Kładzenie uszu po sobie nie spowoduje, że „przyjdą po nas później”

Obrazek użytkownika Romek M
Świat

Wiele osób sądzi, że Polska wykazuje się nadaktywnością, jeśli chodzi o zaangażowanie w konflikt pomiędzy Ukrainą, a Rosją. Trzeba by jednak zapytać, czy zmniejszenie naszej aktywności, lub nawet pasywna postawa, zmieniłby stosunek Rosji do nas, jako państwa. Obawiam się że nie. Tak naprawdę wszystkie nasze dotychczasowe działania, czyli presja na sojuszników aby podnosili sankcje na coraz wyższy poziom; pomoc humanitarna udzielana uchodźcom; zezwolenie na tranzyt przez nasz kraj uzbrojenia na Ukrainę; czy nawet propozycja misji pokojowej NATO, nie przekracza, moim zdaniem, zakresu działań jakie podejmuje się w ramach obrony koniecznej.

Jakby nie patrzył, od 10 kwietnia 2010 r., czyli od 12 lat, Polska, a de facto całe NATO, jest w stanie sztucznie uśpionego konfliktu wojskowego z Rosją. Przypomnę, że zostali w tym dniu, przez Rosję, podstępnie przejęci, a następnie zlikwidowani naczelni dowódcy sił zbrojnych wszystkich rodzajów wojsk Rzeczpospolitej, łącznie ze Zwierzchnikiem S Z - Prezydentem Lechem Kaczyńskim.

Szef MSZ Rosji – Ławrow mówiąc, że dopiero może dojść konfrontacji pomiędzy Rosją a NATO, w ramach ewentualnej misji na Ukrainie, pomija to kwietniowe zdarzenie. Zgodnie zresztą z radziecką doktryną głoszącą, że „kurica nie ptica, Polsza nie zagranica”. Nie uważa nas bowiem za samodzielny podmiot polityki międzynarodowej. O  agresji Rosji na Polskę w 2010, jako ataku na całe NATO, być może zdecyduje się poinformować oficjalnie Joe Biden, podczas swego sobotniego pobytu w Polsce.

Dlaczego miałby robić to akurat teraz? Dlaczego miałby teraz dopiero uznać to zdarzenie za atak na NATO? Może dlatego, że właśnie teraz potrzebna jest większa konsolidacja Zachodu i mocniejsza presja na agresora. Szczególnie konieczne jest uświadomienie tego faktu opinii publicznej, w tych natowskich krajach, gdzie dotychczas rządzący przyzwalali Moskwie na różne agresywne, przekraczające wszelkie dopuszczalne normy cywilizacyjne, kroki. Uświadomienie im, że Rosja może praktycznie podjąć każde rozwiązanie, i w stosunku do każdego, kto działa niezgodnie z jej życzeniami, wydaje się obecnie koniecznością. Samo bowiem stwierdzenie że obecne kierownictwo Kremla jest zdolne do wszystkiego, stało się mało znaczącym komunałem. A, że jest ono zdolne (i nie kryje się z tym) do masowego ludobójstwa, czy likwidacji prezydenta każdego nieprzyjaznego Moskwie kraju, widać choćby po intensywnym „polowaniu na Zełenskiego”.

Dlatego siedzenie cicho, nie wychylanie się, nie oznacza że będziemy bezpieczniejsi. Wręcz przeciwnie. Kładzenie uszu po sobie nie oznacza nawet, że „przyjdą po nas nieco później”. Jeśli padnie Ukraina wezmą się za nas, niezależnie od tego jakie działania będziemy podejmować. Wyraźnie zapowiedział to 22 lutego Putin. Nie kraje bałtyckie, jak przewidywał Prezydent Kaczyński będą po Ukrainie, ale właśnie Polska. A ponieważ jesteśmy następni w kolejce nieposkromionego apetytu „imperium zła” nie ma co się wahać i zastanawiać czy jakiś krok, który podejmują rządzący nie jest czasem zbyt radykalny. Rząd musi postępować zdecydowanie, stanowczo, i z wielką determinacją. Dokładnie tak, jak to robi. To są – powtórzę - działania w ramach dozwolonej obrony koniecznej. Z mocnym akcentem na to ostatnie słowo.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (6 głosów)

