Kto ograbił Polskę z 250 mld zł? … czyli po co nam komisje

Obrazek użytkownika Zawisza Niebieski
Kraj

Czyżby w grabieży tych pieniędzy uczestniczył rząd PO-PSL, z poparciem Mariusza Błaszczaka, Antoniego Macierewicza, Beaty Szydło, Zbigniewa Ziobry…? A może był to PO-PiS? Czy dziś PiS potępia ustawę za którą sam głosował?

 Nie ma PiS szczęścia do Komisji sejmowych, komisje te miały wynieść do stanowisk prezydenta miasta Małgorzatę Wassermann, Patryka Jakiego, podczas gdy utrąciły karierę polityczną Małgorzaty Wassermann, Patrykowi Jaki udało się zostać posłem PE. Znacznie gorzej poszło Markowi Suskiemu, którego nazwisko dziś nieodłącznie kojarzy się z "Carycą Katarzyną", wzbudzając uśmiech na ustach Polaków.

 

Komisja pod przewodnictwem Patryka Jakiego z pewnością w dużym stopniu przyczyniła się do pozbawienia Hanny Gronkiewicz Waltz stanowiska Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy ale równocześnie wykazała iż w procederze zwrotu kamienic brali udział urzędnicy Lecha Kaczyńskiego, w tym kamienicy w której „samospaleniu”, bo chyba tak należy określić wyniki śledztwa w tej sprawie uległa jedna z mieszkanek walcząca o prawa rugowanych mieszkańców kamienic.

 

Niewiele lepiej ostatnio poszło Marcinowi Horale podczas przesłuchiwania Donalda Tuska. Najpierw Donald Tusk wykazał mu iż posługiwał się danymi z raportu, tylko nie wiedział jakiego, nie potrafił odpowiedzieć, jak wyglądała ocena zjawiska w podziale na poszczególne lata, później zbity z tropu Horała wykazał się nieznajomością państw należących do Unii zaliczając do nich Andorę i Liechtenstein.

 

Na domiar złego podczas przesłuchania członek komisji Zbigniew Konwiński zauważył, że: „za tym projektem, który miał się przyczynić do grabieży, mówiąc językiem paskowym z TVP Info, 250 miliardów, głosowali pan minister Błaszczak, Antoni Macierewicz, Beata Szydło, Krzysztof Tchórzewski, Zbigniew Ziobro”. I dalej dodał: „Można wyciągnąć z tego wniosek, że np. Beata Szydło uczestniczyła w grabieży 250 mld zł”.Czyż nie słuszny to wniosek?

 

Jest wiele spraw, wiele afer, które należałoby społeczeństwu wyjaśnić, choćby afera SKOK, która kosztowała klientów banków już prawie 5 mld zł, z której powinien się mocno tłumaczyć senator PiS, Bierecki. Praktycznie przy każdej aferze gdy pojawia się jedna z partii PO-PiS, zaraz przy niej wyrasta druga. Jak ktoś powie PiS afera SKOK, zaraz przy niej wyrośnie afera PO, SKOK Wołomin, która z tych prawie 5 mld pochłonęła 2,2 mld zł. Wobec takiej sytuacji a także na skutek tego, że komisje te praktycznie niczego nie udowadniają a są przepychankami między posłami różnych ugrupowań, ludźmi, którzy chcą zaistnieć w polityce, jednak najczęściej ośmieszają się, społeczeństwo traci zainteresowanie aferami. Wystarczy zapytać, ile na skutek działania tych komisji spraw sądowych wytoczono? Pytanie, na ile partiom, których członkowie raz po raz w jakiejś aferze biorą udział zależy na wyjaśnieniu czegokolwiek a na ile chodzi o zwykłe przepychanki partyjne, czy też o szopkę wyborczą dla mniej zorientowanych wyborców?

2
Twoja ocena: Brak Średnia: 1.7 (18 głosów)

Komentarze

Elementarna znajomość faktów wskazuje, że stoi za nią WSI. A skoro WSI to w cieniu jest WSW. A jeśli WSW to przeciez możesz o szczegóły wypytać swojego szefa.

I Amen. ;)

Vote up!
6
Vote down!
-3
#1595557

Ukryty komentarz

Komentarz użytkownika Polak Polak został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

"możesz o szczegóły wypytać swojego szefa."
karakan to szef Zawiszy?
Nie wiedziałem, ale jeśli tak to chyba Zawisza będzie teraz u niego do odstrzału Heehee

Vote up!
1
Vote down!
-6
#1595616

Ukryty komentarz

Komentarz użytkownika Zawisza Niebieski został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

To zaraz obrońcy aferałów próbują skierować sprawę na SKOK Wołomin. Jak napisałem w tekście, SKOK Wołomin to 2.2 mld, i jest to afera WSI, ale pozostałe ok. 2,8 mld zł to czysta afera PiS, za którą Birecki winien już dawno siedzieć w pasiastym garniturku, gdyby nie ochrona jego mocodawców. Dziś przejęte przez PIS służby robią wszystko by ukrywać afery, Co się dzieje w aferze KNF, PCK, seksualnej podkarpackiej i wielu innych? 

Vote up!
0
Vote down!
-4
#1595657

Vote up!
7
Vote down!
-4

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1595571

Dziennikarzu społeczny mam dla ciebie temat roku.Ba, pięciolecia

O kant dupy rozbic te 250 mld. Teraz jest jeszcze lepsza.

Jest afera o jakiej świat nie słyszał. A PIS już się nigdy nie podniesie

Masz temat na kilkanaście notek !!!!

TK uznał właśnie dziś że Mariusz Kaminski bezprawnie po wolności chodzi.

Z sentencji orzeczenia wychodzi na to że i Kaminski i Duda lada dzień w kajdany pójdą, zespolone, jak ten pedofil

Czujesz blusa?

No to zawiszak , do roboty, oby mi tu dziś jeszcze jakąś notka była

Vote up!
5
Vote down!
-1

Prezydent Zbigniew Ziobro 2025
Howgh

#1595683

Czyli mamy kryminalistę na wysokim stanowisku.
Reżimowe sądy i reżimowe wyroki, czego innego można się spodziewać w niepraworządnym państwie PiS.
Ziobro i Wąsik tez pójdą siedzieć.
Nareszcie !!!!!!

Vote up!
4
Vote down!
-1
#1595684

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika Polak Polak nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

Sprawa Kamińskiego to totalna porażka Polskiego Sądownictwa
Pokazała jak bardzo Sędziowie orzekający nawalili w galoty i przestraszyli się DOJNEJ ZMIANY

Umorzeniem sprawy Kamińskiego zaprzeczyli nie tylko literze prawa ale i samym sobie

Uniewinnić można TYLKO WINNEGO - a aby być prawnie winnym trzeba być SKAZANYM PRAWOMOCNYM WYROKIEM

Du...a "uniewinnił" Kamińskiego zanim wyrok się uprawomocnił

I tutaj wyszedł kabaret bo Sąd ze względu na owe prezydenckie "uniewinnienie" postępowanie umorzył, czym przyjął "uniewinnienie" jako skuteczne a zarazem uznał w 100% winę Kamińskiego choć wyrok się nie uprawomocnił
A wyrok nieprawomocny nie jest prawomocnym orzeczeniem winy

Wyszło totalne masło maślane w którym:
- najpierw Du...a wyszedł dla ratowania dooopy Kamińskiego przed szereg
- a później między wierszami Sąd uznał winę Kamińskiego pomimo braku uprawomocnienia się wyroku

Istny kabaret

Teraz na takim przykładzie mogę powiedzieć coś takiego:

UNIEWINNIAM Huskyego czy Zawiedzonego z czynów karalnych ....... gwałtów na dzieciach, kradzieżach, napadach na TIRy, prowadzenia domów publicznych.... i tak dalej...
Od teraz są uniewinnieni (a to że nie było prawomocnego skazania za te przestępstwa, to już mniejsza z tym - taki mały niuans techniczny)
Bo mniej więcej tak to wyszło

Vote up!
1
Vote down!
-4
#1595693

Uniewinniam Polaka Polaka z czynu karalnego tj. zoofili i nekrofilii

.... i tak dalej.

