Uwaga na "oszustwa nigeryjskie"!

Obrazek użytkownika krzysztofjaw
KawiarNIA

Od dawna oszuści zajmują się wyłudzaniem pieniędzy korzystając z mediów elektronicznych, a szczególnie wykorzystując pocztę elektroniczną lub media społecznościowe.

 

Niniejszym tekstem chciałbym przestrzec przed tzw. "oszustwami nigeryjskimi" lub "oszustwami afrykańskimi". Przed tym procederem przestrzega też polska policja a na arenie międzynarodowej zajmuje się nimi United States Secret Service, Financial Crimes Division, 950 H Street, NW, Washington, D.C. 20223. Na ten właśnie adres należy zgłaszać wszelkie próby "oszustw nigeryjsko-afrykańskich".

 

Ogólnie ten proceder przestępczy – oszustwo, najczęściej zapoczątkowane jest kontaktem poprzez wykorzystanie poczty elektronicznej, polegające na wciągnięciu (dawniej przypadkowej, obecnie coraz częściej typowanej) ofiary w grę psychologiczną, której fabuła oparta jest na fikcyjnym transferze dużej (często przesadnie wygórowanej – nawet rzędu kilkunastu milionów funtów lub dolarów amerykańskich) kwoty pieniędzy, z jednego z krajów afrykańskich (najczęściej Nigerii czy Togo, choć obecnie może również chodzić o każdy inny kraj – coraz częściej w grę wchodzi również Wielka Brytania czy Hiszpania) - mającą na celu wyłudzenie określonej sumy pieniędzy w zamian za otrzymanie na swoje konto ogromnej fortuny.

 

Niestety wykrywalność sprawców tego rodzaju przestępstw jest znikoma a odzyskanie wpłaconych pieniędzy niemal niemożliwe.

 

Istnieją setki odmian (sposobów) tego samego oszustwa, które kształtowały się przez ostatnie 20-lecie a obecnie metody te staja się coraz bardziej wyrafinowane. Wszystkie te oszustwa mają podobny przebieg, jakby po prostu działała jakaś organizacja przestępcza o charakterze mafijnym.

 

Większość oszustw polega na tym, że najpierw kusi się ofiarę obietnicami milionów dolarów, a następnie ustala "haczyk", przekazując oficjalnie wyglądające dokumenty reprezentujące ogromne sumy pieniędzy przechowywane w jakimś bezpiecznym miejscu (banku, instytucji finansowej, u adwokata, itd). "Haczyk" pojawia się, gdy oszuści zażądają, aby zapłacić skumulowane opłaty za przechowywanie, koszty transferu, odblokowanie konta lub podatki przed rozpoczęciem przelewu na nasze konto, który oczywiście nigdy do nas nie dotrze.

 

Lista opłat dodatkowych nigdy się nie kończy, dopóki nie zorientujemy się, że jesteśmy oszukiwani, przy czym oszuści wykorzystują wszelkie mechanizmy psychologiczne, aby wyłudzić jak najwięcej.

 

Oczywiście na pierwszy rzut oka każdy z nas może się z politowaniem uśmiechnąć, że istnieją osoby, które są tak naiwne, że dają się w ten sposób oszukiwać, ale zawsze jednak warto przestrzegać, bo to może różnie wyglądać a naprawdę metody stosowane przez oszustów stają się coraz bardziej skomplikowane i przekonujące.

 

Dla zobrazowania postępowania oszustów polecam zapoznać się ze stroną internetową Chrisa McGoey'a. Opisuje on sposoby działania oszustów, jak i daje rady co robić, aby nie stać się ofiarą w/w oszustwa [1].

 

Piszę ten tekst ponieważ sam stałem się wytypowanym przez oszustów człowiekiem, od którego próbowano wyłudzić kwotę około 2.500,00 USD w zamian za wyimaginowany spadek w wysokości 18,5 milionów USD.

 

Jak to wyglądało?

 

Otóż któregoś pięknego dnia na moją pocztę e-mail zgłosił się togijski "prawnik" o nazwisku "Kelly Brown", który zagaił, iż prawdopodobnie na terenie Togo zginął tragicznie członek mojej rodziny i nie zostawił spadkobierców. Ów "prawnik" zapewnił mnie, że to ja mogę być tym spadkobiercą, ponieważ osoba, która zostawiła fortunę miała takie samo nazwisko jak ja a on je znalazł w internecie. Dodał też, że do samej śmierci członka mojej rodziny był jej prawnikiem i ma wszystkie dokumenty prawne, które umożliwią mi przejęcie po nim fortuny. Przedstawił mi w sumie trzy warunki: tajność naszych rozmów, podzielenie się z nim kwotą uzyskaną ze spadku i wpłatę 2.500,00 USD jako kwoty niezbędnej do odblokowania konta mojego krewnego, aby można było przelać pieniądze na moje konto.

 

W międzyczasie zostałem zalany potokiem e-maili, w których to niby sam afrykański bank (w tym wypadku ECOWAS - Bank Centralny Krajów Afryki Zachodniej) przesyłał mi wiarygodnie wyglądające dokumenty bankowe, gdzie również zapewniał mnie, że czeka na mnie fortuna... jeżeli zapłacę 2.500.USD poprzez Western Union, wskazując mi jako odbiorcę osobę prywatną nazywaną przez "bank" "kasjerem bankowym". Oczywiście te wszystkie dokumenty to były normalne fałszywki, ale dla niezorientowanej osoby naprawdę mogły wyglądać na prawdziwe. Do tego były "podpisywane" przez osobę, która naprawdę istnieje.