Komentarze

     Zgadzam się w 100% z Twoją wypowiedzią. Kładzenie w obecnej chwili "uszu po sobie", daje Rosji przyzwolenie na eskalację jej imperialnych zapędów. Czas zacząć głośno piętnować Rosję, jako podmiotu państwa, który zbrojnie wszczął wojnę i morduje Ukrainę, paląc, grabiąc, gwałcąc, mordując ludność cywilną. To również czas, aby przestać postrzegać Putina, jako jednostkę i szaleńca. Tu wreszcie musi wybrzmieć, że to czyni cała Rosja, bo tak od stuleci jest zaprogramowana, taką ma pokoleniową mentalność, aby pasożytować na krwi państw Świata. Rosja, przebogaty kraj w zasoby mineralne, nie zamierza z tych dóbr korzystać tworząc solną nowoczesną gospodarkę, bo po co, jak można sięgać grożbą, szantażem, czy zbrojne po dobra sąsiadów i nie tylko. Widać w tej chwili przebudzenie Świata, aby powstrzymać ten zbrojny pochód na Europę. To w tej chwili Polska staje się twardym graczem, mobilizując Świat przeciw tej zbrojnej agresji, mobilizując również przeciw nikczemnej postawie Niemiec, którzy są współautorami wybuchu tej wojny. To Polacy są bohaterami, przyjmując do swoich domów miliony uchodżców wojennych z Ukrainy, kobiety i dzieci.Tylko stanowcza, radykalna  reakcja Świata powstrzyma zakusy tej azjatyckiej dziczy. Chyba jutro poznamy konkrety, które nam przedstawi prezydent USA Biden, który będzie gościł w Warszawie. Fakt, że wizyta Bidena pomija Niemcy, wróży dobrze Polakom. Pozdrawiam!

Vote up!
6
Vote down!
0

ronin

#1642578

Dziękuję Ci za dopełnienie mojego tekstu :). Gwoli uściślenia - stanowisko USA poznamy w sobotę, bo wprawdzie Biden przylatuje w piątek, ale agendę zaczyna dopiero nazajutrz. Pozdrawiam

Vote up!
6
Vote down!
0
#1642579

że po Ukrainie Polska ma być następna. Kraje bałtyckie można zostawić w spokoju, bo nikomu nie wadzą - i tak zostaną kiedyś przejęte. Natomiast opanowanie Polski i zainstalowanie "przyjaznego" rządu było by kluczowe (tak jak w 2007 r. kiedy naprawiono stosunki z Rosją "zdewastowane przez Kaczyńskich").

Vote up!
6
Vote down!
0

Leopold

#1642580

"O  agresji Rosji na Polskę w 2010, jako ataku na całe NATO, być może zdecyduje się poinformować oficjalnie Joe Biden, podczas swego sobotniego pobytu w Polsce."

Panie Romanie.

Uważam, że J. Biden tego nie zrobi, bo przecież on jako wiceprezydent w administracji B.H.Obamy musiał wraz z B.H.Obamą dać przyzwolenie na tę zbrodnię, czego dowodem było i jest, przez 12 już lat wyrażane „désintéressement“ w pomocy dla działań wyjaśniających te wydarzenia.

Przecież gdyby J.Biden to zrobił, to byłby to prezent dla Putina, który ma przecież dowody na współpracę USA/Niemcy w tej sprawie i zapewne nie omieszkał by by je ujawnić.

Rozbiłoby to montowaną obecnie światową koalicję przeciw Rosji w wojnie o Ukrainę(np. poprzez rolę Niemiec i jej agenturę z D.Tuskiem na czele) a zwłaszcza destabilizację  Polski(może nawet wojnę domową).

