Ojczyznę wolną od kłamstwa racz nam wrócić Panie

Obrazek użytkownika Romek M
Kraj
Ojczyznę Wolną racz nam wrócić Panie

Piękne i ważne słowa wypowiedział w minionym tygodniu minister Macierewicz. Chodzi mi o zdanie dotyczące tego co wydarzyło się po 10 kwietnia 2010 roku:

Przeszła wtedy niesłychana fala kłamstwa, oszustwa i podłości, która zalała Polskę, i stała się zarzewiem tej trucizny, która po dzień dzisiejszy nas dręczy”.

Ja także odnoszę wrażenie, że nie da się budować wolnej Rzeczpospolitej na kłamstwie. A jeśli nawet się da, to takie państwo nie ma przyszłości. Fałsz (czy będzie on dotyczyć śmierci księdza Jerzego, czy Smoleńska, czy jeszcze czegoś innego) wcześniej czy później, zawsze spowoduje rozkład struktur państwowych. Czy będzie rządziła PZPR, czy PO czy PiS. Wszystko co oparte na kłamstwie w końcu runie, choćby nie wiem jak dobre i słuszne były programy gospodarcze czy społeczne opracowywane przez rząd. Bo - prosty przykład - czy da się reformować sądownictwo samemu będąc strażnikiem zniewolonej prawdy?

Źle się czuję wchodząc w buty mentora, ale jak tu nie pisać tych gorzkich słów, kiedy ma się świadomość, że:

 

1) na pokładzie Tu-154M 101 znajdował się system ACARS, który, przez cały czas kontrolował lot, decyzje załogi, a nawet śledził pracę najważniejszych urządzeń samolotu informując o nich w czasie rzeczywistym (on-line) polskie służby 36 SPLT oraz SKW (którego min. Macierewicz jest zwierzchnikiem). Informacje na temat ACARS są przez MON nadal utajnione. Ale znają je też przecież amerykańscy producenci awioniki, która była zainstalowana w Tu-154 M 101.

2) plan lotu Tu-154M 101 wyraźnie określał, że lot miał status HEAD. Procedura bezpieczeństwa dla tego typu rejsów nakłada na służby wojskowe obowiązek korzystania z tajnej stacji nasłuchowej w celu monitorowania lotu statku powietrznego. I tak, za pomocą radiostacji HF (do prowadzenia korespondencji radiowej) miano nieprzerwany kontakt z załogą (przesyłanie obrazów, faxów, danych - a więc i rozmów załogi - których transmisja jest szyfrowana). Natomiast za pomocą radiostacji wojskowych VHF/UHF informator służby informacji powietrznej (FIS) kontroluje ruch lotniczy (częstotliwości ratunkowe oraz „inne aplikacje” związane z łącznością lotniczą). „Są w pełni kompatybilne operacyjnie z wyposażeniem sojuszniczych statków powietrznych, zapewniają bezpieczną łączność w trybie ziemia-powietrze oraz ziemia-ziemia”.

 

Dlaczego więc, skoro „trucizna” rozlana przez PO do dziś „dręczy” nasze życie publiczne i rozkłada Polskę, nie zastosować antidotum, którego pan Minister jest depozytariuszem? Dlaczego nie opublikować zapisów ACARS, HF i VHF/UHF posiadanych przez MON?

 

Bibliografia:

]]>http://www.radiomaryja.pl/informacje/a-macierewicz-tusk-doskonale-wiedzi...]]>

]]>http://warszawskagazeta.pl/kraj/item/4300-grupa-trzymajaca-smolensk-tylk...]]>

Gazeta Warszawska z 7 listopada 2016 - „Grupa trzymająca Smoleńsk” (Wywiad Leszka Pietrzaka z Leszkiem Misiakiem)

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.7 (16 głosów)

Komentarze

Wysokie Zgromadzenie! Polska jest częścią światowego porządku. Prezydent Rzeczypospolitej ma konstytucyjny obowiązek strzeżenia naszej suwerenności, ponosi wysoką odpowiedzialność za politykę obronną i politykę zagraniczną. Wypełnianie tych zadań następuje zawsze w konkretnych okolicznościach. Dziś moim zadaniem jest uczynienie wszystkiego by zapewnić bezpieczeństwo i sprzyjające warunki polityczne i gospodarcze dla wielkiej przebudowy którą powinniśmy w Polsce podjąć.

