Obama zamiast bohatera wymienił dezertera

Obrazek użytkownika Nathanel
Blog

Prezydent Obama dokonał wymiany z Talibami niezgodnie z prawem obowiązującym w USA każdego nie tylko obywateli. To nie koniec. Usiłował zbić polityczny kapitał uwalniając 5 groźnych terrorystów za kogoś kto twierdzi że wstydzi się być Amerykaninem. 

Lewactwo wykorzysta  do kompromitacji każdą nadajcą się okazję i to niezależnie od szerokości geograficznej. Jesli takiej okazji nie ma to ją stworzy.

Obama wymienił pieciu Talibów ,niezwykle groźnych terrorystów na jak sie okazuje dezertera który na krótko przed "uwolnieniem" pisał w emailach do rodzicow takie oto "kwiatki":

-- "Wstydzę się że jestem Amerykaninem."

-- "Armia USA to wielki żart ... jest to armia kłamców, zdrajcow, głupków i tyranów ."

-- " Ci ludzie potrzebuja pomocy, to co otrzymują to to że najbardziej na świecie zarozumiały kraj mówi im że są niczym i że są głupi"

-- "Horrorem jest to że Ameryka jest obrzydliwa."

Te emaile zostały udostepnione przez rodziców uwolnionego Berghdala .

Lewactwo próbuje odwracać kota ogonem i udaje że nic sie nie stało usiłując zwekslować sprawę do czysto podstawowej formy i głupio pytają:

" czemu nie cieszycie się z tego ze syn wraca do domu, do rodziny. Dlaczego sprowadzacie sprawe do kwesti : skrajna lewica / skrajna prawica/

   

Ale prawda jest brutalna. W transakcji wymiany młodego mężczyzny który złożył - i złamał - przysięgę zarówno wobec swojego kraju jak i wobec kolegów którzy obok niego walczyli ( sześciu z nich straciło życie poszukując go), Obama uwolnił 5 waznych terrorystów Talibanu - spośród których dwóch było poszukiwanych przez ONZ za zbrodnie przeciw ludzkości. Ci uwolnieni są odpowiedzialni za śmierć tysiecy ludzi nie tylko Amerykanów. Nie byli aresztowani za włóczęgostwo. Teraz znowu na wolności mogą wznowić swój jihad kontynuujac zabijanie niewinnych osób.

Wojska USA przez dwa miesiące po "zaginieciu" Berghdala usiłowały go odnaleźć. Jest poza wszelką watpliwością ze każdy Amerykanin który w tym czasie zginął podczas poszukiwania został zabity przez nowych towarzyszy broni zbiega.

             

Po drugie Prezydent Obama złamał prawo nie informując Kongresu o wymianie więźniów. Nie można wracać do błędnej teorii niejakiego Nixona który uważał że Prezydent jest ponad prawem. Prezydent nie jest Imperatorem. Prezydent tak jak Bergdahl, składał przysiegęt która zobowiązuje do przestrzegania prawa.  Przysiegi tej nie dotrzymano i zarówno Demokraci jak też Republikanie są wzburzeni. Uzyskanie efektu nie usprawiedliwia zlamania zarówno prawa, jak i Konstytucji która  wymaga utrzymywania prawa i jego obrony.

     

Gdy Bergdahl pozostawał jeszcze w wojskowym szpitalu USA w Niemczech po dokonanej wymianie na pięciu wysokiej rangi Talibów  ( nazywanych  "Dream Team" jihadzistów), dwaj żołnierze koledzy Berghdala powiedzieli telewizji Fox News Channel , że ten 28-letni urodzony w stanie Idaho żołnierz dobrowolnie odmaszerował ze swojego posterunku w Afganistanie 30 czerwca w 2009 roku. Uważają oni że jego odejście z bazy było przemyslane o czym wspominał swemu ojcu w emailach publikowanych juz w 2012 roku. Pisał w nich z swoim rosnacym rozczarowaniu misją wojsk USA w Afganistanie. 

Praktycznie można przyjąć że ten przypadek mało nas Polakow obchodzi. Cóż tam znaczy jeden dezerter i to nie nasz. Ale jednak po chwili zastanowienia można go porównać i z naszym.

Kwestia jest bowiem ważniejsza. Chodzi o dotrzymanie przysiegi przez żołnierza i rząd (władzę).

Jeśli bowiem dopuszcza się wyjątek to on nie potwierdza reguły ale ją łamie. Mielismy cassus pewnego pułkownika. On też złożył przysiegę i tak jak Berghdal osobiście uznał że jest zdegustowany swoją służbą a armia której mundur nosi nie bardzo służy miejscowym. Wtedy zdecydował że przejdzie na stronę tych co niosą Narodowi wyzwolenie. Tak samo rozumował Berghdal gdy uciekł do Talibanów.

Skoro jednak Amerykanie w zdecydowany sposób deklaruja Berghdala jako zdrajcę ktory nie dotrzymał przysięgi, również i Polacy nie powinni przemyśleć swojej oceny. Czy przekonanie ze coś się czyni dla "dobra" jest jakimkolwiek usprawiedliwieniem ? Bo jeśli tak to usprawiedliwiony winien być i pułkownik i generał.