Przecież wtedy, gdy polityka resetu w 2013 roku poniosła klęskę, Russia Today wyemitowała film dokumentalny potwierdzający, iż atak na WTC znany wielu jako 9/1 (od daty 9.11.2001 r.) został przeprowadzony z udziałem rządu USA.

W terminologii wywiadowczo-militarnej taka operacja nazywa się Operacją fałszywej flagi(ang. false flag), jaką też były wydarzenia z 10.04.2010 roku.

Takie operacje false flag są często sosowane przez USA a także Izrael na BW (ostatnio taką operacją był wybuch w magazynie portowym, gdzie była przechowywana saletra amonowa skonfiskowana w 2014 roku z zatrzymanego w porcie statku. W wyniku eksplozji zniszczony został port w Bejrucie i wiele budynków w mieście.

Zginęły 204 osoby, a ponad 6,5 tys. odniosło obrażenia.

Co najmniej 250–300 tys. ludzi w wyniku eksplozji straciło swoje domy.

Izraelowi chodziło o zlikwidowanie źródła zaopatrzenia w materiał wykorzystywany do produkcji materiałów  wybuchowych  dla rakiet produkowanych przez Hamas i ostrzeliwania nimi Izraela. 

Tak po wybuchu oceniał to też prezydent D.Trump, powołując się na opinię wysokich rangą oficerów US Army. 

Vote up!
2
Vote down!
-1
#1642594

35STAN: "przecież on jako wiceprezydent w administracji B.H.Obamy musiał wraz z B.H.Obamą dać przyzwolenie na tę zbrodnię, czego dowodem było i jest, przez 12 już lat wyrażane „désintéressement“ w pomocy dla działań wyjaśniających te wydarzenia"

Romek M: Na początku to strona polska reprezentowana przez Tuska i resztę zdrajców stwierdzała, że wszystko jest ok i nic się nie stało, poza stłuczką Tupolewa z ziemią. Amerykanie nie mogli wbrew Polsce i Niemcom, Francuzom, tuż po resecie w Pradze forsować na własną rękę informacje o zamachu. Nie sądzę aby dali na zamach przyzwolenie.

35STAN:"Rozbiłoby to montowaną obecnie światową koalicję przeciw Rosji w wojnie o Ukrainę(np. poprzez rolę Niemiec i jej agenturę z D.Tuskiem na czele) a zwłaszcza destabilizację  Polski(może nawet wojnę domową)."

Romek M: Akcja była za cichym przyzwoleniem Niemiec. Może Bidem będzie chciał, w ten sposób, aby Niemcy odcięli się od tego zdarzenia. Zdystansowali się i jednoznacznie odcięli od Moskwy? W ten sposób nie mogli by już dłużej balansować pomiędzy NATO a Rosją. Gdyby RFN potępiło Smoleńsk stałoby się w oczach Rosji przeciwnikiem. I nie mogliby dłużej lawirować.

35STAN: "Przecież wtedy, gdy polityka resetu w 2013 roku poniosła klęskę, Russia Today wyemitowała film dokumentalny potwierdzający, iż atak na WTC znany wielu jako 9/1 (od daty 9.11.2001 r.) został przeprowadzony z udziałem rządu USA."

Romek M: Rosja w tym momencie jest niewiarygodna. Nawet gdyby ogłosili że była to false flag to ich głos wybrzmiałby nawet słabiej niż w 2013.

Podobnie jest z teoretyczną wojną domową w Polsce. Kto stanąłby za Tuskiem i Komorowskim gdyby wyszło, że wystawili swego Prezydenta mordercom? Wszyscy ich dzisiejsi sojusznicy i fani natychmiast odcięliby się od nich gdyby USA pokazało dowody na zbrodnię. BYć może Biden ma też nadzieję, że podobnie się stanie w Rosji i otoczenie odetnie się od Putina.

 

 

Vote up!
2
Vote down!
0
#1642604

Panie Romku!

Jak Pan wie, w dniu 10.04.2010 roku dokonano manipulacji z czasem lokalnym na obszarze od Kamczatki, przez Europę, po Amerykę i Alaskę, zmieniając urzędowy czas leni na czas zimowy(to było głównym elementem operacji fałszywej flagi w dniu 10.04.2010 roku.