Więcej, moim zadaniem jest doprowadzić do tego, by nasze stosunki z innymi państwami stały czynnikiem dynamizującym przemiany, wzmacniającym nasze poczucie wartości i nasze przywiązanie do ojczyzny.

Drogą do tego jest odrzucenie narodowych kompleksów, ciągłego podnoszenia naszych słabości, chorobliwej tendencji do naśladownictwa także wtedy gdy chodzi o zjawiska i podstawy wątpliwie czy też jawnie szkodliwe. Aby być traktowany jako duży europejski naród trzeba chcieć nim być. Gdy się chce szacunku innych trzeba najpierw szanować siebie.

[z przemówienia śp. prof. Lecha Kaczyńskiego z 23 grudnia 2005 r., wygłoszonego na uroczystości zaprzysiężenia Prezydenta RP]

Vote up!
8
Vote down!
0
#1535846

Prezydent Lech Kaczyński doskonale wiedział, jak ważna dla życia społecznego i dla przebudowy Ojczyzny jest prawda historyczna. Nie tylko wiedział i nie tylko ją deklarował, ale również realizował. Choćby ten Jego lot do Katynia 10 kwietnia - jest jasnym i oczywistym tego wyrazem.

Cześć Jego Pamięci!

Vote up!
10
Vote down!
0
#1535847

Dlaczego jest dalej jak było? 

Bo potrzeba nie tylko dobrej zmiany, ale WIELKIEJ dobrej zmiany.

Vote up!
7
Vote down!
0

ość

-----------------------------------

gdy prawda ponad wszystko, życie bywa piękne

wtedy żyć się nie boisz i śmierci nie zlękniesz

#1535848

ale realizowanej od podstaw, po prostu, W tym szkopuł, że zaczyna się - idąc za radą Staffa - od dymu z komina, skoro wcześniejsze budowanie na skale skończyło się zawaleniem. Ale to nic nie da (to budowanie od dymu) - bo pozostanie po nim  tylko dym. Trzeba próbować nie raz i nie dwa, ale do skutku. I od skały jednak.

Vote up!
8
Vote down!
0
#1535850

Jakie są prawdziwe przesłanki rozwiązania 36 SPLT oraz pokazówki z ukaraniem NIC nie znaczących pionków/żołnierzy ze składu tegoż pułku?

Cytuję: " W 36. SPLT był dyżurny koordynator lotów (DKL), który, oprócz prowadzących samolot kontrolerów cywilnych, monitorował lot Tu-154, odbierał depesze ACARS."

Napisałam już raz, ale powtórzę!

Czy nasz Gladio się mylił?
 

Gen. Sławomira Petelicki 29 lipca 2011 roku powiedział: „Amerykanie mają klatkę po klatce to, co się stało. Mają wszystkie rozmowy i znają prawdę.”

Casium ma wiele pytań – wymienię najistotniejsze!

Czy w dobie globalnego nasłuchu Echelon jest możliwe by samolot prezydenta, członka NATO został wyłączony?

Czy ukrycie i wymazanie przyczyn takiego wydarzenia jak katastrofa samolotu wojskowego, rządowego, jest możliwe?

Nie da się wyjaśnić katastrofy poprzez utajnianie faktów jej dotyczących.

Dlaczego nie ujawnia się wiedzy ze źródeł SKW?

Instrukcja HEAD, zatwierdzona przez ministra MON, określająca procedury bezpieczeństwa przewozu najważniejszych osób w państwie określa obowiązki informatora służby informacji powietrznej FIS (Flight Information Service), z których podstawowy to monitorowanie lotu statku powietrznego o statusie HEAD.

Służba Kontrwywiadu Wojskowego i Centrum Operacji Powietrznych muszą posiadać niezbędną dokumentację o katastrofie, nagrania rozmów pilotów samolotu z rosyjską wieżą kontroli lotów, co pozwala zweryfikować kilkakrotnie „poprawiane” przez Rosjan nagrania z czarnej skrzynki.

