Most Morandiego, Polska Kaczyńskiego i sylogizm gen. Sosnkowskiego, czyli żelbet lub stal

Obrazek użytkownika wawel24
Idee

MOTTO

„16 sierpnia 1920 r. w kluczowym momencie wojny polsko-bolszewickiej minister spraw wojskowych gen. Kazimierz Sosnkowski zdecydował o internowaniu tysięcy oficerów i żołnierzy pochodzenia żydowskiego w obozie w Jabłonnej”, co było zbawiennym uratowaniem polskich wojsk od obstrukcji, dywersji i zdrady ze strony „polskich” oficerów i żołnierzy żydowskich. Od zachowań o których mnożeniu się przychodziły bezustannie raporty. Dywersyjne zachowania żydowskich żołnierzy były zarazem zachętą skierowaną do żydowskiej, cywilnej ludności w tym, by dołączała do bolszewików (jak np. w Białymstoku). W wielu miejscach tworzyły się ochotnicze oddziały żydowskich cywilów podejmujących walkę po stronie bolszewickiej."   I)

 

Most prof. Morandiego, Polska Kaczyńskiego i sylogizm gen. Sosnkowskiego, czyli czemu Oni nie uczestniczą w rocznicy wojny polsko-bolszewickiej i święcie Wojska Polskiego oraz w rocznicy parlamentaryzmu polskiego?
Przez 2 dni połowa Polski zastanawiała się, czemu opozycja nie wzięła udziału w obchodach Święta Wojska Polskiego. Nie wiem jak z pytającymi dziennikarzami, czy znali odpowiedź, ale NA 100% wszyscy zapytani ją znali, lecz – nie wiedzieć czemu – z jakąś taką nieśmiałością NIE UDZIELALI PRAWDZIWEJ ODPOWIEDZI. Sądzę, że rok obchodów 100 rocznicy niepodległości to najlepsza okazja, by zacząć mówić otwarcie, w pełnym świetle o pewnych sprawach do tej pory przemilczanych lub poruszanych bojaźliwie. 99 lat półprawd wystarczy.

W rzeczonej sprawie wszystkie fakty leżą na wierzchu – wystarczy je tylko połączyć. Odpowiedź na to krążące pytanie jest śmiesznie prosta, trzeba tylko posłużyć się procedurami racjonalnymi.

Jako pierwszy wyczerpująco technikę wnioskowań z przesłanek (teorię sylogizmu) opracował geniusz zachodniej cywilizacji - Arystoteles.

I

 

 


Jakie racje kierowały ludźmi i środowiskami odmawiającymi udziału w tym niepowtarzalnym, wielkim, polskim święcie i w narodowej mszy za ojczyznę? Nie mogłyby to być z pewnością racje błahe. Racje to były... konsekwentne. Zobaczmy jakby spojrzał na ten dylemat Arystoteles:

Święto Wojska Polskiego jest 15 sierpnia
Rocznica wojny polsko-bolszewickiej (Bitwy Warszawskiej) jest 15 sierpnia
Święto Wojska Polskiego jest obchodzone w rocznicę wojny polsko-bolszewickiej, która programowo odbyła się bez udziału żołnierzy pochodzenia żydowskiego – święto odbyło się WIĘC bez udziału potomków żołnierzy pochodzenia żydowskiego.
Mówiąc inaczej:

weźmy dedukcję z przesłanek ogólnych o wniosku szczegółowym, np.

Wszyscy ludzie są śmiertelni, Sokrates jest człowiekiem, Sokrates jest śmiertelny.

Nasza totalna opozycja przetworzyła tę matrycę w takie oto wnioskowanie:

W wojnie polsko-bolszewickiej (po stronie polskiej) nie brali udziału Żydzi, jestem potomkiem (mentalnym lub fizycznym) tych (nieuczestniczących) Żydów, więc nie biorę udziału w celebrowaniu tego wydarzenia (tego polskiego święta).

Tak dedukowali „przyjaciele”.

