Dziennikarze! Do Was jeszcze kilka refleksji i ponowny apel!

Obrazek użytkownika krzysztofjaw
Kraj

Znów - i mam nadzieję, że po raz ostatni w tym roku - wokół dziennikarzy i podróbek dziennikarskopodobnych...

 

Mam nadzieje, że podobnie jak "kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawdą" (przynajmniej dla tej części człekokształtnych znajdujących się "pod kreską"), tak szczera prawda przeplatana empatyczną troską i powtarzana chociaż kilkukrotnie... również stanie się niejako ożywczą prawdą (przynajmniej w sercach tej części ludzi, którzy kiedyś znajdowali się, znajdują się lub próbują znaleźć się "nad kreską")...

 

Od kilkunastu dni, czemu dałem wyraz w ostatnich postach... jakoś nie potrafię przestać myśleć o roli naszych dziennikarzy w doprowadzeniu - po 1989 roku - do obecnego stanu braku samoświadomości narodowej Polaków oraz kompletnego ich odhumanizowania połączonego z wykreowaniem fałszywego i kłamliwego  pojmowania przez nich świata zewnętrznego. Ostatnie wydarzenia medialne tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, że degrengolada polskiego dziennikarstwa osiągnęła dno i stało się ono w większości służalczą tuba propagandową obecnie rządzących i całego zdradliwego układu magdalenkowo-okragłostołowego.

 

Zastanawiając się nad nad zwiększającym się wprost geometrycznie społeczno-politycznym znaczeniem tej "czwartej władzy" bardzo łatwo można dojść do wniosku, że stała się być może "już tą władzą najważniejszą, pierwszą". W warstwie treści przekazu medialnego zapewne tak już jest.

 

Wielu dziennikarzy zrobiło wszystko, abyśmy stali się zależni od nierzeczywistej rzeczywistości medialnej. Zostało "odgórnie" i w pogardzie dla naturalnej istoty człowieczeństwa wykreowane nowe pokolenie emocjonalnych analfabetów, ukształtowanych na ciągłej manipulacji medialnej i nie potrafiących logicznie rozumować i wyciągać wniosków na podstawie "suchej" informacji nie skażonej komentarzami dziennikarzyn. 

 

Ogólnie wszelkimi działaniami z możliwie wszystkich kierunków (rządy, międzynarodowe koncerny, kreatorzy mód, reklamiarze, opnionośne i opiniotwórcze różnorodne "gwiazdy i gwiazdeczki", politycy, prezesi, bankierzy, hochsztaplerzy, naukowcy, murarze/budowniczy - "jednookich piramid", syjoniści talmudyczno-rabiniczni, okultyści, kabaliści i wielu innych w dużej mierze tylko i wyłącznie manipulatorów) doprowadzono do "zbudowania" czegoś na kształt masy, którą łatwo ulepić, kierować, sterować i w sumie w demokratyczny sposób ubezwłasnowolniać... A wszystkie te działania mogły być przecież przekazywane społeczeństwu tylko dzięki usłużnym mediom i ich dziennikarzom. 

 

Tak więc własna wola jednostki stała się tylko wyrazem woli sterującej większości. Indywidualność myślenia zaskakująco stała się  alienacją jednostki... a przecież jednostka nie posiadająca umiejętności wyrażania swojego zdania na każdy temat bezwiednie powtarza opinię tłumu. Właśnie opinia ta jakże często jest dziś kształtowana tylko przez media i kreowany przez nie zmanipulowany i fałszywy oficjalny przekaz.

 

Socjologia tłumu... socjotechnika manipulacji i sterowania zachowaniem innych... Zdałoby się powiedzieć za Cz. Niemenem... "Dziwny jest ten świat"... tylko teraz już człowiek nie rządzi człowiekiem... tylko medialny świat steruje masą. Doprawdy wykorzystanie kolejnych, "genialnych" wymysłów i zaleceń K. Marksa (niejako współtwórcy nauki zwanej socjologią a w szczególności socjologii tłumu i inżynierii społecznej, czyli propagandy i manipulacji) jest dla niego niebywałą pośmiertną nobilitacją... a koszmarem dla nasz wszystkich...

