Covid-19. Sanitaryzm i szczepienia z zakazem stosowania amantadyny...

Obrazek użytkownika krzysztofjaw
Kraj

4 marca 2020 roku wykryto pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce. Pacjentem zero był 66-letni Mieczysław Opałka. Objawy, jakich wtedy doświadczył, to były: gorączka, kaszel, duszności, utrata węchu i smaku. Dziś czuje się dobrze. Natomiast pierwszy zgon na COVID-19 wywołany wirusem SARS-CoV-2 miał miejsce 12 marca 2020 roku i dotyczył 57-letniej kobiety, która była pod opieką Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. Józefa Strusia w Poznaniu. Pacjentka cierpiała na choroby współistniejące i przyjmowała z ich powodu leki immunosupresyjne. Jej stan po zarażeniu koronawirusem, które stwierdzono 9 marca, od początku był ciężki, wystąpiły objawy zapalenia płuc o ciężkim przebiegu klinicznym. Pacjentka została podłączona do respiratora i wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej, ale niestety te zabiegi nie pomogły. 

 

Niedługo zatem minie już dwa lata, kiedy musimy się mierzyć z tą pandemią (nigdy nie wiem czy pisać pandemia czy epidemia). Liczba zakażonych koronawirusem od początku pandemii na dzień 16.12.2021 wynosi  3 903 445 / 90 306 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe) [1]. Śmiertelność wśród zakażonych wynosi zatem 2,31%. Pod koniec września 2021 liczba ludności Polski wynosiła ok. 38,151 mln osób, tak więc odsetek zakażonych koronawirusem wśród Polaków to ok. 10,23% a śmiertelność wynosi 0,24%. Inaczej licząc: średniomiesięcznie od początku pandemii zakaziło się ok. 185 878,33 osób a zmarło ok. 4 300,29 osób. Inaczej licząc: średniomiesięcznie od początku pandemii zakaziło się ok. 185 878,33 osób a zmarło ok. 4 300,29 osób. Trzeba też dodać, że owe 3 903 445 / 90 306 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe) to dane za niemal dwuletni okres, więc jeżelibyśmy chcieli uzyskać przybliżone dane roczne to należy te dane podzielić przez 2 a dokładnie przez 1,75 (21 miesięcy pandemii) a to daje ok. 2 230 540 / 51 603. I te ostatnie szacunkowe dane można porównywać rocznie z rocznymi przypadkami innych chorób, w tym też np. grypy.

Dla porównania. "Grypa w Polsce pobiła kolejny rekord. W 2018 r. liczba zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę wyniosła 5,2 mln osób" [2], czyli średniomiesięcznie 436 632, 08 osób, t.j. 2,35 razy więcej niż na obecnego koronawirusa, ale z powodu grypy wedle oficjalnych danych zmarło tylko 48 osób [3]. Dziś natomiast praktycznie zapominano już o grypie a mówi się tylko o nowej pandemii. Czyżby nagle grypa znikła.... a może zachorowania na nią wlicza się w statystykę zachorowań spowodowanych SARS-CoV-2? Tego naprawdę nie jestem w stanie stwierdzić, ale zastanawiać się przecież wolno...

 

Ja wiem, że zaraz odezwą się głosy, że nie można porównywać grypy do zachorowań na covida, bo mamy do czynienia z zupełnie nowym wirusem i go - w przeciwieństwie do grypy - jeszcze wystarczająco nie poznaliśmy. No dobrze... ale skoro go jeszcze nie poznaliśmy i wciąż pojawiają się jego nowe mutacje to dlaczego powszechnie jesteśmy bombardowani tym, że tylko naprędce wymyślone i po raz pierwszy zastosowane (m.in. genetyczne) quasi szczepionki są w stanie tego wirusa pokonać? 

