Pamiętamy i pamiętać będziemy - Dr Jerzy Targalski

Obrazek użytkownika Anonymous
Kultura

Dr Jerzy Targalski nie żyje. O śmierci historyka, publicysty i politologa poinformowała na Twitterze Dorota Kania, która napisała z nim książkę pt. „Resortowe dzieci”. Informację tę dziennikarka, pracująca dziś w grupie Polska Presse podała w niedzielny poranek (19 września 2021 r.). Jerzy Targalski kilka dni temu trafił w ciężkim stanie do szpitala.

Informacja o śmierci dr. Jerzego Targalskiego dotknęła wiele osób. Historyk dał się poznać szerszej publice dzięki książkom z serii „Resortowe Dzieci”, później zaś dzięki programowi „Geopolityczny Tygiel” na antenie Telewizji Republika. Dla wielu był autorytetem w zagadnieniach dotyczących geopolityki czy służb specjalnych. Internauci żegnają wybitnego historyka w mediach społecznościowych.

Zmarł Jerzy Targalski. Wysiłki lekarzy okazały się płonne. Jego hospitalizacja zakończyła się zgonem. Targalski przybywał kilka dni w szpitalu. Gdy tam trafił Dorota Kania (współtwórczyni trzech książek z serii “Resortowe dzieci” – najbardziej znanej publikacji Targalskiego) apelowała o modlitwę za publicystę (razem pracowali też w Telewizji Republika).

Targalski zajmował się naukowo problematyką przemian ustrojowych w Europie Środkowej i Wschodniej na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, a zwłaszcza rolą, jaką w tych przemianach odegrały służby specjalne. Był autorem głośnej serii publikacji „Resortowe Dzieci”. W grudniu 2020 r. został odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności, a w grudniu 2020 Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

"- Wyjątkowy człowiek, jedyny w swoim rodzaju. To ogromna strata dla Polski. Wychował mnóstwo wspaniałych ludzi. Bez niego, bez jego wychowanków, Polska nie byłaby taka, jaka jest. Pewnie by się uśmiechnął, gdyby usłyszał to określenie, ale bez wątpienia był człowiekiem renesansu. Antykomunista, konserwatysta, wielki przyjaciel - opowiada Dorota Kania, dziś redaktor naczelna Polska Press, wcześniej redaktor naczelna w Telewizji Republika.  " (]]>https://niezalezna.pl/411809-wspomnienie-o-jerzym-targalskim-bez-niego-b...]]> )

Tomasz Sakiewicz mówi wprost: „Jurek był jednym z najwybitniejszych analityków geopolitycznych, jakiego w życiu poznałem”.

- Jego analizy można porównać tylko z tym, co robią najlepsze amerykańskie think-tanki. Ogromna znajomość świata, szczególnie polityków, krajów czy procesów, które często działy się w regionach dla nas zupełnie egzotycznych, a mających wpływ na światową geopolitykę - tłumaczy naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie”.

Był wybitnym Polakiem, odszedł w sile wieku, ale został w naszych sercach na zawsze.

Uważam, że powinniśmy zrobić wszystko, aby spośród Polaków wyłonić człowieka, który mógłby go zastąpić i dalej kontynuować jego misję. Choć będzie to szalenie trudne, nie znaczy, że całkowicie niemożliwe! Jeżeli uznamy, że to jest niemożliwe, to oznaczałoby to, że nie stać nas już na to, aby umieć bić się o wolną, podmiotową, słowem silną Polskę na mapie Europy! Uważam, że Dr. Targalski tego by od nas oczekiwał - kontynuacji jego misji!

Wraz z Tobą odeszła część inteligenckiej Polski, bezkompromisowej, odważnej wielkiej Polski.

Twój patriotyzm, oddanie nigdy nie były powiązane mamoną, stanowiskami. Mówiłeś to co trzeba, a nie to co inni chcieli by usłyszeć. To Twoja wielkość. Spoczywaj w Pokoju.