Nie chodzi mi bynajmniej o to, by SKW podawała klucz szyfrujący, ale o podanie szczegółowego przebiegu lotu, punktów nawigacyjnych, nad którymi przelatywał Tu-154 M 101 od wylotu z Okęcia aż do momentu krytycznego i nagranych treści rozmów.

Trzeba wyłożyć kawę na ławę czyli fakty, które stanowiłyby podstawę, w którą stronę iść.

Tego nikt nie chce zrobić?

Wyjaśnianie katastrofy powinno odbywać się dwutorowo:

- szczegółowe udokumentowanie z wykorzystaniem wszelkich, w tym kontrwywiadowczych źródeł informacji dotyczących przebiegu lotu od wejścia pasażerów na pokład aż do krytycznego momentu, gdy samolot zniknął z monitorów i nasłuchu.

- wyjaśnienie, co stało się z tą maszyną.

WNIOSEK: Gdy wyjaśnimy pierwsze, drugie też może stać się jasne.

TU 154 posiadał urządzenie systemu ACARS lub jego wojskową odmianę (szyfrowaną) PACARS, współpracujące z komputerem pokładowym FMS i systemem ostrzegania przed zderzeniem z ziemią TAWS.

Na stronie 39 raportu Milera napisano, że samolot był wyposażony w wielofunkcyjny wyświetlacz MFD-640. Właśnie w tym urządzeniu znajduje się wejście (port) ogólnoświatowego operatora ACARS. Zapisy systemu ACARS pomagają w wyjaśnieniu okoliczności wielu katastrof. Informacje z systemu ACARS musiał odbierać dyżurny w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego.

Dlaczego na temat ACARS nikt nie chce się wypowiedzieć jednoznacznie? A do wyjaśnienia tej sprawy nie potrzebujemy Rosji, odpowiedź jest w Polsce.

Dlaczego samolot rządowy pozbawiono lokalizatora, co jest rzeczą bez precedensu w lotnictwie?

Komisja Millera napisała, że radiostacje przenośna ARM – 406 AC 1 oraz ARM – 406P, zamontowana na stałe w samolocie, zostały wyłączone, bo zakłócały pracę odbiorników GPS1 i GPS2.

Czy „fachowcy” z Komisji Millera nie wiedzieli, że to tak jakby np. w spadochronie pilota przed startem stwierdzono zepsutą sprzączkę i zamiast ją wymienić lub naprawić, usunięto by spadochron?

Czy w elitarnym 36. SPLT dokonano sabotażu lub wręcz dywersji bo nie uwierzę w tłumaczenie, iż nie zdawano sobie sprawy, że usterka jest prosta do usunięcia i z katastrofalnych skutków usunięcia boi ratunkowej?

To możemy ustalić także bez pomocy Rosjan.

Dlaczego na płycie lotniska nie było, co zastanawia, dziennikarzy z kamerami telewizyjnymi, które zarejestrowałyby odlot pierwszej pary?

Brak relacji TV z odlotu to też prawdziwa zagadka. Dokładne przesłuchania świadków wniosłyby do wyjaśnienia wszystkich ww. kwestii i całej zagadki Smoleńska dodatkową wiedzę.

Dlaczego powołano podkomisję, nie zaś komisję sejmową, co uchroniłoby przed podważeniem ustaleń w przyszłości i oskarżeniami o stronniczość polityczną?

Dopóki nie zostaną wyjaśnione wszystkie najważniejsze kwestie, nie można uznać Protokołu Komisji Millera za ostateczne ustalenia, bo mamy do czynienia ze zbyt dużą ilością zagadek. Już sam fakt, że po 6 latach nie znamy nagrań radiostacji HF, nie mamy wiedzy o ACARS, nie mamy prezydenckiego telefonu satelitarnego, nie mamy informacji z boi ratunkowej, nie znamy bilingów telefonów ofiar, zaginął w zasadzie niezniszczalny tzw. rejestrator lotu KZ-63, którego zapisów nie da się sfałszować (komisja Millera stwierdziła, że nie został odnaleziony), skoro nie znamy zapisów KLN89B, zaginął TCAS II, to pytanie o ukrywanie prawdy staje się retoryczne!

