Parasol Unii Europejskiej dla złodziei, aferzystów i kanciarzy
Unia Europejska, w zakresie wolności w Internecie zmierza w kierunku nakreślonym przez Chiny. W związku z tym postanowiono wprowadzić cenzurę sieci. Sposób w jaki Internet wpływa na wyniki wyborów spowodował, że postanowiono wziąć internautów za twarz. Nowe prawo z pewnością ma ułatwić walkę z treściami, które unijni decydenci uznają za niebezpieczne dla wygranej w wyborach ich lewicowych kandydatów”.
ZmianynaZiemi.pl
Oczywiście na portalu tu cytowanym jest na ten temat wypowiedzi sporo, ale na ogół wyrażają one jedną myśl: mafia dzierżąca władzę w Europie i także w innych krajach o podobnych zapędach absolutnego władania zarówno w dziedzinie materii, jak i ducha, a zatem i sumień ludzkich, postanawia uruchomić filtr, eliminujący wszystko co się jej nie podoba. W Unii Europejskiej przejawy takiego systemu władania człowiekiem, przy jednoczesnym wmawianiu mu, że chodzi tu o zagrożoną demokrację trwa już od dawna i nie trzeba się trudzić, by znaleźć uzasadnienie takiej eurokracji. Jest nim propagowana na każdym kroku mieszanka libertynizmu z wypróbowaną przez totalitaryzm, zwłaszcza sowiecki metodą ujarzmiania sumień ludzkich. Stąd na cenzurowanym są takie kraje, jak Węgry, Polska, gdzie suwerenność nie jest pustym dźwiękiem, ale rzeczywistością. Elementy kosmopolityczne, wyznające permisywizm w każdej dziedzinie, od etyki osobistej począwszy, a kończąc na elementarnej lojalności wobec własnego kraju – mamy tego porażające przykłady w postępowaniu posłów działających w Parlamencie Europejskim nie w interesie Polski, lecz totalnej opozycji – mają taki parasol ochronny w częściowo samozwańczych, a częściowo zmanipulowanych kręgach władz Unii Europejskiej.
Jest wszakże sfera wolności wymykająca się spod kontroli absolutystycznego władania bossów europejskich (o innych częściach świata tu nie wspominam) – to jest właśnie Internet. Urządzenie bynajmniej nie wolne od trucizny porażającej zwłaszcza tych najbardziej na nią podatnych – młodych, dzieci. Ale nie o eliminowanie tej trucizny chodzi obłudnikom zasiadających w Brukseli i Strasburgu. Tę sączą oni sami chętnie, bo to ona właśnie przygotowuje dla nich te masy bezwolne, o spaczonym sposobie myślenia i widzenia świata, czyli podatne na manipulację. Acta 2 – to bicz na tych wszystkich, którzy odważą się sprzeciwić mafii, powiedzieć prawdę, nazywać rzeczy po imieniu, odsłaniać zakamarki kolosalnego rabunku, malwersacji, afer, o których zwyczajny człowiek nie ma wyobrażenia, ale które w niego biją, gdyż nie w anonimowe państwo, nie w jakieś mało wyobrażalne dobro publiczne, ale właśnie ten zwyczajny człowiek z ulicy za to płaci, na nim żerują hieny starające sobie zapewnić bezkarność na płaszczyźnie społecznej i wolność od rozrachunku własnego sumienia.
Dla tego elementu, ongiś nazywanego po imieniu, przestępczym, rozpościera reżim europejski ochronny parasol w najważniejszym publikatorze, jakim jest Internet. Znajdować będziemy w nim w dalszym ciągu wszystko, co służy wypaczaniu człowieka od przedszkola aż po dom opieki, ale nie znajdziemy nic, co pozwoliłoby rozpoznać aferzystów, złodziei i pasożytów żerujących na organizmie społecznym. A żeby było także śmiesznie, uzasadniać się to będzie dobrem i bezpieczeństwem publicznym. A przede wszystkim obroną demokracji.
Gdy chodzi o nasz kraj, Acta 2 przychodzi w porę. Przecież wybory ante portas. Ale czy Polacy pozwolą, by nabrano ich na tak już zjełczałe plewy? Przecież wielu pamięta jeszcze cenzurę z czasów, do których dziś tęsknią tzw. „obrońcy demokracji”. Ciekawe jaki ma ona dziś przymiotnik?
Zygmunt Zieliński.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4434 odsłony
Komentarze
Wony internet to ich przegrana
15 Września, 2018 - 14:51
Żydo-lewactwo boi się internetu, jak diabeł święconej wody. Tak jak u nas w Polce i tam na zachodzie.
Wolny internet to wiedza i szybkie przekazy, co w świecie i Europie się dzieje.
Wolny internet obnaża i pokazuje wszelakie patologie w kręgach rządowych i unijnych. I nie dziwota że sekta euro-burdelowa chce go zablokować i tylko pokazywać co dla nich wygodne.
W Polsce blogosfera prawicowa bije na głowę blogosferę liberalną i komuszą, ilością internautów.
Więc trzeba to zablokować i stąd poparcie folksdojczy z PO, co do acta 2.
Wy gnidy z euro-burdelu i wy gnidy z PO, wszystkim ust nie zamkniecie.
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
Wolni ludzie nie dadzą się stłamsić
15 Września, 2018 - 18:49
zatem lewacko-liberalno-unijno-onzetowsko-żydowscy kłamcy i manipulanci będą musieli się bardziej wysilić.
Sądzę, że wkrótce zobaczymy na ile ich jeszcze stać,, a przy okazji sami dowiemy się na ile stać nas.
Cognoscetis veritatem, et veritas liberabit vos --- Poznajcie prawdę, a prawda was wyzwoli.
INTERNET PRAWEM CZŁOWIEKA
16 Września, 2018 - 17:43
INTERNET PRAWEM CZŁOWIEKA
PRZEŚLIJ DALEJ, KOMU ZDOŁASZ
unia
17 Września, 2018 - 07:31
Eurokołchoz szybkim krokiem zmierza do samolikwidacji - i dobrze...
Yagon 12
Polak potrafi...
17 Września, 2018 - 10:54
Po 123 latach niewoli, pomimo nieraz bestialskich metod rugowania polskości przez zaborców Polska odrodziła się.
Niestety zbyt szybko wybuchła druga wojna światowa by Nasza Ojczyzna mogła oczyścić się z obco kulturowo - narodowych elementów, które zaraz po tej wojnie nadal zniewalały Nasz Naród pod sowieckim jarzmem i starają się pomimo zmian ustrojowych czynić to do dnia dzisiejszego, służąc swoim mocodawcom - wrogom wszystkiego co Polskie i Narodowe nazywając każdy patriotyczny ruch faszyzmem i nacjonalizmem.
Acta 2 to ich chory wymysł, który przynajmniej w naszym kraju nigdy się nie sprawdzi bo my Polacy potrafimy nazywać rzeczy po imieniu tak, że nawet najlepsi adwokaci tego ich chorego systemu nic nam nie będą mogli zrobić. Przykład? Proszę bardzo! Zamiast nazywać europosłów totalnej opozycji głosujących za sankcjami wobec Polski zdrajcami, wystarczy nazwać ich służącymi swoim mocodawcom i tak za jednym zamachem każdy wie o kogo chodzi i kto im za to płaci, unijnego złodzieja nazwiemy korzystającym czasowo lub bezterminowo z dóbr bez zgody ich prawowitych właścicieli i co nam zrobią ci kretyni?
niezależny Poznań