Marcin B. Brixen - blog

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Nawet na najgorszych koloniach zdarzy się jakaś atrakcja. Na koloniach feministycznych, jak poinformowano kolonistów, miał to być koncert w mieście powiatowym. Koncert miał być oczywiście lewicowy, co sugerowała sama nazwa = Lewica concret concert.

- A kto gra? - zainteresował się Gruby Maciek.

- Tu jest pełen program - powiedziała jedna z pań opiekunek.

Zespoły był cztery. A zatem Johnny...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Pani kierownik turnusu zaskoczyła wszystkich, bo powiedziała, że wszyscy koloniści będą oglądać telewizję.

- A jak ktoś nie będzie chciał? - zapytał okularnik.

- Przecież zawsze chcecie oglądać!

- Ile można oglądać horrorów czy pornoli - skrzywił się Gruby Maciek.

- Wypraszam sobie! To nie są żadne pornole! To są odważne produkcje pokazujące wyzwolenie kobiet! A zresztą dzisiaj nie będziemy...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (6 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Dosięgło to i kolonii. także i tych, na których byli Łukaszek, Gruby Maciek i okularnik.

- Nic na to nie poradzę - rozłożyła ręce pani kierownik turnusu. - Jest dwudziesty stopień zasilania.

- Że co? - zdumiała się pani kucharka.

- Co, gazet pani nie czyta?

- Czytam "to, Co Jest".

- To jest szmata a nie gazeta. Gdyby pani kupowała w kiosku "Wiodący Tytuł Prasowy"...

- Się nie da.

- Jak,...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Jednym z najbardziej traumatycznych dzieci na koloniach jest wizyta rodziców. Nie no, oczywiście, dzieci tęsknią za swoimi rodzicami, a powitanie sam w sobie jest momentem bardzo radosnym. Pożegnanie jest rzecz jasna smutne, ale nie jest to smutek zbyt głęboki. Jest on podszyty nadzieją na ponowne i spotkanie oraz ulgą. Rodzice wyjeżdżają uspokojeni, że ich dziecko nadal żyje, dziecko pozostaje...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (9 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Pani kierownik turnusu zarządziła wycieczkę. Po kolonistów przyjechał autokar, zapakowali się do niego i pojechali. Mieli zwiedzać muzeum sztuki w pobliskim mieście wojewódzkim.

Autokar zatrzymał się na wielkim parkingu pod wielkim centrum handlowym - bo tam był wielki, darmowy parking. Pani kierownik turnusu ogłosiła przerwę zakupową. Koloniści wysiedli z autokaru i snuli się leniwie po...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Jedna z pań opiekunek rzuciła hasło, że koloniści powinni bardziej zbratać się z otoczeniem.

- Niby jak? - wzruszył ramionami okularnik.

- Wieś oferuje olbrzymie możliwości - rzekła z entuzjazmem pani opiekunka. - Można pisać bloga i hodować ziółka! Można pisać bloga i piec ciasta! Można pisać bloga i fotografować wieś! Można, można wiele i zamierzam wam to dzisiaj pokazać. Spotkamy się z panią...

4.9
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.9 (12 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Gruby Maciek miał wtyczkę w kolonijnej kuchni. Pani, która gotowała polubiła go od pierwszego wejrzenia i dawała mu co raz to smakowite kąski i jeszcze smakowitsze informacje.

...pojęcia nie mam jak to ugotować - pożaliła się raz Grubemu Maćkowi. - Ja się gotowania uczyłam od babci i mamy. Nawet nie wiem co to właściwie jest.

- A co? - zainteresował się Gruby Maciek.

- Tofu - wyznała pani...

4.9
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.9 (9 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Na koloniach życie toczyło się swoim torem.