 

Tym bardziej więc ogromna jest rola przekazujących informację, czyli prawdziwych dziennikarzy. Tak naprawdę to na nich, na Was spadnie odpowiedzialność za ogłupienie społeczeństwa i doprowadzenie go do upadku. Bo przecież ludzie kierujący się szpetnym złem, obłudą, fałszem, kłamstwem, pogardą wobec innych... w ogóle nie powinni mieć możliwości docierania do innych ze swoim egoistycznym przekazem poprzez dziennikarskich pośredników, poprzez Was - drodzy dziennikarze... Jest przecież internet, blogi, witryny, własne strony... Niech szubrawcy szukają swoich szpetnych wyznawców indywidualnie a nie poprzez Was- dziennikarzy... Oczywiście mówię tu o dziennikarzach a nie "wyrobach dziennikarskopodobnych"...

 

Kierowany tą troską o nas wszystkich a o dziennikarzy i ich zawód szczególnie... ponownie pozwalam sobie skierować do Braci dziennikarskiej mój apel. W innej nieco formie i treści  był przeze mnie prezentowany w 2011 roku, ale raczej przeminął niezauważony... Powtarzam więc w zgodzie z wymową treści pierwszego akapitu niniejszego postu...

 

 

APEL DO POLSKICH DZIENNIKARZY MEDIÓW WSZELAKICH! 
KOCHANI POLSCY DZIENNIKARZE WSZYSTKICH MEDIÓW

 

Zwracam się do Was, jako zwykły Polak- Obywatel. Piszcie prawdę i obiektywnie nam przekazujcie rzeczywistość! 

 

Już dosyć Wami pomiatano, wykorzystywano, łamano wartości i idee. Kazano pisać rzeczy, o których wcześniej nawet Wam przez myśl nie "przeszło". Nieraz kłamaliście, przeinaczaliście lub przemilczaliście fakty, dostosowywaliście je do linii politycznej i właścicielskiej swojego medium lub też rządów powstałych w wyniku zdradliwego układu okragłostołowo-magdalenkowego. Robiliście to, bo tak Wam kazano i naciskano. Straszono Was wyrzuceniem z pracy i innymi konsekwencjami (np. tzw. "czarnej owcy").

 

W imię Waszej godności, etyki dziennikarskiej, waszego zapewne istniejącego patriotyzmu proszę Was jeszcze raz: Bądźcie prawdziwymi dziennikarzami polskimi, dbającymi o prawdę, obiektywizm i mającymi w sercu dobro Polski! 

 

Obecnie w Polsce dzieją się rzeczy niesłychane. Elita „postokrągłostołowa” przekracza granice, które są na wskroś antydemokratyczne a nawet totalitarne. W każdym, zdrowym kraju, informacja, że „jednym z ojców założycieli” partii politycznej był agentem służb specjalnych wrogich Polsce i Polakom byłaby z oburzeniem przedstawiana Polakom, jako „zamach stanu” na własna Ojczyznę. A co dopiero jakby dotyczyło to partii rządzącej! W każdym normalnym kraju demokratycznym grasujący "seryjny samobójca" i "nieszczęśliwy wypadek" byłby ścigany na pierwszych stronach mediów przez nawet wiele lat... Normalni, etyczni dziennikarze nie poprzestaliby w poszukiwaniu prawdy dotyczącej tragedii smoleńskiej czy zagadkowych śmierci tuż po niej... Podobnie ostatnie wydarzenia w postaci sfałszowanych wyborów, próby haniebnej zmiany konstytucji umożliwiającej prywatyzację polskich lasów państwowych, odrzucenia przez koalicję referendum w sprawie obrony polskiej ziemi, sklerotycznego zeznania B. Komorowskiego i wielu innych faktów byłyby przez normalnych dziennikarzy "wałkowane" i dogłębnie przedstawione opinii publicznej. Polska ma dług publiczny sięgający już ponad 3 biliony złotych, zadłużenie zagraniczne sięga 275 mld USD, wyemigrowało już z polski 2,5 mln młodych ludzi i tyleż samo zamierza niebawem, straciliśmy szansę na niezależność energetyczną Polski w postaci wydobycia gazu łukowego i ropy łupkowej... i o tym się szeroko i "strawnie dla zwykłych ludzi" nie pisze, nie omawia na pierwszych stronach, nie informuje się Polaków... Zamiast zaś rzetelnej informacji przedstawia się np. infantylny przekaz lukrujący obecną panią premier.

