Czy historia się powtórzy? 

Obrazek użytkownika Klonowy Liść
Świat

Dawno, dawno temu, bo w roku 2008 w, za górami za lasami, w maleńkim państwie zwanym Gruzja,  doszedł do władzy młody ale za to bardzo naiwny  polityk. Doszedł on do władzy poprzez rewolucję sponsorowaną i opłacaną przez  mocarstwo zwane Zachodnim. Rewolucja była zrobiona na złość mocarstwu zwanym Wschodnim. 


Jedyną zaletą tego władcy było to, że umiał mówić w języku Mocarstwa Zachodniego. Ten naiwny władca sprowokował sobie wojnę z Mocarstwem Wschodnim.  A poszło o tereny  przygraniczne, które ten władca chciał sobie przyłączyć. 


Jak już napisano wyżej, władca był naiwny miał na biurku telefony do innych władców świata i czuł się ważny i zaraz jak mu  tylko dali władzę to zaczął sciągać broń, różnych doradców, którzy mu kadzili i szykować się do wojny z potężnym władcą Wschodnim. 


Zaraz jak ten władca oddał strzał w kierunku Mocarstwa Wschodniego, czołgi tegoż mocarstwa podążyły w kierunku jego stolicy i  tylko  interwencja innego silnego władcy wstrzymała większego rozlew krwi.  
W tym incydencie dał się poznać rycerz Lech z Lechii, już nie młody, ale równie naiwny. Niestety zginął niedługo po tym  i nikt w świecie o nim nie wspomina, oprócz grupa wiernych jego poddanych. 


Młody władca Gruzji też źle skończył, poddani go uwięzili. Siedzi  w lochu, gdzie prowadzi protesty poprzez głodówkę, jest podobno bardzo osłabiony, ale oprócz matki jego, nikt o nim nie pamięta. 


Otóż historia może się powtórzyć. 
W innym małym państewku zwanym Ukraina, powtarza się ten sam scenariusz, też były rewolucje, jedna udana i też  chodzi o  rozzłoszczenie władcy Mocarstwa Wschodniego.  Do władzy tym razem doszedł komik, którego jedyną zaletą jest to, że umie rozśmieszyć ludzi. On też zbiera broń ze wszystkich stron, problem w  tym, że władca  Mocarstwa Wschodniego, nie ma poczucia humoru. 
Komik już kupił drony od sprytnego Turka i do jednego z nich przyczepił dużą bombę, która spowodowała wielkie szkody na terenie spornym. To wzburzyło władcę Mocarstwa Wschodniego i teraz wszyscy czekają co będzie dalej. 


Głosy są aby temu komikowi więcej broni nie dawać, ale władca Mocarstwa Zachodniego śle ciągle nowe dostawy i  nie zważa na nic. Sam jest daleko  i każda okazja dokuczenia konkurencji cudzymi rękami, tylko go cieszy. 
Komik chce wygrać wojnę i zostać dyktatorem na Ukrainie. 


Zobaczymy czy historia się powtórzy i  jak ta powtórka będzie  wyglądać . 

Twoja ocena: Brak Średnia: 2.4 (11 głosów)

Komentarze

Rosnący spór między Stanami Zjednoczonymi a kilkoma sojusznikami europejskimi, zwłaszcza Francją i Niemcami, co do tego, czy uczynić Ukrainę członkiem NATO, to kolejna kwestia wywołująca chłód w stosunkach transatlantyckich. Spór trwa od dawna, a zachowanie Waszyngtonu jest przykładem ledwie skrywanej pogardy dla nawet najważniejszych partnerów NATO. Mimo że sprzeciw Paryża i Berlina (a także niektórych innych stolic europejskich) nadal udaremnia starania Kijowa o formalne członkostwo, polityka USA sprawiła, że ​​stosunki NATO z Ukrainą funkcjonalnie są równoznaczne z gwarancją bezpieczeństwa wynikającą z art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego. Stany Zjednoczone prowadzą arogancką, nierozsądną i potencjalnie bardzo niebezpieczną politykę.

Making Ukraine a NATO Member in All but Name | Cato Institute

„Moja podstawowa zasada jest taka” – powiedział  Biden. „Tam, gdzie w interesie Stanów Zjednoczonych jest współpraca z Rosją, to powinniśmy i będziemy współpracować. Tam, gdzie Rosja stara się pogwałcić interesy Stanów Zjednoczonych, damy  właściwą  odpowiedź”.

