Szkoda byloby "dobrej zmiany"

Doceniam obawy Ks. Profesora, ale jeszcze mleko się nie rozlało, choć przyznaję niewiele brakuje. Nie ma co wypominać, iż gdyby "przy rządzie" były inne osoby toby ... Mam taką cicha nadzieję, że ci, którzy nawarzyli owego (niewylanego) mleka mają jasność swych błędów (pan PAD, pan Jarkacz) i spróbują uniknąć sromoty. W moim mniemaniu ugięcie się przed eurokołchoźnikami byłoby klęską. Ich klęską.

Z poczynań ministra Ziobry wnioskuję, iż podjęto próbę "zagrywki na czas" oddając sprawę pod rozstrzygnięcie TK, które najpewniej nie nastąpi przed wyborem nowych euroołchoźników, a jeśliby, to odium sromoty padnie na TK.

Reasumując, istotnie mielibyśmy państwo ... i kamieni kupa. Wypisz wymaluj ciotka Zielińska (czyli nic ująć, nic dodać).

Mysle podobnie jak poprzednik, ze to gra na czas." Pokorne ciele dwie matki ssie"

Gdyby mialo byc odwrotnie narod polski  (ten prawdziwy, patriotyczny) nigdy by  tego nie wybaczyl,

 Jak powiedzial autor; jest to "rażąca ingerencja w wewnętrzne sprawy suwerennego kraju UE, jakim jest Polska"

pozdrawiam

 Twarde prawo ale prawo zostało zamienione na unijne durne prawo ponad prawem i jest jego całkowitym zaprzeczeniem.  Gdyby dzisiaj ktokolwiek próbował osądzać jeszcze hitlerowskich-niemieckich zbrodniarzy wojennych to zostałby posądzony o nazizm i rasizm środowiska nacjonalistycznego!

 To nie jest żadna przesada, bo część sędziów polskiego wymiaru tzw. sprawiedliwości dołożyła swój głos wyrokami skazującymi ludzi niewinnych polskich patriotów, którzy za ich przyczyną, za Naszą wolność szli do więzienia lub tracili nawet życie - i ci sędziowie są dotąd bezkarni a niektórzy z nich nawet nadal sądzą i orzekają!

 To hańba dla Naszego Narodu, że nikt ich dotąd nie rozliczył ale i gloria dla wrogów Naszej Ojczyzny, którzy bardzo chętnie widzieliby nasz kraj jako kolejny niemiecki land lub ruską republikę. Jesteśmy członkami Unii ale nie jej niewolnikami, dlatego aby prawo i sprawiedliwość mogły być realizowane nie mogą tej sprawiedliwości wymierzać ci, co sami są ubrudzeni bagnem komunistycznych grzechów, dla których nie ma wytłumaczenia, że robili to wybierając mniejsze zło!

 Zło zawsze będzie złem... 

Naiwnie wierzyliśmy, że właśnie wybijamy się na niepodległość, że możemy powstrzymać rabunek Polski (np.drastycznie utrudniając pracę mafiom watowskim) nie narażając się na odwet. Niedługo Sekretarz Stanu US będzie musiał tłumaczyć się przed Kongresem czy Polska wywiązuje się ze spłaty roszczeń żydowskich organizacji (jest zobowiązany do składania takich meldunków co pół roku na mocy ustawy 447). Rosjanie też nie mogą spokojnie patrzeć, że planujemy zrezygnować z ich gazu po "promocyjnej", najdroższej cenie. Wszyscy chcą, "żeby było tak, jak było" za czasów "państwa teoretycznego". Główni gracze na polskiej scenie mają potężnie środki nacisku. Co gorsza zawiedziony twardy elektorat PiS-u nie poszedł na wybory. Rząd musi nieustannie lawirować. Może czas na dramatyczny apel do narodu i wyjaśnienie sytuacji?

W podobnej sytuacji (próba puczu) na przełomie 2011 i 2012 roku na Węgrzech, Orban poprosił o poparcie. Wyszło niemal 500 tys. ludzi (jak u nas 2 mln).

... do cię wciągną do szamba ( jeuro-kołchozu )  z butami !!!

Oby to była ze strony PIS "gra na zwłokę" , ale też jest coraz większa potrzeba , aby "ktoś" wreszcie wyjaśnił to Elekoratowi , który jest coraz bardziej "kołowany" - nie tylko przez "totalniaków" - niestety ...

Drogi ks. Prof. Zygmuncie Zieliński gorąco dziękuję za ten wpis i mocne uwypuklenie wkraczania demonicznej ideologii gender do Polski, wpychania się sodomii do prywatnego życia polskich rpdzin. Naród zawsze jak ta ryba, psuje się od głowy! Obecny proces upadania kultury, zmian politycznych, sekularyzm, to wszystko ma swoje korzenie właśnie w rozwiązłości jednostek, które to zepsucie przenoszone jest instytucje i środki masowgo przekazu w szalonym tęmpie na całe społeczności lokalne i międzynarodowe. To z kolei owocuje ogólnym brakiem stałości, tworzy się normalny w tej sytuacji chaos pojęciowy i wszechobecne zamieszanie, mamy po prostu rosnący zamęt, a tak zmierzamy nieuchronnie w kierunku nieszczenia tradycyjnego systemu wartości.

Ludzie zaś są z natury sprytni i przebiegli, każdy chce się wychylić do przeodu nie tylko dla tej władzy i pieniędzy, sławy ale także dlatego iż nikt nie chce pozostać w tyle, potocznie zamiatać podłogi i w rezultacie mamy wyścig szczurów! Pędzimy jak zwariowane, spłoszone stado bizonów, które chce uciekać, byle dalej od zagrożenia. To nawyk stadny! Póki był z nami św. Jan Paweł II, póty każdy trwał przy tym co było dla niego cenne i wartościowe, a to jasno i klarownie wskazywał Jego wielki autorytet. Dziś kiedy słyszymy, iż jeden papież Benedykt XVI niespodziewanie abdykuje, a drugi papież Franciszek pisze i wypowiada się niejasno, niepewnie. To ludzie tracą pewność, usuwa się twardy grunt pod nogami!

Szansą dla nas jest nasza własna droga polska, jest nasz wrodzony, narodowy, paradoksalnie właśnie indywidualizm, który obcy jest  jednak egoizmowi i prywacie. Solidarność musi iść w parze z odpowiedzialnością! Czyli system społeczny zwany korporacjonizmem. Niestety, właściwie nigdy nie zrealizowany w pełni! Dlaczego?! Otóż na przeszkodzie stoi zazdrość i zawiść jednostek, czyli de facto największy wróg prawego, uczciwego indywidualizmu, największy wróg też naszej polskości, bo nasza wielkość, polskość jest ukryta właśnie w uczciwym, honorowym indywidualiźmie. Niepoprawni blogerzy i blogerki  to wszak musicie wiedzieć i o tym nieustannie pamiętać, iż tam w sercach macie b. głęboko od pokoleń białe orły i orlice.

Pozdrawiam b. serdecznie