Vote up!
3
Vote down!
0

Prezydent Zbigniew Ziobro 2025
Howgh

#1595723

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika Polak Polak nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

Tak to właśnie wyszło
Ułaskawiony nie będąc skazanym

Vote up!
1
Vote down!
-3
#1595787

mu wiedzy koniecznej do interpretowania przepisów prawnych!

Bolszewik pseudo "Polak Polak" lubi robić z siebie błazna usiłując stosować swoją bolszewicką metodę "interpretację" prawa... Czyli typowe bolszewickie łgarstwo usiłujące oszukać ewentualnego czytelnika.

Prezydent ma prawo do ułaskawienia każdego obywatela dlatego iż uważa, że osoba ułaskawiona nie popełniła przestępstwa lub z jakichś względów zasługuje na ułaslawienie.

Okolicznościami, które Prezydent bierze pod uwagę przy rozważaniu zastosowania prawa łaski są: zachowanie się skazanego po wydaniu wyroku, rozmiar wykonanej już kary, stan zdrowia skazanego i jego warunki rodzinne, naprawienie wyrządzonej przestępstwem szkody oraz szczególne wydarzenia, jakie nastąpiły po wydaniu wyroku.

Łączna ocena humanitaryzmu, sprawiedliwości i racjonalności orzeczonej kary jest głównym kryterium ustalenia zasadności zastosowania ułaskawienia.

Vote up!
4
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1595790

Po pierwsze nie musisz w każdym komentarzu obnażać swojego imbecylizmu i chamstwa gdyż jest ono już powszechnie znane
Po drugie w przypadku Kamińskiego nic z tego co wymieniłeś nie było brane pod uwagę gdyż niczego z wymienionych rzeczy Kamiński nie uczynił, a w zasadzie nie zdążył uczynić
Jedynymi przesłankami były: kumoterstwo polityczne, nakaz naczelnika, ochrona przed odsiadką, umożliwienie kandydowania do sejmu, DOZGONNA WDZIĘCZNOŚĆ, PODDANIE i POSŁUSZNE WYKONYWANIE POLECEŃ z czego wywiązuje się idealnie (patrz choćby jedna z PISowskich afer: Podkarpacka)

Wiem że kole w oczy - ale tak to już z prawdą jest

Vote up!
2
Vote down!
-3
#1595799

popatrz na swoją nienawiść do polskiego patriotyzmu i te antypolskie brednie jakie wypisujesz...

Takie brednie może wypisywać jedynie zdegenerowany bolszewicki politruk z powodu wrodzonego imbecylizmu...

Vote up!
4
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1595802

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika Polak Polak nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

"Takie brednie może wypisywać jedynie zdegenerowany bolszewicki politruk z powodu wrodzonego imbecylizmu..."

Wiem i o tym ci chłopczyku napisałem - to właśnie opis twojego stylu, czy raczej stanu psychicznego
A o mój patriotyzm nie musisz się martwić, bo jest taki jaki powinien być
Martw się o siebie i lecz swoje nogi - ponieważ obawiam się że na głowę może być już stanowczo za późno
Dużo zdrowia życzę

Vote up!
1
Vote down!
-3
#1595806

Marcin Jachimowicz

UŁASKAWIENIE

Postępowanie w przedmiocie ułaskawienia to integralna część procesu karnego[1].

Ułaskawienie to indywidualny akt łaski, skierowany do przestępcy ad personam, który zgodnie z art. 139 Konstytucji RP przysługuje Prezydentowi RP. Wskazany przepis ustawy zasadniczej wyłącza możliwość zastosowania prawa łaski w stosunku do osób skazanych wyrokami Trybunału Stanu, co jest konsekwencją tak politycznego charakteru urzędu Prezydenta RP, jak i tego samego rodzaju spraw, które rozpoznawane są przez Trybunał Stanu.

Ułaskawianie ma służyć przede wszystkim temu, aby orzeczona i wykonana kara nie była niesprawiedliwa, niehumanitarna oraz nieracjonalna. Akt łaski musi ustanawiać pewne korzystne dla skazanego zmiany skutków prawnych wyroku[2].

Z racji swej istoty akt łaski powinien być stosowany tylko wtedy, gdy wymagają tego względy humanizmu i sprawiedliwości, a nie można im zadośćuczynić w drodze postępowania sądowego[3]. Pamiętać należy, że celem postępowania ułaskawieniowego nie jest korygowanie prawnych, czy też faktycznych błędów prawomocnych orzeczeń sądowych, jest to bowiem zadaniem nadzwyczajnych środków odwoławczych (kasacja, wznowienie postępowania)[4]; akt łaski jest jednak szczególną formą ingerencji Państwa w fazę wykonywania wyroku.

Wobec tak skąpej regulacji konstytucyjnej, brak bowiem w ustawie zasadniczej określenia sposobu korzystania z tegoż prawa, jak i jego granic, szczegółowe uregulowanie tej kwestii znalazło swoje miejsce w rozdziale 59 k.p.k.

II. K.p.k. przewiduje dwa rodzaje postępowania ułaskawieniowego:

postępowanie na podstawie prośby o ułaskawienie,

postępowanie z urzędu.

W pierwszym spośród wskazanych wariantów postępowanie ułaskawieniowe rozpoczyna się z chwilą złożenia prośby o ułaskawienie Przepisy ustawy procesowej nie określają, do którego organu należy wnieść prośbę o ułaskawienie. Wobec braku szczegółowej regulacji w tym zakresie z treści rozdziału 59 k.p.k. wyciągnąć należy wniosek, iż prośba taka może być skierowana do każdego z organów wskazanych w tym rozdziale, z których każdy uprawniony jest do podejmowania czynności w przedmiocie ułaskawienia. Prośbę taką skierować można zarówno do Prezydenta RP, jak i Prokuratora Generalnego oraz sądu, który rozpoznawał sprawę w pierwszej instancji. Organy te decydują o dalszym biegu postępowania ułaskawieniowego. Nie można również wykluczyć sytuacji, że prośba o ułaskawienie skazanego zostanie wniesiona do jednostki organizacyjnej prokuratury. W ostatnim spośród wskazanych przypadków, jeżeli z treści wniesionego pisma wynika, iż zawiera ono prośbę o ułaskawienie, prokurator, stosownie do treści § 282 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 11 kwietnia 1992 r. Regulamin urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury (dalej zwany regulaminem)[5] przesyła je do właściwego sądu pierwszej instancji, celem wdrożenia postępowania, w trybie, o którym mowa w art. 561 k.p.k.

Podmiotami uprawnionymi do złożenia prośby o ułaskawienie są: skazany[6], osoba uprawniona do składania na jego korzyść środków odwoławczych (obrońca[7], prokurator – stosownie do treści art. 425 § 4 k.p.k., przedstawiciel ustawowy nieletniego lub ubezwłasnowolnionego, a także osoba, pod której pieczą osoby te pozostają – art. 76 k.p.k.), krewni w linii prostej[8], przysposabiający lub przysposobiony[9], rodzeństwo oraz małżonek skazanego, a także osoba, z którą skazany pozostaje we wspólnym pożyciu. Krąg osób wyposażonych przez ustawodawcę w legitymację do złożenia prośby o ułaskawienie jest szeroki, ale i wyczerpujący zarazem. Określając katalog osób uprawnionych do wniesienia prośby o ułaskawienie ustrojodawca nie odwołał się do pojęcia osoby najbliższej, o której mowa w art. 115 § 11 k.k., nie wszystkie bowiem spośród wymienionych tam osób wyposażone zostały w legitymację czynną do wniesienia takiej prośby, a mogą ją złożyć także osoby nie należące do kręgu osób najbliższych. W razie złożenia prośby o ułaskawienie przez osobę inną niż którakolwiek z wyżej wymienionych sąd, na podstawie art. 560 § 2 k.p.k., pozostawi ją bez rozpoznania. Każdy spośród wskazanych podmiotów wyposażony jest w prawo samodzielnego wniesienia prośby o ułaskawienie, co w konsekwencji spowodować może wpłynięcie kilku próśb o ułaskawienie tego samego skazanego, które pochodzić będą od różnych osób. W tej sytuacji, z uwagi na łączność podmiotową, prośby te powinny być rozpatrzone łącznie[10].

