V kolumna i pożyteczni idioci

Jak działa V kolumna ?

Coraz więcej mamy danych na ten temat. Pojawiają się teksty wskazujące jakie metody są stosowane. Do wykorzystania jest stworzony przez układ postkomunistyczny “wewnętrzny rynek propagandowy” obsługiwany przez, z jednej strony, pewne media, np, te z kapitałem niemieckim, a z drugiej strony środowiska o specyficznych interesach, gotowe iść na wspólpracę z tymi mediami. Volksdeusche, po prostu.

Te media jak i środowiska sięgają także po wsparcie w środowiskach zewnętrznych, podobnie ustrukturowanych, bo są tam instytucje oficjalne, unijne czy rządowe, jak i grupy nieformalne czy indywidualne jednostki. I tu można przytoczyć przykład Bono.

]]>http://wpolityce.pl/polityka/289310-prowokatorzy-a-idealisci-proby-skloc...]]>

]]>http://wpolityce.pl/gwiazdy/289329-histeria-siega-zenitu-poniedzialek-bo...]]>

]]>http://wpolityce.pl/kultura/289317-bono-nie-wydal-jeszcze-bulli-o-faszyz...]]>

Miałem już okazję wypowiadać się na temat wywiadów przeprowadzanych z Izu Ugonoh'em, lecz ostatnio wpadł mi w ręce, a raczej w oko, kolejny, w sieci, więc go chciałbym skomentować.

]]>https://www.youtube.com/watch?v=qBqLh18AdIE]]>

Proszę zwrócić na wyjściową tezę faceta przeprowadzającego wywiad z Izu:

“W Polsce borykamy się z dużym problemem, jakim jest rasizm, ksenofobia”

I przepytuje Izu o jego własne doświadczenia w tym zakresie. Czego pytający nie widzi to fakt, że sam okazuje się rasistą, bo automatycznie reaguje na kolor skóry rozmówcy i zadaje pytanie z tym się wiążące. Poza tym. czy nie zdaje sobie sprawy z tego, w jakiej sytuacji stawia Izu? To pytanie otwiera dwa aspekty: po pierwsze, zadając mu pytanie tego rodzaju, stawia go poza wspólnotą, którą ma ocenić. Po drugie, stawia go w niezręcznej sytuacji, zmuszając go do oceniania wspólnoty, której jest członkiem.

A Izu jest Polakiem i czuje się Polakiem, widać to po stylu językowym w jakim się wypowiada. Izu jest nie w ciemię bity, nie daje się wepchnąć do tego narożnika i daje odpór. Facet jest Polakiem pełną gębą i zadawanie mu takich durnych pytań tylko z tej racji, że jest czarnoskóry, świadczy o rasizmie samego pytającego, który, jak widać, nawet nie zdaje sobie sprawy z całego kontekstu, biorąc na siebie rolę przygłupa czy pozytecznego idioty.