 

A niestety nie są, bowiem nawet już zaszczepieni mogą zarażać i chorować. No tak... ktoś powie - na podstawie propagandy medialnej - że znaczna większość chorych w szpitalach i większość zgonów to na dzień dzisiejszy ludzie nie zaszczepieni. A czy pamiętamy pierwsze reakcje na tzw. pierwszą falę koronawirusa, gdzie nas przekonywano, że szczepionki są skuteczne niemal w 100%? I co? Nagle mamy drugą, trzecią, czwartą a niedługo zapewne piątą, szóstą, etc. falę zachorowań. I ciągle powstają jakieś nowe mutacje tegoż koronawirusa (jak ostatnio Omicron), na które zapewne znów będą powstawały jakieś kolejne szczepionki. I może to trwać w nieskończoność... A - tak się zastanawiam - może właśnie o to chodzi Big-Farmie, żeby mieć cały czas popyt na produkowane przez nią preparaty szczepionkowe? Pomijam już ewentualny cel tej pandemii, który powstał gdzieś w jakichś szemranych gronach chcących doprowadzić do depopulacji i zniewolenia ludzi, choćby w postaci wprowadzenia tzw. sanitaryzmu i konieczności okazywania się jakimiś paszportami covidowymi? I to wcale już nie są jakieś teorie spiskowe, ale realia nazistowsko i komunistycznie segregujące ludzi. 

 

Dokąd to wszystko prowadzi? Trudno zgadnąć, ale już od dzisiaj np. w naszym kraju wprowadza się szczepienia dzieci w wieku od 5 do 11 lat, czyli podawany będzie im ten niesprawdzony preparat szczepionkowy przed okresem dojrzewania. Czy mamy jakieś miarodajne naukowe dane o wpływie tych preparatów na okres dojrzewania u dzieci i ich przyszłą płodność? Takich badań po prostu nie ma!

 

Dlaczego tak Ci wszyscy autorytarni medycy tak skupili się na tych preparatach szczepionkowych a nie badają leków, które mogłyby leczyć już powstałą chorobę? tego też nie wiem. 

 

Od samego początku niezależni lekarze wskazywali, że lekami na Covid-19 mogą być np.: chlorochiną, iwermektyna czy już osławiona amantadyna. Tą ostatnią np. leczyła się jedna z moich ulubionych dziennikarek Dorota Łosiewicz z magazynu "Sieci", która napisała m.in.: "Dziś już mogę to powiedzieć z całą pewnością: jestem ozdrowieńcem. Chyba nikogo nie zaskoczę, jeśli napiszę, że leczyłam się … amantadyną" [4]. Gratuluję odwagi publicznego powiedzenia o tym, choć też oprócz owej amantadyny konieczny dla niej był też antybiotyk oraz stosowanie Pulmicortu we wziewie, suplementowanie wit. D3, C oraz Cynku  a także jednak przyjęła przed chorobą pierwszą dawkę szczepionki Moderna.  

 

Zupełnie zatem nie rozumiem tego, że na badanie skuteczności amantadyny przeznaczono bardzo małe środki publiczne a ostatnio wręcz została zakazana do stosowania w przypadku zachorowania na Covid- 19. '"W opublikowanym obwieszczeniu resortu podano, że od 10 grudnia ilość wydawanego na jednego pacjenta w aptece ogólnodostępnej lub punkcie aptecznym produktu leczniczego Viregyt-K (Amantadini hydrochloridum) zostanie ograniczona do nie więcej niż 3 opakowań po 50 kapsułek na 30 dni. Wskazano też, że Viregyt-K, może być ordynowany i wydawany wyłącznie w następujących wskazaniach objętych refundacją: choroba i zespół Parkinsona oraz dyskineza późna u osób dorosłych - leczenie. Rzecznik resortu pytany przez PAP o uzasadnienie tych działań wyjaśnił, że chodzi o ograniczenie dostępności amantadyny poza wskazaniami medycznymi do jej stosowania.

"Chcemy w pełni zabezpieczyć produkt dla pacjentów ze wskazaniami, czyli chorobą Parkinsona i dyskinezą późną u osób dorosłych. Niestety w ostatnim czasie, zbyt dużo tego produktu było sprzedawane poza wskazaniami medycznymi"" [5].

 

Czy moi Szanowni Czytelnicy, też krytycy, są w stanie wyjaśnić mi postępowanie Ministerstwa Zdrowia w sprawie amantadyny? Czy ma takie skutki uboczne, że nie można jej stosować w przypadku zachorowań na Covid-19? Nie sądzę a wiele wskazuje po prostu na to, że po prostu nie chce się leczyć choroby spowodowanej przez SARS-CoV-2 lekami, które już nie są opatentowane i bardzo tanie. Przecież jeżeli nie pomogą to i tak nie zaszkodzą... A jeżeli jednak pomogą to należałoby się jedynie cieszyć! Nieprawdaż?

 

P.S. z dnia 17 grudnia 2021 

 

Jak widać cały czas gdzieś tam na świecie i bez światła reflektorów jednak bada się środki mogące  leczyć covida. 

