Moje marzenia

Obrazek użytkownika Ufka
Kraj

Na Salonie nieliczne osoby usiłują zachować splendid isolation, kilka zamieszcza fotografie, filmy lub muzykę. Jeszcze inne piszą o kuchni lub dyskutują w Saloniku Kameralnym. Jednak większość to zwierzęta polityczne i naparzają się w imieniu "swoich" partii.

Już kiedyś dyskutowaliśmy "ponad podziałami" - nad służbą zdrowia, drogami, czy szeroko pojętą komunikacją. Nad emeryturami pomostowymi i nad szkolnictwem. I tu też najczęściej zdania były różne. No i nie mamy żadnego wpływu na to czy w końcu jakaś reforma zostanie czy nie przeprowadzona.

Ale chciałabym podzielić się swoimi marzeniami - tak, to są niestety tylko marzenia. Może dorzucicie swoje? Chodzi mi o takie niepartyjne spojrzenie na Polskę. Zakładam, że większość piszących i czytających jest osobami z gruntu uczciwymi, jakieś założenie należy uczynić.

Deregulacja

Na pierwszej rocznicy Salonu był pan Rokita - wszyscy przyznacie, że co by o nim nie sądzić jest tzw państwowcem. W kuluarach dyskutowaliśmy o nadmiernej regulacji wszystkiego i wszystkich w Polsce. Doszło do tego, że sejm musiał zająć się sprawą chodzenia po trawnikach! Że ONI nie zauważają tych absurdów to chyba oczywiste, ale że my pozwalamy na to?

Przyznaję bez bicia - kiedy powołano komisję Przyjazne Państwo wiązałam z nia pewne nadzieje. Nawet to, że stanął na jej czele poseł P mnie nie przeszkadzało - myślałam, że zechce się wykazać. No niestety!

Chętnie zagłosuję na partię, która obieca ( jak sprawić, żeby słowa dotrzymała?? może w czynie społecznym umieścić naprzeciw sejmu podobny licznik?) , że przez całą kadencję będzie zajmowała się upraszczaniem prawa.

Bo na każdą okoliczność jest przepis, nawet na mój własny płot czy wspomniane trawniki, ale jak przychodzi co do czego to okazuje się, że państwo jest bezradne( dopalacze).

Więc może wyrzucić 90% w kosmos i zastąpić jednym - osoba,która spowoduje szkody w zdrowiu lub mieniu innej osoby musi odpowiadać za te szkody? Wtedy zbędne będzie latanie róznych san-epidów po knajpach i sprawdzanie jakości kafelków. Jak zatruje to buli - za szpital i za straty moralne.

Och, oczywiście trzeba by mieć dobrze działające służby i sądownictwo!

Na służby też mam dobry przepis. Faktycznie, odchodzenie w wieku 35 lat na emeryturę ( wiem, niepełną) jest śmieszne. Z drugiej strony prawa nabyte...A może dać wybór?

Tym, którzy chcą wczesnej emerytury płacić jak dotąd. A reszcie płacić naprawdę porządne pieniądze. Płacić i wymagać! Bo tylko dzisiaj przeczytałam o : gwałtach ze szczególnym okrucieństwem ( Płock), o napadach gdzieś indziej ( nie pamiętam), o wymuszeniach z bronią ( BOR).

Policjant pięćdziesięcioletni naprawdę nie musi szlifować krawężników - po tylu latach jest już tak doświadczony i wyszkolony, że może zająć się innymi sprawami.

No i te nieszczęsne sądy!

Dzisiaj zapadł wyrok w sprawie oddania Szczecinowi jakis terenów przez wojsko. Sprawa się ciągnie od 2003 r - jak zrozumiałam wojsko oddało tereny miastu, a ono zaraz "opchnęło" lub obdzieliło instytucje wbrew umowom. Ten wyrok i tak o kant d... bo wojsko nie jest usatysfakcjonowane i będzie się odwoływać.

Specjalnie przytoczyłam ten przykład, aby było wiadomo, że cierpią nie tylko osoby fizyczne.

A sprawy karne??

Nie można by zobaczyć jak robią to w Anglii???

Znowu z ostatnich doniesień - w lipcu Polak - lokator zamordował żonę i syna swojego gospodarza, też Polaka. Wyrok już by zapadł - dwa dożywocia, gdyby nie to, że poszkodowany ( został zraniony) przebywa w Polsce i nie wiadomo, czy zechce wnosić oskarżenie. Ale już zapowiedziano kiedy ostateczny wyrok zapadnie - 23 października.

U nas prawnicy będą ględzić jeszcze przez 20 lat o nieuchronności kary:(((

W końcu może i kogoś po 10 latach wsadzą, ale to będą płotki.

Bo w ważnych sprawach będzie tak jak z lotem do Smoleńska ( sorry, nie mogłam się powstrzymać!) - przez kilka tygodni rozważano, czy Lech był pijany, teraz rozważa się czy lot był cywilny czy wojskowy.

No są chyba granice naszego ogłupiania!!! Wylot z wojskowego lotniska, wojskowi za sterami, samolot z Pułku Specjalnego, szachownica ....wróć! wystarczy powiedzieć - piloci nie mieli "cywilnej" licencji na latanie i chyba wystarczy.

I jeszcze jedno - komisje sejmowe. Nie jestem za ich likwidacją, ale uważam, że posłowie nie powinni dostawać żadnych dodatkowych apanaży za zasiadanie w nich. Eksperci, pomoce biurowe - ok, ale sam poseł powinien ku chwale Ojczyzny pełnić w niej swoje obowiązki. Może w ten sposób Komisja do Odcisków zakończyłaby obrady po trzech miesiącach a nie po trzech latach?

Mogłabym tak długo, ale i tak notka jak na mój gust za obszerna. Nie wątpię, ze w komentarzach temat rozwiniecie.

Brak głosów