Uciec do przodu i zyskać przewagę

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Wiele uwagi poświęcono już źródłom klęski projektu czeciejerpe, tkwiącej w jej patologicznej strukturze społeczno-politycznej, która doprowadziła do ukształtowania się pasożytniczego, bezprzyszłościowego układu postkomunistycznego, co pozbawiło nas szans na szybki, autonomiczny rozwój.

Niewiele natomiast mówi się o błędach ideowych, koncepcyjnych, ktore zaważyły na wyborze strategii transformacji ustrojowej. Pominę tu błędne teorie końca historii, które uśpiły czujność intelektualną, a skoncentruję się na znanej historykom i ekonomistom teorii, nie do końca trafnie określonej jako "korzyści z zacofania".

Wiadomo, że dobrze rozwnięte firmy i organizacje stają się, z biegiem czasu, mało elastycznymi molochami, wolno reagującymi na zmiany, czego najlepszym przykładem był gigant komuterowy IBM, który przespał moment nadejścia ery pecetów, wykorzystany za to przez firmę Apple. "Zacofanie" nie jest tu dobrym terminem, bo chodzi o różnicę między ustabilizowaną, sztywną strukturą, niezbyt podatną na zmiany, a brakiem struktury stwarzającym pole i okazję do szybkiego zagospodarowania.

W sytuacji Polski po r.1989 przyjęto błędną strategię imitacyjno-neokolonialną, zamiast próby zdobycia przewagi jaką mogłoby dać wykorzystanie strategii "korzyści z zacofania". Że takie szanse były, pokazuje nie wykorzystana do końca okazja, jaką stworzył szybki rozwój informatyki w Polsce w porównaniu do krajów ustablizowanej gospodarki Zachodu.

Najpoważniejsz błąd jaki popełniono wiąże się z kwestiami systemowymi związanymi z imitowaniem Zachodu, który jest przecież w fazie schyłkowej, co potwierdzają refleksje Iana Morrisa w książce " Dlaczego Zachód rządzi - na razie". Tak więc imitowanie go było pomysłem fatalnym i krótkowzrocznym. Jeżeli ktoś ma wątpliwośći to polecam uwagi Bronisława Wildsteina z artykułu we "wSieci", ktorego fragment zacytuję:

"Zabrakło refleksji, że Europa swój bezprzykładny sukces osiągnęła, kiedy znajdowała się w radykalnie innym stanie cywilizacyjnym niż dziś, gdy konsumuje pracę przeszłych pokoleń. Innymi słowy, naśladownictwo obecnej Europy jest działaniem kontrskutecznym, jeśli nie samobójczym."

Dodam do tego, że stoimy także przed zagrożeniem systemowym kryjącym się w obecnym systemie gospodarczym, jakim jest konsumpcjonizm. Wbrew popularnym, obiegowym opiniom pojawiającym się rutynowo w mediach, konsumpcjonizm nie ma wiele wspólnego z kapitalizmem, poza korzeniami historycznymi i jest jedną z przyczyn upadku Zachodu. Konsumpcjonizm oddziałuje jednocześnie na sferę mikro, niszcząc osobowość jednostki przez redukcję jej do roli uzależnionego i nienasyconego konsumenta, a jednocześnie przekształcając gospodarczą sferę makro w wirtualny obszar spekulacji finansowej. W moim przekonaniu jedyna realna ścieżka rozwoju wiązałaby się z przyznaniem priorytetu edukacji - Polska mogłaby się stać europejskim zagłębiem innowacyjności. Żeby zdobyć przewagę konkurencyjną, trzeba uciec do przodu.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (6 głosów)

Komentarze

państwach azjatyckich, bo to one są w czołówce światowej.

Vote up!
2
Vote down!
0

Grasja

Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć - tracą życie.

#1497630

Ale trzeba większą wagę przywiązywać do kultury niż do ekonomii, bo ostatecznie ekonomia korzysta z warunków zapewnionych przez kulturę, a konsumpcjonizm te warunki niszczy.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1497657

po latach lekceważania i nienawiści do Polaków i polskości dopuścimy do głosu nareszcie pro polskich twórców, to myślę, że w zakresie gospodarki powinniśmy wzorować się na jaszybciej obecnie rozwijających się państwach, czyli np. państwach azjatyckich.

Oczywiscie potrzebne sa odpowiednie warunki, czyli odpowiednie regulacje prawne sprzyjające rozwijaniu przedsiebiorczości, ale zdecydowanie powinniśmy podjąc szeroko współpracę z "azjatyckimi lokomotywami".

Grasja

Vote up!
1
Vote down!
0

Grasja

Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć - tracą życie.

#1497716

O wszystkim należy pamiętać, trzeba myć zarówno ręce jak i nogi, ale są priorytety. Gospodarka jest rzeczą ważną, ale jest jedynie środkiem, a środki nie leżą w obszarze priorytetów. Celem jest rozwój współnoty politycznej i jednostki, a więc edukacja. Wszelkie kryzysy i katastrofy są efektem nagminnego popełniania tego błędu, błędu logicznego, aksjologicznego i cywilizacyjnego - wszyscy trąbią o gospodarce. To jest ewidentny przykład głupoty.Wszyscy narzekają na brak innowacyjności, a przecież innowacyjność wymaga kreatywności, którą może dać tylko dobra edukacja. Więc podstawowym środkiem jest zbudowanie nowego szkolnictwa.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1497730

a tu nagle przeskok do edukacji, która jest potrzebna we wszystkich dziedzinach. Zatem może to i przykład głupoty, a jak okreslić brak logiki i konsekwencji w dyskusji???

Proponuję w przyszłości być bardziej konswentnym w dyskusji, to wtedy zapewne zrozumiemy się lepiej, bez konieczności stosowania "nietrafionych ocen sytuacji" :)))

Vote up!
0
Vote down!
0

Grasja

Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć - tracą życie.

#1497821

Pomysła na "zjednoczoną UE" kończy sie własnie. Odkąd lewacy z Brukseli zmienili pakt gospodarczy na polityczna hucpę, UE nie ma sensu i przyszłości. Wracają panstwa narodowe...

Vote up!
2
Vote down!
0

Yagon 12

#1497649