 

"Kolchicyna może zwiększyć skuteczność leczenia pacjentów z silnymi objawami choroby Covid-19 i zmniejszyć śmiertelność wynikającą ze schorzenia nawet o połowę - wynika z badań prof. Ami Schattnera z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie. Lek otrzymuje się z szafranu, a korzystano z niego już w starożytnej Grecji. Kolchicyna, to lek używany przez antycznych Greków i Egipcjan. Jest jednym z niewielu środków, które przetrwały tysiące lat i nadal używane są w nowoczesnej medycynie do leczenia stanów zapalnych wywołanych przez dnę moczanową oraz Rodzinnej Gorączki Śródziemnomorskiej (FMF), która jest szczególnie powszechna wśród mieszkańców Izraela pochodzenia północnoafrykańskiego. Prof. Ami Schattner poinformował, że przeprowadzono dotąd cztery badania na 6 tys. pacjentów chorujących na Covid-19, z których każde pokazało "znaczącą poprawę stanu zdrowia u osób ciężko przechodzących chorobę oraz, co najważniejsze, zmniejszenie śmiertelności nawet o połowę" po terapii kolchicyną. Lek testowano dotąd w Kanadzie, Grecji, RPA, Hiszpanii oraz Brazylii. "Lek jest tani, potrzebna jest niewielka dawka półmiligramowa dziennie, a jego stosowanie zostało już wprowadzone, czyniąc kolchicynę ważnym odkryciem, które może znacząco przyczynić się do zmniejszenia śmiertelności wśród chorych na Covid-19, jeśli wyniki będą potwierdzone w dalszych badaniach" - powiedział profesor. "Jedynym zanotowanym efektem ubocznym terapii jest występująca u niektórych pacjentów biegunka. Około 10 proc. przyjmujących kolchicynę osób rezygnuje z terapii z tego właśnie powodu" - dodał Schattner (...) Tymczasem Dania zdecydowała się autoryzację użycia molnupirawiru - doustnego leku na Covid-19 firmy Merck & Co." [6].

 

[1] ]]>https://forsal.pl/artykuly/1458115,koronawirus-w-polsce-liczba-zarazonyc...]]>

[2] ]]>https://healthcaremarketexperts.com/aktualnosci/grypa-52-mln-zachorowan-...]]>

[3] ]]>https://konkret24.tvn24.pl/zdrowie,110/posel-pis-w-polsce-na-grype-umier...]]>

[4] ]]>https://wpolityce.pl/polityka/577205-witaj-swiecie-jestem-ozdrowiencem]]>

[5] ]]>https://www.salon24.pl/newsroom/1187733,pilny-komunikat-ministerstwa-zdr...]]>

[6] ]]>https://www.salon24.pl/newsroom/1189821,antyczny-grecki-lek-moze-ratowac...]]>

 

 

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 

© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 

]]>http://krzysztofjaw.blogspot.com/ ]]>

kjahog@gmail.com

4
Twoja ocena: Brak Średnia: 4 (15 głosów)

Komentarze

wiecej zachorowań.Dzisiejsze dane z UK

pierwsza dawka 89%

druga                  81,5%

trzecia !              44,3%

liczba zachorowań 88376 ! wczoraj 78000 i tak już od około trzech miesięcy waha się 35000-55000 tyś dziennie.Ilość wykonywanych testów ponad 1 mln dziennie.

Może ktoś porówna np. Afryke? czyżby wymarli?ktoś pomyśli klimat no fakt:)

 

pozdrawiam

Vote up!
4
Vote down!
-1

mirek

#1638607

Krzysztofie.

Stąpasz po kruchym lodzie. Ten portal nie toleruje prawdy, a jedynie propagandę słuszną z jedynie obowiązującą narracją. 

Musisz dokonać wyboru, albo się zeszmacić i śpiewać jak @Gawrion nakazuje, albo będziesz usunięty jak to się stało z aktywnym/aktywną blogerem.

Vote up!
8
Vote down!
-4

To, że Patmo i HD są żydami jestem niemal pewien. Czy Ty @Gawrion również? Twe działania na to wskazują.

#1638629

- na żydowskim pejs zboku potrafią za wpis o Żydach że donosili na siebie do SS albo że w Polsce duża część tej nacji to UB-eki, geje, lesbijki, trans - potrafili zablokować konto bez ostrzeżenia.

