Anatomia szwindlu wyborczego

Obrazek użytkownika jazgdyni
Kraj



 
 
Wczorajsze wybory, tzw II tura...
Rozgoryczenie, gniew i na końcu spokojna refleksja. A nawet trzy. W tym jedna optymistyczna na szczęście.
 
Temat pierwszy – poziom satysfakcji. Wczoraj w większości wygrali ci, co już dotychczas rządzili. Wygrała kontynuacja, a nie zmiana. O czym to może świadczyć? Ano o tym, że ciągle jednak większość społeczeństwa jest zadowolona z tego, co się w ich kraju wyrabia.
Ja to nazywam osiągnięciem zadowalającego poziomu satysfakcji. Jak widać, jest on, jaki jest, w mojej opinii bardzo niski.
Fachowcy, eksperci i generalnie ludzie myślący wyraźnie dokumentują, że w kraju naszym dzieje się nie najlepiej.
Ludzie bardzo ciężko pracują, za relatywnie bardzo niskie płace. Przedłużono im okres dojścia do emerytury. Okradziono ich z własnych pieniędzy gromadzonych w OFE. Utrudnia się im leczenie. Sprzedaż leków spadła o ponad 20 procent po tzw. reformie.
Z drugiej strony liczba afer i przekrętów władzy na wszystkich szczeblach jest zatrważająca. Rządzą państwem skorumpowani ludzie, kombinatorzy, kłamcy i pospolici złodzieje.
I co z tego wynika? Nic!
Poziom satysfakcji ustalił się na takim poziomie, że minimalna większość pozwalająca na kontynuację upadku kraju i rządzenie przez zdegenerowaną sitwę, daje ciągle wystarczającą liczbę głosów, by nie dopuścić do naprawy państwa.
Więcej niż połowie społeczeństwa, mimo ustawicznego narzekania, nie jest źle. Okna nie otworzymy, mimo, że śmierdzi okrutnie, bo miłe ciepełko nam ucieknie...
 
Pora teraz na optymistyczną refleksję. Mimo wszystko coś się zmienia. Powoli, bo powoli, ale widać już pewien trend. W końcu w sześciu największych miastach polskich wybory na prezydentów wymagały drugich tur. Żelaźni, przyspawani do tronu dotychczasowi włodarze, nagle z przerażeniem musieli jeszcze raz zmierzyć się z pretendentami. Jeszcze tym razem wygrali. Ale ledwo, ledwo. Zazwyczaj w stosunku 60 do 40%. Już czują oddech śmierci na szyi. Chociaż niestety, następne cztery lata zmarnują i kto wie, co jeszcze popsują, co skombinują i jaki szwindel wykręcą.
I to jest teraz bardzo niebezpieczne. Gdy ci skostniali prezydenci w końcu poczuli, że kariera się kończy, to zaczną kombinować na potęgę.
Waltzowa załatwi jeszcze pewno parę pożydowskich kamienic, a Adamowicz w Gdańsku zwiększy swój stan posiadania mieszkań z siedmiu do dwudziestu.
 
Najgorsze jest jednak to, że my, stojący z drugiej strony niż gdzie stało ZOMO, musimy się na to wszystko godzić, bo jesteśmy za słabi.
Łącznie z PiSem, który również oscyluje w granicach 25 – 35% poparcia.
 
Dlatego też nadchodzący 13 grudnia protest przestał mnie napawać optymizmem. Zapewne, skończy się, jak zwykle.
 
 
Zastanówmy się jednak, przeciwko czemu będziemy protestować w ten owiany złą pamięcią, grudniowy dzień.
Prezes Kaczyński nazywa to sfałszowane wybory. Ja jednak zamiast tego jednoznacznego określenia, wolę nazwę – szwindel wyborczy, bo jest to procedura, którą uprawia się w Polsce od dziesięcioleci, a sfałszowanie wyborów jest tylko końcowym rezultatem, tego kabaretu, jaki się u nas urządza.
Tak proszę państwa, szwindel i to taki, że patrzę na niego z pewnym podziwem. Bo najprawdopodobniej, nic nie uda się udowodnić. I to nawet, gdyby było dziesięć razy więcej protestów wyborczych, niż to rekordowe 500, to sądy stwierdzą, że nie ma to wpływu na wyniki.
 