 

Oto jeden z takich fałszywych dokumentów:

 

]]>]]>

Perfidią tego potencjalnego oszustwa było też to, że "prawnik Kelly Brown" zaczął mi wypisywać, iż jego żona umarła a jeden z jego synów jest chory na raka nerek i musi mieć ich przeszczep, co będzie niemożliwe gdy nie uzyska części pieniędzy z tego mojego "spadku". Ten argument wykorzystywał niemal w każdym e-mailu i nawet przesłał mi fotografię swojej rodziny jak i "niby" mojego krewnego.

 

Kontynuowałem nasze rozmowy poprzez e-mail, aby uzyskać jak najwięcej dowodów do przesłania na adres United States Secret Service. Korespondencja się urwała w momencie, gdy w końcu napisałem, że nie zapłacę ani dolara zanim "moja fortuna nie będzie na moim koncie" :).

 

Polska policja wskazuje na następujące schematy "oszustw nigeryjskich" [2]:

 

-------------------------------

 

Tradycyjne – „na uchodźcę politycznego z czarnego lądu”


Przestępca kontaktuje się z ofiarą najczęściej wykorzystując do tego pocztę elektroniczną, rzadziej łączność telefoniczną. W korespondencji pada propozycja zyskania znacznej kwoty pieniędzy, części fortuny, jaką posiada (czy też odziedziczył) oszust, ale której sam nie może podjąć z banku z różnych przyczyn. Znamienne jest to, iż poziom języka angielskiego, w którym sprawcy najczęściej się komunikują, jest niski. Na wczesnym etapie rozwoju tego rodzaju przestępczości oszust najczęściej podawał się za uchodźcę politycznego, dziedzica fortuny utraconej w trakcie przewrotu politycznego, syna obalonego przywódcy jednego z państw afrykańskich. Kwoty wskazywane w korespondencji oscylują w granicach 20–30 mln USD, a oszust w zamian za pomoc ofiaruje nawet połowę tej kwoty. „Pomoc” ta wiąże się po stronie ofiary z realnym finansowaniem (oscylującym w granicach kilkuset lub kilku tysięcy USD, funtów brytyjskich, czy EURO) kolejnych kroków, jakie oszust musi czynić by sfinalizować przelew majątku na konto wskazane przez ofiarę.

 

W sukcesywnie otrzymywanej korespondencji ofiara stopniowo dowiaduje się, że oszust musi np. zarejestrować działalność gospodarczą, posłużyć się kilkoma łapówkami by przekupić bankierów, skorumpowanych policjantów lub innych urzędników państwowych w jego kraju, lub musi opłacić procedurę wystawienia certyfikatów przez bank, poświadczających, że pieniądze nie pochodzą z nielegalnego źródła (np. z działalności terrorystycznej lub handlu narkotykami), bo w przeciwnym wypadku przelew zostanie zablokowany, itp. Ofiara, która już widzi siebie jako milionera, pokrywa kolejne koszty związane z finalizowaniem całej operacji. Pieniądze przejmuje tylko oszust, który od czasu do czasu uwiarygodnia fabułę oszustwa przesyłając pocztą elektroniczną kiepsko spreparowane, certyfikaty, kopie potwierdzeń przelewów, itp. W tym momencie rozpoczyna się gra, która ma na celu jak najdłuższe zwodzenie ofiary i wyłudzenie jak największej ilości pieniędzy. Zazwyczaj ofiara, na tym etapie zaczyna podejrzewać oszustwo i w pewnym momencie przestaje płacić. Oszust jednak osiągnął zamierzony cel – praktycznie już po otrzymaniu pierwszej wpłaty. Gdy ofiara przerywa „finansowanie operacji” często dochodzi do gróźb, zmiany fabuły gry, oszust teraz może podawać się za inną osobę, ale są to tylko próby wyłudzenia kolejnej kwoty.

 

Na „inwestora”


Jest to metoda bardzo zbliżona do metody „tradycyjnej”. Przestępca kontaktuje się z ofiarą gównie przy wykorzystaniu poczty elektronicznej. Oszust najczęściej podaje się za młodego, wykształconego człowieka, któremu udało się „wybić” w jego rodzinnym kraju (młody prawnik, student, modelka), natomiast jego ojciec lub przyjaciel posiada ogromny majątek, który chce zainwestować, lecz z różnych przyczyn sam nie może tego uczynić. Ofiara ma pomóc w inwestowaniu pieniędzy w swoim rodzimym kraju, które zostaną mu powierzone przez oszusta. Nadmienić należy, iż podobnie jak w poprzednim przypadku poziom j. angielskiego jest dość niski, a w przypadku wiadomości otrzymywanych w języku polskim, jest to tłumaczenie wykonane za pomocą komputerowego translatora. Dalszy przebieg działań jest zbliżony lub analogiczny do wskazanego w poprzednim modelu.