I dlatego nie wykluczam tzw. operacji pod fałszywą flagą - metoda stosowana przez różne służby specjalne w świecie - podszywanie się jednych służb pod inne.

Moje ostanie pytanie brzmi:

Czy tylko Rosja ukrywa prawdę?

PS

Szanowny Panie Romku. M.

Moje spostrzeżenia pokrywają się z pańskimi zawartymi w „Ojczyznę wolną od kłamstwa racz nam wrócić Panie”.

Cisza zapanowała nad „Smoleńskiem” co widać i czuć w Internecie.

Proszę zauważyć, że nawet dyskutantów zliczamy na palcach jednej ręki.

TO daje do myślenia!

Pozdrawiam.

Vote up!
9
Vote down!
0

casium

#1535865

Bardzo dziękuję, za  uszczegółowienie i dodanie wszystkich ważnych wątków. Pozdrawiam.

RM

Vote up!
6
Vote down!
0
#1535869

... że dowody wskazują na współudział w zamachu służb innego państwa, a może nawet wykluczają udział Rosji.
Możliwe, że jest to tylko fantastyka, ale w dzisiejszym świecie nic mnie już nie zdziwi.
A teraz pytanie: Jak w takiej sytuacji miałby zachować się polski rząd ?.
Dziwi mnie to, jak łatwo po zamachu w Smoleńsku, mocarstwa zachodnie pozwalają Rosjanom na tak wiele (aneksja Krymu, wojna na Ukrainie, czynny udział Rosji w wojnie w Syrii...)
A może nazwyczajniej w świecie, Rosjanie w związku ze Smoleńskiem mają, na kogoś (ważnego) mocnego haka ?.
Haka,którego tak zawzięcie nie chcą nam przekazać...?.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1535931

udziału Rosji się nie da. To było ich terytorium i ich wojskowe lotnisko. Pozostałe elementy są wszystkie możliwe.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1535936

Rosjanie aż tak by się nie podkładali. Mogliby zrobić to w każdym inny miejscu na świecie i w każdej innej sytuacji (ich samolot i ich przeglądy).
Obojętność zachodu po tej tragedii daje wiele do myślenia.
Nie uważasz ?.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1535938

Wcale się nie podkładali. Mając wszystko w ręku można przerobić wszystko, nawet zamach na spagetti bolognese.

Vote up!
0
Vote down!
0
#1535939

Jaką w danym momencie mieli z tego korzyść Rosjanie ?.
W sytuacji, gdy "cały świat" nękał ich wszelkimi sankcjami i embargami, nie mieli w tym żadnego interesu.
Interes miał zupełnie ktoś inny...
Domyślasz się kto ?...

Vote up!
1
Vote down!
0
#1535940

to rozgrywka pomiędzy Amerykanami i Rosjanami. Ale wykluczyć udziału tych drugich i tak się nie da.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1535944

Moim zdaniem prawdopodobnie nie da się też wykluczyć udziału tych trzecich... Tych których nie wymieniłeś, a którzy mieli w tym (moim zdaniem) największy ineres...

Vote up!
1
Vote down!
0
#1535964

Lech Kaczyński naruszał interesy wszystkich wielkich graczy, bo chciał przywrócić znaczenie Polsce

Vote up!
0
Vote down!
0
#1535970

@ a nie mówiłem - najciemniej jest pod latarnią. Wielcy bracia i siostry Zachodu przymykają kaprawe oczko na przekręty wielkich braci i sióstr Wschodu i vice versa!

„Do mnie, dzieci Wdowy!” i po kłopocie!

PS

Tylko trockiści mieli zdanie odmienne. Rozłam podzielił IV Międzynarodówkę co nie oznacza, że wypracowane metody walki o władzę nie są wykorzystywane... w eleganckim Świecie?

