Jurij Bezmienow raz jeszcze

Obrazek użytkownika Krispin
Świat

Ten były agent KGB, zbiegły na Zachód w 1970 z ambasady Rosyjskiej w New Delhi, dokładnie opisał w swoich wykładach[1] i wywiadach[2], jak przeprowadza się dywersję ideologiczną w celu pokonania wrogiego państwa bez jednego wystrzału. Wszystko pasuje jak ulał do obecnej sytuacji (i u nas, i w USA). Pod koniec wywiadu Jurij Bezmienow dokładnie charakteryzuje metodę prowadzącą do przejęcia kontroli nad innym państwem. Nie jest to - jak niektórzy nadal sądzą - działanie szpiegowskie w stylu starego, poczciwego Jamesa Bonda, ale najzwyklejsze długotrwałe, żmudne działanie destrukcyjne, potocznie zwane praniem mózgów. 

 

Psychologiczne oddziaływanie ma na celu zmianę postrzegania rzeczywistości w tak radykalny sposób, aby ludzie nie byli już w stanie wyciągać sensownych wniosków z natłoku informacji, które do nich docierają. Dzięki temu nie będą mogli skutecznie bronić siebie, swoich rodzin, otoczenia, w którym żyją, ani swojego kraju. Te destrukcyjne działania można podzielić na cztery fazy:  

1. demoralizacja (trwająca 15-20 lat);  
2. destabilizacja (trwająca 2-5 lat) 
3. kryzys (trwający kilka tygodni)  
4. normalizacja (długotrwała) 

 

Ad 1. Proces demoralizacji polega na niszczeniu standardów moralnych i demokratycznych wartości i praw. To najdłuższa z faz. Nietrudno zrozumieć, dlaczego musi trwać aż tak długo. Trzeba w tym czasie wyedukować generację studentów skażonych wrogą ideologią. Jeśli ideologię marksistowską „wpompuje się” - jak to ładnie ujmuje Bezmienow - w głowy trzech generacji studentów (gdyby liczyć od ery „flower power” ten warunek dawno byłby już spełniony) bez zbalansowania lub zderzenia tych „prawd” z podstawowymi ideami patriotycznymi, skutek jest łatwy do przewidzenia. W Polsce, oddzielonej żelazną kurtyną od Zachodu, proces ten został opóźniony, Teraz - dzięki takim Gdulom, Środom, Lisom, Engelking-Grabowskim - proces ten nabiera rumieńców. 

 

Ad 2. W fazie destabilizacji oddziałuje się na ekonomię, relacje międzynarodowe i obronność. W obszarach tak newralgicznych jak ekonomia i obronność (widać to doskonale na przykładzie Stanów Zjednoczonych) proces skażenia ideologią marksistowską postępuje błyskawicznie. Kiedy przypomnimy sobie, jak niepowetowane szkody wyrządziła w tych dziedzinach administracja Obamy, słowa Bezmienowa mogą wywołać dreszczyk przerażenia. Ale i u nas Balcerowicz, Lewandowski i spółka zrobili przecież kawał dobrej roboty.

 

Ad 3. Doprowadzenie kraju na skraj kryzysu może zająć do sześciu tygodni i nie jest trudne w warunkach daleko posuniętej demoralizacji i destabilizacji. Przykładami są kraje Ameryki Środkowej. 

 

Ad 4. Po brutalnym przejęciu władzy następuje „normalizacja”, która może trwać w nieskończoność. Modelowym przykładem jest inwazja na Czechosłowację w 1968 r. 

 

Warto pamiętać, że studenci wyedukowani w latach 60. – w Europie to socjaliści i lewicowcy tacy jak Daniel Cohn-Bendit, Brice Lalonde czy „nasz" kochany Adam Michnik – są dziś na wysokich stanowiskach rządowych, w biznesie, mediach, systemie oświaty i edukacji. Trudno się ich pozbyć. Odpowiednio „zaprogramowani”, reagują w odpowiedni sposób i nie są w stanie zmienić swojego sposobu myślenia. Nawet skonfrontowani z rzeczywistością, z nagą prawdą, nie są w stanie jej zaakceptować[2]. 

 

Skąd my to znamy? To wypisz wymaluj zachowania Tomaszka Lisa, Monisi Olejnik czy Anitki Werner (choć wymieniam tu jedynie marionetki o znanych twarzach). Po nitce do kłębka. Czy ktoś wyobraża sobie zmianę percepcji i zachowania tych osób? To właśnie ludzie, którzy w procesie demoralizacji przekroczyli pewien próg i dla nich nie ma odwrotu. Nie ma powrotu do normalności (a wolta Aleksandry Jakubowskiej może być jedynie wyjątkiem od tej reguły). Nawet postawieni przed ścianą, która przeczy ich narracji, nie widzą jej lub udają, że jej nie ma. Fakty nie mają dla nich znaczenia, mimo że mogą występować w „Faktach” lub „Faktach po faktach”. Jest po ptakach – mówiąc kolokwialnie. To tragiczna konstatacja.