 

Na „wygraną na loterii”


Potencjalna ofiara otrzymuje, pocztę elektroniczną, spreparowaną wiadomość o wygranej dużej sumie pieniędzy w jednej z (narodowych) loterii któregoś europejskiego kraju (najczęstsze przypadki to podszywanie się pod loterie hiszpańskie). Do powyższej informacji załączone są certyfikaty uprawdopodobniające wygraną oraz istnienie samej loterii. Kwoty są znacznie niższe niż w klasycznym oszustwie nigeryjskim, by bardziej korelowały z wysokościami wygranych na loteriach. Oszust twierdzi, by rozwiać wszelkie podejrzenia ofiary, że nagrodę można odebrać osobiście, podając dokładny adres i telefony kontaktowe, lub przelewem bankowym. Mało kto decyduje się na coś więcej niż wykonanie telefonu pod podany numer, by uwiarygodnić całą historię. Ofiara więc, w znakomitej większości przypadków, decyduje się na przyjęcie wygranej międzynarodowym przelewem bankowym. Na tym etapie pojawiają się pierwsze opłaty, które ofiara zobowiązana jest uiścić by móc odebrać nagrodę – opłata dla prawnika, opłata za wystawienie kilku nieznanego pochodzenia wewnętrznych dokumentów banku i certyfikatów, do opłacenia podatku od wzbogacenia włącznie. Żadna wygrana nie istnieje, a oszust podtrzymuje kontakt tak długo, jak długo ofiara deklaruje kolejne wpłaty.

 

Charakterystyczne dla tego rodzaju przestępstw jest to, iż oszuści nie obstają przy ścisłych kwotach jakie należy uiszczać za poszczególne operacje, co byłoby przecież niemożliwe w wypadku konieczności uiszczania opłat przy prawdziwych operacjach bankowych lub podatkowych. Częstokroć ofiara informuje, że w obecnej chwili posiada tylko część wymaganej kwoty, czemu wychodzi naprzeciw oszust „wspomagając” ofiarę pokryciem reszty opłat z własnych środków, które w późniejszym terminie, ofiara ma zwrócić. Pozorne działania wspomagające utwierdzają ofiarę w przekonaniu o dobrych intencjach kontrahenta, a ponadto wywołują przekonanie, iż jest on gwarantem płynnego przeprowadzenia całej procedury.

 

We właściwym momencie, w celu podbudowania przekonania o prawdziwości i rzetelności całego przedsięwzięcia, oszust wysyła kolorowe certyfikaty i fałszywe potwierdzenia przyjęcia przez różne instytucje i banki opłat od ofiary, również pocztą tradycyjną, nie tylko elektroniczną.

 

Na „konta w banku bez właściciela”


Przestępca, udając najczęściej pracownika banku, kontaktuje się z wytypowaną ofiarą, wykorzystując do tego w pierwszej fazie, wyłącznie pocztę elektroniczną. Potencjalna ofiara jest informowana, że jeden z klientów banku zmarł lub zginął w tragicznym wypadku i pozostawił po sobie konto z ogromną sumą pieniędzy, nie wskazując lub nie mając spadkobierców. Bank w sytuacji długoletniej niemożności ustalenia kręgu spadkobierców, podjął decyzję o likwidacji martwego konta i szuka kogoś, kto przejmie jego zawartość. Wydaje się, iż to jest najmniej prawdopodobna wersja przestępstwa nigeryjskiego. Po wyrażeniu zainteresowania przez ofiarę, oszust przysyła kolejną część (bardziej szczegółową) historii. Pojawiają się dokumenty, wytworzone nieudolnie i w kiepskiej jakości, przesyłane drogą elektroniczną, potwierdzające istnienie przedmiotowego konta, należącego do zmarłego milionera. Niewykluczony jest również kontakt telefoniczny. Do całej operacji włączane są kolejne osoby, które mają uwiarygodnić całą historię – dyrektor banku, prawnik lub jeszcze jakiś inny urzędnik, który jest władny wystawiać lub uwiarygodniać dokumenty. Na tym etapie pojawią się pierwsze informacje, że ofiara będzie musiała sfinansować kilka „pomniejszych” przedsięwzięć, by w rezultacie mogła przejąć miliony. Pojawiają się np. opłaty za wystawienie certyfikatów przez bank lub inne urzędy, poświadczających, że pieniądze nie pochodzą z nielegalnego źródła, za usługi prawników oraz koszty operacyjne w banku. Oszust podtrzymuje korespondencję prosząc o kolejne wpłaty tak długo jak na to pozwala naiwność ofiary oszustwa.

 

Przysłowiowe miliony na koncie w banku są oczywiście fikcją, tak jak i to, że informacja pochodzi z banku. Nazwiska pracowników banku mogą być prawdziwe, gdyż przeważnie są to dane ogólnie dostępne w Internecie. Należy jednak zwrócić uwagę na numery telefonów, których nie można znaleźć w informacjach kontaktowych prawdziwego banku, a adresy e-mail używane przez oszustów, często należą do puli adresów serwerów oferujących bezpłatną rejestrację konta poczty elektronicznej, tj. np. Yahoo, Google (Gmail).

 

Na „aukcje internetową”


Oszustwa nigeryjskie stale ewoluują, a raczej oszuści, szukają ciągle nowych sposobów wyłudzenia pieniędzy. Coraz częściej do tego celu wykorzystują popularne aukcje internetowe.