Biden tried to push Putin aside. The Russian isn’t having it. - POLITICO

Vote up!
1
Vote down!
-1

Anna K.

#1635781

Do tej krainy przyjedzie dziarski rycerz na okulawionym osiołku, bez tarczy, w rogatywce zamiast hełmu,  ale pełen dobrych chęci i swoim nowo nabytym (chociaż mocno używanym) mieczem nakładzie po plecach mocarstwu Wschodniemu. A wówczas zapanuje powszechna radość i wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie ... i ja tam byłem miód i wino piłem ... itd, itd.

Czy nie obrazisz się Listku Klonowy, że opowiadam Ci bajeczkę na dobą noc? Pytam, gdyż wiem z doświadczenia, iż niektóre roślinki się bzdyczą na bajeczki.

Vote up!
4
Vote down!
0

Apoloniusz

#1635800

Nie wiem gdzie jest rycerz, ale osiołek utknął na granicy z Białorusią. ;D

 

Vote up!
1
Vote down!
-1

Anna K.

#1635802

Po pierwsze bajkopisarz wierzący w Sputnik nie zauważył, że "młody, naiwny" w Gruzji był prezydentem od 2004 roku.

Nie dowiemy się u bajkopisarza wierzącego w Sputnik o zmianach w państwie Gruzja, których w jewrejskiej Polsce trudno szukać: brak korupcji w gruzińskiej policji - zdekomunizowanej przez "młodego-naiwnego", tak jak i zdekomunizowanej administracji - więc i urzędy uczciwe i przetargi... drogi nagle stały się równe i gładkie jak w RFN.

Ale jak sie dekomunizuje, to z automatu staje się śmiertelnym wrogiem Mocarstwa Wschodniego, oraz jego tubylczych sługusów.

Jak tubylcze sługusy zdobyły władzę, to zaczęły zemstę...

Wschodnie Mocarstwo zemściło się wcześniej - robiąc prowokacje w Osetii, która zakończyła się wojną.

Nasz bajkopisarz wierzący w Sputnik nadal baja - tym razem o Ukrainie. Tej, która zamarzyła się Makreli Wielkiej, tak wielkiej po zwasalizowaniu Tuskolandii, że poszła śladem i testamentem Bismarcka. Makrela uznała, że pod jej berłem powstanie wreszcie Mitteleuropa, i Makrela będzie większa od Otto i Adolfa, a dzieci w niemieckich szkołach - od Loary po Dniepr - będą sie o niej uczyć na lekcjach Geschichtsunterricht.

Niestety, gdy Makrela Wielka zajęła sie budową Mitteleropy w Kijowie, to Car Władymir trzasnął ręką w swój dębowy stół i krzyknął: Basta !

- Zachciało ci sie Świętej Rusi, Giermańcu ? To stracisz Priwislański Kraj !!

Carscy poddani zabrali taśmy i zanieśli je do gazety zwanej przez nich Napryamuyu.

Tubylczy podludzie usłyszeli swoich europejczyków i czar prysł, a namiestnik z kaszubska Kundlem zwany, został ewakuowany do Brukseli.

 

O tym dziś nie wolno mówić - bo Makrela Wielka jest znów przyjaciółką Cara Władka. Z tego powodu wszystko co złe trzeba zrzucić na Wielkie Mocarstwo zza oceanu. Mocarstwo którego nienawidzą równie mocno w Berlinie i Moskwie.

 

Bajarz nasz pisze nam kolejną bajkę o komiku z Ukrainy bawiącym sie dronami z Turcji i atakującym miłujących pokój separatystów z Donbasu. W bajce swojej nic nie wspomniał, że dron strzelił sobie z terytorium Ukrainy, nie przekraczając granicy demarkacyjnej. W dodatku strzelił do działa, które w imię pokoju, miłości i szacunku waliło od rana w pozycje ukraińskich żołnierzy.

Od tamtej pory miłujący pokój separatyści wolą nie walić pociskami w pozycje ukraińskie - skończyła sie bezkarność. - i tu faktycznie Wschodni Car mógł stracić humor.

Bo to takie symboliczne, że to dron turecki kuku zrobił.

Ta Turcja to wrzód na dupie Cara od kilku lat - jak mu Sułtan zestrzelił samolocik i obiecał zestrzelić następne.

To było takie upokarzające.

Car upokorzony - cały naród upokorzony.

I to nie koniec

Komik z Kijowa może dronami rozwalić czołgi Niezwyciężonej Armii Cara. Więc wyzwalanie Świętej Rusi może nie wypalić...

