Żydzi - ich źródła antypolskości i dlaczego jestem antysyjonistą!

Obrazek użytkownika krzysztofjaw
KawiarNIA

Obecnie głosy sprzeciwu wobec amerykańsko-żydowskiej ustawy 447 JUST - która w ostateczności ma wyłudzić od Polski na rzecz organizacji żydowskich jakieś odszkodowania za bezspadkowe mienie żydowskie utracone na terytorium Polski w czasie II WŚ i w czasach komunizmu  - jakoś zelżały, ale zapewniam, iż ta ustawa tkwi nad narodem polskim niczym "Miecz Damoklesa". 

 

A warto wiedzieć, że na całym cywilizowanym świecie własność bezspadkowa przechodzi zawsze na rzecz państwa a jakoś tylko Żydzi uważają inaczej, że jest to własność plemienna i należy takie odszkodowania przekazywać organizacjom żydowskim. 

 

Innym aspektem tych odszkodowań jest to, że większość nieruchomości żydowskich została zniszczona przez niemieckich i sowieckich okupantów i to my-Polacy często je odbudowywaliśmy i ponosiliśmy nakłady na ich kilkudziesięcioletnie utrzymanie. I co teraz mamy im to oddać za darmo? Może warto tedy przedstawić im rachunki za odbudowę i utrzymanie tej niby ich własności. 

 

Ciekawostką też jest fakt, że Żydzi zintensyfikowali działania na rzecz otrzymania od Polski odszkodowań wtedy, gdy Niemcy ogłosiły, że już spłacili Żydom sumę wszystkich roszczeń i już dalej nie będą płacić Żydom ani grosza. No tak... "Przedsiębiorstwo Holocaust" musi trwać i mieć stały dopływ gotówki: "Niemcy już nie zapłacą? No to teraz kolej na Polskę!".

 

Polecam film: 

]]>https://www.youtube.com/watch?v=6j9qiG-WMI4&t=1s&app=desktop]]>

 

No ale wracam do meritum.

 

Niedawno pisałem, że jestem rusofobem (moskwofobem) i germanofobem a teraz wyjaśnię dlaczego jestem też antysyjonistą w znaczeniu żydowskiego talmudyczno-rabinicznego pojmowania świata. 

 

Spokojnie... nie okaże się, że jestem fobem wobec wszystkich. Wystarczą mi te wspomniane trzy  antypolskie nacje: niemiecka, żydowska i rosyjska, przy czym w przypadku Rosjan to raczej jestem skrajnie nieufny wobec władz moskiewskich niż wobec samych Rosjan, którzy w bezpośrednich kontaktach są w większości wobec Polaków przychylni, tylko ta ich potrzeba posiadania cara i jakaś irracjonalna potrzeba poddawania się jego rządom. To mentalnie - jako Polakowi - jest  zupełnie obce. Natomiast moja nieufność wobec Niemców i Żydów dotyczy też zwykłych ludzi, nie tylko związanych z władzą w tych krajach, przy czym oczywiście mówię tu o dużej ich liczbie, bo oczywiście nie wszyscy mają postawy antypolskie. 

 

Onegdaj, kiedy oficjalnie napisałem, że jestem antysyjonistą właśnie w znaczeniu żydowskiego talmudyczno-rabinicznego pojmowania świata oczywiście zostałem od razy okrzyknięty tzw. "antysemitą". Odpowiedziałem tym Żydom i filosemitom, że nie jestem anty-Żydem czy anty-Izraelitą  ani nawet antyjudaistą a jedynie sprzeciwiam się syjonizmowi żydowskiemu oraz wskazałem, że pojęcie "antysemityzmu" zostało perfidnie zawłaszczone przez tych współczesnych Żydów, którzy są  zrzeszeni w oczekującym zysków ("złoty cielec") "Przedsiębiorstwie Holocaust" a Semitami są przecież nawet Arabowie czy nawet czarne ludy semickie. Nie wiem nawet czy wiecie, że żona B. H. Obamy też jest Żydówką a w jej rodzinie żyje też (wedle moich informacji) czarny rabin żydowski a sam B.H. Obama jest dzieckiem białej Żydówki Stanley Ann Dunham, czyli według prawa żydowskiego jest po prostu po matce Żydem. 