Legitymacja do zainicjowania postępowania w przedmiocie ułaskawienia nie przysługuje sądowi, a także administracji zakładu karnego. Podmioty te mogą zasygnalizować potrzebę wystąpienia z prośbą o ułaskawienie prokuratorowi, bądź też wystąpić do Prokuratora Generalnego o wszczęcie tego rodzaju postępowania z urzędu, bądź też wystąpić do Prezydenta RP o skorzystanie z prawa łaski z urzędu[11].

K.p.k. nie precyzuje żadnych szczególnych warunków formalnych, jakim powinna odpowiadać prośba o ułaskawienie[12]. Stąd też znajdują tutaj odpowiednie zastosowanie ogólne wymogi dotyczące pism procesowych. Prośba o ułaskawienie, stosownie do treści art. 119 § 1 k.p.k., powinna zawierać:

- oznaczenie organu, do którego jest skierowana oraz sprawy, której dotyczy,

- oznaczenie oraz adres wnoszącego pismo,

- treść prośby wraz z uzasadnieniem,

- datę i podpis osoby składającej prośbę; za osobę, która nie może się podpisać prośbę podpisuje osoba przez nią upoważniona ze wskazaniem przyczyny niezłożenia podpisu przez osobę wnoszącą takie pismo procesowe (art. 119 § 2 k.p.k.).

Składający prośbę o ułaskawienie powinien wskazać swój stosunek do skazanego w celu umożliwienia oceny czy jest osobą uprawnioną do złożenia takiego wniosku (art. 119 § 1 pkt 2 k.p.k.), a nadto wskazać czego się domaga, a więc w jakiej formie miałoby nastąpić ułaskawienie skazanego (art. 119 § 1 pkt 3 k.k.) [13].

Jeżeli prośba o ułaskawienie nie odpowiada warunkom formalnym, a brak jest tego rodzaju, że nie może ona otrzymać biegu sąd wzywa osobę, która wniosła to pismo procesowe do usunięcia braku w terminie 7 dni (art. 120 § 1 k.p.k.). W razie uzupełnienia braku we wskazanym powyżej terminie, prośba o ułaskawienie wywołuje skutki od dnia jej wniesienia. Jeżeli natomiast braki nie zostaną we wskazanym terminie uzupełnione, prośbę taką uważa się za bezskuteczną, o czym należy pouczyć wnoszącego to pismo procesowe przy doręczeniu wezwania do usunięcia braków formalnych prośby (art. 120 § 2 k.p.k.).

Wniesienie takiego pisma procesowego inicjuje z urzędu postępowanie w przedmiocie ułaskawienia bez potrzeby wydawania w tym przedmiocie odrębnego postanowienia. Wszczęcie postępowania ułaskawieniowego następuje przez podjęcie czynności procesowych przez sąd, który wydał wyrok w pierwszej instancji. Nie sposób za wszczęcie postępowania w przedmiocie ułaskawienia uznać przekazania prośby o ułaskawienie pierwotnie wniesionej do Prezydenta RP bądź Prokuratora Generalnego, czy też prokuratora sądowi pierwszej instancji – jest to bowiem czynność materialno - techniczna[14].

Wydania postanowienia wymaga natomiast pozostawienie prośby o ułaskawienie bez rozpoznania. Takie orzeczenie sąd wydaje w dwóch przypadkach określonych w art. 560 § 2 k.p.k., gdy prośba o ułaskawienie została wniesiona przez osobę nieuprawnioną lub gdy jest niedopuszczalna z mocy ustawy. Za prośbę niedopuszczalną z mocy ustawy, mimo braku kodeksowej regulacji w tym zakresie, uznać należy prośbę o ułaskawienie od orzeczenia Trybunału Stanu, prośbę od nieprawomocnego orzeczenia, czy też prośbę dotyczącą cywilnoprawnych skutków skazania (art. 560 § 2 k.p.k.). Bez rozpoznania sąd może pozostawić również prośbę o ułaskawienie, która wniesiona została przed upływem roku od negatywnego załatwienia poprzedniej prośby (art. 566 k.p.k.). W tym ostatnim przypadku pozostawienie prośby bez rozpoznania ma charakter fakultatywny, w odróżnieniu od wyżej wskazanych sytuacji, kiedy jest to obligatoryjne[15]. Postanowienie o pozostawieniu prośby o ułaskawienie bez rozpoznania podejmuje tylko sąd, kompetencje w tym zakresie nie przysługują Prezydentowi RP oraz Prokuratorowi Generalnemu.

Postanowienie o pozostawieniu prośby o ułaskawianie bez rozpoznania nie zamyka drogi do wydania wyroku, w rozumieniu art. 459 § 1 k.p.k., przeto uznać należy je za niezaskarżalne[16].

Art. 560 § 3 k.p.k. przewiduje możliwości cofnięcia prośby o ułaskawienie, choć ustawa procesowa nie określa procesowych skutków cofnięcia takiej prośby. W przypadku cofnięcia prośby o ułaskawienie brak możliwości dalszego procesowania w przedmiocie ułaskawienia. Z tego też względu postępowanie ułaskawieniowe po skutecznym cofnięciu prośby powinno zostać umorzone. O skutecznym cofnięciu prośby można mówić wówczas, gdy została ona cofnięta przez osobę, która ją wniosła i gdy nastąpiło to przed jej rozpoznaniem, a więc uprawomocnieniem się orzeczenia kończącego postępowanie uregulowane w rozdziale 59 k.p.k.[17].

Sąd, do którego wpłynęła prośba o ułaskawienie powinien ją rozpoznać w ciągu 2 miesięcy od daty jej otrzymania (art. 561 § 2 k.p.k.). Termin, o którym mowa we wskazanym przepisie jest terminem instrukcyjnym, stąd jego niedotrzymanie nie powoduje bezskuteczności wydanej opinii, ani też wadliwości formalnej tego orzeczenia[18]. Prezes sądu, do którego wpłynęła prośba o ułaskawienie wyznacza w tej sprawie posiedzenie, nie podejmując poza ewentualnym wezwaniem wnoszącego do usunięcia braków formalnych tego pisma procesowego żadnych innych decyzji w tym przedmiocie. Kontrola warunków dopuszczalności takiej prośby należy do sądu, co wynika z treści art. 561 § 2 k.p.k.

Rozpoznając prośbę o ułaskawienie sąd pierwszej instancji może:

pozostawić ją bez rozpoznania (art. 560 § 2 k.p.k.),

nadać jej dalszy bieg i wydać opinię pozytywną (art. 564 § 1 k.p.k.),

stwierdzić brak podstaw do wydania opinii pozytywnej i pozostawić prośbę bez dalszego biegu (art. 564 § 2 k.p.k.).

Sąd rozpoznaje sprawy o ułaskawienie w takim samym składzie w jakim wydał wyrok skazujący. Sformułowanie „w takim samym składzie” należy interpretować jako dyrektywę orzekania w składzie analogicznym co do liczby zasiadających w składzie orzekającym sędziów i ewentualnie ławników. Dyrektywa formowania składu personalnie takiego samego powinna być przestrzegana w miarę możliwości. Dałoby to bowiem możność najtrafniejszego rozpoznania prośby. Nie zawsze jednak możliwe jest utworzenie, do tego rodzaju spraw, składu personalnie takiego samego, częstokroć bowiem od czasu orzekania do momentu rozpoznania prośby o ułaskawienie upływa długi okres czasu. Funkcja ławników zaś ma charakter kadencyjny, sędziowie natomiast przechodzą w stan spoczynku[19].