Innym elementem było wykorzystanie dwóch samolotów TU154M  w tej operacji:

- jeden do urządzenia inscenizacji na Siewiernym

- drugi odesłany z nad Siewiernego na wskazane lotnisko zapasowe(Briańsk) a po drodze skłonienie do awaryjnego lądowania na wojskowym lotnisku w SIESZCZY i przejęcie samolotu, pasaze4rów i załogi.

To o tym odesłanym samolocie pisał E.Klich w piśmie z 15.04.2010 roku do D.Tuska:

(...)Po odlocie samolotu ił-76 z KL nawiązała łączność załoga jakiegoś samolotu, który chciał lądować na lotnisku w Smoleńsku i KL nie wydał zgody na lądowanie.(...)

Jakoś nie słyszało się, by A.Macierewicz, Prokuratura Krajowa publicznie odnieśli się do tych "rewelacji" E.Klicha, pomimo, ze to pismo upublicznił on, poprzez umieszczenie kopi pisma w książce wydanej w 2013 roku pt. "Moja czarna skrzynka"(znaczną część książki wypełniają unikatowe, nigdy nie publikowane dokumenty).

Zmiana czasu lokalnego w USA  z letniego na zimowy jest zgodnie z prawem amerykańskim(PUBLIC LAW 99-359—JULY 8, 1986) dokonywana jest i kontrolowana przez Federalną Komisję Łączności (Federal Communications Commission) i przekazywana instytucjom, firmom i agencjom federalnym oraz stanowym za pośrednictwem serwerów czasu.

Czy taka zmiana mogłaby się odbyć bez decyzji rządu USA, na czele którego stoi prezydent USA?

Istnieje wiele archiwaliów dowodzących tej tezie o zmianie czasu w dniu 10.04.2010 roku, w tym i Pański wkład z odsłuchem archiwalnych audycji Polskiego Radia PR1.

Swego czasu WikiLeaks ujawnił maile ze skrzynki H.Clinton, Sekretarza Stanu w administracji Obamy/Bidena dotyczace korespondencji z ambasadorem USA w Warszawie Lee Feinsteinem.

W jednym z mail'i podał on czas katastrofy , o którym media w Polsce i na świecie informowały jako 8:56 czasu polskiego i 10:56 czasu moskiewskiego.

Tu trzeba dodać, że serwery ambasad USA na całym świecie posługują się czasem uniwersalnym UTC/GMT, aby nie dochodziło do nieporozumień dotyczących czasu w korespondencji z całym światem.

Czas lokalny w danym miejscu na świecie ustalany jest poprzez dodawanie lub odejmowanie różnicy czasu pomiędzy czasem uniwersalnym UTC/GMT a czasem urzędowy w danym miejscu na świecie(w konkretnej strefie czasowej światowego zegara).

 W  mailu ambasadora Lee Feinsteina, w którym informował o czasie katastrofy  było to:

(...)

Sent: Saturday, April 10, 2010 6:44 AM

...........................................

Shortly before 1000 Warsaw time, a Polish government Tu-154 plane carrying a delegation headed by Polish President

Lech Kaczynski crashed in heavy fog at the airport in Smolensk, Russia. Russian officials have told the press that there were no survivors; the foreign ministry spokesman said there were 88 passengers on board. The delegation was en

route to ceremonies hosted by the Russian government to commemorate the 70th anniversary of the Katyn massacres.

(...)

http://https://wikileaks.org/clinton-emails/emailid/271

"Krótko przed 10:00 czasu warszawskiego" to musiało pochodzić z wiedzy na temat aktualnego czasu uniwersalnego UTC w danym czasie, w jakim ten komunikat był podawany i po dodaniu 2 godzin jakie dzieli czas uniwersalny UTC od czasu urzędowego letniego w Polsce jako UTC+2.

