"Wielka Gra" czy "1 z 10", czyli 2 słowa o debacie

Witam! Ogladajac Debate, mialem wrazenie,ze pytania zostaly przygotowane pod Wuja! Brak pytan ,do ktorych kandydat musialby sie odniesc krotko i na temat! Zaowocowalo to pluciem Komorowskiego na PIS! Ot ustawka oficerow propagandy rezimowej TV,dajacy przeklad,ze mafia dalej chce lupic Polske,ze nie sa potrzebne zadne rewolucyjne zmiany! Przeciez zlote dla nich eldorado ma sie dobrze! Pozdrawiam!

Przynieść na debatę książkę Wojciecha Sumlińskiego "Niebezpieczne Związki Bronisława Komorowskiego", położyć na pulpicie pod mikrofonem i to wystarczy. Sam widok książki wytrąci Bronka z równowagi, nie będzie mógł sklecić jednego zdania, będzie myślał tylko o tej książce, co dalej itp., kompromitacja Bronka gwarantowana.

Wanna, prysznic ..czy też kranówa przekonują co do mokrości wody.

Woda jest mokra i nie ma siły...

Z telewizą -analogicznie..

Telewizja służy do przekazu propagandowego... i to KULTURA WŁADZY decyduje czy jest on nachalny czy - mniej..

Tu, mamy do czynienia z zniewalaniem społeczeństwa i taki też BRUTALNY-siłą rzeczy  przekaz płynie z ekranu.

Człek jest traktowany jak-  tresowany pawian...NIEWOLNIK...a spreparowana papka propagandy musi spełniać oczekiwania WŁADZY..

Tej co ma; pejcza..tej  ,  co- nadzoruje, kreuje-  MYŚLENIE LUDU..

Ciężko pracują -całe sztaby ludzi, po to - abyśmy oglądali przekaz ..taki jaki władza sobie życzy..abyśmy -oglądali..

I tu nie ma zmiłuj się..naród ma myśleć tak..jak władza tego pragnie!!!!.

Teraz władza wymaga od telewizorni..aby: Komorowski był postrzegany : energiczny , dynamiczny i doświadczony polityk..

Aby, był lepszy od Dudy..i telewizja temu ZADANIU -sprosta...

Nie pytaj o metody..Nie pytaj!!!!

Telewizja wykonuje TYLKO zadanie..realizacje CELU..i kazda jedna metoda prowadząca do celu jest dobra..

I co z tego , że jest akurat odwrotnie..!!!!

Że Duda jest stokroć lepszy..Cóz z tego..?

telewizja jest po to aby SŁUŻYĆ władzy...Chcecie inaczej - zmieńcie to a telewizja będzie służyć NARODOWI..

Póki co , tak nie jest... tak nie jest..

.No , cóż... "woda ma to do siebie , że spływa"...

a może na szczęście nie miałem możliwości obejrzenia debaty. Ale z tego co słyszę i czytam, była ona przygotowana i przeprowadzona nieobiektywnie i tendencyjnie. Sytuacja przypomina trochę mecz bokserski czy szachowy. Pretendent, aby zostać mistrzem musi za wszelką cenę wygrać. Natomiast obecnemu wystarczy remis, aby zachować pas mistrzowski. Na dodatek Bronko Bulowi pomagają ściany i usłużni mediokraci.

Widać, że mimo wszystko boją się nowej miotły. Obawiam się, że lewacy mało aktywni w pierwszej turze teraz mogą się zmobilizować.

Czy Polskę stać na stratę kolejnych pięciu lat?

dowiedzielismy się, ze Komorowski umie juz czytać. Dotychczas p[okazywał, ze czytanie także sprawia mu trudność. A zatem, jest juz jakaś "wartość poznawcza".

Debatę oglądałem z zażenowaniem z beszczelności Komorowskiego, z jego arogancji dla konkurenta, z jego chamstwa, z jego powoływania się na słowa które Duda nigdy nie powiedział, to trzeba byc bezczelnym bydlakiem. Trzeba być ostatnią szują aby zatrudniać własną córkę do tak ochydnego postępowania. Dudzie w tej debacie było trudno dyskutować bo to człowiek prawy, kulturalny, inteligentny wychowany w duchu patriotycznym, z najważniejszym mottem życiowym: BÓG, HONOR, OJCZYZNA. A Komorowski, cóż człowiek zakłamany, obłudny, pozbawiony wszelkiej moralności, bezwzględny, na wskroś fałszywy, zdolny do najohydniejszych świństw. A jeżeli chodzi o drugą debatę telewizyjną i drugą turę wyborów to jestem spokojny że wygra Duda. A po wczorajszych ohydnych insynuacjach Lisa i Karolaka odnośnie Dudy w łże mediach, to niezdecydowani chyba już nie mają żadnych wątpliwości na kogo głosować-tylko na DUDĘ. Tak nam dopomóż Bóg.

Bredzisław był w niedziele na jednym z legendarnych dopalaczy, ktore jak pamiętamy "skutecznie zwalczył" rudy kłamca, co dziś robi za niemieckiego lokaja w Brukseli...zamknięte pytania dla Komorowskiego to rzecz nie dla niego, facet z tak daleko posuniętą demencją nie dałby sobie rady i łżennikarze to wiedzą...