Gruby Maciek, weteran kolonijny, szybko nawiązał kontakt z panią z kuchni. Pani z kuchni była wiekowa, ze wsi, uważała, że chłopak powinien mieć dziewczynę, a dziewczyna chłopaka i że dziewczyna powinna wyglądać jak dziewczyna. I że to, czego tu uczą, to skaranie boskie ich nie minie, no ale o inną pracę trudno. Gruby Maciek zawsze mógł liczyć na...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Hiobowscy w olbrzymim skupieniu oglądali początek telewizyjnych wiadomości.

- Uff - odetchnął z ulgą dziadek Łukaszka. - W rejonie, w którym Łukasz spędza czas na koloniach nic się złego nie zdarzyło. Żadnych wypadków czy katastrof...

I Hiobowscy popadli w letnie rozleniwienie. Spokojnymi, wyluzowanymi oczyma przyglądali się starannie wyselekcjonowanym informacjom mającym u nich wzbudzić ściśle...

4.9
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.9 (15 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Kiedy przyszli z kwater do świetlicy, pani kierownik turnusu ustawiła ich w dwuszeregu, powitała ich raz jeszcze, po czym zapytała:

- Od czego zaczniemy nasz pobyt na kolonii?

- Od obiadu - zaproponował Gruby Maciek.

Gruchnął śmiech i ironiczne komentarze. Wszystkie dziewczyny krzykliwie wyrażały swoje uwagi co do tuszy Grubego Maćka, wszystkie oprócz pulchnego, długowłosego dziewczęcia, które...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Uczestnicy turnusu dojechali na miejsce. Wszyscy wysiedli z autokaru i zaczęli rozglądać się ciekawie. Jakiś duży budynek w parku za wsią, jakiś plac...

Wysiadali przyglądając się sobie uważnie i taksując wzrokiem.

- Będzie kiepsko - wymamrotał okularnik z trzeciej ławki. - Same dziewczyny.

- Patrzą na nas jak lew na pożywienie - jęknął Gruby Maciek.

- Nie damy się - pocieszył ich Łukaszek...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (12 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

się w autokar. Autokar ten miał ich zawieźć na kolonie. Wokół autobusu krzątały się kompletnie niezorganizowane kobiety i dziewczyny. Jedynym osobnik męskim w ich gronie był kierowca autokaru

Od tego roku kolonie był obowiązkowe dla wszystkich uczniów. Tak postanowiła pani premier Kowa-Epacz.Bo po pierwsze, nie może być, że młody człowiek jest w wakacje puszczony samopas, nie ma nad nim żadnej...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Przeciętny czytelnik prasy nie zdaje sobie sprawy z mnogości tytułów dostępnych na rynku prasowym. Co więcej, nieprzeciętny czytelnik też nie zdaje sobie z tego sprawy. Aby nabrać wiedzy o istnieniu jakiegoś niecodziennego tytułu trzeba się z nim zetknąć osobiście. Na przykład na początku łańcucha dystrybucji, czyli przy powstaniu takiej prasy. Albo w środku, czyli przy kolportażu. Albo na końcu...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (12 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Chyba tylko stanowi ducha pana dyrektora należy przypisać to, że zakończenie roku zamieniło się w awanturę i katastrofę. Trudno się jednak dziwić, pan dyrektor był przybity i załamany. Dostał bowiem jednego dnia aż dwie informacje, które same w sobie nie niosły żadnego zagrożenia. Połączone jednak razem...

Pani pedagog i pani wicedyrektor weszły jednocześnie do gabinetu pana dyrektora. Pan...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (9 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Trwała narada rady osiedla, na którą zeszło się wielu mieszkańców.

- To prawda - potwierdził przewodniczący rady. - Musimy tych imigrantów przyjąć.

- Na jakiej podstawie? - zapytał jakiś pan.

- Tak nam każe Unia Osiedlowa.

Wszyscy zaczęli machać rękami i krzyczeć, że Unia Osiedlowa to zło.