II
A tak rozumujemy My:

Spójrzmy teraz na inny sposób rozumowania (wnioskowanie redukcyjne jako wnioskowanie z następstwa o racji), którego dokonujemy MY (nie zaś „przyjaciele 1000-letni”), próbując dociec przyczyn „niezrozumiałego” zachowania:

1. Święto Wojska Polskiego jest obchodzone w rocznicę wojny polsko-bolszewickiej, która programowo odbyła się bez udziału żołnierzy pochodzenia żydowskiego

2. Opozycja odmówiła uczczenia Święta Wojska Polskiego obchodzonego w rocznicę zwycięskiej wojny polsko-bolszewickiej, która programowo odbyła się bez udziału żołnierzy pochodzenia żydowskiego

3. WIĘC Opozycja to potomkowie żołnierzy pochodzenia żydowskiego, którzy nie wzięli udziału w zwycięskiej wojnie polsko-bolszewickiej oraz tych żołnierzy i cywili pochodzenia żydowskiego, którzy brali udział w tej wojnie po stronie przegranych, czyli po stronie niepolskiej.

Zachowanie totalnej opozycji było absolutnie logiczne (co jest trochę dziwne, gdyż logika nie ma wstępu do kultur orientalnych, nazwijmy więc ich postępowanie „konsekwentnym i kierowanym przez instynkt grupy”).

Dlaczego zachowali się naturalnie? Porzucając ścisłe ścieżki genialnego Arystotelesa przełóżmy te trakty sylogistyczne na potoczne wypowiedzi:

- po co mam celebrować zdarzenie, które ani nie jest ważne dla mnie osobiście, ani nie było ważne dla mojej rodziny i nacji
- po co mam celebrować zdarzenie, które dla mnie, mojej rodziny i mojej nacji było totalną porażką nadziei, planów i zamierzeń (nasze cele były inne, niż niepodległe państwo polskie) oraz narodową katastrofą [por. wszystkie dzieła Juliana Unszlichta z chirurgiczną dokładnością opisującego walkę z polską niepodległością prowadzoną w pocz. XX w. przez przytłaczającą większość polskich Żydów, polskiej zdradzieckiej diaspory]
- protestuję przeciw celebrowaniu wydarzenia, które potraktowało moich przodków, jako jednostki, które trzeba czasowo odizolować, odseparować.
Ich rozumowaniu (ich sylogizmowi) trudno zaprzeczyć, nie rozumiem więc skąd te zdziwienia pytających dziennikarzy i skąd nie udzielanie PRAWDZIWEJ odpowiedzi przez indagowanych. Zachowali się zgodnie ze swoją wiedzą o historii, z przekazami rodzinnymi z pocz. XX w. oraz – last, but not least – ew. zgodnie z tym, co (jako „prozelici”, potomkowie wschodnich prozelitów lub jako - według terminologii Shlomo Sanda "naród wymyślony") podpisali w umowie o dzieło zawartej z potomkami osobników nieuczestniczących grupowo w odzyskiwaniu niepodległości przez Polskę. Nie ma się tu czemu dziwić.

Problem w tym, że oduczyliśmy się posługiwać logiką i że ich rozumowaniu (sylogizmowi) nie towarzyszy (nie odpowiada) nasze rozumowanie (sylogizm). I że do polityki nie idą ludzie wyciągający wnioski, tylko jednostki spełniać się lubiące w „rokowaniach” i robieniu lin z... betonu

Jak krótko opisać relację my-oni II)   (czyli relację Polacy-„przyjaciele”): Da się to wszystko syntetycznie ująć tak, 3 po sobie następujące etapy (3 fazy rokowań, dialogu, konfliktu itp.):

Faza nr 1. ONI mówią: my nie możemy uczestniczyć  III), bo MY nie WY
Faza nr 2. MY odpowiadamy: skoro WY nie chcecie uczestniczyć, to jasne jest, że WY, to nie MY.
Faza nr 3. MY wyciągamy wniosek: skoro WY, to nie MY więc "ROZWÓD", separacja, izolacja itp. [ogłoszony, zarządzony i realizowany, w pewnym sensie chodzi o decyzje analogiczne (nie tożsame) do decyzji gen. Sosnkowskiego].
Nazwijmy umownie powyższy ciąg myślowy „sylogizmem gen. Sosnkowskiego”.