Dyrektywa tworzenia składu tego samego, a jeżeli to nie jest możliwe, takiego samego odnosi się zarówno do sądu pierwszej instancji, jak i sądu odwoławczego, o ile oczywiście ten ostatni orzekał w sprawie.

Zasada powyższa nie obowiązuje w sytuacji, gdy sąd orzekał jednoosobowo. W takim wypadku prośbę o ułaskawienie sąd rozpoznaje ex lege w powiększonym składzie, to jest jednego sędziego i dwóch ławników. Zgodnie z zaleceniem, o którym mowa w art. 562 § 1 k.p.k., przewodniczącym składu orzekającego powinien być, o ile jest to możliwe, ten sam sędzia, który wydał wyrok skazujący.

Orzekanie w składzie ławniczym, o którym mowa w przepisie art. 562 § 2 k.p.k., nie odnosi się do sądu odwoławczego, który orzekał w składzie jednoosobowym w postępowaniu uproszczonym (art. 476 § 1 zd. 2 k.p.k.). W tej sytuacji sąd odwoławczy orzekać powinien w składzie zawodowy, albowiem sąd odwoławczy nigdy nie orzeka w składzie z udziałem ławników[20].

Rozpoznając prośbę o ułaskawianie sąd bierze pod uwagę m.in. zachowanie się skazanego po wydaniu wyroku, rozmiar wykonanej już kary, stan zdrowia skazanego, jego warunki rodzinne, naprawienie szkody wyrządzonej przestępstwem oraz inne szczególne wydarzenia jakie nastąpiły po wydaniu wyroku (m. in. stopień resocjalizacji skazanego, jego wiek, upływ czasu od popełnienia przestępstwa). Wskazane okoliczności, wymienione w art. 563 k.p.k., mają charakter przykładowy, na co wskazuje użyty przez ustawodawcę zwrot „w szczególności”. Najistotniejsze znaczenie przy opiniowaniu prośby o ułaskawienie mają te okoliczności, które miały miejsce po uprawomocnieniu się wyroku skazującego, nie były one bowiem brane przez sąd pod uwagę przy ferowaniu wyroku. Wśród okoliczności, które sąd winien wziąć pod uwagę przy opiniowaniu prośby o ułaskawienie wymienić można również zachowanie się skazanego w okresie odbywania kary i osiągnięty stopień resocjalizacji, wiek skazanego, jak również znaczny upływ czasu od popełnienia przestępstwa, i opartą na tej podstawie pozytywną prognozę kryminologiczną, warunki materialne sprawcy, a nadto – na tym tle – stopień dolegliwości kary dla samego skazanego, jak i osób pozostających na jego utrzymaniu, czy zasługi skazanego dla społeczeństwa[21]. W literaturze niejednokrotnie wskazuje się, że z prawa łaski powinny korzystać w szczególności osoby w podeszłym wieku, matki wychowujące dzieci, jedyni żywiciele rodzin, osoby dotknięte ciężkim schorzeniem, bądź wypadkiem losowym, jak również osoby posiadające liczne potomstwo, czy też młodociani, których tryb życia po popełnieniu przestępstwa uzasadnia przypuszczenie, że pomimo niewykonywania kary będą w przyszłości przestrzegać zasad współżycia społecznego oraz porządku prawnego[22].

Sąd, do którego wpłynęła prośba o ułaskawienie opiniuje taką prośbę na posiedzeniu, w którym prokurator bierze udział na zasadach ogólnych, określonych w art. 96 § 1 k.p.k. (§ 273 ust. 1 regulaminu stanowi wyraźnie, iż prokurator powinien brać udział w posiedzeniach sądu, tak pierwszej instancji, jak i sądu odwoławczego, jeżeli procedują one w przedmiocie ułaskawienia), sam zainteresowany zaś wyposażony jest w czynną legitymację do składania wniosków na piśmie (art. 96 § 2 k.p.k.). Strony postępowania w przedmiocie ułaskawiania mogą wziąć udział w posiedzeniu, jeśli się stawią, co oznacza, że nie ma potrzeby zawiadamiania ich o terminie tego posiedzenia[23].

W posiedzeniu sądu przedmiotem, którego jest wydanie opinii w przedmiocie ułaskawienia szczególna pozycję zajmuje prokurator. Na tym uczestniku procesu karnego spoczywa bowiem obowiązek czuwania, aby okoliczności wskazane w art. 563 k.p.k. zostały należycie wyjaśnione oraz poparte dowodami. Uczestniczący w takim posiedzeniu sądowym prokurator powinien zwrócić szczególna uwagę na następujące kwestie: 1) czy wskazane w prośbie o ułaskawienie, a powstałe po wydaniu wyroku zdarzenia zostały należycie udokumentowane, 2) czy zebrano dokumenty dotyczące zachowania się skazanego po wydaniu wyroku, a zwłaszcza: aktualny wywiad środowiskowy, opinie z miejsca pracy, aktualne dane o karalności, opinie o zachowaniu się skazanego w zakładzie karnym w okresie odbywania kary pozbawienia wolności, dowody dotyczące zapłaty orzeczonej grzywny, nawiązki, opłat oraz kosztów sądowych, dane o naprawieniu szkody bądź zadośćuczynieniu. Powyższe obowiązki, wynikają z treści § 282 ust. 2 regulaminu.

Opiniując prośbę o ułaskawienie sąd orzekający w tym przedmiocie może w celu sprawdzenia okoliczności istotnych dla wydania opinii podjąć, w oparciu o art. 97 k.p.k., czynności sprawdzające i w tym trybie m.in. zasięgnąć opinii o skazanym w zakładach karnych, w których odbywał on bądź też odbywa karę pozbawienia wolności, zasięgać informacji o stanie jego zdrowia, zmianach w sytuacji rodzinnej bądź osobistej.

Opinia wydana przez sąd ma postać postanowienia, co wynika z treści art. 93 § 1 k.p.k.[24], które musi być podpisane przez wszystkie osoby, które brały udział w jego wydaniu (art. 113 k.p.k.). Członek składu orzekającego, który został przegłosowany może złożyć zdanie odrębne, podając w jakiej części i w jakim zakresie nie zgadza się z wydanym orzeczeniem (art. 114 § 1 k.p.k.).

Jeżeli w postępowaniu ułaskawieniowym orzekał tylko sąd pierwszej instancji i nie wydał on opinii pozytywnej – postępowanie w tym przedmiocie nie ma dalszego biegu.

W razie wydania opinii pozytywnej sąd przesyła Prokuratorowi Generalnemu swoją pozytywną opinię co czyni postanowieniem wraz z aktami sprawy lub niezbędnymi ich częściami.

Zarówno postanowienie o przekazaniu sprawy wraz z opinią Prokuratorowi Generalnemu jeśli opinia jest pozytywna, jak i postanowienie o pozostawieniu prośby bez dalszego biegu, w razie wydania opinii negatywnej jest niezaskarżalne – orzeczenia te bowiem nie zamykają drogi do wydania wyroku (art. 459 § 1 k.p.k.)[25].

W sytuacji, gdy prośbę o ułaskawienie rozpoznaje również sąd odwoławczy (co ma miejsce gdy i on orzekał w sprawie, w której wydano wyrok skazujący), wówczas sąd pierwszej instancji przesyła mu akta sprawy lub niezbędne do rozpoznania prośby o ułaskawienie jej części wraz ze swoją opinią. Opiniując pozytywnie prośbę o ułaskawienie sąd wydaje również odrębne postanowienie o nadaniu jej dalszego biegu – przekazaniu sądowi drugiej instancji, o ile ten ostatni orzekał w sprawie.

