Odebrać proputinowcowi G. Schröderowi - byłemu doradcy Ringier AG - Orła Białego!

Pragnę dodać, ze ani rząd PiS, ani też sam prezydent Duda, w żaden sposób nie byli przez Amerykanów sponsorowani, a jeśli już, to raczej źle widziani i krytykowani. Dziwnym zbiegiem okoliczności podsycały i rozogniały atmosferę nienawiści do rządu PiS amerykańskie media, które, podobnie jak putinowskie trollnie, wszędzie wietrzyły faszyzm. Takie traktowanie naszego rządu zmieniło się trochę na bardziej pozytywne w czasach prezydentury Trumpa, a pochlebna narracja wyłoniła się dopiero teraz, kiedy rosyjska armia napadła suwerenny kraj, Ukrainę. 

Skąd to wszystko wiem? Mieszkam w USA od wielu lat, obserwuję amerykańską politykę na co dzień.

"To jest właśnie wytwór wybujałej wyobraźni..."

Wypada damie @AS uświadomić, że to ona właśnie powtarza oficjalne narracje propagandowe, mając w główce zakodowane przez propagandę nazywanie wszystkiego, co jest wbrew interesom  uprawiających tę propagandę , "teoriami spiskowymi", przypisując "naiwność"(w najlepszym przypadku) tym, którzy  głoszą tezy sprzeczne z propagandowymi  tezami.

Co "dama" @AS wie na temat polityki USA/Zachodu od początku XXI wieku, kiedy stało się oczywiste, że pozimnowojenna  sytuacja geopolityczna i "Pax Americana", kiedy to USA były jedynym globalnym supermocarstwem i hegemonem, dobiega końca.

Sprawiła to polityka USA/Zachodu, które od lat 70-tych XX wieku, poczawszy od "dyplomacji pingpongowej" Nixona, hodowali sobie konkurenta w postaci szybko rosnącego chińskiego smoka, mającego być w planach USA/Zachodu, sojusznikiem w "zimnej wojnie" ze ZSRR.

Gdy po "jelcynowskiej smucie" lat 90-tych XX wieku i nie udało się zwasalizować ekonomicznie Rosji na wzór byłych demoludów,  do władzy w Rosji doszli siłownicy z W.Putinem na czele, który zaczął głosić imperialne ambicje Rosji a wchodzący w dorosłe życie chiński "smok" pokazywał, ze już może sam decydować co jest dla niego dobre i niekoniecznie jest to to samo, co jest dobre dla USA/Zachodu, wtedy USA z prezydentem G.W.Bushem na czele postanowili przeciągnąć Putina na stronę USA/Zachodu metodą "marchewki i kija"(sprzyjając interesom ekonomicznym Rosji, poprzez globalną politykę rosnących cen surowców energetycznych, gdy Rosja współpracowała z Zachodem a gwałtownym spadkiem tych cen, gdy Rosja prowadziła politykę sprzeczną z interesami USA/Zachodu(tak było w 2008 roku po ataku Rosji na Gruzję i w 2014 roku, gdy Rosja zaanektowała Krym i wszczęła wojnę na wschodzie Ukrainy).

Koniec dobrych stosunków w polityce przyciagania Rosji do Zachodu i resetu USA - Rosja zaczął się od różnicy interesów w kwestii Bliskiego Wschodu a szczególnie gdy "Arabska Wiosna" sięgnęła Syrii, sojusznika Rosji na BW, na terytorium której Rosja posiadała jedyną zagraniczną bazę morską(na wybrzeżu Morza Śródziemnego w porcie Tartus).

Celem USA/Izraela było obalenie władzy prorosyjskiego prezydenta Baszara el-Asada, do czego Putin postanowił nie dopuścić.

Gdy zabiegi USA , by skłonić Rosję do współpracy w obalaniu Asada (co było warunkiem koniecznym do planowanej przez Izrael  wojny z Iranem), wtedy USA sprowokowały Majdan na Ukrainie.

Ówczesna asystent sekretarza stanu USA ds. Europy i Eurazji Victoria Nuland w rozmowie telefonicznej z ambasadorem Stanów Zjednoczonych w Kijowie Geoffreyem Pyattem powiedziała:

„F… the EU” („P… Unię Europejską”) - to o próbie stowarzyszenia Ukrainy z UE, co było pretekstem do Majdanu.

