Najdzielniejszy "pancerniak"w dziejach II RP

Obrazek użytkownika Anonymous
Historia

Bohaterowie są z nami.

O asach broni pancernej II WŚ słyszeli niemal wszyscy, a czy wiecie, że niekwestionowanym asem broni pancernej II RP był polski architekt, plutonowy podchorąży rezerwy broni pancernych Wojska Polskiego Roman Orlik.

Historia państw i wojen posiada swoich niekwestionowanych narodowych bohaterów. W czasie II wojny światowej, w dobie szybkiego rozwoju sztuki wojennej i techniki wojskowej, rozwijała się broń pancerna. Broń ta została użyta na masową skalę już w czasie agresji Niemieckiej na Polskę w 1939 r.

W bojach kampanii wrześniowej spotykały się przestarzałe i słabo uzbrojone pojazdy opancerzone, tankietki i polskie czołgi z lepiej uzbrojonymi i potężniej opancerzonymi czołgami niemieckimi. Ale czy Polacy przegrywali te pancerne pojedynki? Czy mieli swoich pancernych bohaterów. A co na to sami Niemcy.

Nie tylko armia niemiecka, rosyjska czy amerykańska posiadała czasie II wojny światowej swoich asów i bohaterów narodowych broni pancernej np. hauptsturmführer Michael Wittmann to niekwestionowany niemiecki as broni pancernej, postrach aliantów. Armia polska i Polacy szczycą się także swoim bohaterem pancerniakiem, którego panicznie bali się Niemcy w 1939 r. Tym żołnierzem był Plutonowy Edmund Roman Orlik. Oto jego historia.

Wrzesień 1939 r.

Mało znany as Polskiej broni pancernej z 1939 r. to plutonowy podchorąży rezerwy broni pancernej WP Edmund Orlik, zmarły w 1982 r. Ten utalentowany architekt-pancerniak pochodził z Rogożna, po maturze w 1937 r w Modlinie ukończył przeszkolenie w Centrum Broni Pancernych. Zmobilizowany w 1939 r. walczył w kampanii wrześniowej w szwadronie 71. Dywizjonu Pancernego Wielkopolskiej Brygady Kawalerii dowodząc polską słabo uzbrojoną tankietką TKS.

14 września 1939 r. pod Bełchatowem w okolicach Bzury wspierając swoją tankietką typu TKS uzbrojoną w działko 20 mm ogniem natarcie 7. Pułku Strzelców Konnych niszczy w walce bezpośredniej 3 czołgi Niemieckie typu PzKpfw z 4. Dywizji Pancernej.

18 września 1939 r. w czasie Polskiego natarcia pod Pociechą w Puszczy Kampinoskiej plut. Orlik atakuje zaciekle czołgi Niemieckie osłaniając Grupę Operacyjną Polskiej Kawalerii generała Abrahama. Ostrzałem z zasadzki niszczy 2 lepiej uzbrojone i potężniejsze niemieckie czołgi PzKpfw. W wyniku jego działania ginie Niemiecki dowódca plutonu czołgów Wiktor III Albreht von Ratibor - książę raciborski.

19 września 1939 r. bierze udział w boju o Sieraków osłaniając atakujących kawalerzystów Wielkopolskiej Brygady Kawalerii. W tym czasie siły niemieckie przeprowadziły silny kontratak na polskie stanowiska bojowe przy osłonie kilkudziesięciu swoich czołgów z 11. pułku pancernego Panzer-Regiment i 65. batalionu pancernego Panzer - Abteilung przy wsparciu artylerii. Czołg TKS dowodzony przez plut. Orlika w bezpośrednim boju spotkaniowym z niemieckimi czołgami szarżując w ich rozwiniętą kolumnę niszczy w starciu bezpośrednim 7 niemieckich o wiele lepiej uzbrojonych i opancerzonych czołgów. Łącznie żołnierze polscy w tej zaciekłej walce zniszczyli 20 czołgów niemieckich.

Po tej bitwie plutonowy Orlik doprowadza swój czołg do Warszawy, gdzie bierze czynny udział w obronie stolicy. Za tę bohaterską walkę zostaje odznaczony Krzyżem Walecznych.

Dalsze losy bohatera.

Po zakończeniu wojny kontynuuje przerwane we wrześniu 1939 r. studia kończąc architekturę na Politechnice Wrocławskiej i zamieszkuje w Opolu. W 1982 r., w wyniku wypadku ponosi śmierć.

O losach tego tam mało znanego pancerniaka - bohatera, opowiedział mi jeden z moich znajomych, którego krewny walczył wraz z plut. Orlikiem w kampanii wrześniowej.

Kontynuując cykl artykułów poświęconych polskim bohaterom narodowym pragnę pokazać w nich męstwo polskiego żołnierza, tego z września 1939 r. i tego wyklętego w walce z okupantem. Wiele państw i narodów szczyci się swoimi bohaterami narodowymi tak jest w przypadku Niemiec, Rosji, Stanów Zjednoczonych czy Wielkiej Brytanii.

Idąc tym tropem powtarzam po naszym narodowym wieszczu "Niechaj narodowe wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi iż"...swoich bohaterów także mają.

3
Twoja ocena: Brak Średnia: 2.5 (4 głosy)

Komentarze

Cześć i Chwała Bohaterom 

Vote up!
2
Vote down!
-1
#1611630