Otwarty Dialog z terrorystami…

W lutym tego roku 160 tysięcy mieszkańców Barcelony wyległo na ulice by domagać się zwiększenia liczby imigrantów przyjmowanych przez Hiszpanię. Dzisiejszy zamach terrorystyczny, w wyniku którego zginęło co najmniej 13 osób jest paradoksalną odpowiedzią na demonstrację, zorganizowaną przez lewactwo, na którą udało się nabrać aż tylu Hiszpanów. Polaków także usiłuje się cyklicznie namówić na postęp, w wyniku którego sami sobie zgotujemy piekło na tej ziemi…

Polska nie jest bowiem wolna od lewactwa, a Polacy nie są wolni od nachalnej manipulacji i propagandy sił tzw. postępu. Powoli jednak okazuje się, kim są wszyscy ci, którzy agitują za przyjęciem do Polski imigrantów, za podporządkowaniem Polski Brukseli i Berlinowi i za cykliczne pucze. To są ludzie niczym nie różniący się od owych Płatnych Pachołków Moskwy – z jedną wszakże różnicą: dzisiaj znacznie więcej im się płaci, zaś zdrajcy Polski biorą czeki zarówno ze wschodu jak i z zachodu…

Lista płatnych zdrajców Polski i Polaków jest długa. Wystarczy powiedzieć, że nawet nieżyjący już minister spraw zagranicznych był sponsorowany przez Niemców...

Ale weźmy dla przykładu żyjącego jeszcze kapusia komunistycznej Służby Bezpieczeństwa, który za pieniądze kapował na kolegów w Stoczni. On dzisiaj udziela wywiadu dla niemieckiej stacji ZDF plując na Polaków, którzy w ostatnich wyborach wybrali niewłaściwą partię i niewłaściwego prezydenta. Słowem, Polacy to kretyni, których kapuś Bolek będzie edukować, by potem stanąć na czele 2-milionowej rewolucji, która przywróci w Polsce demokrację!

Jestem ciekaw, ile ZDF musiała zapłacić kapusiowi Bolkowi za ten wywiad, skoro powszechnie wiadomo, że Bolek brał kasę nawet za zaproszenie go do polskiej Ambasady na wydane na jego cześć śniadanie ! Tak esbecja przyzwyczaiła Bolka do kasy a PRL do wygranych w toto-lotka!

Ale na scenie polskiej Targowicy pojawiają się nowe nazwiska, jak choćby nazwisko Kramek – współkierujący fundacją „Otwarty Dialog”.

Zdziwienie musi budzić lista darczyńców fundacji, wśród których jest sam Bartosz Kramek - autor instrukcji „Niech państwo stanie: wyłączmy rząd!”. Instrukcja pojawiła się ona w internecie i zawiera informacje co robić, aby obalić polski rząd. Tak więc próba obalenia polskiego rządu to nie pomysł agenta Bolka! Bolek ma być tylko jednym z wielu wykonawców, których nazwiska codziennie są ujawniane, jak nazwisko Kramka. 

Bartosz Kramek wpłacił na konto własnej fundacji Otwarty Dialog ponad 120 tys. zł, a jego żona Ludmyła – 100 tysięcy zł. Mam nadzieję, że skarbówka rozwikła zagadkę, jak ci młodzi ludzie dorobili się takich oszczędności!  Ponadto: Wiktor Mirosznikow wpłacił 54 tys. zł na konto fundacji Otwarty Dialog, Petro Kozlowsky 115 tys. zaś Dmytro Jakuszenko – 30 tys. zł. Fundację „Otwarty Dialog”, pracującą nad strategią obalenia polskiego rządu wsparła też firma Google Irlandia, lewacki Atlantic Council i miasto stołeczne Warszawa!

Kim w zasadzie jest ten Kramek jeszcze nie wiadomo, choć mam nadzieję, że polski kontrwywiad nad tym pracuje. Bowiem w radzie Fundacji Otwarty Dialog zasiada też mec. Jacek Świeca, biznesowo powiązany z gen. Markiem Dukaczewskim, byłym szefem WSI i prezesem Stowarzyszenia „Sowa”, które zrzesza byłych oficerów WSI. Z kolei prezesem Fundacji Otwarty Dialog jest Lyudmyla Kozlowska, prywatnie żona Kramka. Powiązania fundacji „Otwarty Dialog” z totalną opozycją i jej puczami są ewidentne. Muszę jednak przyznać, że zaskoczyło mnie zdjęcie Bartosza Kramka z… Kukizem…

Oprócz nowych nazwisk, na liście Targowicy są stale obecni wychowankowie oberredaktora Adama Michnika, którego gazeta została uratowana przez niezawodnego darczyńcę Sorosa. Oto Dominika Wielowieyska (której ojciec zasiada w zarządzie fundacji „Otwarty Dialog”) oburzyła się na nagonkę antyniemiecką PIS-u, w związku z dyskusją na temat reparacji wojennych. „Szkodliwa, antyniemiecka obsesja obozu PiS już dawno przekroczyła granice przyzwoitości. Tym razem jej ofiarą stała się @rozathun” – pisze Wielowieyska

Paradoksalnie - w ten oto niespodziewany sposób d. Wielowieyska przyznała, że Róża Thun jest Niemką prześladowaną przez PIS !

No cóż… Nazwisko Roza Maria Barbara Gräfin von Thun und Hohenstein nie wskazuje, by to  nazwisko należało do Polki. Bo przecież europejska, postępowa hrabini von Thun – walcząca o ukaranie Polski za nieprzyjmowanie arabskich imigrantów, sparaliżowanie kasty sędziowskiej i za próby polskiego rządu uzyskania odszkodowań od Niemców za II wojnę światową  -  nie może być Polką!  Przecież żadna prawdziwa Polka do takiej obrzydliwości by się nie posunęła! 

Przypomnę więc, że Róża Maria Barbara Gräfin von Thun und Hohenstein pochodzi z domu…. Woźniakowska.