Kobiety można bić, ale tylko te z PiS

Wygląda na to, że GW , ta sama, która broni feministek, pederastów i innych dziwaków, nagle ni z gruszki ni z pietruszki zmieniła narrację.

Okazało się, że kobiety można bić , ale tylko pod jednym warunkiem, jeżeli one są z obozu związanego z obozem rządzącym.

Okazało się, że drobna kobieta zaatakowana przez dryblasa, broniąca swojego nastoletniego syna , duszona przez tego damskiego boksera, broniąc się gryząc go w rękę, jest napastnikiem.

Gdzie są te cheerleaderki z lewicy, które wraz z feministkami tańczyły w senacie przeciwko przemocy wobec kobiet? nagle gdy okazało się, że kobieta została zaatakowano, zapadły się pod ziemię.

Okazuje się, że „postępowe” kobiety, bronią kobiet ale selektywnie, tylko te ze swojego środowiska. Co tam szefowa kampanii prezydenckiej pani mecenas Jolanta Turczynowicz-Kieryłło, została zaatakowana przez dryblasa, widocznie sobie na to zasłużyła, skoro sobie zasłużyła , nikt nie będzie jej bronić.

Na mediach społecznościowych ukazał się paskudny mem radnego PO z Krakowa a tam zdjęcie PAD z panią mecenas z napisami, weź go ugryź dostaniesz pasztetową.

Tym szczytem rycerskości zabłysnął radny PO ( a jakże) z Krakowa o nazwisku Hawranek.

Dotychczas nikt z PO ani z GW nie przeprosił za te skandaliczne zachowanie, ale czego można się spodziewać od PO i mediów ich wspomagających.