Sąd odwoławczy pozostawia prośbę o ułaskawienie bez dalszego biegu tylko wówczas, gdy zarówno on, jak i sąd pierwszej instancji wydał opinię negatywną. Pozostawienie prośby o ułaskawienie bez dalszego biegu następuje w formie postanowienia, którego treść może być zawarta w tym samym postanowieniu co opinia. Wydanie takiego orzeczenia skutkuje nieprzedstawieniem prośby o ułaskawienie Prezydentowi RP w celu wypowiedzenia czy skorzysta z prawa łaski, co jest równoznaczne z odmową ułaskawienia[26].

Do opinii negatywnej prawo wglądu mają wszystkie osoby posiadające czynną legitymację do wniesienia prośby o ułaskawienie, nie jest natomiast dostępna dla tych podmiotów opinia pozytywna.

Gdy przynajmniej jedna spośród wydanych przez sądy opinii jest opinią pozytywną sąd odwoławczy przekazuje akta sprawy lub niezbędne ich części wraz z wydanymi opiniami Prokuratorowi Generalnemu.

Taką prośbę Prokurator Generalny przedstawia następnie Prezydentowi RP, gdy choćby jeden spośród sądów, które orzekały w sprawie zaopiniował ją pozytywnie, wraz ze swoim wnioskiem, który może być pozytywny (wskazuje na celowość ułaskawienia) lub negatywny (wniosek o nieprzychylnie się do prawa łaski wraz ze wskazaniem motywów takiego stanowiska) dotyczącym prośby oraz aktami sprawy lub niezbędną ich częścią.

Druga spośród możliwości rozpoznania prośby o ułaskawianie na prośbę podmiotów wymienionych w art. 560 § 1 k.p.k. to skierowanie takiej prośby bezpośrednio do Prezydenta RP, który przekazuje ją Prokuratorowi Generalnemu, celem nadania jej biegu. W takiej sytuacji Prokurator Generalny może dokonać wyboru dalszego trybu postępowania ułaskawieniowego poprzez:

przekazanie sprawy sądowi, który orzekał w pierwszej instancji (art. 561 § 1 k.p.k.), co uruchamia postępowanie, które toczy się w taki sam sposób jak postępowanie wszczęte na skutek złożenia prośby o ułaskawienie, o której mowa w art. 560 § 1 k.p.k.,

zwrócenie się do sądów o przedstawienie opinii, a następnie bez względu na ich treść, przedstawienie prośby o ułaskawienie Prezydentowi RP (art. 567 § 1 k.p.k.),

przedstawienie prośby o ułaskawienie wraz z aktami Prezydentowi RP bez uprzedniego zwracania się o opinię do sądów (art. 567 § 1 k.p.k.)[27].

Prezydent RP może wskazać w jaki sposób ma postąpić Prokurator Generalny, to znaczy, że może zażądać albo przekazania prośby o ułaskawienie sądowi lub też wszczęcia przez Prokuratora Generalnego postępowania w przedmiocie ułaskawienia z urzędu.

Omawiając instytucję ułaskawienia należy rozważyć również kwestię czy Prezydent RP może skorzystać z prawa łaski bez wykorzystania trybu określonego w rozdziale 59 k.p.k. Analiza przepisów wskazanego rozdziału ustawy procesowej, jak również art. 139 ustawy zasadniczej pozostawia tę kwestie otwartą – regulacja ustrojodawcy w tym zakresie jest bowiem wyjątkowo lakoniczna. Skłaniać się więc należy ku rozwiązaniu, iż Prezydent RP może skorzystać z prawa łaski z pominięciem trybu określonego w k.p.k. Art. 139 Konstytucji bowiem nie wprowadza żadnych ograniczeń co do zakresu prawa łaski, w tym również co do konieczności zachowania w tym przedmiocie określonej procedury. Wprawdzie w treści art. 565 § 2 k.p.k. prawodawca użył trybu oznajmującego na określenie zachowania Prezydenta RP, stanowiąc, że prośbę o ułaskawienie skierowaną bezpośrednio do Prezydenta RP „przekazuje się” Prokuratorowi Generalnemu, co odczytać należałoby jako obowiązek postąpienia w taki właśnie sposób, lecz możliwe jest odstąpienie od literalnego znaczenia tego przepisu, pozostaje on bowiem w oczywistym konflikcie oraz sprzeczności ze znaczeniem innych norm systemu, zwłaszcza, że normy te mają wyższą moc prawną – chodzi tu o wskazaną powyżej normę art. 139 ustawy zasadniczej[28].

III. Postępowanie ułaskawieniowe może toczyć się również z urzędu. Prokurator Generalny wszczyna z urzędu ten rodzaj postępowania albo z własnej inicjatywy (art. 567 § 1 k.p.k.), albo na polecenie Prezydenta RP (art. 567 § 2 k.p.k.).

Z inicjatywą wszczęcia postępowania w przedmiocie ułaskawienia z urzędu wystąpić może również prokurator. W takiej sytuacji, uznając potrzebę wszczęcia takiego postępowania z urzędu – prokurator przedstawia prokuratorowi nadrzędnemu umotywowany wniosek w tym przedmiocie wraz z aktami sprawy i odpowiednimi dokumentami (§ 282 ust. 1 regulaminu).

Wszczęcie postępowania ułaskawieniowego z urzędu przez Prokuratora Generalnego nie jest uzależnione od złożenia prośby o ułaskawienie[29]. Podstawą wszczęcia tego postępowania może być jakikolwiek sygnał wskazujący na potrzebę ułaskawienia skazanego, jak informacja prasowa, wniosek pochodzący od osoby nieuprawnionej do złożenia prośby o ułaskawienie, organizacji społecznej, czy też interwencja partii politycznej bądź parlamentarzystów[30]. Wszczęcie postępowania przez Prokuratora Generalnego następuje w formie postanowienia, które musi zawierać uzasadnienie (art. 93 § 3 k.p.k.). Po wydaniu takiego orzeczenia Prokurator Generalny może skorzystać z następujących możliwości:

zwrócić się do sądów, które orzekały w sprawie o wydanie opinii w przedmiocie ułaskawienia[31],

przedstawić Prezydentowi RP akta sprawy bez uprzedniego zwracania się o opinię, co wymaga przedłożenia przez Prokuratora Generalnego również wniosku co do zakresu ułaskawienia.

Po otrzymaniu opinii sądów do Prokuratora Generalnego należy ocena czy skazany zasługuje na ułaskawienie. W przypadku uznania, że skazany zasługuje na ułaskawienie przekazuje akta sprawy oraz opinie sądów Prezydentowi RP wraz ze swym umotywowanym wnioskiem zawierającym proponowany zakres ułaskawienia.

Rodzaj decyzji Prokuratora Generalnego w sytuacji, gdy wszczął postępowanie w przedmiocie ułaskawienia z urzędu, w po uzyskaniu opinii sądów lub też bez ich żądania dojdzie do wniosku, że skazany nie zasługuje na ułaskawienie uzależniony jest od tego co było impulsem do wszczęcia postępowania w przedmiocie ułaskawienia z urzędu. Tak więc:

1) jeżeli postępowanie w przedmiocie ułaskawienia zostało wszczęte na podstawie prośby o ułaskawienie złożonej przez uprawniony do tego podmiot, to sytuacja skazanego nie może być gorsza od tej, w jakiej byłby, gdyby prośbie był nadany bieg zgodnie z procedurą, o której mowa w art. 564 k.p.k. Z tego też względu w tej sytuacji należy stosować per analogiam art. 565 k.p.k. W tej sytuacji, gdy Prokurator Generalny zażądał przedstawienia akt z opiniami sądów jest zobowiązany przedstawić Prezydentowi RP akta wraz ze swoim wnioskiem, jeżeli choćby jeden spośród orzekających w przedmiocie ułaskawienia sądów wydał opinię pozytywną,

2) jeżeli w sytuacji, o której mowa w punkcie 1 żaden spośród orzekających w przedmiocie ułaskawienia sądów nie wydał opinii pozytywnej Prokurator Generalny uprawniony jest do pozostawienia prośby o ułaskawienie bez dalszego biegu,