 

Aby wyrugować takich ludzi ze społeczeństwa, a tym samym ochronić społeczeństwo przed wrogą ideologią, trzeba wyedukować w patriotycznym duchu kolejne pokolenie (na co potrzeba kolejne 15-20 lat) ludzi, którzy będą mogli znowu działać zdroworozsądkowo, na korzyść społeczeństwa i swojego kraju. Ale żeby oni zaczęli działać za te 15-20 lat, trzeba zacząć ich edukować już dziś!

 

Najbardziej zabawna – jeśli można to przewrotnie ująć w ten sposób – jest myśl, że ci już zdemoralizowani ludzie, nazwani przez Bezmienowa pożytecznymi idiotami, są przez swoich mocodawców przeznaczeni do... odstrzału. 

 

PS. Przywracam ten materiał po portalowym tsunami. Jestem pewien, że będziemy do tego wracać jeszcze nie raz.

 

[1] ]]>JAK NAPAŚĆ NA PAŃSTWO]]> (1/7) [napisy pl] Jurij Bezmienow:  

[2] ]]>Jurij Bezmienow – wywiad z 1984 r.]]> (to, o czym piszę powyżej to część wywiadu, która zaczyna się ok. 1:07:45)

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.6 (9 głosów)

Komentarze

... w swej książce "Dezinformacja" i do podobnych dochodzi wniosków. Tylko co dalej, co z tą wiedzą zrobić?

Vote up!
5
Vote down!
-1

Apoloniusz

#1630662

...ale to oczywiście nie wystarczy. On dokładnie tłumaczy, co trzeba zrobić. Ale okazuje się, że niewiele się w tym kierunku robi. Jesli Gowin zostaje ministrem oświaty, to czego się spodziewać? Tylko gorszego. I tak właśnie było. Na szczęście Gowin to już historia.

Nie można iść na kompromis ze złem. Kompromis ze złem to jak obliczanie średniej z zerem. Zawsze będzie to o połowę mniej - bez względu na to, czy twoje aktywa to 5, 200 czy 5000. Mało tego - z tego prostego przykładu wynika, że im więcej masz, tym więcej stracisz. Trzeba podejmować mądre decyzje.

Vote up!
5
Vote down!
-3

Krispin z Lamanczy

#1630671

na ostatnim proteście medyków:

 

Lider strajku medyków: „To fotomontaż, nie było takich transparentów”.

Vote up!
6
Vote down!
-1
#1630666

W końcu medycy - jak każda grupa zawodowa - to nie jednolite grono o tych samych poglądach politycznych. Poza tym był to protest (w pewnym sensie lub w całym sensie) anty-rządowy, więc jego uczestnikom raczej bliżej do totalitarnej opozycji niż do rzadu.

Vote up!
3
Vote down!
-2

Krispin z Lamanczy

#1630672

widać protestujących w koszulkach z 8-mioma gwiazdkami.

Vote up!
3
Vote down!
-3
#1630675

Odpowiedź tkwi w tekście tej piosenki - You Might Die Trying

To change the world
It starts with one step 
However small
First step is hardest of all 
Once you get to your gate 
You will walk in tall 
You said you never did 
'Cause you might die trying 

'Cause you might die trying 
'Cause you 

If you close your eyes 
'Cause the house is on fire 
And think you couldn't move 
Until the fire dies 
The things you never did 
'Cause you might die trying...

Mam nadzieję, że jest to wystarczająco czytelny przekaz.

Vote up!
5
Vote down!
-3

Krispin z Lamanczy

#1630680

bo rzeczywistość dookolna jakby po tej "przepowiedni" Rosjanina. Zdaje się już jest na świecie (i u nas) "pozamiatane" - Belzebub zwyciężył. Mamy wręcz perspektywę samoobrony beznadziejnej, wręcz katakumbowej. O jakimś spokojnym i systematycznym odbudowywaniu minionego, straconego świata nie ma mowy. Nastał bezpowrotny hiatus - wszechobecne Zło jest jedynym, wyłącznym zwycięzcą. Apokalipsa i hekatomba w skali globu. Tak trzeba postrzegać Plandemię i efekt już zaistniałej tyrani sanitarnej. Czyli wdrożony skutecznie faszyzm.

Co do strajku medyków. Transparent-mem: "Nie będzie podwyżek, nie będzie "czwartej fali!"