 

A już złość i zapewne chyba wściekłość syjonistycznych Żydów wzbudził mój kilkupostowy cykl artykułów o ich Talmudzie, gdzie wskazuję, iż jest to chyba obecnie najbardziej rasistowska księga na świcie a sam Izrael też jest prawdopodobnie tym samym najbardziej rasistowskim krajem na świecie wśród krajów uważanych za cywilizowane. W tym cyklu artykułów pokusiłem się o cytaty z tej ich księgi (w tłumaczeniu m.in. przedwojennych księży: Pranajtisa, Kruszyńskiego i Trzeciaka), co dla Żydów jest nie do wybaczenia, bo dla nich "Goj" (nie-Żyd) studiujący ich Talmud zasługuje na śmierć [1]. Niestety ksiądz profesor Pranajtis zginął już dawno w dotychczas niejasnych okolicznościach. 

 

Dziś natomiast w zakresie stosunków polsko-żydowskich i wzajemnych między nami różnicach ideologiczno-religijnych opieram się na zdaniu moich autorytetów w tej dziedzinie: ks. prof. W. Chrostowskim i dr Ewie Kurek. 

 

Jednak zawsze pisząc o Żydach zastanawiam się, czy akurat jest na to odpowiedni czas. Nasze żydowsko-polskie stosunki są obecnie bardzo napięte i z racji polskiej racji stanu nie chcę tej części antypolskim Żydom dawać  pretekstu do udowadniania przez nich rzekomego polskiego i katolickiego tzw. „antysemityzmu”, choć jego tak naprawdę nie ma lub zdarza się – jako antyżydowskość – w marginalnej i nieistotnej skali a antypolonizm Żydów jest całkiem powszechny i to zarówno w zakresie społecznym (oddolnym), jak i państwowo-instytucjonalnym (odgórnym), jest zjawiskiem rzeczywistym, zaskakująco rzeczywistym i to występującym od bardzo dawna.

 

Wielokrotnie zastanawiałem się skąd ta ich nienawiść do Polski i Polaków. Kojarząc fakty stwierdziłem, że są trzy źródła: nasza katolickość, której nie znoszą, marzenie o utworzenia na terytorium Polski tzw. Judeopolonii oraz właśnie ich nienawistny, rasistowsko-szowinistyczny Talmud będący dla nich dziś niczym religia.

 

Uwzględniając powyższe można pokusić się o wskazanie jeszcze innych przyczyn. Aby były bardziej czytelne wkomponowałem w tą "wyliczankę" wcześniejsze opisane przeze mnie w innych postach  przyczyny antypolskości. Chronologia jest przypadkowa:

 

1. Konflikt krańcowo odmiennych cywilizacji: łacińskiej, reprezentowanej przez Polskę i żydowskiej (po części też z wpływami turańskimi), reprezentowanej przez dużą część Żydów i samo państwo Izrael. Pod tym względem – paradoksalnie – o wiele bliższa cywilizacji żydowskiej jest cywilizacja reprezentowana przez islam, co też widać w żydowskim Talmudzie, gdzie islamiści traktowani są lepiej niż chrześcijanie. My - chrześcijanie a już szczególnie katolicy jesteśmy znienawidzeni przez talmudyczno-rabinicznych Żydów, jesteśmy dla nich niczym bydło. A przecież to Polska dziś jest największym w Europie krajem katolickim, więc to Polska jest właśnie przez taludyczno-syjonistycznych Żydów znienawidzona chyba najbardziej. Chcę jeszcze bardzo mocno podkreślić, że nie ma czegoś takiego jak cywilizacja czy religia judeo-chrześcijańska. Są to skrajności, które wykluczają się wzajemnie, co bardzo dobrze tłumaczą wspomniani: ks. prof. W. Chrostowski i dr E. Kurek: 

]]>https://www.youtube.com/watch?v=T1CAz_gRQ38]]>

 

