Rozdział lewicy od państwa
Rozdział lewicy od państwa. Raz na zawsze. Wpisany do konstytucji.
https://wpolityce.pl/swiat/445313-geje-i-lewacy-wsciekle-zaatakowali-kat...
Bardzo mi to sformułowanie Krzysztofa Bosaka przypadło do gustu. Autor wypowiadająć to hasło pół żartem zapewne nie zdawał sobie sprawy, że trafił w dziesiątkę. Najwyższy czas, by politykę zracjonalizować i pozbawić wpływu na nią osoby niezrównoważone emocjonalnie i intelektualnie.
Tak jak do obrotu towarowego dopuszczamy tylko towary dobrej jakości, tak też nie ma powodu, dla którego nie mielibyśmy równie racjonalnie postępować w kwestii polityki i dopuszczać do udziału w niej tylko projekty dobrej jakości. Polityka to troska o dobro wspólne, a więc i programy polityczne powinny odnosić się do całości tego dobra i przedstawiać zintegrowany pakiet propozycji.
Istnieje bariera procentowa dopuszczająca partie do udziału w rządzeniu państwem i podobną barierę należy postawić, by nie dopuszczać do zakładania bytów pseudopolitycznych przez fanatyków i idiotów o ambicjach organizowania innym życia na swoją dziwaczną modłę. Niech sobie działają w rozmaitych stowarzyszeniach a od polityki niech się trzymają z daleka.
Skądinąd wiadomo, że nauka dostarczyła już dowodu na zdecydowaną wyższość konserwatyzmu nad opcją lew-lib. W lewicowo-liberalnym świecie na opak konserwatyzm jest be, co jednoznacznie dowodzi jego racjonalności. Zakres propozycja, jakim powinien odpowiadać program polityczny został dokładnie przedstawiony w pracy znakomitego psychologa kultury Jonathana Haidta zatytułowanej "Prawy umysł". Wystarczy sięgnąć i wykorzystać.
Do działania na scenie politycznej dopuszczane mogą być tylko partie przedstawiające zintegrowane projekty polityczne obejmujące wszystkie istotne sfery życia społecznego zakotwiczone w ludzkiej naturze. Tu przypominam swoją koncepcję natury ludzkiej jako zdolnośći nawiązywania relacji społecznych z pakietu prawda, miłość, wolność. Jeżeli partia nie posiada takiego zintegrowanego pakietu politycznego, o jakim mówi Jonathan Haidt, jej działalność nie ma racjonalnego uzasadnienia.
Według koncepcji Haidta polityka musi opierać się na 6 fundamentach moralnych:
1. fundament troska/krzywda
2. fundament sprawiedliwość a/oszustwo
3. fundament lojalność/zdrada
4. fundament autorytet/bunt
5. fundament świętość/upodlenie
6. fundament wolność/ucisk
Konserwatyści odwołują się do 6 fundamentów, lewica do trzech. Kto ma lepszy program nie ulega wątpliwości.
Jałowość społeczna, bezpłciowość i kastracja intelektualna środowisk lew-lib ujawniła się jednoznacznie w dewiacyjnych postulatach oderwanej nie tylko od bytu społecznego lecz nawet od samej biologii ideologii LGBTXYZ. To są rytuały pogrzebowe demoliberalizmu.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1102 odsłony
Komentarze
Popieram tezę,
7 Maja, 2019 - 21:44
co więcej, wydaje mi się ona wyjątkowo wartościowa. Może się okazać konieczność zdefiniowania pojęcia "totalitaryzm". Ale nie widzę w tym szczególnej przeszkody. Wystarczy mądrze pomyśleć.
A tak "idealistycznie": czy towarzysze Marks, Engels, Lenin, Stalin, Hitler i paru innych wyobrażali sobie dalszy rozwój ich "idei" w taki właśnie sposób jak robi to lewactwo? Nigdy się tego nie dowiem, ale ciekaw jestem.
Lewactwem nie warto się
7 Maja, 2019 - 22:28
Lewactwem nie warto się zajmować, bo zeszło ono z poziomu ideologii do poziomu odruchów biologicznych, ale przy okazji roli biologii zaprzeczając.
Projekt tego typu wymogów odnośnie partii politycznych automatycznie nakłada na nie obowiązek pluralistycznego postrzegania świata i eliminuje ideologiczne klapki z oczu.