Vote up!
5
Vote down!
-3

Zygmunt Korus

#1630694

Jurij Bezimienow uciekl na zachod w roku 1970 przekazujac tajemnice KGB

w czasie przesluchania azylowego. Jest oczywiste ze metode natychmiast 

wykorzystano. Tak moim zdaniem to wygladalo w praktyce:

1. demoralizacja ZSRR  1970-1985

2. destabilizacja ZSRR    1985 (Gorbaczow byly pracownik ambasady w Londynie)

3. kryzys w ZSRR i przejecie wladzy przez Jelcyna

4. normalizacja czyli czas Jelcyna

Przejecie wladzy przez Putina to powrot do stanu sprzed rozwalki ZSRR, czyli nowy

cykl w ktorym teraz od roku  2000 trwa etap 1 czyli demoralizacja.

Destabilizacja przyjdzie wkrotce gdy Putinowi puszcza nerwy.

Pozdrawiam

Vote up!
3
Vote down!
-1

JanStefanski

#1630707

Więcej optymizmu Niepoprawni Przyjaciele.

Nie zapominajmy, że Polski Królową jest Maryja Zawsze Dziewica. ONA rozdepcze głowę Sztana, co widać wyraźnie na TYM Cudownym Obrazie z Guadalupe, nie namalowanym ludzką ręką, na tkaninie z włókien agawy. Tkaninie, która rozsypać się powinna najpóźniej po 20 latach, a ona trwa już wieki, i nie znać na niej najmniejszego upływu czasu. ONA, Królowa Polski Maryja Swym Objawieniem w Gietrzwałdzie Ocaliła Polskę od nieistnienia.

 

Więcej wiary.

Pozdrawiam Pełen zaufania do Naszej Królowej.............

 

P.S.

Mam jakieś problemy i nie mogę wkleić tutaj linku do - Grzegorz Braun o objawieniach w Gietrzwałdzie. Może Ktoś to zrobi? 

Niezwykłe tam są informacie o TYM co się wtedy wydarzyło

Vote up!
4
Vote down!
-1
#1630729

To słuszny postulat. Ale, z całym szacunkiem, to Jezus pokonał szatana i On rozdepcze głowę każdego diabła, który tę głowe podniesie. A człowiek, w którym działa Duch Święty także jest w stanie pokonać diabła. Jezus wyraźnie mówił swoim uczniom, że będą dokonywać takich samych rzeczy, a nawet większych, jak On. Wiara, wiara i jeszcze raz wiara. Z Bogiem wszystko jest możliwe.

Vote up!
3
Vote down!
-2

Krispin z Lamanczy

#1630740

... (9 lat dostaje ton co napisał, a po 6 lat czytacze), a gdy temat nabiera rumieńców - zaczynasz publikę blatować, że "nic się nie stało Polacy, nic się nie stało". Patrz co się porobiło, Z. Korus się załamał, ktoś inny (mmkkmmkk) przytacza Kaczmarskiego opisującego trupy płynące głównym nurtem, a ja się zapytowywuję, to kto kogo wreszcie ma "papaść w plien": my ich czy oni nas? Czy ta bida z nędzą pokona Amerykę, czy co? Któregoś dnia widziałem migawkę z obecnych manewrów. Pokazywali kompanię, może pluton - wszyscy w butach. Ciekawe jak to wygląda w batalionie, czy kamaszami zamieniają się do fotografii?

Żadne imperium nie zostało pokonane, każde samo z siebie się rozpadało, podobnie z nami, z Polską. Nas nikt nie pokona, jeśli sami się nie wykończymy.

Vote up!
2
Vote down!
-2

Apoloniusz

#1630754

... dobre lecz "nienowe i niełatwe"  ( http://youtu.be/ewXIReK7SMs )

"(...)Jak wierzyć szczerze w narodu świątyni,
Gdy na sztandarach – aksjomaty wiary
Powyszywane są nićmi złotymi,
A dusza warczy, gdy widzi sztandary.(...)"
( http://youtu.be/0zxRgapa0mo )

A to zdaniem tego  byłego agenta KGB Jurija  jest klucz by zawrócić z drogi destabilizacji (http://youtu.be/_iNJLFL91WA)   ,pewnie słusznie . Destabilizacja ,czy też kryzys to niewinnie brzmiące słówka  ,ale rzeczywistość pod nim kryjąca się to raczej  te trupy płynące z głównym nurtem . Takie żelazne "prawa dziejowe" i praktyka działania socjotechników po przeszkoleniu w Moskwie .

Natomiast ... tej pożądanej   szczerości wiary to żadne zaklęcia ,najświętsze deklaracje ,najstrzelistsze akty ,najbardziej solenne zapewniena (http://youtu.be/UMiXSwRNXC8 )   nie zagwarantują niestety .

PS.

http://youtu.be/bmGZZD2v89s

Vote up!
1
Vote down!
-2

Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.

#1630756

...drogi Apoloniuszu. Nie pierwszy zresztą raz. Mówiąc szczerze, nie bardzo mam czas, żeby się zastanawiać.

Vote up!
1
Vote down!
-2

Krispin z Lamanczy

#1630848