Misja PC i PIS: nie dopuścić do władzy ruchów i partii prawicowych i narodowych

Obrazek użytkownika wawel24
Idee

MOTTO 

„ [...] Środowiska narodowe w tej rozgrywce nie były przez komunistów brane pod uwagę” (Chodakiewicz, Mysiakowska-Muszyńska, Muszyński 2015, s.460).

[Historycy o okrągłym stole]

 

Ten rok jest przełomowy. Najpierw Morawiecki przyznał, że PIS jest partią socjalistyczną. Kilka dni temu Lipiński wyznał otwartym tekstem, że od początku zadaniem PC i PIS była pacyfikacja ruchów i partii narodowych, czyli - przekładając to na praktyczny język - stworzenie wentyla bezpieczeństwa, swoistej pułapki na przygarnianie do partii i na elektorat o nastawieniu patriotycznym, narodowym, polskim. Czy nie jest to wersja light operacji pod nazwą "V komenda WIN"? Wersja light, bo bez agentów sensu stricto, a z użyciem ludzi wierzących w to, co robią z powodu wyznawania określonej ideologii, czyli z użyciem dobrowolców, ludzi mających jakieś swoiste poczucie prywatnej misji w niedopuszczeniu środowisk prawicy narodowej do władzy. Operacja w wersjii light, bo podzielona na dwa etapy 1. przy użyciu agentów (Magdalenka) 2. przy użyciu wcześniej wyszukanych, dokładnie wyselekcjonowanych "twórców" partii "patriotycznych", ludzi wrogich idei narodowej, lecz operujących narodową retoryką i demagogią.
 Doprowadzenie do ujawnienia się i pacyfikacji środowisk niepodległościowych? Kontrola nad radykalnymi środowiskami stawiającymi na obronę interesu narodowego wbrew zewnętrznym lobbies? Za ostre pytanie? Nie sądzę. Nadszedł czas takie pytania stawiać.

]]>https://www.salon24.pl/u/wawel24/997095,antynarodowosc-bez-owijania-w-bawelne]]>

"Utworzenie przez MBP fikcyjnej struktury tak zwanej V Komendy lub V Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, kontrolowanej przez funkcjonariuszy MBP – oznaczało to wzięcie pod kontrolę operacyjną resztek WiN-u. "

"Likwidacja WiN-u spowodowała „aferę Bergu” – ujawnienie faktu współpracy emigracyjnych stronnictw skupionych w Radzie Politycznej z CIA w prowadzeniu wywiadu i dywersji w Polsce, za co otrzymywały pieniądze na działalność – spowodowało to rozłam na emigracji i potępienie tej działalności między innymi przez emigracyjnego prezydenta Augusta Zaleskiego oraz wielu byłych oficerów Armii Krajowej i Narodowej Organizacji Wojskowej. Emigracyjny premier Stanisław Mackiewicz napisał w tej sprawie artykuł „O handel śmiercią”, w którym zarzucił emigracyjnym współpracownikom CIA kupczenie losem rodaków w kraju dla osiągnięcia osobistych materialnych korzyści". 

"Największej w powojennej Polsce grze operacyjnej, służącej aparatowi represji m.in. do „wycinania” ostatnich szeregów niepodległościowej konspiracji, funkcjonariusze UB nadali kryptonim „Cezary”.
 Prowokacja była możliwa na skutek zdrady jednego człowieka, działacza siatki informacyjnej WiN Stefana Sieńki, który aresztowany po rozbiciu IV Zarządu Głównego, zgodził się stworzyć na polecenie MBP tzw. V Komendę WiN. [...] Jedynie część działaczy V Komendy stanowili wprowadzeni przez MBP agenci oraz etatowi funkcjonariusze. [...] W ramach krajowych wątków operacji rozpracowywano pozostałości niepodległościowego podziemia. MBP, pozorując istnienie tajnej organizacji, pozyskiwało do „konspiracji” nowych działaczy, przez nich docierało do kolejnych środowisk, by je likwidować.