Bezustanny pat, do którego na wszystkich szczeblach „reformy” PIS doprowadza, ciągłe buksowanie reform, codzienne do niczego nie prowadzące sprzeczki (tysiące godzin czasu antenowego) – to wszystko jest rezultatem tego, iż PIS organicznie jest niezdolny (z powodu dogmatycznego, samobójczego, irracjonalnego – jako sentymentalne dziedzictwo L.K. - filosemityzmu oraz z powodu dużej obecności ukrytych „przyjaciół” w jego obozie) i niechętny wyciągnięciu jedynego, słusznego wniosku z wciąż na nowo odkrywanych punktów 1 i 2, czyli stwierdzenia ROZWODU, kontradyktoryczności interesów asymilowanych gości z gospodarzem. PIS po powyższych punktach nr 1 i nr 2 infantylnie wciąż ponawia zachętę dla nich i mówi: prosimy, stańcie się tacy jak My, prosimy was, wysłuchajcie nas. A druga strona w odpowiedzi pokazuje gest Kozakiewicza, a PIS (jego polska partycja) jęczy, oj, wy niedobrzy, oj wy brutale, my tacy mili dla was, do skarbonki wrzucamy a wy nie chcecie się stać NAMI, dlaczego? Odpowiedź, gdyby różne kultury rozmawiały z sobą szczerze brzmiałaby zapewne tak: właśnie dlatego nie możemy stać się WAMI, bo wtedy byście przestali wrzucać NAM, bo nie byłoby już NAS, ergo nie byłoby już Naszej skarbonki, już byśmy się roztopili w Was. Nie moglibyśmy wam już z b i o r o w o wydzierać, tego, co zawsze jedna, darwinowska IV)   zbiorowość innej chce wydrzeć. Bo wszyscy byliby MY. A jak wszyscy być MY, to dla KALI być wielka strata, bo nie być przepływu i wpływu i trudniej dla KALI być pośrednik. Wszystko stać w miejscu. I nikt nie chcieć KALI płacić. A KALI nie lubić fizyczna praca. Wy rozumieć? My nie móc i nie chcieć się asymilować, bo my wtedy tracić siebie i swoje przyrodzone, naturalne funkcje. A z naturą walczyć to nie być mądre. Wy to rozumieć?

III
REFORMY KACZYŃSKIEGO JAK MOST MORANDIEGO, EKSPERYMENT CHYBIONY OD SAMEGO POCZĄTKU?

Uderzenie pioruna nie było przyczyną główną zawalenia się mostu w Genui. Była to jedynie przyczyna wyzwalająca. Główną przyczyną był... mózg projektanta, prof. Morandiego, który jako pierwszy i JEDYNY na świecie zastosował cięgna żelbetowe zamiast klasycznych lin stalowych, o czym mówił w Polsacie jeden z polskich profesorów, specjalistów z tej sfery, prof. Rymsza, który już 20 lat temu proponował włoskiemu rządowi swoją zabezpieczającą przed zawaleniem projektancką poprawkę. Prof. Morandi tuszył, iż nagnie prawa logiki i fizyki... Błąd w konstrukcji nie może nie skończyć się katastrofą architektoniczną. Jest ona tylko kwestią czasu. I w architekturze i w polityce.

Organiczna, dogmatycznie zawarowana przez utopijno-suicydalny filosemityzm Prezesa (uwarunkowany irracjonalnym sentymentalizmem, który nie przystoi politykowi ponadnarodowej klasy) niezdolność do „sylogizmu Sosnkowskiego” jawi się praźródłem 4/5 klęsk PIS-u, których to klęsk apogeum jeszcze nie doznaliśmy. Nie mogę zakończyć tego tekstu sakramentalnym zaklęciem: „i obyśmy nie doznali”, bo doznamy z pewnością wielu „pików” tej aracjonalnej „polityki rozszczepionej tożsamości narodu polskiego”– mówiąc językiem dowódców bitwy warszawskiej: polityka „wojska reformującego Polskę”, które jest rozbijane od wewnątrz przez element jawnie dystansujący się i wrogi wobec państwa narodu polskiego – taka polityka nie może skończyć się dobrze.

