Jestem rozdarty – cieszyć się czy smucić?
Wybaczcie, że ponownie publikuję materiał z Evą, ale były to dla mnie po raz pierwszy wyjątkowe Święta Wielkanocne. Zbyt świeże są rany, by nie bolały. Ktoś z Was zapyta… i słusznie: cóż znaczą twoje rany Satyrze wobec ran, jakie odniósł Jezus Chrystus na krzyżu, po czym zmartwychwstał, by nas zbawić? Wiem, że nie ma takiej skali porównawczej…
Jestem rozdarty – cieszyć się czy smucić?
Wigilia Paschalna Zmartwychwstania
rzesze wiernych oddane Panu Bogu
aureola Zbawiciela blaskiem oświetliła
obecnych w Jego Sanktuarium progu
dlaczego Cię Evuniu nie było przy mnie?
przy córce i wnukach też nie było Ciebie
śpiewaliśmy: Chrystus zmartwychwstał!
po co to pytanie… wszak jesteś już w Niebie
Ty masz już Boga w zasięgu swej ręki
byłaś Jemu wierna przez całe swe życie
wierzę że Cię przytuli do serca swego
w pozaziemskim tym Niebiańskim bycie
cieszę się z Jezusa Zmartwychwstania
a smucę że Ciebie już przy mnie nie ma
jestem rozdarty – cieszyć się czy smucić?
ale Bóg uważał… że tak właśnie trzeba
Bóg ma swoje plany – to jest oczywiste
daje czas grzesznym na ziemskim padole
by Dekalog dla nich stal się świętym prawem
bo z Nim „nie gra się pod stołem” a… „gra się na stole”
Satyr (Janek Kowalkowski)
17 kwietnia 2022 godz. 03:10
Wielkanoc
(po uczestnictwie w Wigilii Paschalnej
– po raz pierwszy bez Evy)
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 228 odsłon
Komentarze
Dawno temu powiedział mi pewien Mądry Ksiądz, kiedy zapytałem
19 Kwietnia, 2022 - 21:28
go "podchwytliwie": czemu ludzie wierzący w życie wieczne tak rozpaczają po stracie najbliższych?
Odpowiedział prawie natychmiast: - A czy Twoja matka nie płacze, kiedy odprowadza cię na pociąg kolonijny choć wie, że za trzy tygodnie ujrzy Cię znowu? Śmierć kogoś to także rozstanie, choć nie wiemy, kiedy znów się spotkamy.
Satyrze
20 Kwietnia, 2022 - 00:21
Piękny wiersz, ale wiem, że nie wyrazi nigdy tego co masz w duszy, w sercu. Nigdy nie wyrazi tych uczuć, żywych wspomnień które są teraz w Tobie.
Życie to nie tylko przyjemności, życie to wachlarz uczuć, również tych niezbyt przyjemnych. Życie to wiele prób i testów. Albo je zdajemy, albo nie. W pewnym sensie smutek, żal inspiruje (do pisania wierszy), uruchamia pamięć i wyobraźnię, łączy duchowo z Bogiem i z Twoją ukochaną.
Wydaje mi się, że na wczesnym etapie po utracie bliskich, smutek - zabrzmi to dziwnie - ale ten smutek i żal wyzwala również rzeczy, uczucia, zachowania pozytywne. To pamięć, cześć, szacunek, wspomnienia, modlitwy, wiersze poświęcane bliskiej osobie. Bez tego smutku, jeśli zastąpić by go jakąś beztroską niepamięcią, dającą wszakże spokój, czyż lepiej by było? Nie. Dlatego trzeba przeżyć żałobę i pogodzić się, wytłumaczyć o poukładać sobie to wszystko.
Trzymaj się Satyrze. Na tym świecie masz rodzinę, masz Niepoprawnych, a Eva jest już na pewno szczęśliwa!
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
Wiem, że jesteś Gawrionie człowiekiem wrażliwym...
20 Kwietnia, 2022 - 01:02
... wiem, że każdy ludzki dramat potrafisz zauważyć i... współczuć.
Pięknie to ująłeś w swoim komentarzu. Sam bym lepiej nie potrafił tego napisać.
To bardzo ważna cecha tak przełożyć myśli na słowa., choć tego nie wymagam od Niepoprawnych, a tym bardziej od Ciebie... Admina.