 

Tym razem ofiara jest wyszukiwana na portalu aukcyjnym, gdzie wystawia jakiś wartościowy sprzęt elektroniczny, np. laptopa lub sprzęt fotograficzny. Kontakt pocztą elektroniczną nawiązuje oszust, który sprawia wrażenie bardzo zainteresowanego zakupem oferowanego przez ofiarę towaru, który najczęściej ma stanowić jakiś okazjonalny prezent dla bliskiej osoby, przebywającej w innym kraju niż oszust, np. w Wielkiej Brytanii. Oszustowi bardzo zależy na czasie wysyłki, który ma być jak najkrótszy, gdyż prezent musi dotrzeć w konkretnym terminie, więc sprzedaż musi się odbyć poza aukcją, jeżeli aukcji nie można zakończyć z opcją „kup teraz”. Oszust takie niedogodności chce zrekompensować nawet dwukrotnie wyższą kwotą jakiej żąda sprzedający, który staje się nieświadomą ofiarą. Oszuści bazują na prostej socjotechnice kierując się inteligencją emocjonalną, licząc na chciwość potencjalnych ofiar. Wielu sprzedających zgadza się wysłać towar, oczywiście po otrzymaniu zapłaty. Tu pojawia się charakterystyczny dla tego oszustwa sposób działania sprawcy. Po zakończeniu transakcji, najczęściej drogą elektroniczną, ofiara otrzymuje spreparowany skan potwierdzenia dokonania wpłaty pieniędzy, wraz z komentarzem, iż pieniądze z Afryki przelewane są kilka dni, a prezent musi dojść niezwłocznie. Często wpłata ma odbywać się za pośrednictwem takich systemów płatności jak Bidpay, Money Gram, Western Union. Oszust prosi, by ofiara zawierzyła skanowi potwierdzenia dokonania przelewu i wysłała towar. Zazwyczaj sprzedający godzi się na taki obrót wydarzeń, natomiast w przeciwnym wypadku, ofiara jest straszona złamaniem umowy, oskarżana o oszustwo, a w skrajnych przypadkach straszona jest nawet zgłoszeniem sprawy do Interpolu. W takim, jak i w wypadku każdej innej transakcji z opcją „wpłata na konto bankowe” należy trzymać się sztywno podstawowej zasady – towar wysyła się wyłącznie dopiero po zaksięgowaniu pełnej kwoty na koncie bankowym.

 

Na „spadek” – najbardziej wyrafinowana wersja oszustwa nigeryjskiego


W ostatnich latach pojawiła się znacznie bardziej zaawansowana odmiana oszustwa nigeryjskiego. Jest to forma przestępstwa, które jest najprawdopodobniej długo wcześniej zaplanowane, starannie przygotowane, a ofiary są typowane w przemyślany sposób, a nie wybierane losowo.Modus operandi sprawców nie jest jeszcze do końca poznany, jednak pewna powtarzalność w wielu już przypadkach pozwala na sformułowanie ramowego mechanizmu działania oszustów.

 

Pierwszy kontakt z wytypowaną ofiarą ma sprawiać u potencjalnej ofiary wrażenie zupełnie przypadkowego. Może to być „przypadkowe” spotkanie z osobą, która twierdzi, że nosi takie same nazwisko jak ofiara (bądź nazwisko panieńskie matki ofiary) lub zna kogoś kto mógł należeć do rodziny ofiary, którą rozdzieliły losy związane np. z zawieruchą wojenną. Scenariuszy może być wiele. Chodzi tylko o to by w pamięci ofiary utkwił fakt, że gdzieś za granicą żyje ktoś, kto należy do jej rodziny, wie o istnieniu ofiary, mimo że nie utrzymuje stałego kontaktu.

 

Najprawdopodobniej w takiej już chwili oszuści zamieszczają taki kontakt w swojej bazie danych potencjalnych ofiar. Teraz śledzą wszystkie informacje, które mogą świadczyć o nagłej śmierci (katastrofa komunikacyjna, pożar lub trzęsienie ziemi) osoby o takim samym nazwisku jak potencjalna wytypowana ofiara oszustwa.

 

Następnie, przestępca kontaktuje się z ofiarą najczęściej wykorzystując do tego pocztę elektroniczną, rzadziej telefonicznie. W korespondencji informuje potencjalną ofiarę, że jest jedynym żyjącym spadkobiercą dalekiego krewnego, który niedawno stracił życie, np. w katastrofie lotniczej (dane te najczęściej są ogólnie dostępne, np. w Internecie) i nie pozostawił potomstwa, a w testamencie swój ogromny majątek postanowił przekazać jedynemu mu znanemu krewnemu, czyli wytypowanej już ofierze oszustwa. Fortunę, jaką odziedziczyła ofiara, może podjąć z banku po dopełnieniu kilku formalności i opłaceniu paru różnych należności, które jednak są niczym w porównaniu z olbrzymim spadkiem. Co charakterystyczne dla tej formy oszustwa nigeryjskiego, to j. angielski, w którym prowadzona jest korespondencja jest na wyższym poziomie niż w przypadku tradycyjnych oszustw nigeryjskich. Ofiara zaczyna, na polecenie oszusta, który najczęściej podaje się za prawnika bądź bankiera, finansowanie, kwotami oscylującymi w granicach kilkuset do kilku tysięcy USD, kolejnych wydatków, jakie muszą być poczynione by sfinalizować przelew majątku na konto „spadkobiercy”. W stale napływającej korespondencji ofiara dowiaduje się, że musi opłacić procedurę wystawienia certyfikatów przez bank, poświadczających, że pieniądze nie pochodzą z nielegalnego źródła gdyż kwota jest ogromna, a w przeciwnym wypadku przelew może nie zostać sfinalizowany, itp. Jak w przypadku innych oszustw nigeryjskich, oszuści uwiarygodniają całą historię przesyłając pocztą elektroniczną spreparowane certyfikaty, kopie potwierdzeń przelewów, itp. Również w tym przypadku, analogicznie jak w innych odmianach oszustwa nigeryjskiego, rozpoczyna się gra na czas, która ma na celu jak najdłuższe zwodzenie ofiary i wyłudzenie jak największej ilości pieniędzy. Jest więcej niż pewne, że zamiast zyskać fortunę, ofiara sukcesywnie będzie traciła znaczne kwoty pieniędzy, dopóki nie zorientuje się, iż padła ofiarą poczynań oszusta.