Vote up!
1
Vote down!
0

casium

#1535959

To jest pewne jak słonce, TW OSKAR,  to TuSSek prowadzony przez DDR-owską służbę bezpieczeństwa.
A Putin nigdy nie zapomniał jak prezydent Kaczyński swoją odwagą uratował Gruzję, a już Putin witał się z gąską.
I ta nagła zmiana naprawy prezydenckiego samolotu z  Bydgoszczy, na Samarę, gdzie dyrektorem był przyjaciel Putina..

A seryjny samobójca ile dokonał spustoszenia tak ważnych świadków tego zamachu.

Vote up!
2
Vote down!
0

Jestem jakim jestem

-------------------------

"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------

Jestem przeciw ustawie JUST 447

#1535942

100/100 %

Pozdrawiam.

Vote up!
1
Vote down!
0

casium

#1535972

Ja również pozdrawiam

Vote up!
1
Vote down!
0

Jestem jakim jestem

-------------------------

"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------

Jestem przeciw ustawie JUST 447

#1535982

Panie Romku,ta fala klamstw i oszustwa przeszla nie tylko przez Polske,mozna by delikatnie powiedziec ze,nasi sojusznicy z np.NATO odwrocili glowy w druga strone.

Czy minister Macierewicz moze opublikowac jakies przesadzajace wine dowody? nie sadze.

Jestem przekonany ze w laboratoriach USA jast wiecej szczatkow  naszego TUpolewa niz zostalo w Rosji,tym samym doskonale wiedza co sie wydarzylo i kto za to odpowiada.Ale tak jak w przypadku Ukrainy lepiej pisac o zielonych ludzikach niz o ruskich saldatach.

Pozdrawiam 

Vote up!
5
Vote down!
0

mirek

#1535879

Amerykanie nie potrzebują szczątków. Oni wiedzą co się wydarzyło z najmniejszymi detalami nawet. Tak jak i pan Minister. Bardzo szczegółowo wykłada to casium. Warto przeczytać. Ale tak jak Pan mówi - jest to temat tabu.

Vote up!
8
Vote down!
0
#1535880

 Profesora Lecha Kaczyńskiego

i pytanie,kto się wystraszył wybuchu wulkanu ,a było ich dwoje,

lokator Białego Domu i Merkelowa

w czasie  gdy pewien Dzielny Gruzin i Jego Żona pokonywali kolejne przeszkody,by skutecznie dotrzeć na pogrzeb Przyjaciela , od zawsze intrygowała mnie ta dziwna sprawa 

Vote up!
1
Vote down!
0

gość z drogi

#1535967

Starożytni mawiali: „mundus vult decipi, ergo decipiatur”.

Świat łaknie oszustw, więc jest oszukiwany.

~ Stanisław Lem

http://www.newsweek.pl/polska/pogrzeb-prezydenta--wulkan-to-zaslona-dymna,57605,1,1.html

http://pressmix.eu/2016/04/10/pilne-alef-stern-zamach-w-smolensku-to-robota-nie-tylko-rosji-2/

Pozdrawiam.

Vote up!
1
Vote down!
0

casium

#1535973

dzięki za link :)

a wracając do tamtych strasznych dni,to ja mam wciąż przed oczami poranne godziny w Sopocie i przemówienie

ś.p Prezydenta Profesora Lecha Kaczyńskiego .Wracając wspomnieniami do tamtych" dni"

szczególnie utkwił mi w pamięci obraz "mowy ciała " dwu osób w trakcie przemówienia,a mianowicie

Merkel i Putina,szczególnie 

Merkelowej,jej zaciśnięte w "linijkę usta i dłonie" one mówiły "wszystko"

 serdeczne pozdrowienia 

Vote up!
2
Vote down!
0

gość z drogi

#1535974

to pytanie za 100 pktów,bo jeśli dodamy rozważania śp generała Petelickiego,to już trochę inaczej TO wszystko wygląda wystarczy wspomnieć,ze wtedy w tym naszym Polskim Dramacie zginął również bardzo ważny Generał,ten sam który miał "za chwilę" pełnić bardzo ważne funkcje w NATO

pamiętam, jak wtedy pomyślałam sobie,że "ktoś w NATO może odetchnął  z ulgą "głupia może myśl,ale ona prześladuje mnie do dzisiaj i jeszcze ten "hejt "na tego Generała,trwający do dzisiaj ...również śmierć Generała Petelickiego,nie daje spokoju,jak również pytanie ,dlaczego Rosjanie nigdy nie oddali komputera z NATO wskimi "informacjami i kodami "co lub kogo chcieli ukryć ?

pozdr

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#1535975

Szanowny Gościu z drogi.