Skoro "Krótko przed 10:00 czasu warszawskiego", to w ambasadzie USA musiało to być "krótko przed godziną 8-mą czasu uniwersalnego UTC/GMT".

Przy stosowaniu czasu zimowego w Polsce było to: "Krótko przed 9-tą czasu warszawskiego" czyli 8:56 UTC/GMT+1 a w Smoleńsku 'krótko przed 11- tą czasu moskiewskiego" czyli 10:56 UTC/GMT+3.

Nawet w Raporcie KBWLLP znalazło się potwierdzenie tej manipulacji.

(...)

1.7.6. Pora dnia, oświetlenie

Wschód słońca w Smoleńsku w dniu wypadku był o godz. 03:02(czas UTC/GMT-przyp.mój). Wypadek zdarzył się w porze dziennej, około trzech godzin po wschodzie słońca."

(...)

~3 godziny po wschodzie Słońca, to około 6-tej UTC/GMT, czyli około 8-mej czasu polskiego letniego. 

Potwierdził ten czas kontroler P. Plusnin, podajac w zeznaniu, że nawiązał łączność z załogą TU154M nr 101 około 10:15 czasu moskiewskiego(8:15 czasu polskiego) oraz śp. R.Muś, podając w zeznaniu oś czasową zdarzenia na Siewiernym w nawiązaniu do godziny lądowania ich Jak-40 nr 044 jako 9:25 czasu moskiewskiego(7;25 czasu polskiego):

7:25 + 2x~0:15 + ~0:20 =~8:15 c.p. jako czas nawiązania łączności z TU154M nr 101 i czas potwierdzający czas podany przez P.Plusnina.

Jak dotąd, nie ma u ludzi zajmujących się tym wydarzeniem świadomości tego, że w operacji fałszywej flagi wiele elementów było zmyłką i tak też jest ze sprawą trajektorii poziomej  lotu TU154M nr 101 po przekroczeniu granicy białorusko rosyjskiej.

W pamięci FMS znajdował się aktywny plan trajektorii poziomej, różny od tego z Raportów MAK i KBWLLP, wprowadzony przez załogę nad Białorusią, po minięciu punktu nawigacyjnego Minsk-2(zapewne po otrzymaniu informacji o złych warunkach meteo nad Siewiernym.

W tym aktywnym planie załoga TU154M nr 101 zapisała procedurę z nawrotem(ang. reversal procedure), która umożliwia statkowi powietrznemu lecącemu z zachodu a mającemu podchodzić do lądowania od wschodu, przelecieć nad lotniskiem na wysokości kręgu(~500 m) i osobiście naocznie sprawdzić stan meteo na lotnisku.

Ta zapisana w FMS  procedura to:

ASKIL- DRL1- (3-ci zakręt) - 10XUB- DRL - XUBS

W tym mniej więcej czasie po kręgu nadlotniskowym zblizał się do Siewiernego samolot - dubler i około godziny 8:20 dokonał awaryjnego przyziemienia na polance Siewiernego(wraz z wykonywanie tych wybuchów na skrzydle i przechyłem na lewe skrzydło).

Około 8:35-8:36, po ewakuacji 3-osobowej załogi samolotu dublera i odwiezieniu ich karetkami na sygnale, dokonano eksplozji w samolocie termobarycznymi ładunkami a dźwięki wybuchów i mocną falę uderzeniową po tym wybuchu odczuła załoga Jak-40 nr 044, o czym mówił w wywiadach A,Wosztyl, dodając, ze już o 8:38 rozmawiał o tym z DKL-em w Warszawie(przecież różne istotne godziny wydarzeń znajdowały się w pamięci telefonów i u operatorów sieci komórkowych, ale jakoś do publicznej wiadomości przedostały się nikłe okruchy, z który nie wyciągnie to właściwych wniosków. Tak było z telefonem śp. Lecha Deptuły do jego żony  Joanny Krasowskiej -Deptuły, w którym krzyczał: "Asia, Asia!" a w tle słychać było hałasy i głosy  przerażonych osób.