 

A Wy, drodzy dziennikarze właśnie milczycie lub odpowiednio nie nagłaśniacie ważnych dla Polski i Polaków spraw skupiając się na bezwolnym i często manipulacyjnym przekazywaniu informacji uzyskanych oficjalnie od rządzących z jednoczesnym ich manipulacyjnym gloryfikowaniem... To Wy powinniście patrzeć "na ręce" władzy a dla nas być źródłem poznawania prawdy!

 

Niedługo znów wybory! Czy znów tak "demokratyczne" jak ostatnio? Przecież wszędzie na świecie informacja o fałszerstwie wyborczym lub nawet uprawdopodobnionym podejrzeniu winna skończyć się całkowitym powtórzeniem wyborów w skali całego kraju... bowiem oszustwa dopuściły się partie rządzące... A WY dziennikarze Nic a wprost przeciwnie... ośmieszacie społeczny bunt przeciw fałszerstwu wyborczemu? A przynajmniej ta Wasza - jednak już przeważająca - część znajdująca się "pod kreską"...

 

"Podkreskowi" dziennikarze! Jak długo jeszcze będziecie się bali i troszczyli tylko o "jajka na poranną jajecznicę"? Jak długo jeszcze będziecie pospolitymi kłamcami i manipulatorami? Jak długo jeszcze będziecie coraz bardziej przyspieszać czas własnego porannego golenia lub makijażu, co by nie "zwrócić w sposób drastyczny porannie zjedzonej jajecznicy"... na widok własnych facjat? ... Oczywiście moich słów nie kieruję do "wyrobów dziennikarskopodobnych"?, gdzie na widok własnej gęby pojawia się zapewne u nich uśmiech zamiast torsji...

 

Niezależnie więc, co było kiedyś. Dziś Polska Was potrzebuje tu i teraz. Jest kryzys UE, który się pogłębia. Trzeba rzetelnie o nim mówić i pisać. Podobnie jak o tym, że Polacy stali się spauperyzowanymi, zatomizowanymi biednymi niewolnikami, pracującymi w Polsce za grosze. Prawdopodobnie czekają nas niepokoje społeczne. Musicie, jako Polacy i Polscy dziennikarze wysłuchiwać ludzi i przekazywać prawdę o nich i dla nich. Jesteście czwartą (pierwszą?) władzą: wykażcie się więc odpowiedzialnością i patriotyzmem. 

 

Nie może być tak, że o tym, co i jak piszecie decyduje (być może -   jedynie jako przypuszczenie, które równie dobrze może okazać się nieprawdziwe) wąskie gremium na czele z: Heleną Łuczywo, Adamem Michnikiem, Piotrem Pacewiczem , Wandą Rapaczyński , Mariuszem Walterem, czy Zygmuntem Solorzem - Krokiem (Żakiem, Podgórskim). A wszyscy oni - znów być może, jedynie jako przypuszczenie, które równie dobrze może okazać się nieprawdziwe - sterowani są lub „w inny sposób” znajdują się pod naczelnym wpływem ludzi pokroju: gromo-władnych, sowowo-wsi-dukatowch, namiestnikowo-głuszcowych, sobiesiakowo-cmentranych , gru-kbowych, sikorkowo-ćwierkających po brytyjsku,  tysiącletnich syjonistycznych bezpaństwowych wędrowców..., itd... 

 

Nie pozwólcie żeby ich, ustalane nieraz godzinami i po solidnej "burzy mózgów", wytyczne stawały się dla Was obowiązującymi. Nie pozwólcie aby nie-Polacy decydowali o Polakach oraz o charakterze informacji przekazywanych do nich.

