Dobra rada Liza

Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Jak niektórzy pamiętają, Redaktor Liz ( właściwie, to Lis, ale Liz jakoś bardziej pasuje do jego charakteru, nie licząc słynnego okrzyku „niech Pan nas ratuje” w czasie „Nocnej Zmiany”) znalazł wreszcie sposób

na nas, pisiorów, faszystów, endeków, jątrzycieli i dzielicieli, załganych hipokrytów. Proszę bardzo, chciałbym jedynie przypomnieć, że nie rzuca się kamieniem, mieszkając w szklanym domu.

Zastanawiałem się, na czym ma polegać ta nowa taktyka sił jasności, co też takiego i kto powie, czego już wcześniej nie powiedział. Może jacyś dwaj kretyni zarapują coś o trumnach, co to po nich idziemy do celu? Może pewien kabaret zrobi skecz, jak piloci wyskakuja ze spadochronami , pozostawiając Prezydenta samego na pokładzie, muahahahaha? Ten pyta, co teraz będzie!? Oni odpowiadają z oddali wybooryyyy!! Oklaski, owacje! Boki zrywać! Być może zamieści się zdjęcia Prezydenta odwracającego szalik , albo poklepującego najsłynniejszego psa III i IV RP , słynnego Irasiada, muahahahaha! Tym razem, dla zwiększenia siły razenia, w dużej rozdzielczości. Nazwie się Jarosława kartoflem? Wszystko już było, ba, nazwie się go ch… i tez nikogo się już nie zaskoczy. Nazwie się go faszystą, Neronem, Sinobrodym, Pol Potem, Gomułką, Stalinem, Berią… i co? Nic, kicha, wszystko już było, publiczność się już nie śmieje, poziewuje, spogląda w strone wyjścia, a co poniektórzy zaczynaja zaglądać za kulisy, gdzie trwa gorączkowe odczytywanie najnowszych SMSów, co robić w takiej zaskakującej sytuacji.

Co do tych żartów, to ostatnio Pan Meller uchylił nieco rąbka tajemnicy, mówiąc Andrzejowi Mleczce w Dugim Śniadaniu Kabotynów, że jak PiS wróci do władzy, to ten znowu będzie miał dużo ZAMÓWIEŃ (!!) na antypisowskie rysunki. No, dobrze wiedzieć, dziękujemy, panowie! No, co się dziwić, jeść i spłacac kredyty trzeba co miesiąc, nie ma lekko.

Tak się pechowo dla nich składa, dla tych rzadowych trefnisiów i propagandzistów, z Lizem na czele, że właściwie nie mają już nic nowego do powiedzenia, wszystko już zostało powiedziane, zaśpiewane, wytańczone i wyeksploatowane do wyrzygania.

No, może zrobić skecz, jak to pisiory z Łodzi kryły się po kątach, jak Ryszard C. zaczął strzelać, ha, ha, ale bohatery, a jeden to tak śmiesznie nogami fikał, zanim umarł? Można Jarosława nazwac ch.. barokowym, zamiast średniowiecznym. Można dokonać syntezy wszystkich krążących w Internecie wrzutek i napisac , że jest gejowskim homofonem, homofonicznym gejem, antysemickim Żydem Kalksztajnem i żydowskim anytysemitą i faszystą, ciamajdą bez konta i jednocześnie największym defraudantem w historii ludzkości, a już Polski to spokojnie. Co jeszcze, no, Neron już był, więc może tym razem Kaligula, można to twórczo połaczyć z aluzjami do pedofilii.

Publicznośc jest tym nie tylko wyraźnie znudzona, ale, na przykład, skecz o straszeniu PiSem, w którym Tusk i jego kamanda jest przedstawiony jako banda przygłupów bije rekordy popularności, niespodziewanie dla Górskiego, Kabaretu Moralnego Niepokoju , prawicowców raczej świeżej daty, szczerze mówiąc.

No i powiedzmy sobie, trudno o bardziej groteskowe postaci na polskiej scenie, jak własnie choćby ów Zbigniew „Chuj” Hołdys, Kora i jej pudelek ( dominujący w tym duecie), Szaleni Starcy PO- Kuc/ Kutz, Wajda, maturzysta Bartoszewski, Dziurawy Stefek , ministrowie Rzadu i prezydenccy w komplecie….

No i koszmarny sen PRowców PO, prawdziwa kula u nogi - dysfunkcjonalny intelekualnie Prezydent, oby żył wiecznie, przy którym prezes Banku Zbożowego Dyzma to starannie wykształcony mąż stanu, tytan intelektu, dowcipu i elegancji. A First Lady, to temat na osobny felieton. Pani Applebaum mogła by ratowac image prezydenta Sikorskiego, gdyby w jakims sennym koszmarze nim został. Pani Dziadzia Pana Komorowskiego z niczego nie wyratuje, oboje sa godni siebie, jak w tej piosence „ ona brzydki i on brzydki”, przy czym nie mam na myśli wyglądu zewnętrznego. Nie tylko przecież Pan Prezydent był pogrążony w BULU i NADZIEJI, Pani Dziadzia z niewzruszonym spokojem patrzyła mu przez ramię, jak to pisał i sama też podpisała, nie zauważywszy niczego niewłaściwego. Podobnie bez mrugnięcia okiem przysłuchiwała się wywodom naszego historyka o konstytucji. Ot, mamy majestat Rzeczypospolitej. Nie chcieli kartofla , wybrali buraka.