3) w sytuacji, gdy postępowanie w przedmiocie ułaskawienia zostało wszczęte przez Prokuratora Generalnego z urzędu w oparciu o prośbę o ułaskawieni, która złożona została przez osobę uprawnioną, a Prokurator Generalny rezygnuje z żądania przedstawienia akt sprawy wraz z opiniami sądów, nie jest możliwe pozostawienie prośby bez dalszego biegu przez Prokuratora Generalnego, gdy uzna, że nie jest uzasadnione występowanie do Prezydenta RP z wnioskiem o ułaskawienie. W takim przypadku Prokurator Generalny powinien nadać prośbie normalny bieg, przesyłając prośbę do sądu, który orzekał w pierwszej instancji; nie sposób bowiem wykluczyć, że któryś z sądów wyda opinię pozytywną, co w konsekwencji spowoduje konieczność przedstawienia prośby Prezydentowi RP,

4) wszczęcie postępowania w przedmiocie ułaskawienia przez Prokuratora Generalnego na innej podstawie niż prośba o ułaskawienie wniesiona przez uprawnioną osobę uzasadnia odstąpienie przez Prokuratora Generalnego od przedstawienia akt sprawy Prezydentowi RP także wówczas, gdy wydane zostały opinie pozytywne, inicjatorem bowiem postępowania w przedmiocie ułaskawienia był Prokurator Generalny i pozostaje ono w jego gestii do końca[32].

K.p.k. w art. 567 § 2 przewiduje obowiązek wszczęcia przez Prokuratora Generalnego postępowania ułaskawieniowego z urzędu, jeżeli tak zadecyduje Prezydent RP. Do Głowy Państwa należy także, w takiej sytuacji, wybór jednej spośród dwóch dróg postępowania realizowanych przez Prokuratora Generalnego, który może: 1) przedstawić akta spraw Prezydentowi RP (w tej sytuacji Prokurator Generalny, po zażądaniu akt z sądów, przekazuje je Prezydentowi RP wraz ze swoim wnioskiem); 2) polecić wszczęcie postępowania w przedmiocie ułaskawienia (tutaj Prokurator Generalny przekazuje akta sprawy wraz ze swoim wnioskiem Prezydentowi dopiero po zasięgnięciu opinii sądowych). Prezydent podejmuje decyzje w przedmiocie ułaskawienia niezależnie od opinii sądów oraz sugestii Prokuratora Generalnego zawartych w jego wniosku.

Prokurator Generalny jest zobowiązany wszcząć postępowanie w przedmiocie ułaskawienia z urzędu, jeżeli Prezydent RP tak zadecyduje. W razie otrzymania takiego polecenia Prokurator Generalny, po wszczęciu postępowania z urzędu, zobowiązany jest zażądać przedstawienia sobie akt sprawy wraz z opiniami sądów, które wydały wyrok skazujący, a po ich otrzymaniu przedłożyć je Prezydentowi RP wraz ze swoim wnioskiem w przedmiocie ułaskawienia. Prokurator Generalny nie może poprzestać na przedstawieniu akt sprawy bez opinii. Art. 567 § 2 k.p.k. wyraźnie rozróżnia decyzję Prezydenta RP o konieczności wszczęcia postępowania w przedmiocie ułaskawienia z urzędu przez Prokuratora Generalnego od przedstawienia przez niego Głowie Państwa akt sprawy[33].

IV. Ułaskawienie jako akt indywidualny, skierowany do przestępcy ad personam, może dotyczyć wszystkich prawomocnie orzeczonych kar. Jego zakres pozostawiony jest uznaniu Prezydenta RP, a ten stosując je nie jest związany żadnymi przepisami określającymi przesłanki ułaskawienia. Ułaskawienie może przybrać postać pełnej (całkowitej) łaski, która polega na darowaniu skazanemu całej kary oraz łaski częściowej, która polega na złagodzeniu orzeczonej kary. Łaska częściowa (niepełna) może przybrać postać: 1) darowania tylko niektórych spośród wymierzonych skazanemu i niewykonanych jeszcze kar (tylko kary albo tylko wszystkich lub niektórych spośród orzeczonych środków karnych), b) złagodzenia poszczególnych kar poprzez obniżenie ich wysokości (np. z kary 3 lat pozbawienia wolności do 1 roku pozbawienia wolności)[34], c) złagodzenie kary poprzez jej zamianę na karę łagodniejszą (np. z kary pozbawienia wolności na grzywnę)[35]. Prezydent RP ma pełną swobodę decyzji w zakresie wyboru tych spośród wymierzonych skazanemu kar oraz środków karnych, które całkowicie lub w części daruje. Akt łaski powinien dotyczyć samej istoty kary lub środka karnego nie zaś sposobu jego wykonania – łaska bowiem powinna przynieść skazanemu pewną wyraźną, rzeczywistą i trwałą korzyść[36]. Akt łaski polegać może również na zawieszeniu wykonania orzeczonej kary lub pozostałej do odbycia kary, czy też na uznaniu, że wcześniej niż przewidują to przepisy kodeksu karnego nastąpi zatarcie skazania[37]. Akt łaski łagodząc, a tym bardziej całkowicie darowując karę może również znieść obowiązek naprawienia przez skazanego szkody wyrządzonej przestępstwem nałożony na niego przy warunkowym zawieszeniu wykonania kary w oparciu o art. 72 § 2 k.k. Złagodzenie kary polegać może także na darowaniu lub zmniejszeniu obowiązków nałożonych na skazanego w związku z warunkowym zawieszeniem wykonania kary, o których mowa w art. 72 § 1 k.k[38]. Z prawa łaski wyłączone są cywilnoprawne skutki skazania np. powództwo cywilne czy zasądzenie odszkodowania z urzędu. Jak trafnie zauważa A. Murzynowski akt łaski może jedynie zwolnić skazanego od uciążliwych skutków prawnych skazania, których organy władzy państwowej są wyłącznym dysponentem, nie może zaś zwalniać skazanego od wykonania jego sądownie ustalonych zobowiązań o charakterze cywilnoprawnym, tutaj bowiem decyzja należy wyłącznie do dysponenta roszczenia, którym jest pokrzywdzony lub osoby działające w jego imieniu[39].

Z przedmiotowego zakresu prawa łaski nie są wyłączone nawiązka (art. 47 k.k. oraz art. 46 § 2 k.k.) oraz świadczenie pieniężne, o którym mowa w art. 49 k.k., jak również obowiązek naprawienia szkody opisany w art. 46 § 1 k.k. z uwagi bowiem na fakt, iż są one środkami karnymi mają charakter par exellance penalny[40]. Mimo, iż obowiązek naprawienia szkody, o którym mowa w art. 46 § 1 k.k., jak również nawiązkę orzekaną na podstawie art. 46 § 2 k.k. zasądza się na rzecz pokrzywdzonego w celu udzielenia mu pewnej rekompensaty majątkowej za wyrządzoną przestępstwem szkodę, to jednak są to środki karne, nie zaś zwykłe odszkodowanie cywilne, o czym świadczy fakt, iż orzekane są w oparciu o przepisy prawa karnego materialnego.

Przedmiotowy zakres prawa łaski rozciąga się obok przestępstw również na wykroczenia, mimo że regulacji takiej brak w kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia[41].

Wykluczyć należy z przedmiotowego zakresu prawa łaski kary dyscyplinarne, jak trafnie zauważył bowiem L. Wilk zastosowanie tego prawa do tego rodzaju kar obniżałoby rangę i prestiż instytucji prawa łaski[42].

W drodze aktu łaski można skazanego uwolnić od różnego rodzaju skutków prawnych skazania charakterze majątkowym, w tym majątkowym także od opłat sądowych i kosztów postępowania. Sprawa uwolnienia skazanego od tego rodzaju rozstrzygnięć wyroku skazującego nie bywa w praktyce samodzielnym przedmiotem aktu łaski, jest ona bowiem zbyt błaha, aby istniała potrzeba absorbowania Głowy Państwa. Akt łaski natomiast może niekiedy zwalniać skazanego od obowiązku pokrycia kosztów postępowania oraz opłat sądowych łącznie z całą darowaną karą[43].