Mało tego każdy przedstawiciel władzy w Polsce o których dziś mówimy że zdradzają interes narodowy , że zdradzaja polską rację stanu a niektrych w oczy nazywa sie : "zdrajca" zawsze bedzie mógł powiedzieć że robił to z patriotycznego przekonania według swojej własnej definicji "dobra Ojczyzny". Wolno jednemu- wolno każdemu.

 

4
Twoja ocena: Brak Średnia: 3.2 (12 głosów)

Komentarze

Czy żołnierz rozczarowany i zdegustowany swoim udziałem w wojnie, której być nie powinno, czy prezydent, który tę wojnę kontynuuje i który dla polepszenia własnego wizerunku, spośród tysięcy niewinnych zakładników trzymanych w więzieniach, np. na Kubie - wybiera wolność dla największych zbirów , którzy będą się mścić i stanowią rzeczywiste zagrożenie jako fanatyczni islamscy terroryści?

Vote up!
3
Vote down!
0

Lotna

 

#1427253

 

Mniejszy czy wiekszy- bez roznicy..

Vote up!
3
Vote down!
-1
#1427256

Jeden zdrajca ma wpływ na losy państwa i to nie jednego. drugi na los własny i najwyżej kilkudziesięciu innych osób.

Vote up!
3
Vote down!
0

Lotna

 

#1427257

Jaka to różnica między bohaterem, a zdrajcą?

Teraz zdrajcy "wyżej stoją", jak wyzwoliciele.

Obama taki w Polskę zapatrzony, że bierze przykład z "polskich" polityków.

Bredzi, bredzi, opowiada, byle było tego jak najwięcej.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1427259

Kenijczyka, zajadłego zwolennika aborcji.

Jeszcze niejedno wyjdzie co miało być schowane.

Pozdrawiam.

Vote up!
5
Vote down!
0

"Ar­mia ba­ranów, której prze­wodzi lew, jest sil­niej­sza od ar­mii lwów pro­wadzo­nej przez barana."

#1427262

- co ludzie niejakiego Obamy robią w Afganistanie ?

Vote up!
3
Vote down!
0

Racjonał

#1427271

Obama służy wiernie dla Izraela dlatego nie ma to zbytniego znaczenia kogo uwalnia czy bombarduje.

Rozkaz to rozkaz trzeba bombardować, zabijać i kłamać. Czy istnieją w ogóle jacyś Talibowie?

Czy to kolejny pretekst do ograniczania wolności na świecie i zabijania?

Prawdziwi terrorysci to Zydzi i Bialy Dom. Wiecej takich zdjec tutaj: http://abceblog.com/

Vote up!
2
Vote down!
-1
#1427331

Ja cie przepraszam, ale ja za 3RP bic sie nie bede. Nawet jakbym skladal przysiege. W duszy mam interesy nomenklatury, ktora z Polski robi posmioewiosko. do tego nie bardzo rozumiem czemu sie martwisz o Obame i jego kraj. Oto jak degraduje sie Detroit:

http://www.zerohedge.com/news/2014-06-07/death-and-decay-detroit-real-time-seen-streets

a oni po calym swiecie jezdza i wojny robia. Nie dziwie sie temu jak go nazywasz "zdrajcy" ze tak postrzega swoj wlasny kraj. Nie dziwie mu sie, ze on tak nazywa to co sie dzieje w USA. Chrzanie te twoje przysiegi drogi autorze, gdy w imie intersu finansjery czy szatana przyjdzie nam sie bic. Na koncu to ja stane przed Bogiem i odpowiem mu na proste pytanie: cos ty czlowiecze zrobil ze swoja wolna wola?

 

 

 

Vote up!
2
Vote down!
-2
#1427338

 

Zaloze sie ze jadnak gdzies cos przysiegales. Wiec nie wciskaj mi tu jakicholkowiek "moich przysiag" albo nie ogladaj Olejnikowej bo jej metody rozmowy sa jak widze zarazliwe. Nigdy nie nalezy swoich pogladow przypisywac rozmowcom.

Vote up!
2
Vote down!
-2
#1427341

I chrzanie 3RP. Syf i tyle. Cos tam gdzies slubowalem, jeszcze za PRL. I mam to gdzies. Bede przed Bogiem odpowiadal za to co zrobilem ze swoim zyciem. stane przed nim z moim CV i co mu powiem? wiesz, ale ja slubowalem na wiernosc komuchom, satanistom, finansjerze? wiec wiesz, ja musialem. Jak bedzie to POLSKA a nie zadna PRL, czy PRL bis - to jasne - ale w takiej konstelacji?

 

Wiesz jeszcze jedno. Obama wyciagnal kolesia, nawet jak ten nawalal na USA. Wiesz co zrobi Tusk i Komorowski jak beda mieli taki przypadek? Zostawia kolesia. Bo to jest dno. Dno. Nie ma ani katolicyzmu, ani wiary w wyzsze wartosci, chrzescijanstwa - tu sie liczy zakichana propaganda. I tylko to.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1427377