Część druga: ]]>https://www.youtube.com/watch?v=qG0Z-79xgTI]]>

Część trzecia: ]]>https://www.youtube.com/watch?v=VGOqdFVtw8E]]>

]]>https://www.youtube.com/watch?v=6h4U2CkYXwA&t=2407s]]>

 

Część druga: ]]>https://www.youtube.com/watch?v=5wDFuefOKTw&t=106s]]>

Część trzecia: ]]>https://www.youtube.com/watch?v=NR16Cekv3Aw&t=155s]]>

Część czwarta: ]]>https://www.youtube.com/watch?v=kCRNLqU_Bbo&t=30s]]>

 

2. Polski katolicyzm gloryfikujący też nadzwyczajne  znaczenie Matki Bożej, który jest talmudycznie sprzeczny i znienawidzony przez znaczną część narodu żydowskiego odrzucającego Mesjasza Jezusa Chrystusa i w dalszym ciągu na niego czekającego, przy czym istotnym wydaje się tu odejście Żydów od religii starotestamentowej (mojżeszowej - Tory, czyli Pięcioksięgu)) na rzecz religijno-ideologicznego przekazu rabinów zebranego w księdze rabinicznie objaśniającej Słowo Boże, czyli w owym Talmudzie, który stał się źródłem niemal nowej religii/ideologii: rabiniczno-talmudycznej powiązanej ze skrajnie szowinistycznym syjonizmem,  

 

3. Przekonanie o narodzie wybranym przez Boga, którym mają być Żydzi, co implikuje w nich często – nawet skrywaną i podświadomą - pogardę do innych nacji i narodów oraz już nawet nie nacjonalizm, ale szowinizm żydowski,

 

4. Zapisy w Talmudzie o tym, że od Żydów nie można wymagać jakiejkolwiek wdzięczności dla Gojów (nie Żydów), 

 

5. 2000 letni brak przez nich swojego państwa, co musiało kształtować u nich swoisty „kompleks niższości”, ale też tworzyć przeświadczenie, że gdziekolwiek się osiedlają muszą tworzyć własne społeczności i nie asymilować się z rdzenną ludnością,

 

6. Polska gościnność i tolerancja, przejawiające się m.in. w przyjmowaniu u nas Żydów wyganianych onegdaj przez inne narody Europy oraz nadanie Żydom szczególnych przywilejów, co u ich części zrodziło przekonanie, iż Polska może stać się ich drugą „ziemią obiecaną” – Judeopolonią i/lub Polinem i z tegoż powodu wielu Żydów było na arenie międzynarodowej przeciwne powstaniu państwa polskiego po I Wojnie Światowej,

 

7. Zwycięstwo Polski nad bolszewikami w roku 1920, co uchroniło nie tylko naszą dopiero co odzyskaną niepodległość, ale też cały świat przed zalewem totalitarnego komunizmu a komunizm ma korzenie żydowskie (począwszy od K. Marksa) i w dużym stopniu realizował idee żydowskie zarówno – paradoksalnie – i religijne (m.in. chasydzkie), jak i syjonistyczne (nacjonalistyczne):

 

„Oto żydzi w dziejach swego rozproszenia ile razy uzyskali jakąkolwiek przewagę czy to na tle życia ekonomicznego, czy pod względem wpływów politycznych, umiejąc się np. wkraść w łaski osób możnych, wyzyskiwali w niesamowity sposób tę władzę na korzyść własną, a dla uciemiężenia innych. Klasycznym przykładem pod tym względem może służyć epoka panowania bolszewizmu w Rosji. Wszak wiadomo, że bolszewizm jest tworem żydowskim, bolszewicy to żydzi, a rządy bolszewickie — to rządy żydowskie. Historia nie zna takich okrucieństw, jakich dopuszczają się rządy bolszewickie nad ludnością chrześcijańską [2 – wydanie przedwojenne]".

