Jeden procent a czyni tak wiele…

Zaprawdę miał rację ten co mówił, że takiego rządu, jak rząd Donalda Tuska Polska nigdy nie miała. Bo śmiem twierdzić, że nawet za czasów Generalnej Guberni, władzę Hansa Franka popierało więcej niż jeden procent z 12 mln mieszkańców Guberni...

Ostatni sondaż TNS Polska wskazuje, że rząd Donalda Tuska zdecydowanie popiera 1 (słownie: jeden) procent i jest to zdecydowany rekord Polski ! Obawiam się, że może to być rekord Guinessa, gdyż trudno znaleźć na całym świecie taki rząd, który ma zdecydowane poparcie jednego procenta mieszkańców. Taki rząd podał by się ze wstydu do dymisji…

Ale nie rząd Tuska i sam Tusk! On będzie trwać i nadal będzie nam robić dobrze ! Donald i jego ministrowie będą nadal poświęcać się dla Ojczyzny, gdyż oni ani honoru ani wstydu nie mają. Wola trwania Tuska i jego rządu przy korycie jest nadal stu-procentowa, co znajduje zdecydowane poparcie jednego procenta ludności. Bo wystarczy wyjąć kalkulator i obliczyć i od razu nam wyjdzie, że Donalda Tuska popiera dokładnie 380 tysięcy Polaków, czyli zdecydowana większość urzędników, których Donald Tusk powołał w okresie dwóch kadencji rządzącej nami mafii ! Warto żyć i rządzić dla tych 380 tysięcy urzędników, którzy dzień po dniu zbierają podatki, naliczają domiary, wydają decyzje, rozporządzenia i okólniki – bez których Polak nie wiedziałby jak żyć. A tu trzeba żyć, wiązać koniec z końcem, jeść jabłka, zagryzając papryką i modlić się, by ruski na nas nie napadli. Bo przecież z pustoszejącego budżetu i Salomon nie naleje…

Jeden procent to zatem solidny fundament do odbicia się na dwa procenty, gdy w Donalda Tuska i jego rząd znów uwierzy dodatkowe 380 tysięcy rodaków. Wystarczy tylko, że Donald wraz z Palikotem odkryją w jak perfidny sposób zostali zlikwidowani ci, co byli i są solą tej ziemi. Chodzi mi o funkcjonariuszy WSI, dla których Donald jest jedyną opoką. Oczywiście i Bronisław, który cieszy się znacznym poparciem w środowisku tak strasznie pokrzywdzonym przez Macierewicza.

Zatem walka o dwa procenty wymagać będzie kolejnych igrzysk, skoro budżet pusty mimo tego, że Belka pracuje na dwie zmiany by nadążyć z produkcją kolekcjonerskich pieniędzy. Ja do dziś trzymam kolekcjonerskie 50 tysięcy złotych za które nie dałoby się kupić kilograma papryki. Ta walka o dodatkowy procent odbywa się na ekranach telewizji, gdyż Naród z braku gotówki – jedyną rozrywkę ma na srebrnym ekranie. Co włączyłem wczoraj telewizor, tam straszył gen. Dukaczewski – ostatni szef WSI. Od wczoraj na ekranach propagandowych organów partii i rządu przewija się plejada byłych członków PZPR, palikociarni i jak zawsze czujna Pitera. Ta co wykryła aferę z dorszem. Oni wszyscy leją krokodyle łzy nad niedolą wychowanków GRU, których Macierewcz zlikwidował...

Partia i rząd szykuje więc proces pokazowy Macierewicza, który jest odpowiedzialny za niedolę Narodu, za ten syf i malarię. Jednoprocentowy premier ma więc nadzieję, że Naród patrząc w telewizor, jak sroka w gnat zapomni, że trzeba zapłacić za wyprawkę do szkoły, trzeba jakieś cieplejsze buty kupić, zebrać te jabłka i paprykę, by je za kilkadziesiąt groszy sprzedać na przetwórstwo…. Słowem – że będzie dobrze. A na pewno znacznie lepiej niż za propagandy Generalnej Guberni. Bo przecież nikt nikogo z III RP do obozów pracy w III Rzeszy nie wysyła ! Ale jak się tu komuś nie podoba to „fora ze dwora” ! Republika Federalna czeka…

P.S. Dzisiaj jednoprocentowy premier wygłosi kolejne expose. Dotyczyć ono będzie sposobu, w jaki partia i rząd zamierza nadal trwać przy korycie, walcząc jak PZPR z siłami reakcji. Bo czas, gdy Donek sprzedawał społeczeństwu atrakcyjną iluzję bycia bogatym – bezpowrotnie już minął.