Dowódcy tamtego czasu mieli na tyle wyobraźni, znajomości logiki zdań (i logiki dziejów), odpowiedzialności za państwo oraz inteligencji i odwagi by podjąć adekwatne posunięcia na szczeblu państwowym przywracające integralność wojsk – PIS nigdy nie przywróci integralności „wojsk reform”, dlatego tym, czego dokona będą zaledwie reformy połowiczne, urwane w newralgicznym punkcie, jak ów most Morandiego w Genui... Reformy niedokończone, których ostrze wróg wewnętrzny najpierw stępi, a  po pewnym czasie  odwróci i skieruje w przeciwną stronę... Jak w 1920 na wschodzie Polski. Ten most nie miał prawa trwać, te reformy nie chcą się udać, tamta wojna - gdyby nie decyzje gen. Sosnkowskiego, prowadzona teoretycznie wspólnym wojskiem  nie mogłaby  być zwycięska, bo żadnej wspólnoty - oprócz przestrzennej - nie było pomiędzy polskimi żołnierzami a żydowskimi żołnierzami i cywilami. Zamiast wspólnoty była całkowita sprzeczność interesów tymczasowych i dalekosiężnych.

Ktoś tu eksperymentuje. Wyważa otwarte drzwi. Projektuje „liny” żelbetowe. Podczas gdy wszyscy wiedzą, że one pękają powodując katastrofę i tragedię. Projektuje cięgna żelbetowe, gdy wszyscy wiedzą, że konstrukcję mostu można zawieszać tylko na linach ze stali. Żelbet to kompozyt strukturalny, stal to stop. Cechą kompozytów jest n i e j e d n o r o d n o ś ć.

„Czuwaj wiaro i wytężaj słuch, pręż swój młody duch jak stal”.

Jak stal. Nie jak pękający podczas wichur dziejowych żelbet. Sklecony z dwóch sprzecznych żywiołów... Nie zdolnych do jednorodności V)  . I do wygrywania bitew i wojen. Także kulturowych, ekonomicznych, handlowych, demograficznych i gospodarczych.

Z udziałem żołnierzy pochodzenia żydowskiego bitwa warszawska nie byłaby wygrana. Dzisiaj także nie da się być zwycięskim Piłsudskim bez „sylogizmu Sosnkowskiego”... No way.

Trochę pokory i odstąp pan swych sentymentów niegodnych aspiranta na męża stanu, polski panie Morandi. Bo zaczniemy schodzić z tego mostu, który klecicie i zostaniecie na nim tylko sami z alkohololubnym elektoratem Kwaśniewskiego. A most Ojczyzny i tak się zawali, bo ze sprzecznych strukturalnie żywiołów jest zaprojektowany;  runie, choć będą stać na nim jego nie chcące słuchać doświadczeń innych ludów i czasów – jego nieszczęsne, nie pojmujące przyczyn klęsk firmy konserwacyjne i nie słuchający nikogo z tych, co ostrzegają -Konstruktor. Cichy wyznawca prof. Morandiego.

-------------------------------------------------------------------------------

PRZYPISY

  I) Por. np. ]]>http://prawy.pl/55795-bitwa-warszawska-bez-udzialu-zolnierzy-pochodzenia...]]>

 II) Ważne by nie brać tego, co ujawnił 15 sierpnia, a wcześniej bojkot święta POLSKIEGO parlamentaryzmu, za postawę tylko „totalnej opozycji”, „totalsi są po prostu odważniejszymi „przyjaciółmi”, lub pracującymi dla lobby przyjaciół, głośno mówią to, czego szeroko wtopione w polskie społeczeństwo środowiska „asymilowane” nie chcą upubliczniać, choć tak samo myślą.

  III) Uczestniczyć w obchodach rocznicy POLSKIEGO parlamentaryzmu, w obchodach rocznicy bitwy POLSKO-bolszewickiej itd., itd.

  IV) W zachowaniu narodów dominują reguły darwinowskiej walki o byt, jak to przekonująco opisał żydowski uczony, socjolog i prawnik L.Gumplowicz.

