Scerbata opozycja ( kremlowscy pizduńcy?) napuczyła mordy
Może jeszcze niektórzy Polacy latami gnębieni przymusowym lektoratem języka rosyjskiego ( ja od klasy siódmej poprzez cztery lata liceum czyli min. 5 godzin w tygodniu!) pamiętają to określenie.
"Napuczy mordu" czyli nabranie powietrza i nadymanie policzków!
I tak oni wyglądają ci puczyści.
Napuczyli mordy!
Nadęli się!
A potem nażarli się pasztetu i golonki w Wigilię i protestują.
Przeciw komu/ czemu?
Kto ich opłaca?
Dziś już nie pamiętam skąd znam ułomki z lat minionych.
"Wot kakoj ty durnyj czyżyk, nie czytajesz cudzych kniżek, ....
Kak dandys londonskoj odet , na kaniec uwideł świet..."
I jak patrzę na tę ich scerbatą blokadę sali posiedzeń sejmu, to nie mam żadnych złudzeń, że to ci od "napuczy mordu".
I co dalej? scerbata opozycjo?
Sześciu króli ( pewnie Petru szło raczej o... króliki!) doczekacie się zanim Lubnauer wydrapie ślipia Pomasce?
A Myrcha pokłóci się, pobije z Nitrasem o miejsce przy grzejniku.
Czy naprawdę sądzicie, że tłum ....nauczycielów !!! was poprze?
Mazguły przybędą na odsiecz?
Nie! wasze miejsce jest na Madagaskarze.( tylko lemurów szkoda!).
Dlaczego?
Bo nawet Korea płn i Kuba się z was śmieje!
Scerbata opozycjo!
Cała Polska ( no może prawie cała!) z was się śmieje, boście aferzyści i złodzieje~!
pzdr
Zaryzykuję swoje miesięczne przychody, że ten chłam scerbaty napuczy mordu jest mocno finansowany z Kremla.
To taki rewanż za ... Samozwańca.
Ośmielam się nazwać tę opętańczą, antyPOlską czeredkę kremlowskimi pizduńcami! ( Komuda może już pisać kolejny tom).
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2283 odsłony
Komentarze
Niejaki Kowalewski Krzysztof domknął koło histo(e)rii
28 Grudnia, 2016 - 12:25
Kowalewski jadący ostatnio ostro po PiSie połączył fikcję(?) filmową z oderwanymi od prawdy pomówieniami i kłamstwami KODomitów.
Jako żywo przypomina się jego rola w filmie "Rozmowy Kontrolowane":
Po tradycyjnym podzieleniu się jajeczkiem, skonsumowano tradycyjną wigilijną goloneczkę w piwie, a imprezę zakończono tradycyjnie kolędą "Podmoskowskije wieczera"
/www.youtube.com/watch?v=m65sBpMkj6E
I ja już nie wiem gdzie kończy się prawda a zaczyna fikcja.
Lub na odwrót.