- Teraz to zło? - spytał ironicznie przewodniczący. - A jak było referendum o przystąpienie, to prawie...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Hiobowscy wybrali się do innego miasta na wycieczkę i okazało się, że nie wzięli z sobą jakiegoś mało istotnego drobiazgu. Okazało się jednak, że ów drobiazg trzeba kupić. Pojechali więc do największego centrum handlowego jakie było w okolicy. Tam chodzili sobie oglądając to i owo oraz rozmawiali o Poznańskim Czerwcu 56. I kiedy tak sobie rozmawiali podszedł do nich ochroniarz w towarzystwie...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (13 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tata i mama Łukaszka stali sobie w kolejce jak gdyby nigdy nic. Kolejka była do kasy w osiedlowym sklepie. Za nimi stali pani i pan Sitko, a przed nimi jakiś młody facet.

Młody facet kupował kilka artykułów żywnościowych pierwszej potrzeby, w tym jedną butelkę piwa. I kiedy kasjerka nabijała cenę owej butelki młody facet zrobił coś niezwykłego. Wyjął z kieszeni jakiś kwitek i podał kasjerce.

-...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (9 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Dziadek Łukaszka i pan Sitko konsumowali piwo pod sklepem osiedlowym i omawiali najnowsze ruchy rządu. Dziadek tłumaczył panu Sitko co to są ruchy Browna.

Pan Sitko kiwał uprzejmie głową, potakiwał, ale od wykładu bardziej interesowało go samo piwo.

- Pijmy, póki czas - przekonywał dziadka. - Za kilka dni, od pierwszego, wchodzi w życie przepis, że za picie alkoholu w miejscu publicznym będzie...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Łukaszek wracając ze szkoły wszedł do bloku w którym mieszkał i stanął w kolejce do windy. Przed nim stały dwie młode mamy z bobasami w wózkach. I jak to młode mamy, zaglądały sobie nawzajem do wózków i porównywały.

- O, jaki pani maluszek śliczny! - szczebiotała pierwsza mama. - Ma co prawda dziwną głowę, ale i tak...

- Jak to dziwną? - zdziwiła się druga.

- No taka podłużna. Niech pani...

4.95
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (14 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Mama Łukaszka wolnym ruchem sięgnęła po pilota i nacisnęła guzik. Obraz nagich pleców spływających krwią zgasł i w to miejsce na ekranie telewizora pojawiła się żałobna czerń.

- Co to było? - zainteresował się przechodzący przez pokój dziadek Łukaszka. - Pasja Gibsona?

- Nie - westchnęła mama. - To relacja z konwencji partii rządzącej.

- Jak to?! Takie ekscesy na konwencji politycznej?! Co to...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (6 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Mama Łukaszka akurat w obecności swojego syna kłóciła się z dozorczynią, panią Sitko, gdy nagle pod blok zajechała piękna, nowa limuzyna.

- Ocho! - rzucił fachowym okiem Łukaszek. - Pewno jakieś służby rządowe.

- Przyjechali po nas! - pobladła mama Łukaszka.

- Przecież nie ma szóstej rano - uspokoiła ją siostra Łukaszka. - Poza tym, na pewno nie po wszystkich. Nie zmieścilibyśmy się do auta...
...

4.95
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (14 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Pani pedagog zaprosiła na lekcję z klasą trzecią a specjalnego gościa.

- To aktywista z Fundacji imienia Elżbiety Batory - wyjaśniła.  - Opowie wam o polskich. Wszystko. Kto, co ,po co, kiedy i dlaczego.

- Po co? - spytała dziewczynka, która zawsze odzywała się jako pierwsza.

- To on wam opowie po co - odparła pani pedagog i zaprosiła gościa do klasy. Wszedł jakiś uśmiechnięty młody człowiek....

4.8
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.8 (26 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

W nocy na osiedlu, na którym mieszkali Hiobowscy, działy się rzeczy dziwne, tajemniczne i groźne. Jakieś krzyki, wybuchy, drony latające nad osiedlem. Tumany jakiegoś gazu drażniącego oczy i nos.

- Wojna! - przeraziła się babcia.