Pamiętamy: Sławomir Petelicki zmarł 16 czerwca 2012 w wyniku rany postrzałowej głowy. Został pochowany 26 czerwca 2012 na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Wówczas to w mediach, a w necie, w szczególności rozległo się wściekłe ujadanie - nie mniejsze jak po tragedii smoleńskiej! Przypomnę jeden z wielu moich komentarzy napisanych w odpowiedzi na hejt!

Trolle napisały, m.in., tak:

"NO to już jest śmieszne, rutyną się staje, że zawsze Polak wie wszystko najlepiej, jak już wiadomo mamy miliony ekspertów lotniczych, fizyki, geopolityki międzynarodowej a i widzę nawet śledczych, kryminalistów i prokuratorów, tylko dlaczego oni na sile chcą wmówić innym ze jest inaczej jak jest? "

"Prawda, że śmieszne."

"Polak wie wszystko najlepiej."

Gdyby nie wystąpiły karygodne uchybienia i zaniedbania/zaniechania działania w prowadzeniu śledztwa tego i nie tylko tego wątpliwości bym nie miała.

I te przypadki... zadziwiające:

- kamery w garażu w określonym czasie zaniemogły.

- Generał odstrzelił pół głowy z pistoletu w miejscu akurat nie monitorowanym ...

- brak listu pożegnalnego... wiem, wiem nie każdy pisze!

- motyw samobójstwa?

W kontekście tego odpisałam trollom tak:

"O", "Barbara" i pozostałe "trolle" - jaki, wg Was, generał miał motyw?

Tylko darujcie sobie załamanie.

A jeżeli już "załamanie" to jakie są na to dowody bo żona nie potwierdziła!

Generał Sławomir Petelicki to generał niestandardowy.

To nie Generał po ASG, Woroszyłówce czy Akademii Wojskowej Narodowej Armii Ludowej NRD w Dreźnie!

Abiturient Rejtana, magister prawa, eSBek Wydziału Pierwszego MSW !!!!

Dyplomata, wywiadowca - dosadniej szpieg, ale nie byle jaki!

Rozpracowywał takie tuzy jak: Zbigniew Brzeziński, Jan Nowak-Jeziorański, Jerzy Mroczkowski, Bolesław Wierzbiań i innych!

Od 1978 specjalista od "dywersji ideologicznej"! - zwalczał opozycję w kraju i na emigracji.

"Grey" i Szwecja to dalsze doświadczenia w Tej szczególnej "robocie"!

Od 1989 zajmował się kontrwywiadem zagranicznym! i skrzyżował drogę z Gromosławem Czempińskim.

13 lipca 1990 z polecenia premiera Tadeusza Mazowieckiego, ministra spraw wewnętrznych Krzysztofa Kozłowskiego i akceptacji prezydenta Wojciecha Jaruzelskiego ppłk Petelicki objął dowodzenie niejawną Grupą Reagowania Operacyjno-Manewrowego funkcjonującą jako jednostka wojskowa 2305.

Szlaku "bojowego" z GROMEM nie będę wspominać bo kto chce ten wie.

Przypomnę, że na emeryturze jego artykuł „Gra o najwyższą stawkę, czego liderzy biznesu mogą nauczyć się od komandosów GROM-u” został wyróżniony jako „najlepszy tekst opublikowany w Harvard Business Review Polska w latach 2003/2006”.

Zapytam?