A sprawa podziału Rusi i Rzeszy Niemieckiej już została ugadana na linii Bugu.

 

O tym bajarz nie napisał. Bredzi - jak na zlecenie - o Zachodnim Mocarstwie - jakby Sułtan się na kogokolwiek oglądał.

A i Ataman w Kijowie i Hetman w Warszawie jakby w dupie mieli układ Cara z Kaiserem.

I Wielkie Mocarstwo zza oceanu ma tu niewiele do gadania... no chyba, że wierzy sie w Sputnik.

 

Vote up!
4
Vote down!
-1
#1635866

Za nic nie mogę zrozumieć tej skrajnej nienawiści autorki tekstu do cara Putina
Niewytłumaczalne to

Vote up!
1
Vote down!
-1
#1635904

Szczucie, szczucie, szczucie...

Vote up!
0
Vote down!
-1

Anna K.

#1635913

Historia lubi sie powtarzac, tyle ze nie jak chodzi o kraje, ale jak chodzi o wladcow. Kazdy wladca ktory dluzej utrzyma sie na tronie, traci kontakt z rzeczywistoscia. Klasycznym przykladem jest tutaj Putin. Zaczynal jako chlopiec na posylki Jelcyna, wybrany z powodu tego ze taki skromniutki, cichutki, bez szemrania byl gotow spelniac wszystkie rozkazy. Pozniej gdy znalazl sie juz na tronie, poczatki mial bardzo cieniutkie. Utracil chlube rosyjskie marynarki niezatapialny Kursk, pozniej przyszly czeczenskie problemy. PIerwsza dekada byla jego stopniowym wchodzeniem na swiatowe salony. Wydawalo sie ze bedzie to wladca jak wszyscy, nacieszy sie wladza i odejdzie na zasluzony odpoczynek z dobrze okraszona emarytura. Okazalo sie jednak ze jak wielu jemu podobnych narkotyk wladzy wciagnal go do konca.  Teraz juz chce przejsc do historii jako wielka postac. Do historii przechodzili zazwyczaj wladcy ktorzy powiekszali swoje krolestwo. On chce dokladnie tego samego. Nie bedziemy analizowac tego w szczegolach, bo w miare jedzenia apetyt zawsze rosnie. Przekonali sie o tym Napoleon i Hitler. Dlatego nie trudno przewidziec czym sie skoncza marzenia tego wladcy. Jest tylko sprawa czasu ze podzieli losy swoich poprzednikow a wiec Napoleona i Hitlera. Nie musimy mu w tym pomagac budujac jakies przejscia przez mierzeje wislana, czy odgradzaniem sie plotem od Bialorusi. To co pisze jest tylko obrotem historii, ale w odniesieniu do panuacych wladcow, ktorzy liczyli ze w przeciwienstwie do Napoleona i Hitlera im sie uda osiagnac wszystko.

Pozdrawiam

Vote up!
1
Vote down!
0

JanStefanski

#1635936

słuchy chodzą, że  będzie akurat w wieku aby zostać prezydentem USA. ;) 

Czy to dobrze, czy źle  taki długi okres władzy Putina?  Problem w tym, kto będzie  jego następcą. 

Chyba kiedyś Ławrow powiedział  coś takiego:  "Jak nie zrozumiecie co ja mówię, to wam potem to Szoigu  wytłumaczy."  Nie wiem co to znaczy, ale jak wiadomo, to Szoigu jest  generałem i ministrem obrony. 

Rosja to ogromny kraj. W zasadzie nie jest możliwy do podbicia  w tradycyjnej wojnie. Amerykanów nie uczą geografii  świata, więc nie wiedzą jak duża jest Rosja. A  Rosja jest związana  w Szanghajskiej  Organizacji  gdzie są Chiny  i Indie. 

The Shanghai Cooperation Organization Is No ‘New Warsaw’ or ‘Eastern NATO’ | The National Interest

Skupianie się na Putinie, mija się z celem, bo  Rosją rządzi "zbiorowy Putin"  - to jest sztab, chyba wywodzący się z jądra  byłego KGB, który  Putina ubezpiecza i  który właściwie  tworzy politykę Rosji.

Kiedyś w ZSRR wybierano najzdolniejszych uczniów, szkolono  i tworzono z nich elitę władzy, być może teraz też tak robią. 

 

Vote up!
2
Vote down!
0

Anna K.