Prawo łaski można zastosować wobec każdego skazanego znajdującego się pod jurysdykcją Rzeczpospolitej Polskiej, a za takiego uważa się osobę skazaną wyrokiem sądu polskiego, bądź skazaną przez sąd państwa obcego, ale przyjętą do Polski w celu wykonania kary pozbawienia wolności[44], a ułaskawiony nie może odmówić skorzystania z aktu łaski[45].

Wobec braku wyraźnego zakazu w tym zakresie należy skłonić się ku dopuszczeniu możliwości postępowania ułaskawieniowego po śmierci skazanego. Postępowanie w przedmiocie ułaskawienia nie jest kontynuacją poprzednich stadiów procesu karnego, stąd też, w mojej ocenie, nie będą tutaj miały zastosowania wszystkie ujemne przesłanki procesowe, a tylko te, które mają znaczenie dla tego rodzaju postępowania[46].

 

[1] Prawo łaski nie jest instytucją wyłącznie prawa konstytucyjnego. Jest bowiem również, w szczególności z uwagi na zasięg skutków, które wkraczają w sferę prawa karnego instytucją prawa karnego - por. K. Buchała, L. Kubicki, Zasady odpowiedzialności karnej w przyszłej konstytucji, Państwo i Prawo 1987, nr 10, s. 147 – 148.

[2] A. Murzynowski, Ułaskawienie w Polsce Ludowej, Warszawa 1965, s. 62 – 63.

[3] Postanowienie SN z dnia 2 maja 1975 r., II KO 5/75, OSPiKA 1976, z. 4, poz. 73.

[4] J. Grajewski (w:) J. Grajewskski, L. K. Paprzycki, M. Płachta, Kodeks postępowania karnego, Tom II, Komentarz do art. 425 – 673 k.p.k., Kraków 2003, s. 405.

[5] Dz. U. z 1992 r., Nr 38, poz. 163 z późn. zm.

[6] W rozumieniu art. 560 § 1 k.p.k. skazanym jest osoba w stosunku, do której wydano prawomocny wyrok skazujący.

[7] Obrońca oskarżonego ma w procesie karnym samodzielnie stanowisko, może jednak działać tylko na korzyść oskarżonego i to nawet wbrew woli swego mandanta. Obrońca nie jest zobowiązany do uzyskania zgody skazanego na złożenie prośby o jego ułaskawienie.

[8] Krewni w linii prostej to osoby pochodzące jedna od drugiej, czyli wstępni (rodzice, dziadkowie, pradziadkowie) oraz zstępni (dzieci, wnuki, prawnuki).

[9] Czynna legitymacja do wniesienia prośby o ułaskawienie przysługuje zarówno w przypadku adopcji pełnej (adoptio plena), jak i niepełnej (adoptio minus plena). Pamiętać należy, że prawo to przysługuje tylko podczas trwania stosunku przysposobienia. Osoby, których prawo do wniesienia prośby o ułaskawienie wywodzi się z przysposobienia tracą je z chwilą ustania tego stosunku.

[10] R. A. Stefański, Ułaskawienie w nowych uregulowaniach, Prokuratura i Prawo 1997, nr 10, s. 33.

[11] R. A. Stefański, op. cit., s. 35.

[12] Z uwagi na moment procesowy w jakim prośba o ułaskawienie jest składana wykluczyć należy możliwości złożenia jej ustnie do protokołu – por. T. Grzegorczyk, Kodeks postępowania karnego, Komentarz, Kraków 2005, s. 1404.

[13] P. Hofmański, E. Sadzik, K. Zgryzek, Kodeks postępowania karnego, Komentarz do art. 468 – 682, Tom III, Warszawa 2004, s. 324.

[14] R. A. Stefański, op. cit., s. 32 – 33.

[15] W art. 566 k.p.k. mowa jest o ponownej prośbie pochodzącej od tej samej osoby i dotyczącej tego samego skazanego. Jeżeli przed upływem roku od negatywnego załatwienia prośby o ułaskawienie skazanego wpłynie prośba o jego ułaskawienie pochodząca od innej upoważnionej do złożenia takiego pisma osoby podlega ona rozpoznaniu.

[16] P. Hofmański, E. Sadzik., K. Zgryzek, op. cit., 324.

[17] P. Hofmański, E. Sadzik., K. Zgryzek, op. cit., 324 – 325.

[18] L. Nowakowski, Terminy w kodeksie postępowania karnego, Lublin 1988 r., s. 65.

[19] por. P. Hofmański, E. Sadzik, K.Zgryzek, op. cit., s. 326; M. Jachimowicz, Z problematyki składu sądu w postępowaniu karnym, Wojskowy Przegląd Prawniczy 2004, nr 4, s. 128.

[20] M. Jachimowicz, op. cit., s. 128 – 129.

[21] R. A. Stefański, op. cit., s. 41; M. Broch, Na marginesie zagadnienia ułaskawień, Nowe Prawo 1956, nr 3, s. 89; D. Cytowska, T. Twardowska, Postępowanie ułaskawieniowe w praktyce, Problemy praworządności 1983, nr 12, s. 3.

[22] R. A. Stefański, op. cit., s. 41 – 42. Należy, w mojej ocenie, opowiedzieć się za szerokim stosowaniem prawa łaski w stosunku do sprawców przestępstw nieumyślnych, o niewielkim stopniu społecznej szkodliwości oraz w stosunku do sprawców epizodycznych. Zaostrzone kryteria stosowania tej instytucji obowiązywać powinny w stosunku do sprawców poważnych przestępstw gospodarczych i kryminalnych, recydywistów, jak również sprawców przestępstw popełnionych z winy umyślnej, w szczególności z zamiarem bezpośrednim lub przemyślanym.

[23] Stroną postępowania ułaskawionego jest zarówno osoba, która złożyła prośbę o ułaskawienie, jak również osoby będące stronami postępowania, w toku, którego zapadło orzeczenie będące przedmiotem postępowania w przedmiocie ułaskawienia.

[24] Zgodnie z treścią tegoż przepisu sąd wydaje postanowienia w tych przypadkach, gdy ustawa nie wymaga wydania wyroku. W przypadku opiniowania prośby o ułaskawcie przepisy ustawy procesowej nie wymagają wydania wyroku. Stąd też opinia ma postać postanowienia.

[25] por. P. Hofmański, E. Sadzik, K. Zgryzek, op. cit., s. 328.

[26] Takie uregulowanie, w mojej ocenie, wymaga zmiany ustawodawczej. Skoro bowiem organem uprawnionym do stosowania prawa łaski jest Prezydent RP to również i w gestii tego organu powinna pozostawać kwestia pozostawienia prośby o ułaskawienie bez dalszego biegu.

[27] P. Hofmański, E. Sadzik, K.Zgryzek, op. cit., s. 331.

[28] R. A. Stefański (w:) J. Bratoszewski, L. Gardocki, Z. Gostyński, S. M. Przyjemski, R. A. Stefański, S. Zabłocki, Kodeks postępowania karnego, Komentarz, Tom III, Warszawa 2005, s. 534.

[29] Nie da się wykluczyć sytuacji, w której prośba o ułaskawenienie skazanego zostanie wniesiona przez jeden z podmiotów, o których mowa w art. 560 § 1 k.p.k. bezpośrednio do Prokuratora Generalnego. W takiej sytuacji Prokurator Generalny wydaje postanowienie o wszczęciu z urzędu postępowania w przedmiocie ułaskawienia, po czym dokonuje wyboru pomiędzy dwoma formami tegoż postępowania, o których mowa w art. 567 § 1 k.p.k. W tej sytuacji nie znajdzie zastosowania przepis § 282 ust. 1 regulaminu, który obliguje prokuratora do przesłania do właściwego sądu pierwszej instancji pisma procesowego, z treści, którego wynika, iż zawiera ono prośbę o ułaskawenienie. Jeżeli decyzja Prokuratora Generalnego jest pozytywna dla skazanego może on nie przekazywać prośby sądowi pierwszej instancji, ale bezpośrednio – przedstawić akta Prezydentowi RP wraz ze swoim wnioskiem co do zakresu ułaskawienia. Wynika to z kompetencji Prokuratora Generalnego w procedurze ułaskawieniowej, w szczególności zaś z regulacji art. 567 § 1 k.p.k.