A jak to już parę lat temu przezornie przygotowano? Przekonany jestem, że siły, które w 2007 usadowiły PO na szczycie władzy, natychmiast rozpoczęły montaż technologii, która pozwoli tej ekipie trwać jak najdłużej.
Szereg kroków i poczynań na to wskazuje. Tylko my niestety wówczas smacznie spaliśmy.
 
.

 

 

 

Pamiętacie państwo, jak przy okazji jakiejś kryminalnej sprawy w lipcu 2011, w bagażniku samochodu komendanta policji w Białołęce, znaleziono kilkaset wypełnionych kart do głosowania?
Jak to u nas, poczekano chwilę i sprytnie temat zamieciono pod dywan.
 
Natomiast w 2011 roku kodeks wyborczy znowelizowano w ten chytry sposób, właściwie nie wiadomo dlaczego i przez kogo, prawdopodobnie przez paru cwaniaczków, senatorów, że nie można już zanalizować powodów nieważności głosów. Na jedną kupę odkłada się głosy wypełnione nieprawidłowo, jak i głosy "puste", bez skreśleń. W taki sposób post factum nie można legalnie odnaleźć fałszerstwa.
 
Jeszcze wiele drobnych faktów świadczy o tym, że procedury wyborcze przygotowano w ten sposób, że możliwe jest kilkadziesiąt różnych manipulacji, na rożnych poziomach, tak, że praktycznie nie ma szans na unieważnienie wyborów z powodu fałszerstwa, czy nieprawidłowości.
 
Dzisiaj też tygodnik "W sieci" opublikował bardzo interesujące doniesienia z drukarni, gdzie drukowano karty do głosowania. Ile tych kart wydrukowano nie wie nikt. I czy obchodzono się z nimi, jak z drukami ścisłego zarachowania? Przypominam, że w paru obwodach z urn wyjęto więcej kart, niż było głosujących. Taka mała pomyłeczka...
 
Wybory lokalne to przedbiegi. W przyszłym roku mamy wybory prezydenckie i wybory parlamentarne. Czy System władzy potraktował te, dopiero co zakończone wybory, jako test? Test na wytrzymałość społeczeństwa i test na skuteczność manipulacji?
 
Jeżeli chodzi o jedno – o podważenie zaufania myślących ludzi do procedury wyborczej i demokracji, wynik przeszedł najśmielsze wyobrażenia.
Chyba nikt trzeźwy i nie zlemingowany nie ma wątpliwości, że mamy do czynienia z ohydnym szwindlem.
I niestety, połowa społeczeństwa ma to jeszcze ciągle w d...
 
 
 
.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.3 (17 głosów)

Komentarze

No przecież ma być przywracane zaufanie do wyborów ! Nie słyszałeś ?! 

Będziecie nam k..wa, wreszcie ufać ?! ( takiej treści satyryczny rysunek wisiał u mnie w pokoju na politechnice, budząc wściekłość odwiedzających funkcjonariuszy).

Vote up!
7
Vote down!
0

#1453571

Widzę, że czarny humor cię nie opuszcza 8-(

 

serdeczności

 

Ps. Miałeś opisać jak to się na miejscu wybiera

Vote up!
4
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1453574

Czy czujesz się rozgoryczony sytuacją w kraju?
http://youtu.be/b859ZjeuPlA?list=PLpRXzpKMu75fgHn8sKREvEZ-DQq2u6MNQ

Vote up!
2
Vote down!
-1

ah posłuchajmy:
https://www.youtube.com/watch?v=hG7gVNYAwJA

#1453572

Nic z tego - "Wtyczka Adobe Flash uległa awarii" i nie mam YT.

 

Sorry

Vote up!
2
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1453573

Specjalnie się zarejestrowałem na tej stronie, gdyż śledząc od pewnego czasu Wasze artykuły i wypowiedzi, zauważam w nich wielką gorycz (uzasadnioną) odnośnie sytuacji w kraju. W związku z tym, iż nie jestem patriotą i obracam się w środowisku często będącym na biegunie od szerokopojętej prawicy mam możliwość przybliżyć Wam opinie i diagnozy ludzi, których na pierwszy rzut oka moglibyście odrzucić.
Podczas ewidentnych fałszerst wyborczych i zdjęcia masek przez niektórych zaufanych Wam polityków, zauważyłem, iż coraz większa ilość Was, patriotów kochających ojczyznę zaczęła patrzeć szerzej i mniej naiwnie na Polską(?) politykę. Zauważacie, że zmiana rządu niewiele wniesie, iż potrzebne są zmiany w myśleniu. Proszę, obejrzyjcie ten wykładzik ,,O koniecznej reformie świadomości społecznej'' Włodzimierza Zylbertala. http://youtu.be/b859ZjeuPlA