Pani Joanna zgłosiła to zdarzenie do ABW, a agencja po badaniu poczty głosowej ustaliła czas tego telefonu jako o godzinie 9:46:51 a czas trwania połączenia jako 15.5 sekundy.

We wnioskach ABW podała możliwe alternatywne  wytłumaczenia:

- nagranie nie pochodzi z telefonu Posła Lecha Deptuły

- nagranie pochodzi z telefonu Posła Lecha Deptuły ale nastąpiło już po katastrofie poprzez przypadkowe wybranie np. ostatniego wybieranego numeru w trakcie akcji ratowniczej poprzez nadeptanie na leżący telefon lub wybranie połączenia, które znalazły telefon.

- godzina w systemie operatora jest nieprawidłowo ustawiona.

Ponieważ telefon do pani Joanny pochodził z telefonu zalogowanego stacji telefonii komórkowej operatora w moskiewskiej strefie czasowej z czasem zimowym UTC/GMT+3, to był to czas 8:46:51 UTC/GMT+2 czasu letniego polskiego.

Czas podany przez MAK a wcześniej w notatce z nocnej narady prokuratorów rosyjskich i polskich z 10/11.04.2010 roku jako 8:41(MAK) i 8:40 prokuratorzy w notatce), to czas awaryjnego przyziemienia TU154M nr 101 na lotnisku wojskowym w SIESZCZY.

Obliczony czas lotu TU154M nr 101 z Okęcia do SIESZCZY po trajektorii poziomej od punktu ASKIL do punktu 10XUB a stamtąd przez 4-tym zakrętem odeszła na punkt OGALI i potem drogą lotniczą A493 na Briańsk a po drodze zmuszono załogę do lądowania na wojskowym lotnisku w Sieszczy, oddalonym o około 150 km od Smoleńska.

Proszę porównać czas konferencji D.Tuska po nadzwyczajnym posiedzeniu rzadu w dniu 10.04.2010 roku:

- czas w Polsce

Czas w Moskwie

Czas wschodnioamerykański

 

Czas uniwersalny UTC/GMT

Czas wschodnioamerykański

Te archiwalia są dowodem wprost na operację fałszywej flagi zorganizowaną wspólnie i w porozumieniu przez Rosję, rząd D.Tuska, UE/niemiecką UE, NATO i USA/Izrael.

Czy to tak trudno do ogarnięcia tego co się stało 10.04.2010 roku i zrozumienie przyczyny "niemożności" ujawnienia prawdy?

Vote up!
2
Vote down!
-2
#1642621

Polska jest zbędna i nie ma racji bytu - jak to w jednym zdaniu ujął Dugin.

 

Dla nich nie mamy prawa do istnienia, a co dopiero do niepodległości. Dokładnie tak, jak Ukraina.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1642619

"Polska jest zbędna i nie ma racji bytu - jak to w jednym zdaniu ujął Dugin."

 

U Ruskich ciągle aktualne są postanowienia Kongresu Wiedeńskiego z 1915 roku, z Polską w formule Królestwa Polskiego, z carem Putinem jako jego zwierzchnikiem(unia personalna).

Ostatnio w 2019 roku A.Dugin ogłosił swoją geopolityczną wizję porządku w Europie polegającą na odtworzeniu porządku w Europie po III-cim rozbiorze Polski, w którym proponował by Polska budowała Trójmorze w oparciu o Austrię a Europę Zachodnią by kontrolowały Niemcy a Wschodnią Europę, czyli Ukrainę , Białoruś i kraje bałtyckie Rosja.

W tym porządku miałoby nie być USA i NATO.