 

Powyższa opinia być może jest zbyt radykalna i odnosi się do sytuacji przedwojennej, gdzie faktycznie Rewolucja Francuska a szczególnie Bolszewicka i wszystko, co po niej nastąpiło ówcześnie było największym w dziejach ludobójstwem – sami bolszewicy wymordowali około 30 mln osób, w większości Chrześcijan i to oni byli prekursorami budowy obozów koncentracyjnych i gazowania więźniów… Ale prawdą jest, że kierownictwo bolszewików w większości stanowili Żydzi a np. plena KC przedwojennej Komunistycznej Partii Polski prowadzone były nader często w języku jidysz. Ponadto warto zdawać sobie sprawę, że wśród najwyższego kierownictwa marksistowskich, nazistowskich Niemiec zaskakująco wiele Niemców było żydowskiego pochodzenia, z wykonawcą „kwestii żydowskiej” Eichmannem na czele,

 

8. Powojenna żydowska (izraelska) polityka historyczna, która miała kreować międzynarodowe przeświadczenie, iż tak naprawdę jedynymi ofiarami II Wojny Światowej byli Żydzi a z tragicznego i ludobójczego, dokonanego przez Niemców Holocaustu Żydów oni sami uczynili coś na kształt „Przedsiębiorstwa Holocaust” [3],

 

9. Świadomość, że sam Holocaust Żydów niestety nie byłby możliwy do przeprowadzenia, gdyby nie pomoc Niemcom udzielana przez część samej społeczności żydowskiej, w tym prohitlerowskich sformalizowanych organizacji żydowskich w połączeniu z obojętnością wielu bogatych Żydów na innych kontynentach, w tym w USA,

 

10. Wieloletnia – po uzyskaniu od Niemiec reparacji wojennych  – międzynarodowa polityka żydowsko-niemiecka kłamliwie i odrażająco przypisująca Polakom winę lub współwinę za Holocaust, co wynika w dużej mierze z chęci uzyskania wspomnianych odszkodowań za utracone w Polsce żydowskie mienie bezspadkowe,

 

11. Nadmierna zachłanność wynikająca z umiłowania przez nich „złotego cielca”, czyli pieniądza i dążność syjonistów – zarządzających „Przedsiębiorstwem Holocaust” – do ciągłej realizacji procesu wyłudzania od innych nienależnych odszkodowań lub innych „darowizn”: od kilku dziesiątek lat takich reparacji żądają też bezprawnie właśnie od Polski, kłamliwie przypisując nam nawet współsprawstwo Holocaustu, nie mówiąc już o sloganie: „polskie obozy koncentracyjne”,

 

12. Nauczanie od małego Żydów, że Polacy "wyssali" tzw. "antysemityzm z mlekiem matki". Ich o tym przekonanie najlepiej widać podczas wizyt młodych Izraelczyków w Polsce: są osłaniani izraelskimi służbami specjalnymi i nie wolno im się kontaktować z Polakami. Taki sposób i obszar nauczania zostaje wpajany młodym Żydom od dziesiątków lat i nie dziwmy się, że w okresie dorosłości również nienawidzą Polski i Polaków. Smutnym jest też to, że o tym "wyssaniu z mlekiem matki" mówią też osoby z kręgów żydowskiej władzy utwierdzając tym samym Żydów o tym polskim tzw.: "antysemityzmie". W tym kontekście warto obejrzeć film p.t.: Zniesłąwienie", zresztą żydowskiego autora: 

]]>https://www.youtube.com/watch?v=NlmXRNEDWiY&t=24s]]>

 

Zdaję sobie sprawę, iż z pewnością tych przyczyn antypolskości jest o wiele więcej. Zapewne w niejawnych „gabinetach cieni” są jeszcze bardziej skomplikowane, choć paradoksalnie może być całkiem odwrotnie i wystarczy tylko pokazać i ujawnić prawdę. Tylko tyle i aż tyle.

 

I czy - wobec powyższego - dziwicie się więc, że swego czasu ostro skrytykowałem Prezydenta RP za jego słowa odnoszące się naszej Polski, naszej Ojczyzny: "to jest Polin, to jest miejsce dla nas wszystkich - ukształtowane historycznie, umocowane kulturowo - w którym chcemy nadal razem żyć w tolerancji, we wzajemnym zrozumieniu i szacunku. Jako prezydent RP chcę to z całą mocą podkreślić" [4], [5], [6]. 

