PIS w mętnej wodzie
Na Salonie24 można dostać po skorupie za wszystko.
Dziś na przykład, oberwało mi się od pewnej Komentatorki za popularyzowanie niepoważnej, niesprawdzonej, informacji, która - jak się dowiedziałem - była najprawdopodobniej kolejnym odcinkiem "serialu pt. jak dokopać Prezydentowi".
Ta reakcja uprzytomniła mi, że co jakiś czas powinienem przypominać o swych gorących uczuciach wobec polityków i partii politycznych. Wobec wszystkich partii politycznych. Także tej o nazwie PIS.
Dawno, dawno temu opisywałem już, jak - moim zdaniem - działają partie polityczne.
Co prawda, od czasu do czasu, pojawiają mi się pod skorupą jakieś mrzonki... że jednak są w naszym kraju ugrupowania, w których działają sami ludzie szlachetni i bezinteresowni, pięknoduchy, służący Ojczyźnie - bardziej niż partii swej i sobie - patrioci...
Ale gdy tylko posłucham polityków najszlachetniejszych sił politycznych, choroba zaraz ustępuje...
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
Dziś na przykład pomógł mi poseł Arkadiusz Mularczyk. Komentarzem do poniższej informacji:
"Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski powiedział w piątek, że w przyszłym tygodniu ujawni listę parlamentarzystów Platformy, którzy mają akcje i udziały w różnych spółkach - prywatnych i państwowych. To reakcja Platformy na sprawę byłego senatora tej partii Tomasza Misiaka, którego firma miała wykonywać kontrakt na mocy ustawy, nad którą pracował".
Według Mularczyka, "to nie jest dobry pomysł". A PO powinna przed wszystkim wyjaśnić wątpliwości wokół sprawy Misiaka.
"Ta lista w jakiś sposób będzie piętnowała, stygmatyzowała, czy stawiała w gronie podejrzanych tych wszystkich naszych obywateli, którzy jako przedsiębiorcy dostali się do parlamentu. Nie widzę takiej potrzeby, aby przedsiębiorca, który dostał się do parlamentu był od razu z góry podejrzewany, że może wykorzystywać swoją funkcję do robienia interesów" - komentował Mularczyk.
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
Co do działań PO, zgoda. Pewnie jest to kolejna, krótkoterminowa zasłona dymna...
Ale dlaczego pan Poseł uważa, że takie niewinne informacje o politykach mogłyby w czymś naszej "młodej demokracji" zaszkodzić?
Na czym polega szkodliwość informacji na temat posłów prowadzących działalność gospodarczą, albo np. na temat polityków otrzymujących zlecenia od państwowych urzędów, firm i instytucji?
Dlaczego powinno nam zależeć na braku przejrzystości w życiu publicznym? W czym mętna woda wokół polityków może nam pomóc?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2113 odsłon
Komentarze
Re: PIS w mętnej wodzie
21 Marca, 2009 - 00:46
W łowieniu ryb, a ostatnio w łowieniu żółwi.
Żadna to nowina...
21 Marca, 2009 - 03:52
że su...syn broni su...syna.
Wystarczy odpowiednio postawione pytanie a nawet nie trzeba odpowiedzi by wszystko stało się jasne. Moja sugestia to kierowanie się starymi maksymami czyli w tym przypadku pytanie brzmi: Czyja w tym korzyść by niewiele było wiadomo?
A sentencja adekwatna: Ten to uczynił któremu to korzyść przyniosło.
---------------------------------------
-Wolnościowiec / Prawicowiec / Ateista-
= W wszystkich trzech radykał =
=======================================
--------------------------------------- -Wolnościowiec / Prawicowiec / Ateista- =____We wszystkich trzech radykał___= ==============================
klasyczna reakcja obronna
21 Marca, 2009 - 10:11
Jak nauczyciel okaże się pedofilem, mówi się :"Nie można oskarżać wszystkich nauczycieli". Fakt. I o to chodzi, bo jak lekarz (następny weźmie łapówkę), mówi się "Nie można oskarżać wszystkich lekarzy" i dodaje coś o "niszczeniu transplantologi". Widzimy to, jak zarzut został nie tylko przyjęty, ale odbity w stronę krytykującego.
Potem się okazuje, że "przecież byli dobrzy i uczciwi UB-cy".
