Co mają wspólnego Niemcy i Rosja ?
Nie tylko ja jestem przekonany o postępującym upadku Niemiec. Od dawna stawiam tezę o Rosji jako państwie upadłym. A teraz jeśli popatrzymy na to co się dzieje w Rosji i w Niemczech, to nie da się nie odnieść wrażenia, że upadek jednego państwa skorelowany jest z upadkiem drugiego.
https://www.salon24.pl/u/alpejski/1221440,martwcie-sie-o-europe-a-nie-o-...
Ale to nie koniec. Coś rzeczywiście dzieje się w tej materii, postępuje nasilanie się wyraźnie już widocznych tendencji w tych krajach. Pojawiają się też oceny zbieżne z moimi, jak np tekst "Geopolityka ducha" w Do Rzeczy autorstwa Grzegorza Kucharczyka.
Niedawno odbył się w Niemczech proces ks. Oko, oskarżanego przez lobby homoseksualne o mowię nienawiści. Sąd jednak nie przychylił się do żądań tego lobby, dzięki czemu ks. Oko może nadal publikować swoje poglądy w Niemczech, a sam proces przykuł uwagę wielu środowisk.
W Do Rzeczy znalazłem wywiad z ks. profesorem, którego tresci potwierdzają moje poglądy na Niemcy i Rosję.
" Moją zasadniczą intencją publikacji w Niemczech tekstu o "lawendowej mafii" w Kościele była krytyka "drogi synodalnej". Dzięki temu procesowi ta krytyka wybrzmiała tysiąć razy mocniej. Ale nie mam żadnych złudzeń co do jej skutków, bo sprawy zaszły za daleko. Ta publikacja może przyczynić się do umocnienia w wierze 10 może 20 proc. duchownych w Niemczech, którzy trwają w wierze katolickiej. Jednak 80 proc. zdecydowało się na odejście od Chrystusa dla rewolucji seksualnej. Po ludzku to już jest nie do zatrzymania. Lutra nie dało się zatrzymać, tajk i ich nie da się zatrzymać. Tym bardziej, że Niemcy, jak zwykle, uważają się za najlepszych i najmądrzejszych, których nikt nie ma prawa upominać. Nawet papież i sam Chrystus nie mają tego prawa wobec ludzi aż tak "idealnych".
P: Niemiecki Kościół nieuchronnie zmierza w stronę schizmy ?
Ta schizma już właściwie zaszła. Tu nie chodzi tylko o sferę seksualną. Od Soboru Watykańskiego niemieccy katolicy prawie się nie spowiadają, a popełniają grzechy ciężkie jak wszyscy inni, przyjmując powszechnie Komunię Świętą. Formalnie rzecz biorąc mamy do czynienia ze świętokradztwem pomnożonym przez miliony przypadków. I oni teraz z samej głębi tego świętokradztwa chcą pouczać cały Kościół. Dlatego to jest dziś bardziej Kościół według Hegla niż według Chrystusa. Do dzisiaj wielu Niemców uznaje Heglaq za największego filozofa ich narodu, a według niego on sam był najmądrzejszym człowiekiem w całych dziejach ludzkości, a Prusy najlepszym państwem w tych dziejach. Wszystko, co było wcześniej, było tylko stopniem do ich wielkości - także sam Pan Jezus.On tam coś mądrego powiedział, ale to niewiele wobec prawdziwej mądrości Hegla - prawdziwego szczytu ludzkości. A niemiecki Episkopat właśnie tak się zachowuje, jakby oni byli mądzrejsi od Pana Jezusa, jakby oni wszystko lepiej od Niego wiedzieli i dlatego mogli mu się w twarz sprzeciwiać, czyli bluźnić.
P: Szczególnie mocne związki z państwem też zapewne tu nie pomagają.
Tak, co gorsza, to jest równiocześnie taki Kościół arcypaństwowy, o wiele za bardzo państwowy, a o wiele za mało chrześcijański. Luter zrywająć z papestwem, tym bardziej oddał Kościół w niewolę panstwu. Widzimy jak bardzo rosyjski kościół prawosławny zależny jest od państwa, gdzie wyżsi duchowni to bardziej urz ędnicy Putina niż apostołowie. W Niemczech jest podobnie. Tak zawsze było u luteran, a teraz na drodze fałszywego ekumenizmu, na drodze pseudoekumenicznego równania w dół niemiecki Kościół sam coraz bardziej staje się lutrerański i protestancki. Poddaje się światu, pada na kolana nie przed Bogiem, ale przed państwem. Jak państwo głosi ideologię gender, to oni też głoszą gender. Ważne jest, co mówi kanclerz - o wiele bardziej, niż to co powiedzieli Jezus, sobór czy papież.
P: /.../ Czy nie brakowało księdzu solidarności i poparcia ze strony polskiego episkopatu ?
Można było oczekiwać tego poparcia, ale każdy widzi jak jest. Cieszę się z poparcia świeckich. Szacuje się, że jeden podpis poparcia w petycji odpowiada poparciu ze stronny 200 osób. O ile wiem, większość biskupów popiera mnie, ale woli to robić dyskretnie, po cichu."
No, to polski Episkopat ma kłopoty.
Tezy jakie stawia ks. Oko pokrywają się dokładnie z tezami przedstawionymi przeze mnie w tekstach o Niemczech i o Rosji i w prognozach dotyczących tych państw.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 72 odsłony