Jeśli tu na forum są blokowane osoby które są przeciwnikami szczepień (ja jestem zaszczepiony) - to uważam to za ich krzywdę i niesprawiedliwość bo oni są reprezentantami części społeczeństwa - to tak jak by Rząd przeciwników szczepień około 50% kazał w Polsce "wybić co do nogi" - bo inaczej myślą. Wolność nie na tym polega.

Na pewno trzeba wymusić na wszystkich noszenie maseczki w przestrzeni publicznej a dłonie odkażać dla własnego dobra.

W Polsce nie odbiegamy od innych a w wielu krajach dochodzi do ulicznych protestów. 

Powiem jedną rzecz która mnie ostatnio zbulwersowała a dotycz publicznej , pokrętnej wypowiedzi w TVP Ministra Wójcika który tak argumentował: "że owszem, obywatel ma wolność i prawo się nie zaszczepić ale ten co to zrobi ma prawo wymagać tego od innych bo wtedy są łamane jego prawa" - jakoś tak mu to wyszło pokracznie.

Po tej wypowiedzi zrozumiałem jakie głupoty może pleść nawet Minister.

Ja uznaję prawo ludzi do nieszczepienia się - szczególnie jeśli to dotyczy osób młodych które mają zamiar mieć potomstwo. Na nowego Omicrona te szczepionki nie działają (będą chyba pod koniec roku) -  i ten wariant Covida choć zaraźliwy jest ponoć dość łagodny tak jak przewidywali to lekarze i specjaliści od pandemii. 

 

Vote up!
7
Vote down!
-2

Motto na dziś: "Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć".

#1638636

- mam ograniczoną wiedzę medyczną ale podejrzewam że natura sama obroni ludzkość przed Covidem.

Wielu podaje szczepienie na ospę jako przykład i zachętę do szczepień ale z tego co mi wiadomo to na tą śmiertelną ospę (są dwa typy) - o ciężkim przebiegu szczepionki nie było i nie ma.

Ludzi szczepi się tą osłabioną odmianą "ospy wietrznej" (przepraszam jeśli pomyliłem nazwę ale piszę z pamięci) - którą dzieci przechodzą łagodnie ale po tym nabywa się odporności na ten wariant śmiertelny. 

Uważam że właśnie Omicron może być tym ostatnim wariantem który uodporni ludzi na ten uciążliwy i śmiertelny wariant który i tak jest niczym w porównaniu z grypą Hiszpanką która pojawiła się pod koniec 1-szej Wojny Światowej przywleczona do Europy z żołnierzami z USA, - czy 14-to wieczną Dżumą gdzie zmarła ponad połowa ludności Europy -

 - "tradycyjnie" Dżuma przywleczona z Azji  i też najpierw dotarła do Europy statkami do Włoch i Grecji :)

____________________________________________________________

PS - to wtedy w 14-tym wieku do Polski przybyło najwięcej Żydów których cywilizowana Europa oskarżyła o roznoszenie tej zaraz i chciała ich wszystkich wybić i spalić i w Polsce znaleźli azyl i bezpieczeństwo. Gdyby nie Polska Żydów nie było by w Europie wcale i Hitler wziął to pod uwagę w II w.św. i karał tylko nas Polaków śmiercią za ich ochronę. 

Vote up!
6
Vote down!
-1

Motto na dziś: "Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć".

#1638637

Dawno temu - już na początku mojego blogowania w 2008 roku - przyjąłem taką zasadę: najpierw publikuję swoje teksty na moim domowym blogu - https://krzysztofjaw.blogspot.com/ a później kopiuję te teksty na inne fora, które nieraz i mają odmienny od mojego profil społeczno-polityczny. Lubię dyskutować nawet z adwersarzami. 

Tym niemniej akurat niepoprawni.pl to jest do dzisiaj moje ulubione forum. Tak wiem, że dochodzi na nim do wielu słownych pyskówek, w których ja raczej nigdy nie biorę udziału. 

Znam poglądy Gawriona na temat covida i szczepień. Tutaj być może się różnimy, ale przecież to nie znaczy, że mnie od razu wyrzuci. Jeżeli jednak tak się stanie, to przecież ma do tego prawo. To on założył to forum i ma prawo do podejmowania swoich decyzji, szczególnie wtedy, gdy ma do czynienia z jakimś chamstwem i wulgarnością. 

