Zamach na Brejzę, czyli wybuch wychodka

Po fiasku kolejnego puczu sejmowego, targowica i wspierające ją postępowe media zaatakowały społeczeństwo kolejną, wstrząsającą wiadomością, wałkowaną przez POLSAT, TVN24 i SStację: zamachem na posła Brejzę! Z sugestii żurnalistki Gozdyry z Polsatu wynikało, że za zamachem na Brejzę musiał stać rząd. No bo kto inny? Kto, oprócz Jarosława Kaczyńskiego mógłby wydać dyspozycję podpalenia toi-toia w chwili, gdy korzystać z niego będzie poseł Platformy Krzysztof Brejza? Przecież nie poseł Czarzasty lub Wunderlicht!

Wychodzi jednak na to, że prezes Kaczyński nie przewidział, że Brejza zachowa bolszewicką czujność i weźmie sobie na wstrzymanie! Bo kto mógł przewidzieć, że poseł Brejza dopiero po 30 godzinach zawiadomi policję o zamachu na niego i jego rodzinę ? Nikt! Przez te 30 godzin – przekonani o powodzeniu akcji terroryści pili zatem szampana ! Dzisiaj zadaniem policji będzie sprawdzić, kto pił i z kim pił? Nadzwyczajnego śledztwa w sprawie spalenia wychodka przy kamienicy gdzie mieszka poseł Brejza domagali się bowiem czołowi funkcjonariusze PO – czyli Przestępczej Organizacji: Budka, Grabiec i oczywiście herr Neumann – człowiek Nowego Typu.

Dziś już wiadomo, że do wybuchu w wychodku doszło, po wrzuceniu przez sąsiada posła Brejzy niedopałka do szamba. A więc tak daleko posunęli się siepacze z PIS-u, którzy w kamienicy gdzie mieszka Brejza ulokowali terrorystę dybiącego na życie posła Brejzy i jego rodziny! Przecież wystarczyło, by poseł Brejza korzystał w tym czasie z wychodka, by doszło do wielkiej tragedii! A gdyby poseł Brejza korzystał z wychodka razem z rodziną? Aż strach pomyśleć….

Nie trzeba przecież nikomu wyjaśniać, jaka może być siła wybuchu załadowanego toi-toia! Zamiar pozbycia się posła Brejzy na posterunku, czyli w trakcie jego walki, jako funkcjonariusza PO o Wolne Toalety spalił jednak na panewce. I chociaż poseł Brejza przeżył ten zamach – Toi-Toi oraz poseł Brejza staną się już na zawsze symbolami walki Platformy Obywatelskiej z okrutnym reżimem PIS-u!

Toi-toi i Brejza staną się więc symbolami walki sił postępu o wolność i demokrację!

Ten wychodek stał na podwórku kamienicy, gdzie poseł Brejza mieszka. Jest więc oczywiste, że TOI-TOI będzie się teraz każdemu obywatelowi RP natychmiast kojarzyć z posłem Brejzą! Podobnie jak zaopatrzenie w papier toaletowy kojarzy się z posłanką Kinga Gajewską, dostęp do publicznej toalety bez kolejki z posłem Szczerbą, a spust szamba do Bałtyku z prezydentem Adamowiczem! Dzięki tym bohaterom czasów pozornego pokoju  – bagatelizowany problem ludzi udających się za potrzebą – znalazł się na sztandarach Platformy Obywatelskiej!

Nie ulega wątpliwości, że tylko Platforma zdolna jest do pokojowego wykorzystania groźnej broni, jaką jest załadowany TOI-TOI. Ten TOI-TOI, którym pisowski terrorysta usiłował dokonać zamachu na posła Brejzę i jego rodzinę.

Czekam z niecierpliwością na kolejny program żurnalistki Gozdyry w Polsacie. Poświęcony niewątpliwemu męczeństwu posła Brejzy….