 

Piszcie prawdę: jeżeli coś jest czarne to po prostu jest i tyle. Jeżeli w sprawie tragedii (zamachu) smoleńskiej zawinił rząd z obecnym prezydentem to piszcie o tym prawdę i wyrażajcie swoje wątpliwości co do oficjalnego przekazu. Jeżeli obecna koalicja rządowa wspierana przez B. Komorowskiego próbowała dokonać "skoku" na lasy państwowe, aby dzięki nim zadośćuczynić wyimaginowanym i niezgodnym z polskim prawem i prawdą historyczną roszczeniom żydowskim  to też o tym piszcie lub choć zastanawiajcie się i zadawajcie pytania! Mówcie a nie milczcie lub kłamcie! To Wasz dziennikarski, polski i ludzki obowiązek. Nie dajcie po raz kolejny się zmanipulować. Potomni by Wam tego nie zapomnieli!

 

Nie pozwólcie, aby hipokryzja przekraczała granice infantylizmu! 

 

Macie doświadczenie, umiejętności, wiedzę... podzielcie się nimi z nami - prostymi obywatelami naszej Rzeczpospolitej... dla Waszego, naszego, wspólnego jej dobra i jej przyszłości. 

 

Pozwólcie w końcu mówić Nam o Was z dumą a nie z szyderstwem, politowaniem i złością!

 

-------

 

Na koniec kilka jeszcze słów do wyrobów dziennikarskopodobnych...

 

Kochani niby dziennikarze o mentalności niewolników, sługusów lub realnie wiecznie poszukujących "ojca własnej egzystencji dziennikarskopodobnmej" .... jakże mi Was żal... Nawróćcie się lub korzystając z resztek jakiegoś honoru i etyki dziennikarskiej... oficjalnie pokażcie jak to się robi!... Co? No jak się "liże....d... władzy!".... Chyba, że ja się pomyliłem i zwracam się do niewłaściwych osób, bowiem nie jesteście wcale dziennikarzami... a jedynie dupowłazami obecnej władzy!

 

]]>]]>

 

 

Może warto jednak powrócić do etosu i właściwej istoty zawodu dziennikarza... 

 

Zawsze, w każdym momencie życie można ponownie stać się dobrym człowiekiem i porzucić zło w imię dobra...

 

Zwracam się wobec tego - jako Polak, Wasz zwykły: czytelnik, oglądacz słuchacz – do tych z Was, którzy zawodowo "zbłądzili"! 

 

Kochani! Powróćcie do tych ideałów, które być może skłoniły Was do wyboru zawodu dziennikarza, przypomnijcie sobie kim chcieliście być i co swoją twórczością dziennikarską przekazywać nam wszystkim... I co się dzisiaj z Wami stało...

 

Pamiętajcie też słowa Świętego Jana Pawła II: "Jeśli ktoś lub coś każe Ci sądzić, że jesteś już u kresu, nie wierz w to! Jeśli znasz odwieczną Miłość, która Cię stworzyła"... 

 

Przecież wielu z Was - jak ja - to przedstawiciele pokolenia JPII... Już zapomnieliśmy? 

 

Zawsze - mimo, iż nieraz wydaje się, że stało się już nieodwracalnie "szpetną szują dziennikarską" – można ponownie powrócić "do korzeni" i/lub stać się  prawym i uczciwym dziennikarzem... Nawet TERAZ, w tej chwili!

 

Pozdrawiam 

 

P.S. Czym jest owa "kreska"... niech każdy określi ją sam...  