Ja zawsze pisałem, że publikuję swoje zdanie i jestem niezależny. Wielokrotnie mnie proszono do przejścia do jakiejś oficjalnej, prawicowej redakcji, gdzie mógłbym po prostu zarabiać na swoich tekstach. Odrzuciłem je wszystkie, bo dokładnie wiem, że wtedy musiałbym się autocenzurować tak, aby zachowana została linia narracyjna określonej redakcji a tego bym nie zniósł. Ponadto nie lubię pisać pod presją czasu a tak by było, gdybym był członkiem jakiegoś zespołu redakcyjnego i musiałbym pisać np. jeden tekst na tydzień. 

Finansowo żyję z zupełnie czegoś innego i niezwiązanego z moim pisaniem... 

Pozdrawiam

Vote up!
7
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1638644

Pogadaliśmy trochę z lekarzem. Potwierdził mi to, co wiem też z innych źródeł. Czyli fakt - lekarze się po prostu szczepią i szczepią swoich najbliższych. Wczoraj widziałem film z posłem konfederacji, który przyznał, że szczepi siebie, dzieci, bo... jest synem lekarza. To jest chyba dość znamienne.

 

Z reguły w życiu jest tak, że nie jesteśmy w stanie posiąść wiedzy z każdej dziedziny, i tu pomocne są zawsze naukowe, zawodowe, profesjonalne specjalizacje oraz odrobina zaufania. Innego sposobu nie ma. Dziś wszystko jest postawione na głowie, bo lekarzom nie ufamy, a słuchamy internetowych "mędrców". Wariactwo!

Oczywiście możemy podważać wszystko, wszystkich, nie wierzyć w nic, nie ufać nikomu, twierdzić że wszystko jest spiskiem, ale taka życiowa postawa podpada moim zdaniem pod obsesję. Nie można tak, bo łatwo wpędzić się w problemy, z których później ciężko wyjść i ciężko z nimi sobie poradzić.

Vote up!
6
Vote down!
-3

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#1638639

- a czym innym zachęcać ale pozostawić decyzję obywatelom tak jak prezentuje to znaczna część Rządu i Prezydent RP że: "przymusu nie będzie".

Ci po szczepionce, choć już wiadomo że również się zakażają i roznoszą pandemię zachowują się czasem jak szalony pszczelarz ubrany w skafander ochronny i kopiący w ule wśród innych ludzi bez ochrony - uważam ich za element najbardziej niebezpieczny dla otoczenia. 

Wielu lekarzy twierdzi że gdyby społeczeństwa stosowały się do zaleceń higieny (maseczki,dystans i odkażanie rąk) - to problem z pandemią był by marginalny.  Powtarzam - na dziś mało kto przestrzega noszenia maseczki i spotykam się z tym "non stop" w tym kichające osoby na regały w markecie.

PS - ja dawki "przypominającej" nie wezmę choć dostałem takie info na tel. komórkowy.

Co do zaufania do lekarzy to proszę zapytać rodziny tych z karawanów pogotowia rabunkowego z Łodzi "leczących" pawulonem. "Ktoś" to zaufanie sam nadwyręża a potem jest "pretensja do garbatego że ma proste dzieci" 

Co do wolności na styl amerykańskiej demokracji z przed lat kiedy właściciel Forda reklamował swoje auta i dał do wybory każdy kolor auta pod warunkiem że będzie to kolor czarny to nie polecam. 

Vote up!
7
Vote down!
-1

Motto na dziś: "Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć".

#1638642

Witaj, 

dokładnie znam twoje zdanie na temat Covida i szczepień, i je szanuję, choć - jak możesz się domyślać - trochę pod tym względem się różnimy. 

Ja ogólnie zostawiam decyzję o zaszczepieniu każdemu człowiekowi. Nikogo nie namawiam do zaszczepienia się bądź nie. Osobiście jeszcze nie przyjąłem żadnej dawki, co nie oznacza, że chcę aby iść moim torem. Po prostu nie zgadzam się na segregację sanitarną, skoro i zaszczepieni zarażają i chorują a tak nie powinno być. Są od lat obowiązkowe szczepienia, dzięki którym nie chorujemy np. na gruźlicę czy na chorobę Heinego-Medina. I to jest sukces ludzkości. Natomiast tak naprawdę nic nie wiemy czy obecne preparaty rzeczywiście są skuteczne. 