#1635937

Zadna duma nic Putinowi nie zagwarantowala, wrecz przeciwnie, on wybral Dume po to by moc jednoosobowo rzadzic tym krajem. Jezeli Pani byla dzialaczka antysystemowa w PRL-u i z tego powodu otrzymala azyl w Kanadzie, to powinna Pani wiedziec ze w Rosji rozumieja demokracje tak jak ja rozumieli w ZSRR. Zatem kto w Rosji rzadzi? Przesiadki z fotela prezydenta na premiera, gra w ciuciubabke ze swiatem, aby pokazac ze w Rosji wszystko mozna. Teraz jak Putin sobie zapewnil gwarancje systemowe pozwalajace dozywotnio siedziec na pozycji cara Rosji, to moze juz podobnie jak Hitler ktory podpalil Raishtag dzialac jak tylko zechce i zachod moze go co najwyzej nazywac dyktatorem nic wiecej. Co do sojuszu Rosji z Chinami i Indiami, to znowu spojrzenie naiwne jak wszystkich na zachodzie. Sojusze Rosja zawiera tylko koniunkturalnie pomiedzy stanami zawieszenia w podbojach. Kosygin pytany kiedys przez dziennikarzy po co ZSRR potrzebne sa Wyspy Kurylskie zabrane Japonii odpowiedzial my tego co zabierzemy nigdy nie oddajemy dlatego jestesmy najwieksi. Pani pewnie slyszala ze Chiny maja ciagle w pamieci zaanektowana przez ZSRR Mandzurie? Jest ttylko sprawa czasu gdy Rosja bedzie slaba i wtedy wejda nie tylko do Mandzurii, ale tez zaanektuja cala Syberie. Chinczycy uwazaja ze Rosja nie jest panstwem azjatyckim. Dlatego ze nie jest panstwem azjatyckim uznaja te czesc jako skolonizowana i bezprawnie przylaczona. Putin to tak dla porownania Hitler z 10 tys glowic nuklearnych i 15 tysiacami czolgow gotowych przeorac kontynetn europejski. Majac taka potege militarna  i coraz trudniej ja utrzymujac sadzi Pani ze bedzie czekal az USA sie wzmocni po tragicznej prezydencji Bidena, albo ze zabraknie mu pieniedzy na kontynuacje utrzymania tej potegi? Rosja to nie Kanada. W Rosji wojsko jest gotowe rabowac panstwa unii, wystarczy dac mu tylko sygnal.

Pozdrawiam

Vote up!
2
Vote down!
-1

JanStefanski

#1635949

Amerykanie udowodnili, że wygrać wojnę nie jest trudno, tylko potem nie  jest wiadomo co z tym robić. Siedzieli 20 lat w Afganistanie i  siedzą teraz w Iraku, a czy to  im coś daje? Mają potężne zadłużenie  z którego  żyją  Japonia i Chiny  bo USA muszą płacić odsetki. 

 Teraz  Kongres Amerykański  przyznał  Bidenowi ponad 1 bilion USD  na odbudowę kraju, bo sypią się drogi, mosty, zanieczyszczone rzeki i  ujęcia wód. 

Gdyby Rosja chciała  mieć  Polskę i byłe inne demoludy, to by nigdy ich nie odpuściła. Dzisiaj Mołdawia, Ukraina, Rumunia i Bułgaria, to najbiedniejsze kraje Europy.  

Jak Rosja dogada się z Niemcami  i Francją, to bez wojny będą rządzić Europą, bo kto im co zrobi? 

 

Vote up!
2
Vote down!
-2

Anna K.

#1635965

Ameryki już nie ma,została nam tylko Rosja

Amen

Vote up!
0
Vote down!
-1
#1636014

Amerykanie udowodnili jedynie, że nie rozumiemy Arabów.

Jakoś amerykanie wygrali 2WŚ i wojnę w Korei i to ich pomysł, wyłącznie ich zrobił z RFN i reszty zniszczonej wojną Europy bogate kraje.

To ich pomysł leży u podwalin bogactwa Tajwanu, Korei Pd. i przemiany Japonii z potęgi militarnej na potęgę gospodarczą.

Vote up!
2
Vote down!
-1
#1636038

Grecja dostała jedną z największych pomocy, Portugalia również, a nie rozkwitły  tak jak  protestancka północ. To wszystko opiera się na dyscyplinie społecznej. A  w Afganistanie nie ma Arabów. 

 

Vote up!
0
Vote down!
0

Anna K.

#1636069

Teraz wiem, dlaczego to katolicka Bawaria jest najbogatszym landem RFN...

Vote up!
1
Vote down!
0
#1636148