 

Temat stosunków żydowsko-polskich jest bardzo obszerny i trudno zawrzeć go w jednym i stosunkowo krótkim tekście, ale mam nadzieję, że jego wymowa w wystarczający sposób tłumaczy ten mój antysyjonizm w znaczeniu żydowskiego talmudyczno-rabinicznego pojmowania świata. Mogę też odpowiedzieć na tytułowe pytanie bardzo krótko: "Bo jestem katolikiem i Polakiem". 

 

[1] Część pierwsza mojego cyklu: "Nie da się zrozumieć dużej części Żydów bez znajomości ich Talmudu! (cz.1) - ]]>https://krzysztofjaw.blogspot.com/2018/03/nie-da-sie-zrozumiec-duzej-cze...]]>

[2] ks. prof. Kruszyński Józef, Talmud. Co zawiera i czego naucza, Dom wydawniczy „Ostoja”, Krzeszowice 2001, s. 44-46, reprint wydania z roku 1925. Autor ks. prof. Józef Kruszyński (1877-1953) był  profesorem i rektorem Katolickiego Uniwersytetu  Lubelskiego w latach 1925-1933. Był biblistą i jednym z największych znawców problematyki żydowskiej w międzywojennej Polsce, ale też i po wojnie.

[3]  Finkelstein Norman G., Przedsiębiorstwo Holocaust, ]]>https://ruchbiblijny.pl/ebook/holokaust.pdf]]>

[4] ]]>https://krzysztofjaw.blogspot.com/2021/12/polska-to-polin-nigdy.html]]>

[5] ]]>https://krzysztofjaw.blogspot.com/2021/12/tu-jest-polska-nie-polin-panie...]]>

[6] ]]>https://krzysztofjaw.blogspot.com/2021/12/dlaczego-skrytykowaem-prezyden...]]>

 

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 

 

© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 

]]>http://krzysztofjaw.blogspot.com/ ]]>

kjahog@gmail.com 

 

Jeżeli moje teksty nie są dla Państwa obojętne i szanują Państwo moją pracę, to mogą mnie Państwo wesprzeć drobną kwotą. Z góry wszystkim darczyńcom dziękuję! 

Nr konta - ALIOR BANK: 58 2490 0005 0000 4000 7146 814. Paypal: paypal.me/kjahog

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.4 (8 głosów)

Komentarze

1. Znakomicie udokumentowany tekst. Ale oczywiście istnieje ten wspomniany problem- .."Jednak zawsze pisząc o Żydach zastanawiam się, czy akurat jest na to odpowiedni czas. Nasze żydowsko-polskie stosunki są obecnie bardzo napięte i z racji polskiej racji stanu nie chcę tej części antypolskim Żydom dawać  pretekstu do..." . Tak,  zawsze patrzę kątem oka, by nie stawiać np. naszego rządu, któremu życzę dobrze, tak napadanego, w "niekomfortowej" sytuacji. 

2. Jedna zasadnicza cecha wspólna Niemcom i Rosjanom. W ostatecznym rozrachunku to silna ziemska władza jest u nich zawsze "Panem Bogiem". I ta miłość do poczucia imperialnej mocy. I wtedy i ten "zwykły  rosjanin" wzięty do wojska i pod rozkazem, do tego przez centralną władzę zindoktrynowany, jak Niemiec, już jest kimś innym. 

Antysemityzm jest chyba  wtedy, kiedy uznać by, że "każdy żyd jest niedobry" z racji samego urodzenia się żydem. Co jest oczywiście twierdzeniem bardzo złym, nieuczciwym i jest nieprawdą. I niechrześcijańskim.  Ale już rzeczywiście podzbiór np.  "żydokomuna" i wielu jej potomków / nie wszyscy/ to grupa skrajnie niebezpieczna. Lub ci myślący "plemiennie", plemię jako główny punkt odniesienia wobec innych bez kierowania się etyką, moralnością, dobrem lub złem.  Chociaż nie jestem tu jakimś "ekspertem". Filmiki odsłucham. To ważny temat.