 

-------------------------------

 

Żeby jeszcze bardziej poznać metody w/w oszustw

[1] ]]>https://crimedoctor.com/african-internet-scams/]]>

[2] ]]>http://www.podlaska.policja.gov.pl/pod/dzialania/przestepczosc-gospodar/struktura-wydzialu/zespol-iii/oszustwo-nigeryjskie/28412,Oszustwo-nigeryjskie.html]]>

 

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...

© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

]]>http://krzysztofjaw.blogspot.com/]]>

kjahog@gmail.com

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.5 (16 głosów)

Komentarze

Każdy dostawał takie wiadomosci, nic nowego.

 

rozwala za to porada, by zgłaszać takie mejle Secret Service xD pewnie jeszcze stawić się tam pod fizyczny adres?

 

nawiasem mówiąc takie zalecenie jest SZKODLIWĄ GŁUPOTĄ.

otóż w ramach tej całej gry psychologicznej przestępcy sami mogą występować jej czynnik trzeci, bank, prawnik, policja. Tak jak w przypadku oszustwa "na wnuczka", ktoś może zechce poprosić o podjęcie gry, by dorwać się do sprawcy, przedstawiając się nawet jako policja. W przypadku tak naiwnych osób, zajmujących się smieciowymi mejlami, to może zadziałać. jakieś bujdy o Secret Service mogą więc dopomóc przestepcom.

 

mamy swoją policję i prokuraturę, tam zawsze można się zwrócić, o ile jest po co. Bo takie mejle zwyczajnie się kasuje czy i same wpadają w filtr antyspamowy. 

 

jeśli do kogoś zwróci się policja i są podejrzenia, czy ktoś się nie podszywa, zawsze można sprawdzić telefonicznie, o ile się wie o co pytać albo umówić się na spotkanie na komendzie. Byle nie w kiblu ani schowku na miotły

 

 

 

Vote up!
6
Vote down!
-2

„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin

#1615706

Adres do służb amerykańskich przekazuje sama polska policja. Nie wymyślam nic nowego. Ja oczywiście zadzwonilem do banku ECOWAS i cała ta korespondencja była zwykłą fałszywką. Zresztą w niej był podany fałszywy numer telefonu. Faktycznie trzeba jednak trochę umieć język angielski żeby się dogadać, ale przecież można zapytać nawet przez firmowy (bankowy) e-mail. 

Pozdrawiam

Vote up!
2
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1615747

Taa jasne

To dotyczy amer. obywateli a głównie to instytucji oraz sytuacji z podszywaniem się za amerykańskie instytucje, chyba nawet Secret Service

I jest, sekundy dwie, przykład:

 https://www.fincen.gov/news/news-releases/warning-new-twist-nigerian-fraud-scheme

 

 

 

W Polsce jakby obowiązywało Polaków prawo polskie. Jesli będzie trzeba, polskie instytucje zwrócą się do Interpolu bądź innych.

 

Lepiej przestrzegać przed samowolnym kontaktowaniem sie ze służbami specjalnymi obcych krajów.

Na równi z wyświadczeniem przysług jak np. przekazywaniem paczek czy korespondencji, użyczenie danych osobowych i dokumentów itp.

 

Chcącemu nie dzieje się krzywda ale świat stoi na krojeniu frajerów, bo głupich nie sieją

 

Vote up!
3
Vote down!
-1

„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin

#1615755

nawet i kilkuset milionów dolarów...

Od lat otrzymuję różne "korzystne" oferty, często związane z oszustwem - bo np. "adwokat zmarłego" chce się podzielić spadkiem...

Niestety, wiele osób przestaje logiczne myśleć, gdy widzą takie oszukańcze oferty obiecujące im miliony za grosze... Bywały także przypadki morderstw tych osób, które wybrały się w podróż po taki "spadek"...

Jeszcze niedawno dochody tych oszustów sięgały kilku miliardów dolarów rocznie.

Vote up!
4
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1615762

""bo np. "adwokat zmarłego" chce się podzielić spadkiem..."". Wypisz wymaluj mój przypadek. Ale faktycznie ludziom nieraz się marzy taki grosz... i dostają kociokwiku. 