 

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 

]]>http://krzysztofjaw.blogspot.com/]]>

kjahog@gmail.com

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.6 (13 głosów)

Komentarze

całkowicie ze wszystkiego co można określić mianem człowieczenstwa a nie tylko dziennikarstwa.To zwykłe automaty potrafiące zinterpretować gówno jako wspaniały wyrób gajowego i do tego zachwycać się jego kunsztem edytorskim.Tej masci nikt i nic nie przestawi na odpowiednie tory,bo albo żyja ponad stan,albo są zadłużeni po uszy albo jeszcze coś tam innego,co w ich rozumowaniu nie moze być brane pod rozwagę.To jest taka nacja,która nawet za mniejsze pieniądze ale zawsze bedzie słuzyła tym z górnej półki.Nigdy nie zniżą się do poziomu zwykłego Polaka i jego trosk.Im tak jest dobrze i tyle.Patrząc inaczej  nie mozna od nich wymagać innej narracji niż obowiązująca ponieważ wszystko co było możliwe zostało sprzedane obcemu kapitałowi,a ten nie pozwoli na swoim podwórku robić porządku.Płaci,wymaga i jak trzeba to zmienia pismaków.Myslę że zadaniem opozycji jest wzięcie spraw w swoje ręce w sposób jak to zzrobili kiedyś ludzie solidarności.Ulotki plakaty i inne biuletyny informacyjne.Wtedy tez media i telewizja były w łapach esbecji a informacja drugiego obiegi byla i dawała efekty.Wtedy takie materiały woziło sie trmwajami i autobusami ale była chęć zmian.Obecnie poza utyskiwaniami nie widać większych chęci nawet ze strony opozycji.Coś tu się złego dzieje,ale wszystkim to pasuje.W internecie jest filmik jak z 40 dkg  mięsa zrobic 90 dkg szynki efekt taki że bardzo dużo sciagneło przepis po czym na allegro szukałi składników chemicznych typu E.........iles tam.Czy to jest normalne,czy całkowite zdziczenie i otumanienie?

Vote up!
6
Vote down!
0

Jeszcze zaświeci słoneczko

#1457339

Może i w kolportażu a'la jak w PRL-u jest metoda. Tylko jakos ludzie są inni i wyprani tym medialnym przekazem manipulującycm nimi przez te 25 lat. 

Mimo tego trzeba próbować. Nasze prawicowe portale próbują tworzyć taki drugi obieg przygotowując np. biuletyny informacyjne (gazetki). Trzeba je kolportować do jak największej liczby ludzi. Syzyfowa praca, ale jednak może cos da.

Pozdrawiam

Vote up!
2
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1457352

aby te życzenia się spełniły. Byłby to cud nad cudami.

Vote up!
4
Vote down!
0

lupo

#1457342

Też bym tego chciał, choć rzeczywiście byłby to cud, ale próbować warto, w każdej formie.

Pozdraqwiam

Vote up!
1
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1457355

 pełna zgoda 5+.Proponuję jednak  podobny apel wystosować do sędziów, prokuratorów, lekarzy,ministrów niby-polskiego rządu, nauczycieli itp,itd . Pozdrawiam.

Vote up!
7
Vote down!
-2

Verita

#1457344

Do zwykłych, szarych obywateli też. Tyle, że za późno, Noc Wigilijna minęła...

Vote up!
4
Vote down!
0

Stasiek

#1457353

Masz rację. Taki apel winien być skirowany do wszystkich, równiez do nas samych - szrych obywateli. Winniśmy się w końcu obudzić z letargu i wysłać ten magdalenkowo-okragłostołowy układ w niebyt polityczno-społeczny a na kartach historii przedstawić go jako naprawdę jedną wielka zdradę Polski i Polaków.

Pozdrawiam

Vote up!
2
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1457357

my nie śpimy tylko jesteśmy do cna zdemoralizowani.A więc żaden budzik nam nie pomoże.Potrzebny jest rachumek sumienia.Tylko kto dziś rozumie to pojęcie.?

Vote up!
4
Vote down!
-2

Verita

#1457366

Musiałbym uwierzyć w cud. W cud, że apelem zmienisz zdemoralizowanego, odmóżdżonego, przybawisz mu rozumu, mądrości.... Tu nie apelu potrzeba, jeno kija na d...

Vote up!
4
Vote down!
0

Stasiek

#1457356

I na kija przyjdzie czas, gdy mimo danej im szansy nie przemienią sibie i swojego zawodowego życia.

Pozdrawiam

Vote up!
2
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1457368