Cieszę się nie tylko ze zmartwychwstania Jezusa, ale i z tego, że Wy... Niepoprawni łączycie się ze mną w bólu po stracie mojej ukochanej Żony Evy.
Bóg Tobie Gawrionie zapłać za Twoją wrażliwość na to, z czym muszę teraz samotnie żyć. Bóg będzie o Was pamiętał.
Serdeczności dla Ciebie i Małej Mi
Satyr
___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz".
© Satyr
Życiowa Strata...
20 Kwietnia, 2022 - 11:40
Życiowa stRata - Rata Wartości, z którymi mamy do czynienia...
- Do czynienia dobra - Wartości życiowych, rozPoczętych - za życia Bliskich ...
Pozdrawiam. J. K.
Dziękujemy serdecznie!
20 Kwietnia, 2022 - 21:45
Dziękuję także za miłe słowo. Zawsze w takich sytuacjach bardzo niezręcznie mi pisać. Wiem bowiem że pocieszyć nie pocieszę zbytnio i zrozumieć, współczuć, też nie w pełni potrafię... Ale mimo wszystko chcę pokazać, że jestem z Tobą myślami.
Pisząc powyżej faktycznie przeszła mi dość precyzyjna myśl, którą (jak sam sobie teraz czytam) dość celnie potrafiłem ująć. Nie zawsze wychodzi.
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
Witaj Satyrze,
20 Kwietnia, 2022 - 19:27
Kilkanaście lat temu, gdy umierała moja babcia, byłem chyba jedyną osobą, z którą mogła prowadzić długie rozmowy o umieraniu.
Umówiliśmy się wtedy, że po jej śmierci ja będę się modlił za nią, ona zaś po tamtej stronie życia będzie się modliła za mnie.
Różnie bywa z dotrzymywaniem przeze mnie tej obietnicy, jednak skutki babci wstawiennictwa odczuwam do dziś.
W styczniu zmarła moja żona. W szpitalu przytuliła wirusa.
Od jakiegoś czasu byliśmy w separacji, więc fizyczna pustka po niej nie była dla mnie zbyt okrutną.
Może również dlatego, że wierzę w świętych obcowanie. I odczuwam jej obecność.
Serdecznie pozdrawiam.
dratwa3
Wolność słowa bez odpowiedzialności za słowo staje się słowną chuliganką.
Janku!
20 Kwietnia, 2022 - 20:11
Gdy odchodzą Najbliżsi - zawsze pozostawiają nas z niedokończonymi rozmowami, z pytaniami, z uczuciami, które zawisają w próżni, z podziękowaniami - których Oni już od nas nie usłyszą...
Przed Wigilią zmarł mój Szwagier - projektant i budowniczy naszego polskiego domu. Od przeszło roku mieszkaliśmy tuż obok siebie, widywaliśmy się niemal co dzień, żyliśmy bardzo blisko.
I tak, jak z Nim - wierzę że spotkamy się Tam. Wierzę, że Tam spotkam Evę, że spotkam Marka Sawickiego i Romana Tarnawskiego... Że Oni cieszą się Wieczną Radością, że już nie znają cierpień, że wstawiają się za nami - u Pana.
Moja Siostra - cierpi po stracie Męża, ja cierpię - bo Ona cierpi.
Wiem, jak Ty możesz cierpieć, jestem z Tobą i Niepoprawni Przyjaciele są także z Tobą.
I wiem - że spotkamy się Tam - u Pana!
Niech Pan ma Cię w swojej Opiece! Pan Zmartwychwstał i my zmartwychwstaniemy!
Z całym moim sercem,
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Bardzo mi przykro, Satyrze
22 Kwietnia, 2022 - 22:21
Ubolewam nad Twoją stratą. Życie ludzkie jest tak strasznie kruche...
Satyrze.
24 Kwietnia, 2022 - 11:42
Wspominaj Ją, żyj wspomnieniami tych wszystkich dobrych chwil jak najdłużej. Ból powoli będzie się zacierał, ale nie zniknie, a Ty nauczysz się z nim żyć. Eva czuje Twoją miłość, ale na pewno nie chciałaby, byś cierpiał zbyt mocno. Trzymaj się.
Niueste