 

Vote up!
1
Vote down!
-1
#1642630

Co rusz ci mędrcy z kategorii "10 w skali Hołdysa" trwożliwie wypowiadają te brednie, żeby siedzieć cicho, nie wychylać się i nawet nie krytykować Rosji.
Nie drażnić Putina, gdyż to nas, Polskę, Polaków naraża, wystawia na kolejny cel tego zbrodniczego państwa.
Jedni strachliwi, naiwni, drudzy durnowaci, ale najgorsi, to ci zaprzedani, którzy od lat w różnym stopniu są na garnuszku Rosji; jedni mentalnie, drudzy fiskalnie.
To kategoria szpagatów; od zapoconego waciaka po żel do pejsów ( każdy na swój użytek może to zinterpretować, aczkolwiek tylko pozornie dzieli ich niby tak dużo).

pzdr

Vote up!
2
Vote down!
0

antysalon

#1642661

https://bezdekretu.blogspot.com/2022/03/szansa.html

Vote up!
1
Vote down!
0

ke-fas

#1642688

Dziękuję za link.

Cytat z tekstu Aleksandra Ściosa - do przemyślenia (również dla mnie): "Nie wolno się łudzić, że państwo, które nie rozliczyło zbrodni smoleńskiej, a wrogów wewnętrznych i politycznych sabotażystów zalicza do grona „opozycji”, może być bezpieczne."

Vote up!
1
Vote down!
0
#1642693

Pan A.Ścios krytykuje rząd PIS/ZP za nierozliczenie zbrodni z 10.04.2010 roku, ale nie wskazuje, jak tego dokonać, gdy odpowiedzialne za tę zbrodnię jest nie tylko Rosja, ale też zachodni sojusznicy z UE/niemieckiej UE, USA i Izraela.

Jarosław Kaczyński zdaje sobie z tego sprawę i stara się wykorzystać rozgrywki geopolityczne do wzmocnienia Polski.

Jak i z kim miałby to robić, gdyby ogłosił cała prawdę?

Po objęciu urzędu prezydenta USA przez D.Trumpa, zarówno J.Kaczyński jak i rząd łudzili się, że on jako reprezentant Republikanów i przeciwnik polityki Demokratów, pomoże Polsce w rozliczeniu współsprawców tej zbrodni  z Polski.

To wtedy A.Macierewicz zapowiadał ujawnienie nagrań z kokpitu pozyskanych od służb łotewskich i szwedzkich.

W.Waszczykowski, ówczesny szef MSZ obiecywał ujawnienie dokumentów w tej sprawie, zalegających w ministerstwie, po ich uporządkowaniu a dotyczących tych wydarzeń.

Niestety, były to rzeczywiście złudne oczekiwania, bo D.Trump nie mógłby przecież pozwolić na ujawnienie roli ówczesnej administracji USA i niemieckiej UE w realizacji ich polityki - to jest przecież oczywiste.

D.Trump obiecywał Amerykanom, że odtajni dokumentację dotyczącą zamachu na JFK i nawet przygotowywał się do ujawnienia kłamstw na temat wydarzeń 9/11, gdy po objęciu przez niego urzędu rozpoczęto przygotowanie raportu na temat zawalenia się WTC 7 i ujawniono ten raport w roku kampanii wyborczej w 2020 roku. Jednak nie wykorzystał tego, bo to uderzałoby nie tylko w Demokratów, ale zwłaszcza w interesy USA, globalnego mocarstwa, którego był prezydentem.

Vote up!
0
Vote down!
-1
#1642697

Pan Ścios jest radykałem i idealistą. Ale fakt pozostaje faktem - nierozliczenie zbrodni smoleńskiej, powoduje, że działa u nas oficjalnie w parlamencie i senacie (gdzie ma nawet większość) V kolumna. Realizm polityczny każe politykom PiS lawirować. Osobiście byłem przekonany, że napaść Rosji na sąsiada spowoduje że archiwa dotyczące lotu do Smoleńska i dalej, zostaną otwarte, aby pogrążyć Rosję i dobić Putina. Liczyłem na to, że zostanie obciążony za wszystko Putin i grupa Wagnera, bo w ten sposób można wskazać winnego i samemu się oczyścić. Powiedzieć : wszystkiemu - poczynając od Dubrowki i Biesłanu, aż po Smoleńsk i Ukrainę winien jest Władimir Władimirowicz. Odsuńcie go, a będzie tak jak przedtem. Będziemy sobie handlować i wzmacniać dalej swoje wpływy. I być może taka narracja jeszcze się pojawi, bo mam wrażenie że wszystko zmierza w tym kierunku, aby znaleźć tylko jedną ofiarę i ją osądzić. Wczoraj Biden to potwierdził. Ja mimo wszystko liczę na USA. Dlaczego miałoby im zależeć na wzmacnianiu Niemiec?