Pozdrawiam

Vote up!
1
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1615792

a wygląda ono tak:
200 tys podpisów zebrał pan Bąkiewicz przeciwko ustawie 447!
PiS reaguje takimi słowy swego rzecznika:

"Zgłaszanie obecnie jakichś projektów "anty-447" jest bezsensowne - oceniła w komentarzu dla Polskiej Agencji Prasowej rzeczniczka PiS Anita Czerwińska. Jak podkreśliła, tylko "większość parlamentarna i rząd PiS są gwarantem, że jakiekolwiek próby działań na szkodę Polski i polskich obywateli będą nieskuteczne. Według Czerwińskiej, "zgłaszanie obecnie jakichś projektów 'anty-447' jest bezsensowne". "Każda ustawa może zostać zmieniona, jeśli taka będzie wola Sejmu. Jedynie większość parlamentarna i rząd PiS są gwarantem, że jakiekolwiek próby działań na szkodę Polski i polskich obywateli będą nieskuteczne" - podkreśliła."

Tak więc już nawet nie Prezes czy Premier tylko rzecznik Anita Czerwińska GWARANTUJE NAM GITES-TENTEGES w sprawie uroszczeń.
Coraz ciekawiej i śmieszniej.

Vote up!
4
Vote down!
-5

panMarek

#1615710

RescueBrain: – Czy w tej chwili nie jest tak, że żydzi rozmawiają z żydami, że Polacy mają im się opłacić?!
R.E.D.: – Ależ tak! Żydzi oraz ich lobbyści zdominowali zarówno władze państwa amerykańskiego, jak i polskiego! To żyd Thomas K. Yazdgerdi rozmawia z żydem Jackiem Chodorowiczem. Nadzór nad tym mają: judeolatryczny Donald Trump oraz żydzi Matthias Muravetsky wraz z Żydosławem Kaczuszenką (Kalksteinem), wywodzącym się z rodziny shaskalizowanych żydów, którzy w Cesarstwie Rosyjskim przeszli na protestancki ewangelicyzm.
RescueBrain: – W latach 2011 – 2013 ministrowie PO rozmawiali ze stroną żydowską, którą m.in. reprezentował gen. Rafi Etan. Rząd RP planował sprzedać Lasy Polskie, by zaspokoić żydowskie żądania. W grudniu 2018 negocjował (tajne rozmowy) z przedstawicielami The World Jewish Restitution Organization (WJRO) ambasador RP w Kanadzie dr A. Kurnicki. Ostatecznie doszło tylko do eskalacji żydowskich roszczeń. Jak rozmawiać, jak negocjować z żydami?
R.E.D.: – Odpowiem krótko. Dodam, że tu idzie przede wszystkim o warstwę mentalno-psychologiczną: „Z buta!” Żydzi wielbią brutalną siłę oraz brawurę. Lubią robić show, hucpę, imponować. Lubią być widzami, gdy im się imponuje. Natomiast żydowscy żołdacy przeważnie są zwykłymi tchórzami: gdy ruszają na „uzbrojonego” (w kamienie) wroga muszą mieć przewagę ilościową oraz technologiczną, a i tak chronią się za „żywymi tarczami”. Lubią mordować bezbronnych cywilów, kobiety oraz dzieci.
RescueBrain: – Dowiedziałem się, że kiedyś nosiłeś pseudonim: „Miecz Pokoju” (חרב של שלום).
R.E.D.: – Tak! To stare dzieje. Ukończyłem też szkołę oficerską w Polsce. Nawet nie masz pojęcia, jak polska kultura wpływa inspirująco na żydów. Byłem kiedyś „פוליןחוליגן“ – „polskim chuliganem”, a później służyłem w specjalnych oddziałach uderzeniowych (Special Night Squads; hebr. Plugot Ha’esh).
RescueBrain: – A wiec żydzi…
R.E.D.: – Mają całe pokłady kompleksów oraz fobii. Wstydzą znajdujących się w biedzie rodaków, żydów niewykształconych, zachowujących tradycyjne zwyczaje. Większość z nich jest mściwymi tchórzami. Gdy poczują strach, gdy możesz im skutecznie zagrozić – będą grzeczni oraz układni. Szanują tylko siłę! Ich anty-polonizm wynika z kompleksów wobec polskiej kultury, z jej atrakcyjności. Jako zbiorowość nie chcą mentalnie być dłużni Polakom za ratunek.
Chęć zniszczenia Polski to taka swoista forma „wdzięczności” żydów. Trzeba by bogactw dwóch Polsk, by móc spłacić to wydumane uroszczenie! Dlatego tu nie chodzi o jakakolwiek spłatę, a przejęcie narodowego majątku Polaków. Jest w tym też dużo hucpy, faryzejskiego skoku na kasę, brutalnego zaboru cudzego mienia. Aha! Wiesz, że złoto NBP przechowywane w Londynie jest zabezpieczeniem ustnych ustaleń z „holocaust industry”?
RescueBrain: – W polityce groźby bez pokrycia są mało skuteczne, co nie raz pokazało postępowanie Arabów. Czym Polska mogłaby zagrozić Izraelowi, by np. zatrzymać ich działania związane z roszczeniami?
R.E.D.: – Służby specjalne – to jest też pewien stan umysłu. Trzeba myśleć, że wszystko jest możliwe, że wszystko jest do zrobienia. Kiedyś to Polska szkoliła kadry bojówek, który stworzyły Izrael. Później szkoliliście Palestyńczyków. Możecie bardzo poważnie zagrozić Izraelowi. Możecie przeprowadzić własną Operację „Gniew Boży”. Jako Naród Wybrany możecie się powołać na Wszechmocnego, że dał Wam zadanie i jesteście jego narzędziem, które karze pychę „żmijowego plemienia”, albowiem obraziło ono Najwyższego tworząc bez jego zgody Państwo Izrael! To na psychikę żydowską działa! Wystarczy na przykład zdetonować odpowiednio umieszczone ładunki, by stożek Etny zsunął się do wschodniej głębiny Morza Śródziemnego! Lub skłonić Arabów oraz Irańczyków by, zamiast forsować „Żelazną Kopułę” (Iron Dome, kippat barzel), wszystkimi rakietami zbombardowali wschodni stok Etny.
RescueBrain: – I?
R.E.D.: – Wtedy nastąpiły przykładna kara ze strony Wszechmocnego za to, że jedynemu narodowi, który żydów masowo ratował podczas II. wojny światowej „zrewanżowali się po wielokroć haniebną niewdzięcznością, kalumniami oraz finansowymi roszczeniami”: kilkumetrowe tsunami głęboko spenetruje izraelskie pomorze oraz niziny. A może nawet zasili wysychające Morze Martwe. Wtedy będzie się żydom „powodziło”! Taka akcja to dla służb kwintesencja spiżowej zasady: niski nakład finansowy przekładający się na gigantyczne i nieuchronne straty przeciwnika! A Arabowie, korzystając z chaosu, powinni zaatakować wyżej położone obszary i je zająć!
RescueBrain: – Teraz ten pomysł będzie trudniej zrealizować?!
R.E.D.: – Mo$$ad już od pewnego czasu pilnuje stożka Etny. Jednak nawet ta służba nie jest w stanie wszystkiego upilnować. Arabowie bowiem już od lat zatruwają powierzchniowe wody. To dlatego żydzi czerpią wodę z artezyjskich studni. Ale ona się skończyła. Dodam: tu nie chodzi o konkretne rozwiązanie, a o przykład niekonwencjonalnego myślenia.
Dorzucę jeszcze tylko, że we wschodnim regionie Morza Śródziemnego budzi się kilka wulkanów, będą też miały miejsce silne trzęsienia ziemi. Dzięki temu może się sprawdzić proroctwo Paisiusa Athosa o (zapewne czasowym) wyschnięciu Eufratu, a to miało być znakiem rozpoczęcia 3. wojny światowej.
RescueBrain: – A inne wersje?
R.E.D.: – „Inspirowani” (przez oficerów prowadzących) Irańczycy, Arabowie, Turcy, … (wpisz: właściwe) „pozyskują” np. od Rosjan „Posejdona” (d. „Status-6”). To autonomiczny dron-pocisk o zasięgu 10 tys. km. Przenosi ładunek do 100 megaton (dwa razy potężniejszy niż największa bomba atomowa dotychczas zdetonowana na Ziemi). Jego wybuch generuje 500-metrowe tsunami. Genialni polscy inżynierowie są w stanie skonstruować równie skutecznego podwodnego drona z ładunkiem klasycznym.