Nie byłem zatem zdziwiony, jak Kancelaria ogłosiła , ze Pan Prezydent szlachetnie nie będzie się angażował w kampanię wyborczą PO. Westchnienie ulgi dobiegające ze sztabu wyborczego PO słychać było chyba nawet na Jamajce. Spokojnie, chłopaki, nie cieszcie się, Pan Prezydent nie z tych, co są w stanie siedzieć cicho. On ma jakis nieprzezwyciężalny pęd do samokompromitacji połączony z totalnym brakiem poczucia obciachu, coś, jak Wałesa.

No, ale powiedzmy sobie szczerze, mogło być gorzej. On przecież mógł nadal uczyć polskie dzieci!!!! To już niech lepiej pilnuje żyrandola i dostarcza nam wszystkim zdrowego, niewymuszonego śmiechu.

No, ale zaczęliśmy o redaktorze Lizie i jego cennych radach o śmiechu. Proszę bardzo! Pan Liz dostarczył nam właśnie tematu do uśmiechu, po tym , jak go kontrola przychwyciła na zawyżaniu danych o sprzedaży „Wprostu” po jego przechwyceniu. Ileż to było mądrych wywodów, jak to nowy profil tygodnika tak cudownie się wstrzelił w oczekiwania Polaków, czego najlepszym dowodem jest rosnący nakład. No i cały wywód szlag trafił, bo to zwykła ściema i oszustwo, kreatywna księgowość. Taki Rostowski w mikroskali.

No cóż, nie można się pozbyć wrazenia, że redaktor Liz rytynowo bardzo oszczędnie gospodaruje prawdą i zwyczajnie nie potrafi funkcjonowac inaczej, jak to jednak lata rutyny wchodzą w krew, tak, jakby zmieniały organizm na poziomie molekularnym. Przy okazji tłumaczy to fanatyczną miłość Liza do Bolka Wałesy, ekipy Tuska i histeryczną nienawiśc do PiS. Ciągnie swój do swego i odrzuca nie swój od nie swego ;-)

http://seawolf.nowyekran.pl/

http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/

http://niezalezna.pl/users/seawolf/

http://seawolf.salon24.pl/

Brak głosów

Komentarze

Rechot z polskich świętości to nowa akcja strażników koryta z "naszych mediów". Słyszałem w programie radiowym Wojewódzkiego i tego drugiego, ( o dziwnie podobnym nosku) jak Wojewódzki o Katyniu: "... ha ha ha ... tam było dużo dziurek ha ha ha". Zaczynam wierzyć w te plotki, że w obozie michnikowszczyzny średnie IQ to 10 cm.

Vote up!
0
Vote down!
0

ixi band

#155161

Szanowny Panie Seawolf... Bo wywiercą Panu dziurkie w burcie...

Vote up!
0
Vote down!
0
#155187

Zatkamy!!

Pozdrawiam ;-)

seawolf

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam ;-) seawolf

#155191

Powiatowy i ten drugi przygłup budzą politowanie, IQ równe numerowi butów, zresztą , bardzo rzadko słucham, raz na rok, być może.

Pozdrawiam ;-)

seawolf

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam ;-) seawolf

#155190

Sympatyczka p.p. Kaczyńskich

Tekst jak zwykle świetny :) Radziłabym tylko troszkę uważać (nie chcę nic wytykać - proszę drugi raz rzucić okiem :). Ja rozumiem, na gorąco, ale to nie komentarz, a bycie TAKIM blogerem zobowiązuje... Nie dawajmy "Lizo-podobnym" broni do ręki ;)

Vote up!
0
Vote down!
0

Sympatyczka p.p. Kaczyńskich

#155185

Droga Babciu, ależ proszę wskazać, chętnie poprawię, niestety, przyznaję, czasem piszę w pośpiechu, często w ostatniej chwili poprawiam literówki, często nie wszystkie zauważam.

Pozdrawiam ;-)

seawolf

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam ;-) seawolf

#155189

Znalazłem "składa", poprawiłem. Cos jeszcze???

Pozdrawiam ;-)

seawolf

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam ;-) seawolf

#155196

Babcia zamiast bbebcia....homofon zamiast homofoba......maturzysta zamiast kutas....

Vote up!
0
Vote down!
0
#155210

Sympatyczka p.p. Kaczyńskich

Babcia może być :) Pasuje :))

Vote up!
0
Vote down!
0

Sympatyczka p.p. Kaczyńskich

#155443

j.w

BTW 10/10 (jak zawsze)

Vote up!
0
Vote down!
0
#155310