Piszesz, że znasz lekarzy, którzy szczepią siebie i swoje rodziny. Akurat tak się składa, że mam w rodzinie aż pięciu lekarzy różnych specjalności (zresztą też swego czasu zdawałem nieudanie na medycynę - nie byłem w liceum tylko w technikum, więc z konieczności :) skończyłem ekonomię) i jedni się faktycznie szczepią wraz z rodzinami (trójka) a drudzy tego unikają (dwójka). 

Ja nie jestem antyszczepionkowcem, ale akurat w tym przypadku jest tak wiele niewiadomych, że staram się do tego wszystkiego, co się dzieje podchodzić z rezerwą i wątpliwościami. A pytań rodzi się wiele...

Pozdrawiam

Vote up!
8
Vote down!
-1

krzysztofjaw

#1638647

Pański komentarz, skierowany do Gawriona, wyraża dokładnie moje subiektywne zdanie na poruszony we wpisie temat. Jest lustrzanym odbiciem moich poglądów i wątpliwości. Różnica jest tylko taka, iż ja nigdy nie miałem ambicji zdawania na medycynę. "Robię" w branży samochodowej, warsztatowo transportowej.

Pozdrawiam.

Vote up!
6
Vote down!
0
#1638678

Cytat ze strony: " , że powstanie nowych leków poprzedzone jest długotrwałymi i zaawansowanymi technologicznie pracami badawczo-rozwojowymi. „Wprowadzenie nowego produktu leczniczego na rynek trwa średnio 12 lat i kosztuje blisko 4 mld PLN. Czasochłonność i kosztochłonność wynikają głownie z wysokiego ryzyka niepowodzenia. Tylko 1 na 8000 cząsteczek ostatecznie staje się lekiem.”

Całość tutaj https://www.infarma.pl/biuro-prasowe/informacje-prasowe/premiera-raportu-infarmy-„przelomowe-innowacje-farmaceutyczne.-doświadczenia.-rekomendacje.-perspektywy.”/

Raport został opublikowany 19.06.2019 roku. Nie znam się na medycynie, ale... nawiązując do treści tekstu, lek, skuteczny, powstaje około 12 lat, czyli pandemia została zaplanowana już w 2010 roku i została uaktywniona w roku ubiegłym i teraz mamy lek w postaci szczepionek (12 lat). Albo postęp w medycynie, od 2019, tak ogromnie przyspieszył co umożliwiło powstanie szczepionki w rekordowym czasie 8-iu miesięcy. Czegoś nie rozumiem?

Proszę zwrócić uwagę, iż w tekście raportu przewijają się nazwiska lekarzy z rady medycznej przy Premierze a mianowicie Michał Sutkowski i Paweł Grzesiowski. Jakoś wówczas nie negowali dwunastoletniego okresu badań nad lekiem. 

Vote up!
5
Vote down!
0
#1638693

Niedługo minie rok od pierwszych szczepień. Zaszczepiło się kilka miliardów ludzi. Gdyby faktycznie wyrastała po szczepionkach trzecia ręka, to raczej byśmy już wiedzieli. Zostało przeprowadzonych bardzo wiele badań dotyczących bezpieczeństwa szczepionek i ich efektywności. Rzeczywistość wygląda tak, że zdecydowana większość środowisk naukowych, medycznych ludzkości postawiła na szczepionkę jako na najlepszą metodę walki z wirusem. Praktycznie nie ma innego sposobu profilaktyki, bo leczenie to inna sprawa. Mamy przecież szczepionki z różnych stron świata, różnych producentów. Statystyki wyraźnie pokazują, że szczepienia chronią przed ciężkim przebiegiem, hospitalizacją i śmiercią. Wśród niezaszczepionych jest relatywnie zdecydowanie więcej zachorowań, hospitalizacji i przypadków śmiertelnych.

Wypowiadałem się także na temat obowiązku szczepienia. Jeśli okazało by się, że niezaszczepieni przyczyniają się w dużo większej mierze niż zaszczepieni do paraliżu służby zdrowia, tym samym do obostrzeń, do innych dolegliwości, do ciężkiej sytuacji całego społeczeństwa, a wszystko wskazuje że tak właśnie jest,  to nie można tego postrzegać jako nienaruszalną wolność... W Szwajcarii np. na chwilę obecną kilka kantonów ma już100% zajętych łóżek w szpitalach, z czego ponad 60% to covid. A Szwajcarzy jeszcze kilka miesięcy temu masowo protestowali...