Krótki cytat z nagrania:,,To co się w tej chwili dzieje, a wiec: ciąg afer, wystąpienia ludzi na ulicach, wrzenie, głosowanie na wyborach na osobników conajmniej dziwnych tylko dlatego, że są inni; jest skutkiem tego, że ludzie czują potrzebę zmian, że jakaś tam równowaga została zachwiana i to dramatycznie zachwiana. Nierówności zrobiły się zbyt duże. I teraz receptą nie są kolejne wybory, nie są nią mniej lub bardziej udaczne przestawienia rządów, ale jest nią przede wszystkim edukacja za pomocą której dokonuje się głęboka i trwała reforma świadomości. No to prosze państwa, jaka to musiałaby być edukacja? Na pewno nie taka jaką(...)I dopiero tak wychowani ludzie wybiorą lepszych polityków. Bo co tu dużo ukrywać dzisiejsi politycy są bardzo wiernych odbiciem swoich wyborców (...)'' 18.08.2014

Adres do przemówienia: http://youtu.be/b859ZjeuPlA

Vote up!
1
Vote down!
-1

ah posłuchajmy:
https://www.youtube.com/watch?v=hG7gVNYAwJA

#1453575

Witaj

 

Jestem przekonany, że wszystko, co robię ma wymiar edukacyjny. Powiedzmy, jest to budzenie świadomosci i otwieranie oczu.

To bardzo cenna uwaga, że ludzie chcą zmian, tylko nie wiedzą jakich.

 

Pozdrawiam

Vote up!
2
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1453578

Ciekawe, jak się czują słupczanie, trzeba im pogratulować, mają to na co zasłużyli, tylko będą musieli uważać, żeby nie iść przed swoim prezydentem. N pewno wzrośnie ilość rowerów, które będą się przekładać na pedały, jeden rower dwa pedały, dwa rowery cztery pedały, a może przeliczać to na biedronie......

Vote up!
5
Vote down!
0
#1453582

Racja w tym co pisze autor. Lemingrady czyli duże i średnie miasta zamieszkałe przez większość , której poziom satysfakcji jest na tyle wysoki,że toleruje złodziejstwo, klikowość, korupcję i nepotyzm jako dodatki do "demokracji".Wybrali więc tych samych a w Słupsku nawet Biedronia! Ludzie ci nie wiążą jeszcze zakorkowanych ulic, smogu, coraz niższych realnie płac, większych obciążeń fiskalnych z elegancko ubranymi i uśmiechniętymi promiennie PO-szustami. Muszą zapewne poczekać do dnia kiedy bankomat powie im -" Nie mam twoich pieniędzy"...i coż wtedy poczną...?

Vote up!
7
Vote down!
0

Yagon 12

#1453592

Jak to co? Kaczyński ukradł.

Kura jak się jej łeb obetnie, to jeszcze jakiś czas podskakuje, choć już nie gdacze. No dobra, ale 70 lat podrygiwać i skąd te dźwięki? Może z drugiej strony?

Już mi się nudzi. Kto tego wszystkiego nie wie. Toć wiemy wszystkie trzy, a leming to nawet do czegoś takiego nie zajrzy. Jak z kosciołem. Wie, że jest, ale zabon, to trzyma się na wszelki wypadek z daleka, żeby go nikt o ciemnogród nie oskarzył. I to tyle.

We w tym kraju jest (jeśli naciagnę) ze trzech facetów, którzy dla mnie mają wystarczający autorytet, abym za nimi poszedł. Bez chodzenia i to za właściwym, zrobić się nic nie da. Najwyżej jeszcze bardziej komiczny stół spirytystyczny. Stolik. Bo na stół, to już sukna zabraknie, no i drzewna, Chyba, że sukno będzie podtrzymywać ektoplazma.

 

Vote up!
1
Vote down!
0
#1453773