Natomiast na grudniowym spotkaniu grupy roboczej USA-Ukraina pani Nuland stwierdziła, że od 1991 r. rząd USA wydał na ukraińską demokrację już 5 mld dol.

Ta polityka Rosji i coraz mocniejsza współpraca niemiecko rosyjska, była przyczyną tego, ze USA/UK postanowiły doprowadzić do zmiany ekipy rządzącej z koalicji proniemiecko rosyjskiej PO-PSL na proamerykańsko i proizraelski PIS. 

Przygotowania do tej operacji zaczęły się w pierwszym kwartale 2013 roku, gdy Putin odrzucił ofertę B.H.Obamy na II-gi etap polityki resetu, zapowiedzianej podczas rozmowy na szczycie nuklearnym w Seulu w marcu 2012 roku pomiędzy Obamą i Miedwiediewem.

Już w kwietniu 2013 roku zaczęły się nagrania polityków PO w warszawskich restauracjach : "Sowa&Przyjaciele, Amber Room a nawet w willi  premiera D.Tuska  przy ul. Parkowej 23(do tej pory nagrania z tej willi pozostają w gestii zleceniodawców tych nagrań i nie zostały ujawnione, bo to one są najcenniejsze, gdyż mogą dotyczyć rozmów D.Tuska na temat stosunków niemiecko-rosyjsko - polskich(czego opinia publiczna nie powinna znać).

System nagrań w tych restauracjach zorganizowały służby amerykańsko-brytyjskie w porozumieniu z ludźmi ze służb polskich(CBŚP, CBA) a na kozła ofiarnego wybrano Marka Falentę, który płacił kelnerom za dokonywanie tych podsłuchów(obietnicą pomocy w kłopotach w jego interesach w handlu rosyjskim węglem, co znalazło wyraz w jego piśmie do prezydenta A.Dudy, w którym groził ujawnieniem prawdy o mechanizmie i zleceniodawcach tych nagrań).

Ta afera podsłuchowa była przygotowaniem do wyborów w 2015 roku,  mających doprowadzić do wymiany ekipy rządzącej w III RP.

To o czym  mówił J.Kaczyński w styczniu 2017 roku w wywiadzie dla PR Katowice(co przytoczył Pan @krzysztofjaw) dotyczyło wymuszaniu przez administrację B.H.Obamy we współpracy z Izraelem(wizyta izraelskiego Knesetu w Polsce w styczniu 2014 roku i pojawienie się fundacji Fundacji From the Depths J.Danielsa) takiego kandydata PIS na prezydenta w wyborach w 2015 roku, który odpowiadał USA i Izraelowi(baczni obserwatorzy tamtych wydarzeń w przekazach medialnych mogli zauważyć, że J.Kaczyński opierał się tym naciskom.

Widocznie obietnice złożone J.Kaczyńskiemu przez stronę amerykańska w sprawie pomocy w opanowaniu afery VAT, co umożliwi PIS-owi złożenie wyborcom korzystnych obietnic , skłoniła go do zaakceptowania kandydatury A.Dudy.

Do realizacji operacji ograniczenia skutków grabieży środków budżetowych  w aferze VAT(co miało dać środki na realizację obietnic wyborczych PIS-u), podesłano J.Kaczyńskiemu do zaangażowania w przyszłym rządzie osoby M.Morawieckiego i M. Banasia(tu pośrednikiem pomiędzy stroną amerykańsko izraelską a J.Kaczyńskim był kolega szkolny Braci Kaczyńskich Leib Fogelman, prawnik i  senior partner w międzynarodowej  kancelarii Greenberg Traurig, uczestniczącej w złodziejskiej prywatyzacji polskiego majątku od początku transformacji ustrojowej po 1989 roku.

To na razie tyle w sprawie naiwności "damy" @AS, która propagandę bierze za szczerą prawdę, co jest rzeczywiście celem propagandy, by takim naiwniatkom układać w główkach taki obraz świata i wydarzeń, jaki pasuje interesom propagandystów.

...że zwolenników Michnika na paortalu jest 50%. Brawo wy!