Podsumowując - jeśli ryzyka szczepienia są znikome, a przyczynianie się niezaszczepionych do złej sytuacji znaczne, to racjonalne jest wprowadzenie obowiązku szczepienia. Tak wychodzi z logiki i rachunku korzyści i strat.

Vote up!
4
Vote down!
-3

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#1638768

covid-19 jaki masz Ty Krzysztofie.

Ale jedna uwaga - w artykule z salonu 24 jest błąd dotyczący kolchicyny - lek otrzymuje się nie z szafranu, Nb spiskiego (Crocus heuffelianus subsp. scepusiensis), a z zimowita jesiennego - Colchicum autumnale. Wygląda podobnie do szafranu, lecz kwitnie jesienią (zimowit!) a nie wiosną, jak szafran (krokus).

Serdecznie pozdrawiam,

Vote up!
2
Vote down!
0

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1638767

Pani Krysia (ekspertka z ludu lub wysłanniczka diabłów z Loudun): „Ludzie niezaszczypieni nie powinni chodzić do pracy” więcej>>>

Oświadczeenie dr Roberta Malone w sprawie szczepienia dzieci (po angielsku - podobno jest już polskie tłumaczenie)  tekst polski>>>

Vote up!
5
Vote down!
0

Krispin z Lamanczy

#1638861

Jeszcze kilka takich wpisów anty... i wyfruniesz jak Rebeliantka. Portal jest prywatny i obowiązuje pewna linia polityczno sanitarna. Siadając do komputera powinieneś założyć maseczkę, być zaszczepiony (dwie dawki podstawowe i jedną przypominającą) i trzymać półtorametrowy dystans od monitora.

PS. Ministerstwo (nie)zdrowia dostało właśnie informację o nadciągającej piątej fali.

Vote up!
3
Vote down!
-2
#1638907

Ludzie od zarania dziejów marzyli o lataniu :)

Vote up!
5
Vote down!
-2

Krispin z Lamanczy

#1638964

Czekam na rzeczowe kontrargumenty. Na pewno wezmę pod rozwagę przy wyciąganiu wniosków.

 

PS. Zarzut  posiadania garbia nie zalicza się do rzeczowych argumentów w tym temacie.

Vote up!
5
Vote down!
-2

Nie minusuję bez uzasadnienia, bo to jak cios po ciemku w plecy.  Komentarze niemerytoryczne i agresywne minusuję bez dodatkowego wyjaśniania. Uwagi osobiste proszę kierować na PW.

#1638986

odciążanie obywateli od nadmiaru gotówki :)

pozdrawiam

Vote up!
2
Vote down!
-1

mirek

#1638994

Bo nie bardzo rozumiem, o co Ci chodzi z tym "garbiem".

Vote up!
1
Vote down!
-1
#1638995

Na temat szczepień głos zabrał rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz, "szczepienia będą obowiązkowe, a nie przymusowe"- oświadczył. I wszystko jasne.

Vote up!
2
Vote down!
-1
#1639005

- nieźle "dał czadu" - nieloziumiem, nieloziumiem - wychodzi że im więcej szczepień tym więcej zgonów i mówią że to ich przeraża ! 

Tytuł - cytat:  

"Liczba zgonów osób z COVID-19 w Polsce przeraża. Prof. Gielerak o powodach dramatycznej sytuacji" - tu link do całości: https://niezalezna.pl/423412-liczba-zgonow-osob-z-covid-19-w-polsce-przeraza-prof-gielerak-o-powodach-dramatycznej-sytuacji

Vote up!
2
Vote down!
-1

Motto na dziś: "Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć".

#1639010

- "pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce" - tylko prawdopodobnie około 55 letni pacjent po noworocznej wycieczce do Włoch gdzie Covid już szalał na całego - leczony w styczniu 2020 roku w Warszawie na ul. Szaserów w szpitalu MSWiA. Wtedy jeszcze nie byli pewni co to jest.
To tak gwoli manipulacji informacją w Polsce.

Vote up!
1
Vote down!
-1

Motto na dziś: "Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć".

#1638984

Nie wszyscy lekarze ulegli panice. Całkiem rozsądny lekarz Paweł Basiukiewicz na temat leczenia. Warto posłuchać.

 

Vote up!
5
Vote down!
-1

Nie minusuję bez uzasadnienia, bo to jak cios po ciemku w plecy.  Komentarze niemerytoryczne i agresywne minusuję bez dodatkowego wyjaśniania. Uwagi osobiste proszę kierować na PW.

#1638993