 

 

Źródło :

]]>https://niezalezna.pl/411809-wspomnienie-o-jerzym-targalskim-bez-niego-b...]]>

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (13 głosów)

Komentarze

Drogi Jurku, nie ma ciebie pośród nas, ale i tak będziesz - swoją mądrością, tym co zrobiłeś, swoimi programami, tekstami, które u nas opublikowałeś. Jurek Targalski zmarł, modlimy się za niego na zjeździe Klubów Gazety Polskiej

- powiedział red. Tomasz Sakiewicz w rozmowie z Cyntią Harasim.

https://niezalezna.pl/411837-tomasz-sakiewicz-o-jerzym-targalskim-dla-polski-poswiecil-najwiecej

Vote up!
5
Vote down!
0
#1631142

lubiłem poczytać co ma do powiedzenia, choć rzadko się z jego opiniami zgadzałem.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1631194

to przemilczane 3 - tomowe dzieło pt. "Służby specjalne i pierestrojka" z podtytułem "rola służb specjalnych i ich agentur w pierestrojce i demontażu komunizmu w Europie sowieckiej". Nie jest to lektura do czytania w pociągu - autor zebrał ogromną ilość faktów z archiwalnej kwerendy we wszystkich krajach byłego bloku sowieckiego. Targalski jako poliglota był w stanie tego dokonać, bo czytał archiwa w 10 językach. Zdaniem autora przygotowania do "transformacji ustrojowej" zaczęły się już w czasie, gdy na czele KGB stanął Jurij Andropow. Tak więc początek pierestrojki to nie "głasnost" Gorbaczowa z 1985 r. tylko koniec lat 60-tych. Przygotowanie do zainstalowania "demokracji" rozpoczęły się od masowych zmian kadrowych w KGB. Zmieniono sposób pracy służb przestawiając główny cel ze szpiclowania (kontroli populacji) na agenturę wpływu, czyli użyteczniejsze w "demokracji" oddziaływanie na społeczeństwo. Targalski pisze jak w poszczególnych krajach wyglądało tworzenie "społeczeństwa obywatelskiego". Najbardziej czasochłonnym procesem było wygenerowanie "dysydentów walczących z komuną", których uwiarygodnienie (m.in. przez represje) trwało lata. Później tworzono "aktywność obywatelską" poczynając od ruchów ekologicznych - początki "zielonych" powstały z inspiracji komunistycznych służb. Ostatnim etapem było tworzenie partii politycznych. Tę część działalności dobrze ilustruje cytat z gen Kiszczaka:
„SB może i powinna kreować różne stowarzyszenia, kluby, czy nawet partie polityczne, głęboko infiltrować istniejące. Gremia kierownicze tych organizacji, na szczeblu centralnym i wojewódzkim, a także na szczeblach podstawowych, muszą być przez nas operacyjnie opanowane. Musimy sobie zapewnić operacyjne możliwości oddziaływania na te organizacje, kreowania ich działalności i polityki” (1990 r)
Jedyną partią "poza rozdzielnikiem" było furiacko zwalczane przez media Porozumienie Centrum Jarosława Kaczyńskiego. Nie było w niej ani jednego agenta, więc komuniści nie mieli "operacyjnych możliwości oddziaływania" czy "kreowania jej działalności i polityki".

Vote up!
6
Vote down!
0

Leopold

#1631241

"Jedyną partią "poza rozdzielnikiem" było furiacko zwalczane przez media Porozumienie Centrum Jarosława Kaczyńskiego. Nie było w niej ani jednego agenta, więc komuniści nie mieli "operacyjnych możliwości oddziaływania" czy "kreowania jej działalności i polityki".

I dlatego PC wykreowało Lecha Wałęsę na prezydenta, który okazał się być TW "Bolkiem" jeszcze przed Solidarnością jak zeznaje Wyszkowski. I dlatego Kryże, Piotrowski, umizgi do Leppera, Giertycha,"proruskiego" PSL-u, a nawet "dobrych" postkomunistów.

Można być zdolnym, przenikliwym, rozpoznać wszelkie mechanizmy ...by wskutek własnej intelektualnej pychy samemu być może wpaść w te sidła i pułapkę pożytecznego idioty. Mamy niestety w powojennej Polsce taki syndrom uporczywego ZMS-u, PZPR-u by potem z równą determinacją być czołowym opozycjonistą i drukować w paryskiej "Kulturze" (iluż tam u Giedroycia przewinęło się tych lewaków, komnunistów, czy wręcz trockistów !). Kończy się to zazwyczaj medalem SBU, czy receptą pójścia "z Hitlerem na bolszewika" (bo czymże innym jest rozgrzeszanie nazistowskich banderowców ?). "Polskie drogi" - prowadzące do władzy, medali i....rozbiorów.

Dr Targalski odszedł dramatycznie przedwcześnie. Jego analizy były celne, jego polemiki w stylu i treści trudno akceptowalne. Wieczny Odpoczynek racz Mu dać Panie !

Vote up!
1
Vote down!
-1

1-2-3

#1631439