem powielając opinię tegoż księdza a on nie mieszka w moim miasteczku. U mnie nie ma i nie było Mszy Świętej Trydenckiej, więc  nie mogłem się odnieść do mojego miejsca zamieszkania.

Czy zostałem źle poinformowany? Nie wiem do końca, więc muszę jeszcze raz to wyjaśnić, choć faktycznie wypowiedzi i działania papieża Franciszka ograniczają dostęp do Mszy Świętej Trydenckiej. Natomiast wszystko inne co napisałem oparłem na dokumentach watykańskich oraz polskich pochodzących z KEP.

Ja wcale nie zamierzam pisać czy też tworzyć fałszywego obrazu papieża Franciszka. Niech Pan dokładnie przeczyta list arc. S. Gądeckiego... On też sobie wymyśla i upowszechnia fałszywe wątpliwości na temat obecnego KK i samego papieża Franciszka?

Nie jestem księdzem, ale przecież nie tylko arc. S. Gądecki zwraca się bezpośrednio i z zatroskaniem do papieża. Wielu purpuratów już zadawało pytania papieżowi (tzw. pytania-dubia) a w tekście wskazałem właśnie niepokojącą odpowiedzieć  na jedno z tych pytań. 

Pzdr

Vote up!
1
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1656240

Schizmy nigdy nie są pożądane, ale nie mamy wyboru.

Synodalny kościół Franciszka to już nie Kościół Chrześcijański, tylko jakaś dumalnia rozmaitych ekoterrorystów, szatanistów i innych takich.

A najgorsze jest to, że my (=normalni ludzie) tak jak w przypadku jewrasajuza nie mamy takiej siły, by od środka go zmienić.

"Nie da się już go naprawić. Czas zacząć od nowa" ("It cannot be fixed. It is time to start over") - Hrabia Dooku

Vote up!
4
Vote down!
0

Евросоюз, идите вы в жопу!

#1656215