Vote up!
4
Vote down!
-5

panMarek

#1615711

  הער מאַרעק

Vote up!
5
Vote down!
-2
#1615715

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika panMarek nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

i rozmawia dwóch ukrytych ludzików pod pseudonimami: "RescueBrain" z "R.E.D."

To już nie poziom żłobak, to już jest jakiś poziom "prenatalny" na tym portalu.

Vote up!
2
Vote down!
-4

panMarek

#1615726

Bardzo dobrze, ze ostrzegasz ludzi przekazujac przerozne sposoby wyludzania pieniedzy. Wiekszosc tych propozycji docierala i do mnie. Najlepsza metoda, to nie reagowanie, na nagle i niespodziewane "usmiechy losu". Ja w ten sposob stracilem chyba kilkanascie milionow dolarow i bardzo sie z tego ciesze. Kilka minut stracilem tylko na przyjemnej rozmowie z mila dziewczynka, ktora nazwala mnie wujkiem, a ja obiecalem solennie, ze pomoge jej w powaznych klopotach finansowych. Uwazam, ze wielu mlodych ludzi zyje w swiecie szczytnych marzen, wiec nie powinno sie ich rozwiewac. Przeciez to nic nie kosztuje.

Vote up!
3
Vote down!
0

To się zaczeło od likwidowania polskości, od wyśmiewania i lżenia naszej przeszłości, naszych bohaterów i naszej wiary. To jest pierwszy krok, drugim będzie likwidacja Polski. J.M.Rymkiewicz

#1615741

Mimo, że nieraz wszystko wygląda na oszustwo to niektórzy i tak naiwnie przekazują pieniądze. Trzeba więc zawsze przestrzegać, choćby nawet wydawało się to przesadne. 

Pozdrawiam

Vote up!
2
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1615756

Oczywiscie, ze trzeba ostrzegac naiwnych. Wiele faktow potwierdza, ze ludzie bezkrytycznie ufaja naciagaczom. Owsiak najlepszym przykladem.

Vote up!
1
Vote down!
0

To się zaczeło od likwidowania polskości, od wyśmiewania i lżenia naszej przeszłości, naszych bohaterów i naszej wiary. To jest pierwszy krok, drugim będzie likwidacja Polski. J.M.Rymkiewicz

#1615785

a inni uznają, że żadna ostrożność nie jest patologiczna.  Jestem zwolennikiem tego drugiego poglądu. Otóż ostrożność zawsze jest potrzebna o ile wsparta jest wyobraźnią i rozwagą, a może nawet mądrością. 