Vote up!
1
Vote down!
0
#1642699

Dlaczego miałoby im zależeć na wzmacnianiu Niemiec?

Taką strategię przyjęły USA  po końcu zimnej wojny i doprowadzając do zjednoczenia Niemiec, że pod wodzą Niemiec, najsilniejszego gospodarczo państwa Europy  na czele federacji europejskiej i pod amerykańskim nadzorem polityczno militarnym, zbudują unię eurazjatycką z Rosją, jako sojusznika USA w konfrontacji z rosnącymi w siłę Chinami.

Tę strategię polityki przyciągania Rosji do Zachodu G.W.Busjha po wydarzeniach 9/11 i polityki resetu USA-Rosja od 2009 roku, tak ujęła Anne Applebaum w Washington Post.

Pisała ona tanm m.in.:

" Who knows? One day we may find ourselves helping Russia defend its borders against China, so we might as well start practicing. It looks as though Russia has tentatively agreed to join in a missile defense pact, whatever that means."

Czyli w przełożeniu na język polski:

"Kto wie? Pewnego dnia możemy znaleźć się w sytuacji, że będziemy pomagać Rosji bronić swoich granic przed Chinami, więc równie dobrze możemy już zacząć ćwiczyć takie sytuacje. Wydaje się, że Rosja wstępnie zgodziła się dołączyć do paktu obronnego obrony przeciwrakietowej, cokolwiek to znaczy."

https://www.washingtonpost.com/wp-dyn/content/article/2010/11/22/AR2010112205558.html

PIS i Bracia Kaczyńscy byli przeciwnikami tej polityki i dlatego USA/Zachód zgodziłi się na ich fizyczną  eliminację a wykonawcami miała być Rosja Putina i rząd D.Tuska, pachołka Niemiec i podnóżka A.Merkel.

Plan D.Tuska realizowany od początku 2009 roku(od poczatku prezydentury B.H.Obamy) był taki jak to przedstawił podczas wystąpienia na GPW i potem w TVN24 w dniu 28.01.2010 roku, gdy ogłaszał swoją rezygnację z ubiegania się o prezydenturę w wyborach w 2010 roku.

(...)

Prowadzę konsekwentnie plan, dzięki któremu PiS nie wróci do władzy. Kto inny pójdzie na bój o prezydenturę, a ja skutecznie zatrzymam ewentualny powrót do władzy PiS.

(...)

i:

(...)

Od mniej więcej roku bardzo poważnie przygotowywałem się do tej decyzji.

(...)

oraz:

(...)

Jak poinformował, już rok temu podjął decyzję, aby nie kandydować w wyborach prezydenckich. Jak zaznaczył, późną wiosną 2009 roku poinformował swoich najbliższych współpracowników, że zamierza władzę, skuteczność i instrumenty w ręku szefa rządu utrzymać.

(...)

https://tvn24.pl/polska/premier-tusk-wygralbym-wybory-prezydenckie-ra123468-3578537 

Vote up!
1
Vote down!
0
#1642707

LiteraTura mafijna, ma finezyjnie POzaginane klucze (pręty - naprędce  zaginane w haki - do perFiDnego szantażowania autorytetów teorEtycznych Państw Prawa,, kluczowymi hakami ,,wykluczającymi,, ściganie przestępstw, faktycznie *taktycznie* nie ściganych *z przyczyn politycznych* tyczących  mafijnych intryg - zespolonych z intrygującym Art 44 od 1997 roku - do emocjonalnego szantażowania konstytucyjnych autorytetów - teorEtycznie racjonalnych władz - formalnych umów społecznych...

Pozdrawiam. J. K.

 

 

 

 

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#1642764