... a czas ucieka

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Gwałtowny rozwój świata cyfrowego zmienia stosunek ludzi do czasu i zjawisk życia społecznego. Wydaje się, że tempo życia przyśpiesza, więc i ludzie będą szybciej reagować na wydarzenia. Tymczasem proszę popatrzeć.

Jeżdżąc niemal codziennie na zakupy przejeżdzam obok stacji BP i migają mi po drodze cyferki z cenami paliw, migają i spadają, nawet poniżej 4 zł, a proszę wziąć pod uwagęże to jest BP, mało skłonne do obnżek. Na innych stacjach ceny spadły jeszcze bardziej.  

Skoro cena benzyny spadła tak radykalnie, to jest to sygnał jednoznaczny o stanie gospodarki i jakości polityki gospodarczej.Ceny bebzyny nie zależą wprawdzie całkowicie od rządu, lecz od sytuacji na międzynarodowym rynku paliw, ale w sytuacji stabilizacji gospodarczej są dobrym odzwierciedleniem stanu rzeczy, więc należałoby oczekiwać stosownej reakcji społecznej. A tu żadnej wyraźnej korelacji nie widać. Dzieje się jakby odwrotnie, można zauważyć spowolnienie zamiast przyśpieszenia, na co wskazuje generalnie wynik wyborów, mimo znacznego zwiększenia bezwzględnej liczby głosów oddanych na PIS. Ceny benzyny spadły o procent kilkadziesiąt, a poparcie dla partii rządzącej wzrosło zaledwie o parę procent. 

Czas historyczny nie zważa na epokę cyfrową i biegnie swoim trybem - okienka transferowe otwierają się na chwilę, by się wkrótce zamknąć. Kto nie zauważy własciwego momentu, straci okazję, która może się nie powtórzyć. 

Chyba oprócz przyśpieszenia, technologie cyfrowe doprowadziły do wpędzania ludzi w bąble, czarne dziury cyfrowe, z których trudno się wydostać i obserwować realną rzeczywistość.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)