[30] R. A. Stefański, op. cit., s. 47.

[31] W tej sytuacji Prokurator Generalny nie ma pełnej swobody w zakresie wyboru sądu, który ma wydać opinię. Jeżeli w sprawie orzekał również sąd odwoławczy to również i on musi wydać opinię – art. 567 § 1 k.p.k. mówi bowiem wyraźnie o opiniach sądów. Jeżeli Prokurator Generalny, decydując się na wszczęcie postępowania w przedmiocie ułaskawienia z urzędu skorzysta z tej drogi postępowania, to w posiedzeniach tak sądu pierwszej instancji, jak i sądu odwoławczego, o ile ten ostatni również orzekał w sprawie, w której wydano wyrok skazujący, procedujących w przedmiocie ułaskawienia bierze udział, stosownie do regulacji § 273 ust. 1 regulaminu prokurator. Uczestniczący w tego rodzaju posiedzeniach prokurator nie może złożyć wniosku o pozostawienie sprawy bez dalszego biegu (§ 282 ust. 4 regulaminu). Takie rozwiązanie wydaje się logiczne, skoro bowiem postępowanie w przedmiocie ułaskawienia zainicjował Prokurator Generalny to w gestii tego organu nie zaś sądu powinno znajdować się uprawnienie do decydowania o dalszym biegu postępowania w przedmiocie ułaskawienia. Prokurator uczestniczący w tego rodzaju posiedzeniach sądu, w mojej ocenie, nie jest związany motywami, które skłoniły Prokuratora Generalnego do wdrożenia postępowania w przedmiocie ułaskawienia z urzędu. Do zadań prokuratora należy bowiem przede wszystkim dołożenie wszelkich starań o należyte wyjaśnienie i udowodnienie okoliczności, o których mowa w art. 563 k.p.k., które mają kluczowe znaczenie dla wydania przez sąd opinii w przedmiocie ułaskawienia, a okoliczności te nierzadko mogą wskazywać na zupełnie odmienną postawę skazanego niż ta, która została przedstawiona w pismach procesowych, które dały asumpt do wszczęcia postępowania ułaskawieniowego z urzędu. Prokurator biorący udział w posiedzeniu sądu orzekającego w przedmiocie ułaskawienia powinien jednak dołożyć wszelkich starań o należyte wyjaśnienie i udowodnienie tych okoliczności, które dały asumpt do wszczęcia przez Prokuratora Generalnego postępowania w przedmiocie ułaskawienia z urzędu.

[32] R. A. Stefański (w:) J. Bratoszewski, L. Gardocki, Z. Gostyński, S. M. Przyjemski, R. A. Stefański, S. Zabłocki, s. 543.

[33] R. A. Stefański (w:) J. Bratoszewski, L. Gardocki, Z. Gostyński, S. M. Przyjemski, R. A. Stefański, S. Zabłocki, op. cit., s. 543.

[34] W tym przypadku pamiętać należy o niemożności przekraczania górnej oraz dolnej granicy danego rodzaju kary. Stąd też nie jest możliwym w drodze aktu łaski orzeczenie np. kary 30 lat pozbawienia wolności w miejsce kary dożywotniego pozbawienia wolności, czy też np. 15 dni kary ograniczenia wolności w miejsce kary 2 miesięcy ograniczenia wolności; takiego wymiaru bowiem wymienionych kar nie przewiduje kodeks karny. Ta postać ułaskawienia znajdzie swoje zastosowanie także w przypadku środków karnych poprzez obniżenie ich wysokości (np. z 4 lat zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych do 2 lat zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych).

[35] Te same zasady dotyczą także środków karnych np. złagodzenie środka karnego w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych poprzez zawężenie tegoż zakazu do ściśle określonego rodzaju pojazdów.

[36] A. Murzynowski, op. cit., s. 128.

[37] J. Grajewski (w:) J. Grajewski, L. K. Paprzycki, op. cit., s. 406.

[38] R. A. Stefański, op. cit., s. 30.

[39] A. Murzynowski, op. cit., s. 200 – 201.

[40] R. A. Stefański, op. cit., s. 23.

[41] Za przyjęciem takiego właśnie rozstrzygnięcia przemawia argument, że prawo wykroczeń to wyodrębniona część prawa karnego, jak również to, że za wykroczenia wymierzane są, podobnie jak i za przestępstwa, kary o charakterze kryminalnym zbliżone lub identyczne do tych, które orzekane są za przestępstwa, różniące się jedynie rozmiarem – por. R. A. Stefański op. cit., s. 24, K. Buchała, Polskie prawo karne, Warszawa 1995 r., s. 9; K. Buchała, Prawo karne materialne, Warszawa 1985 r., s. 28.

[42] L. Wilk, O instytucji ułaskawienia (Uwagi de lege ferenda), Państwo i Prawo 1997, nr 5, s. 61.

[43] A. Murzynowski, op. cit., s. 103.

[44] Prezydent RP może ułaskawić obywatela polskiego prawomocnie skazanego wyrokiem sądu państwa obcego na karę pozbawienia wolności, którego przyjęto w celu wykonania kary w Rzeczpospolitej Polskiej (art. 608 § 1 k.p.k.). Zastosowanie instytucji ułaskawienia możliwe jest również w stosunku do obywatela polskiego skazanego prawomocnym wyrokiem państwa obcego na grzywnę lub w razie prawomocnego orzeczenia wobec obywatela polskiego zakazu zajmowania określonego stanowiska, wykonywania określonego zawodu lub prowadzenia określonej działalności gospodarczej, zakazu prowadzenia pojazdów albo przepadku, którego w celu wykonania grzywny bądź też wymienionych środków karnych w Rzeczpospolitej Polskiej (art. 608 § 2 k.k.). Po przyjęciu takiego skazanego sąd określi kwalifikację prawną czynu według prawa polskiego oraz karę i środek podlegające wykonaniu (art. 611 c § 1 k.k.). Po wyczerpaniu tej procedury, tzw. exequatur, następuje włączenie wyroku państwa obcego do własnego porządku prawnego przez organ państwa przyjmującego na podstawie decyzji o wykonaniu wyroku i adaptacji kary. Decyzja ta jest namiastką skazania za przestępstwo – por. L. Gardocki, Zagadnienia internacjonalizacji odpowiedzialności karnej za przestępstwo popełnione za granicą, Warszawa 1979, s. 102 – 104. Nie należy jednak zapominać, że odmienne regulacje w tym zakresie przewidywać mogą umowy międzynarodowe, których Rzeczpospolita Polska jest stroną, a te akty prawne, stosownie do treści art. 615 § 1 k.p.k. mają pierwszeństwo przed przepisami prawa krajowego (w tym również i k.p.k.). Prezydent RP może zastosować prawo łaski także w stosunku do cudzoziemca skazanego na karę pozbawienia wolności przez sąd polski, którego przekazano do państwa, którego jest obywatelem celem odbycia kary, o ile państwo przyjmujące jest stroną Konwencji o przekazywaniu osób skazanych zawartej w dniu 21 marca 1983 r. w Strasburgu (Dz. U. z 1995 r., Nr 51, poz. 279).

[45] B. Banaszak, Prawo łaski nazbyt łaskawe, Rzeczpospolita z dnia 19 grudnia 2005 r.

[46] Nie brak w przypadku tej kwestii poglądów odmiennych, np. A. Murzynowski uważa, iż w razie śmierci skazanego postępowanie w przedmiocie ułaskawienia należy umorzyć – por. A. Murzynowski, op. cit., s. 109.

Vote up!
2
Vote down!
0

casium

#1595811