- Akurat ta ostatnia, za generała nawet ci się podobała - zauważył zgryźliwie dziadek Łukaszka i zwrócił się do wnuka:

- Czy w tym twoim internecie oprócz...

4.9
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.9 (12 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Zdarzają się na świecie zjawiska dziwne, a niespodziewane/ Czasami przychodzi góra do Mahometa, czasami przemówi obraz do dziada, a do Hiobowskich pofatygował się kuzyn kontestator.

Zdumienie Hiobowskich nie miało granic.

Kuzyn chciał rozmawiać z Łukaszkiem.

Zdumienie Hiobowskich nie miało jeszcze większych granic.

- Bo... - bąknął kuzyn wyjmując laptopa z torby. - Bo... Potrzebowałbym pomocy...

4.65
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.7 (10 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Siostra Łukaszka nerwowo chodziła pod jednym z osiedlowych bloków. Zbliżała się bowiem godzina randki z jej chłopakiem, a ona... Aż strach napisać - ale ona była niegotowa!

Od pół godziny próbowała dostać się do osiedlowego solarium, ale drzwi - niepojęte! - były zamknięte!

A w środku na pewno ktoś był, bo świeciło się światło!

Siostra gryzła nerwowo śliczne paznokietki, dreptała nerwowo od...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (13 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Mama Łukaszka walczyła o Polskę.

Walczyła, bo jej tak kazano, to znaczy, o to apelował "Wiodący Tytuł Prasowy". Wrogiem numer jeden była młodzież, zwłaszcza ta wchodząca w wiek uprawniający do głosowania. "Gówniarze zniszczą nam kraj, niech emigrują" grzmiał znany ekonomista od emerytur. "Boimy się młodzieży. Nie zabijajcie nas!" apelowali na okładkach celebryci w wieku eutanazjalnym.

Mama...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Do mieszkania Hiobowskich ktoś zadzwonił. Tata Łukaszka wyjrzał przez wizjer, zrobił bardzo zdziwioną minę i otworzył drzwi. Na klatce stała starsza pani obsługująca osiedlowy punkt kserowania, zwana potocznie Babcią Xero.

- Słucham? - spytał nieprzyjemnie tata Łukaszka bowiem nie lubił Babci Xero.

Babcia Xero nic nie odpowiedziała, tylko zaczęła wzdymać policzki, wypuszczać ze świstem...

4.7
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.7 (12 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

W bloku, w który mieszkali Hiobowscy, mieszkała pewna pani. Ładna nie była, ale za to była niesłychanie czuła na punkcie opinii o swej urodzie. Niestety, większość opinii była szczera (jaka ona brzydka) i pani czuła się bardzo niekomfortowo. Aż wreszcie trafił się ON.

- Ech! - westchnęli mieszkańcy bloku. - Przecież wiadomo, że to oszust matrymonialny i hochsztapler!

- Niby po czym? - obruszyła...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (11 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

W mieszkaniu Hiobowskich zagrała jakaś dziarska melodyjka.

- Telefon! - zawołali wszyscy i każdy zaczął się rozglądać za swoim aparatem, tak na wszelki wypadek.

- Mój! - zawołała mama Łukaszka, podniosła telefon, spojrzała na wyświetlacz, uniosła brwi ze zdumienia, po czym majtnęła palcem po ekranie i przystawiła aparat do ucha.

- Halo... Tak, to ja. Tak. Ja jestem właścicielką tego telefonu.
...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (11 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Mama Łukaszka dziarskim krokiem wmaszerowała do pokoju i z uśmiechem na twarzy zaczęła przeglądać "Wiodący Tytuł Prasowy". Po czym rozczarowana wyszła aby wejść ponownie. I tym razem efekt jej nie zadowolił.

- Co to jest? - spytała gniewnie rodziny. - Ja wam tu przynoszę dobre nowiny, a wy... A te nowiny są dobre, zwłaszcza dla młodzieży! Naprawdę!

- Wygaszają moją szkołę? - zapytał Łukaszek z...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (18 głosów)

Strony