Vote up!
3
Vote down!
0

Bogdan Jan Lipowicz

#1640527

....kiedy antysyjonizm nabierze tak negatywnego wydźwięku jak antysemityzm?
Na chwilę obecną,mam wrażenie,że w przestrzeni publicznej to słowo nie istnieje.
Możliwe,że nawet dla"łonych"jest to wyraz ze wszech miar niewygodny.

Vote up!
0
Vote down!
0
#1640550

"Upadek komuny" otworzył drogę do dominacji frakcji "puławian" ("żydokomuny") w naszym życiu społecznym. Dostali główne media, finanse, kulturę (zwłaszcza film) i politykę zagraniczną. Warto zwrócić uwagę na post Michnika "Donaldzie masz złoty róg - poparcie całej wartościowej inteligencji". Wartościowa inteligencja to ta powstała po 1945 roku (poprzednią wymordowano). Przemysłowcy "przedsiębiorstwa holokaust" też czekają na Tuska, który odwiedził w 2008 roku w Nowym Jorku organizacje żydowskie na czele silnej delegacji - w towarzystwie Radka Sikorskiego i Sławka Nowaka. Gospodarze byli zachwyceni "nowego typu przywódcami Polski", a najbardziej podobała się im ich "otwartość". Ci, co liczą na kontrybucję z Polski wiedzą, że trzeba przeczekać aktualną władzę.

Vote up!
1
Vote down!
0

Leopold

#1640570

Żydowskie Gestapo istniało naprawdę ! Działalność żydowskich konfidentów Gestapo z grupy Lonka Skosowskiego, i innych siatek żydowsko - niemieckich agentów kosztowała podziemie, wszystkie organizacje, ale szczególnie AK utratę setek, jeśli nie tysięcy działaczy i bojowników. Żydzi byli niezwykle skutecznymi konfidentami. Skosowski pochodził z Łodzi, gdzie został aresztowany jako Żyd. W czasie przesłuchania nawiązał kontakt z Gestapo, podjął zobowiązanie współpracy i został przeniesiony do Warszawy, gdzie otrzymał mieszkanie przy ulicy Nowogrodzkiej 31. Stworzył grupę podległych mu około 20 osób, przeważnie pochodzenia żydowskiego, świadomych swych akcji konfidentów Gestapo.
Od jesieni 1942 roku Gestapo przerzuciło setki agentów żydowskich z Getta do miast, na stronę "aryjską". Mieli za zadanie ścigać i wydawać ukrywających się współbraci – Żydów i zwalczać polskie podziemie.
W opinii przeciętnego mieszkańca Warszawy już sam fakt, że ktoś był z pochodzenia Żydem, dawał poczucie bezpieczeństwa i pewności, stąd członkom grupy Skosowskiego łatwo było penetrować organizacje podziemne.
Warto o tym pamiętać czytając książki rozmaitych epigonów żydowskich agentów Gestapo i/lub NKWD którzy nadal rozpisują się o rzekomych zbrodniach AK, czy Polaków, wobec Żydów, którzy piszą, że harcerze szpiclowali ukrywających się Żydów, a AK ich zabijało. Że Polacy mordowali Żydów... Nikt jednak nie stara się dociec prawdy, że nie chodziło o ukrywających się, niewinnych Żydów, a chodziło o żydowskich agentów Gestapo, których likwidowali bojownicy AK nie dlatego, że byli Żydami, ale dlatego, że byli agentami Hitlera lub Stalina. Stare żydowskie powiedzenie mówi: pół prawdy to całe kłamstwo. A w tych opowieściach, które piszą Żydzi nie ma nawet pół prawdy.
Ktoś powie, że oni to robil aby przeżyć? Ale jaką cenę zapłacili inni? Ilu ludzi wydali? Ilu zginęło Polaków i Żydów, aby oni przeżyli ? Ile ludzkich istnień kosztowało ich życie?

Vote up!
2
Vote down!
0

Marek Kudła

#1640668