Jak taki Człowiek, który nie raz, nie dwa napsuł krwi na Zachodzie, a zwłaszcza w USA mógł:

- być honorowym członkiem 5th i 10th Special Forces Group (US Army Special Forces) „zielonych beretów” Armii Stanów Zjednoczonych

-być wszechstronnie przeszkolonym na żołnierza działań specjalnych także w tych oddziałach

-być posiadaczem: Oficer Legii Zasługi (Officer of the Legion of Merit) – Stany Zjednoczone,

Army Commendation Medal – Stany Zjednoczone, Air Assault Badge – Stany Zjednoczone,

Odznaki pamiątkowej Sił Specjalnych USA – Stany Zjednoczone.

Nie sposób w komentarzu przedstawić wszystkie dokonania i osiągnięcia Generała bo post długi czyta sie werbalnie!

Zmierzam jednak do sedna!

Generał S. Petelicki miał umysł analityczny, był wysportowanym i w dniu śmierci sprawnym człowiekiem.

Oprócz zmysłu dowódczego posiadał wyjątkowy dar organizatorski - był nieprzeciętnym operatorem!!!

Przez blisko 35 lat poznałam wielu mundurowych w stopniach od szeregowego do trzy gwiazdkowego lampasu.

Znam ich psychikę i zasady postępowania od kuchni bo... Miecio Bieniek, Romuś Polko, Zdzisio Stelmaszuk, Tadek Wałach, och sorry, Wilecki, Czecho Piątas, czy śp. Henio Szumski i mój nieodżałowany Franiu Gągor to jedni z wielu, z którymi miałam przyjemność przebywać, współpracować, bywało i balować!

Tacy ludzie jak fiksują (wierzcie Casium na słowo) to... PLANUJĄ!

Tu zacytuję Bogusława Lindę:

http://demotywatory.pl/1876/Co-ty-kurwa-wiesz-o-zabijaniu

Więc, sorry, wszystkie małe trolle, ale ŚMIESZNE to jest jak czytam Wasze jednoznaczne opinie "poparte" HWC bo na pewno nie FAKTAMI!

Oj Naiwni, Naiwni - bez obrazy!

Pozdrawiam serdecznie bo ścierać się należy, ale szanować jak najbardziej :)

PS

W "samobójstwo" Generała uwierzę w jednym przypadku.

Mianowicie w przypadku "propozycji nie do odrzucenia"!

Ale... na TO dowodów też nie ma ...

I pytanie na koniec za 5 groszy?

Czy śp. Generał brygady Sławomir Petelicki organizował "Gladio"? (co mogło być, prawdopodobnie, warunkiem otwarcia dla Polski drzwi do NATO?)

[ * ] Requiescat in pace Generale...

Vote up!
2
Vote down!
0

casium

#1535981

witam ponownie i  serdecznie :)

śmierć Generała zabolała i to mocno,wszak troszkę wcześniej dzielił się z nami/internautami/ wieloma cennymi uwagami i domysłami. Na zawsze zapamiętam Jego odważnie prostowania "głupich wrzutek" na temat Smoleńska,a miał do tego prawo,bo doświadczenia szło za Nim ,ogromne.

Szczególnie zapamiętałam Jego pełne optymizmu uwagi na tema  jakiegoś "super kontraktu" dla ukochanych Chłopaków z Gromu,nie wiem na czym on miał polegać,ale Generał cieszył się nim i wiązał z nim wielkie nadzieje..Smierć Generała była dla nas wszystkich wszystkich wielkim wstrząsem i nasze myśli szły wtedy w kierunku"wiadomym" nikt z nas jakoś nie wierzył w "samobójstwo" 

Śmierć Katyńsko -Smoleńska zabrała nam Najlepszych,bo tak najłatwiej wykończyć Morale Narodu,ale się nie udało draniom

Co nas nie zabije,to tylko wzmocni,a

radko-POdobnym i bulom  ,mówimy

paszoł won,w ich zaprzyjażnionym języku,by dobrze paniali

 

serdeczności z drogi do Normalnej Polski :)

ps super ciekawe rozmowy toczyły się wtedy na stronach Niepoprawnych,ale dawne to czasy i nigdy już nie wrócą,jak nie wrócą CI,których już nie ma z nami ,

serdeczności :)

Vote up!
1
Vote down!
0

gość z drogi

#1535983