"
V komenda przez długi czas działała jakby była realną opozycją wobec systemu. [...] Główną rolę odgrywał Sieńko, oficer AK i szef biura studiów w IV komendzie WiN. Konspiracja była tak głęboka, że nawet inni agenci UB przysyłani do organizacji uznawali ją za autentyczną.

Nawet po zakończeniu operacji i ujawnieniu V Zarządu, podstawieni agenci uchodzili za bohaterów konspiracji. "

"Szerzej zainteresowanym tematyką proponuję artykuł W. Frazika: ]]>Operacja Cezary z Biuletynu IPN]]> 

Artykuł ten kończy następująca fraza:

Istotę prowokacji utrzymywano w tajemnicy aż do końca lat osiemdziesiątych, a gdy ją ujawniono, dla zaciemnienia obrazu, a może z niewiedzy, włączono do niej pewne wątki innego, równolegle prowadzonego "rozpracowania »Ośrodek«" (szerzej znanego jako tzw. afera Bergu). Na wnioskach z operacji "Cezary" szkoliły się kolejne pokolenia pracowników aparatu bezpieczeństwa. Uznawano ją w resorcie za wielki sukces i sprawdzony wówczas model przejmowania tajnych organizacji pod kontrolę zamiast ich niszczenia. Model ten starano się realizować w połowie lat siedemdziesiątych, gdy intensywnie zaczął się rozwijać ruch opozycyjny.

 

 

 

 

Musimy zacząć stawiać pytania: 

Kim jest Adam Lipiński, żeby mówić w liczbie mnogiej o tym, kogo ONI  mieli nie dopuścić do uformowania się w partie i do wejścia do struktur władzy? 

Kim był Bronisław Geremek i czyje interesy tu realizował? Kto wyselekcjonował braci Kaczyńskich do "zagospodarowania" środowisk i elektoratu narodowego? Dlaczego z taką pasją podjęli się tego zadania? Czy socjalista, wolnomularz i KOR-owiec Jan Józef Lipski przygotowywał braci Kaczyńskich do ich misji w "wolnej Polsce"? 

Komuniści mieli świetnych psychologów. Wszystko wskazuje na to, iż WSZYSTKIE osoby z Magdalenki miały szczegółowe, głębokie i trafne portrety psychologiczne sporządzane przez wiele lat. Wysoki poziom analizy psychologicznej pozwolił na to, by w najbardziej delikatnej materii (zarządzanie możliwymi opcjami ideologicznymi odradzającego się państwa polskiego) nie musieć się już posługiwać agenturą sensu stricto, lecz ludźmi zwalczającymi ruchy narodowe z powodu owładnięcia przez idee antynarodowe. Taki modus operandi nie pozostawia śladów a jest być może bardziej skuteczny, niż posłużenie się agenturą. 

Kim my jesteśmy, skoro nie widzimy, że przez 30 lat usilnie pracowano nad tym, by naród polski nie był w Polsce u władzy?

Wszystko inne jest tego rezultatem. Wszystkie plany Sachsa, wyprzedaż majątku, likwidacja przemysłu, uzależnienie Polski od Niemiec i UE, ciągła obecność silnej "lewicy" w Polsce etc. Skoro gospodarza wyrzucono z domu (ew. związano i posadzono w kącie), to potem można z jego mieszkaniem, majątkiem i rodziną czynić, co się komu z zewnątrz żywnie podoba. 

 

4
Twoja ocena: Brak Średnia: 3.7 (15 głosów)

Komentarze

bo w pakiecie - jeszcze toTO:

Vote up!
7
Vote down!
0


,,żeby głosić kłamstwo, trzeba całego systemu, żeby głosić prawdę, wystarczy jeden człowiek”.

#1608427

byt filozofa

 

krótka strofa

spiskujące spiski

to byt filozofa

Vote up!
4
Vote down!
-6

jan patmo

#1608429