Następny wniosek "większość UB-ków była dobrymi, uczciwymi ludźmi"...
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Re: PIS w mętnej wodzie
21 Marca, 2009 - 13:56
PiS nie chce by sprawa Misiaka rozmyła się na więcej osób które będą współodpowiedzialne za zbrodnie tego posła przez sam fakt, że posiadają udziały w jakichś firmach. Dla mnie to całkiem jasne. Tak samo jak fakt, że w każdej partii znajdzie się jakiś krętacz. To jest polityka - zawsze brudna dziedzina życia publicznego.
Denerwuje mnie to, że ci sami ludzie, którzy trąbią o potrzebie usunięcia subwencji, jednocześnie zabraniają posłom mieć dochody pozapolityczne. To podejście jest niekonsekwentne i złe.
Platfusy
21 Marca, 2009 - 15:00
dobrze kumają. tym sposobem mogą rządzić do usranej śmierci. zostaną politycznymi utrzymankami do usług. to może się skończyć rządami jedynej lodziarni.
Kuki
21 Marca, 2009 - 16:04
Oczywiście, pomijając szczytne hasełka to Platforma będzie największym beneficjentem zniesienia subwencji - to partia która ma największe dotacje finansowe pochodzące spoza skarbu państwa. Lobbyści się zrzucą i Platforma znów wygra wybory. O to przecież chodzi.
Jaku,
21 Marca, 2009 - 20:12
Nie dajmy się nabierać.
1) PO NIE CHCE ZLIKWIDOWANIA SUBWENCJI.
2) PO NIE CHCE LIKWIDACJI SENATU.
3) PO NIE CHCE OKREGÓW JEDNOMANDATOWYCH.
4) PO NIE CHE ODPOLITYCZNIENIA FIRM PAŃSTWOWYCH.
Mówią o tym, bo mają pewność, że te ich pomysły inne partie zablokują.
Mają najwieksze dopłaty z budzetu, mają najwięcej ludzi w Senacie, mają największe dofinasowanie partyjne, któego byliby pozbawieni przy "niepartyjnych" listach.
To tylko gra.
Jaku, to samobójcze strzały PiS
21 Marca, 2009 - 20:06
Jeśli "PiS nie chce by sprawa Misiaka rozmyła", jeśli chce przejrzystości w życiu publicznym, to trzeba unikać takich samobójczych strzałów. Przez takie nademocjonalne marudzenia o "stygmatyzacji" i innych krzywdach posłów, doprowadzą do tego, że Platforma nie rozliczy swoich przekrętasów, a dodatkowo wytłumaczy, że rozliczać ine może, bo na przejrzystość w życiu puiblicznym nie zgadza się PiS...
PO powinna za ten występ wysłać posłowi Mularczykowi kwiaty i jakiś prezencik. Przysłużył się.
pracuj nad sobą, Jaku!
21 Marca, 2009 - 20:21
Zbyt poczciwy (jak uwypuklił w jednym z "opowiadań o pilocie Pirxie" Lem) jesteś. Oj, nie zrobisz kariery politycznej! :):):)
PO właśnie dlatego może sobie pozwolić na igraszki z subwencjami, że ma wystarczające środki "pozapolityczne". Raz czy drugi, za sprawą złośliwych dziennikarzy (mało prawdopodobne), albo w wyniku wewnętrznych rozgrywek jakiś śmieć wypłynie na powierzchnię. Wtedy PO spokojnie odrąbie sobie mackę, a złość skieruje na kogo innego.
Nie obrażaj się, Stary, bo chciałem napisać smutny komplement.
Na razie w POlsce biada prawym i sprawiedliwym.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Re: PIS w mętnej wodzie
22 Marca, 2009 - 16:09
1. nie popadajmy w absurd, przeciez kazdy wiedzial w PO ze Misiak ma taka firme, wiec dziwne ze mu nie zwrocili "praworzadni koledzy" uwagi, ze mu nie wypada
2. to po co mamy te oswiadczenia majatkowe, rejestr korzysci etc.?
3. ja wole, aby politycy mieli gdzie wracac, bo inaczej beda sie trzymac ciagle przy korycie
4. a te pomysly PO to mlyn na wode dla lemingow, jakby tak bylo (ze chca) to wyjeli by z tych szuflad ustawy. ale po co?