Oszuści i złodzieje zawsze byli i są pasożytami karmiącymi się właśnie brakiem wyobraźni, rozwagi i mądrości, zawsze wykorzystują ludzkie słabości. Tak bywa nawet w polityce, co szczególnie widać dzisiaj w Polsce patrząc na to co dzisiaj wyczynia polska opozycja.

A pomysłom oszustów nie ma końca i nigdy nie wiadomo o co w rzeczywistości im chodzi. Na przykład klasyczny nigeryjski FRAUD jest najstarszą złodziejską sztuczką polegającą na odwróceniu uwagi za pomocą przynęty i wyjęciu człowiekowi z kieszeni tego, czego się zupełnie nie spodziewa. Okazuje się że nigeryjskie oszustwo mówi o pieniądzach i niby w tym celu inicjuje niby poważną biznesową korespondencję. A co jest ich celem?

Własnie ta korespondencja! Wyłudzają listy od zagranicznych przedsiębiorców, by użyć ich jako załączniki do podania o biznesową wizę do USA. Mamią kasą, a chodzi o coś zupełnie innego. Na tym polega klasyczny nigeryjski fraud.

Zupełnie tak jak z tymi polskimi walecznymi obrońcami praworządności.

Vote up!
4
Vote down!
0

michael

#1615744

  Znacznie groźniejsi są oszuści z Wiejskiej. Robią ludzi "na rympał". Obiecują, że dadzą nam nasze własne pieniądze, zaklinają się na wszystkie świętości, że oni nie będą nas zmuszali do płacenia wyższych haraczy, a na koniec, z cynicznym uśmiechem robią nas w trąbę.

Vote up!
2
Vote down!
0

              

#1615758

1993 xwxxw <xwxxw_1993@yahoo.com> [-->> Nigerian scam]

Jan 20

Najdrozszy,

Kalwaria pozdrowia wam w imie naszego Pana Jezusa Chrystusa. Jestem pani sharifa joshua z Kuwejtu. Bylem zonaty z panem Baszirem Joshuaem. Kto pracowal z ambasada Kuwejtu w Wybrzezu Kosci Sloniowej 19 lat bez dziecka, a mój maz zmarl w 2008 roku. Kontaktuje sie z Toba, aby poinformowac o moim pragnieniu przekazania sumy 3,5 miliona dolarów w banku tutaj w Abidzanie Cote d? Ivoire. Obecnie pieniadze sa w banku na cele charytatywne w Twoim kraju, które odziedziczylem od mojego zmarlego meza. Ze wzgledu na moja chorobe (raka) zostalem potwierdzony przez 8 miesiecy po wyjezdzie lekarzy, wiec chcialbym zobaczyc, ze te pieniadze sa zainwestowane w dowolna organizacje wybrana przez Ciebie i rozdawana co roku wsród organizacji charytatywnych bez matki, Szkoly i wsparcie dla mezczyzn i kobiet bezdomnych lub co mozna uznac za korzystne dla tych mniej szczesliwych. Nie chce, aby ten fundusz zostal zainwestowany w bezbozny sposób. Kiedy otrzymam Twoja odpowiedz potwierdzajaca Twoja akceptacje pracy, przekazam wszelkie stosowne informacje, aby zezwolic na zwolnienie i przekazanie pieniedzy takiemu moim nalezycie umowom

przedstawiciel.

Moje szczescie jest to, ze zylem zyciem godnego Chrzescijanina. Kto chce sluzyc Panu, musi sluzyc mu w duchu i prawdzie.

Chce, abys wyslal mi nastepujace materialy do ??procesu procesowego:

(1) Twoje imie i nazwisko ............................

(2) Twój adres ......................

(3) Narodowosc .................

(4) Twój wiek / plec ......................

(5) Twój zawód .....................

(6) Twój stan cywilny .................

(7) Twój bezposredni numer telefonu ...........

Potrzebuje tych informacji bardzo pilnie. Kazde opóznienie w Twojej odpowiedzi da mi pokój w pozyskiwaniu innej osoby w tym samym celu.

Mam nadzieje otrzymac Twoja pilna odpowiedz.

Pozostajcie poblogoslawieni w Panu.wasza siostra w Chrystusie, pani Sharifa Joshua

Vote up!
2
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1615771

jest wyjatkowo naiwna, zeby nie powiedziec, ze zwyczajnie glupia. Poziom murzyna z buszu. Ja otrzymywalem daleko lepiej sformulowane, dobre nowiny. :-)

Vote up!
1
Vote down!
0

To się zaczeło od likwidowania polskości, od wyśmiewania i lżenia naszej przeszłości, naszych bohaterów i naszej wiary. To jest pierwszy krok, drugim będzie likwidacja Polski. J.M.Rymkiewicz

#1615787

Ale chyba bez nudesów?

 

Jak już o malowniczych zdjęciach, to podobne próby są z rzekomymi ruskimi i ukraińskimi pannami szukającymi męża. Też z wygenerowanych mejli i tłumacza Google. Ale raczej nie pokażą tyle, co choćby boty na skajpie, ale te mają ograniczony skrypt rozmowy

Vote up!
1
Vote down!
-1

„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin

#1615942