 V) Stopy mogą to być mieszaniny jednorodne lub niejednorodne, podczas gdy kompozyty zawsze są niejednorodne i nigdy nie tworzą jednorodnej mieszaniny.

PS

Oczywiście, logika Stagiryty w swej użyteczności pomaga rozsupłać inne, pozornie skomplikowane kwestie, np. kwestię afery z postawieniem pomnika żołnierzy bolszewickich w Ossowie z udziałem panów Komorowskiego, Kunerta, Wajdy etc. Włączmy więc prawa logiki: skoro zamieszkujący przedwojenną Polskę Żydzi (jak pisali dowódcy wojny polsko-bolszewickiej „żywioł żydowski”) dołączali do wojsk bolszewickich w atakowaniu i zabijaniu polskich żołnierzy, to byli owi Żydzi jakby pełnoprawnymi, samozaciągającymi się żołnierzami bolszewickimi. I to imperatyw czczenia ich pamięci wymusił na wszelakich Kunertach, Komorowskich etc. postawienie pamiatnika bolszewickim żołnierzom w Ossowie, a następnie - na zasadzie wyboru mniejszego zła -  uczynienie Ossowa "centralą" corocznych obchodów rocznicy bitwy warszawskiej. Platformerskie obchody rocznicy bitwy warszawskiej w Ossowie (gdzie zawczasu postawili pomnik bolszewikom) to książkowy wręcz przykład zapoczątkowania operacji "przechwytywania symboli" i "przechwytywania świąt".

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.2 (24 głosy)

Komentarze

Nie wiem czy zauważyłeś, ale obecnie nie da się internować oficerów i żołnierzy żydowskiego pochodzenia. Jarkacz jaki jest taki jest, ale próbuje grać tak jak sytuacja pozwala. Te Twoje drapania się lewą ręka w prawe ucho są w tej sytuacji pozbawione uroku, gdyż żeby nie wiem co Jarkacz kombinował to i tak następnego dnia obudzimy się w kraju rozkradzionym do fundamentów, zadłużonym na kilka pokoleń, bezbronnym w sensie militarnym i oblepionym złodziejami i cwaniakami jak kożuch wszami. I żadne klepanie po pleckach i cmokanie niczego nie zmieni. Nawet Twoje dobre rady Pani Zofii są bez większego sensu gdyż nie wskazujesz żadnej sensownej recepty, a tylko cmokasz. To każdy głupi potrafi, tak wróg jak i popprawiacz (jedno sobie skreśl).

 

Vote up!
10
Vote down!
-10

Apoloniusz

#1571174

"obecnie nie da się internować oficerów i żołnierzy żydowskiego pochodzenia"

Apoloniuszu z Tyany, nie o tym jest tekst... Bardzo mi przykro.

pzdr.

Vote up!
11
Vote down!
-5

wawel24

#1571176

Plujesz sobie na Jarkacza, gdyż wedle Ciebie on i tylko on jest sprawcą naszej bidy, lecz omijasz sedno zagadnienia. Gdyby Jarkacz wyjechał na księżyc, to czy bida wyjechałaby razem z nim? Wątpię.

Vote up!
7
Vote down!
-7

Apoloniusz

#1571186

Genialna idea - tylko czy wykonalna, po tym jak nie udało się jej wyeksportować nawet do Syjamu czy na Madagaskar?
Poza tym architekt zatrunił już inżynierów do budowy mostów z betonowej bidy tu na miejscu. Ten belwederski nawet bardzo lubi kosmonautów, więc jak nie na księżyc to przynajmniej na Wawel postara się Jarkacza wysłać za zasługi w konceptualizacji wielkiego przęsła z betonowej bidy, łączącego Tel Aviv bezpośrednio z Centralnym Portem Lotniczym (w fazie projektowania na deskach inżynierów ujazdowskich). 

Vote up!
8
Vote down!
-2
#1571190

... nie można tej bidy internować, ale na księżyc to i owszem. O wiele łatwiej.

Vote up!
6
Vote down!
-2

Apoloniusz

#1571197

NIE TYLKO  Kaczyński jest sprawcą. Polska ma jeszcze niestety juda sza, POPa, czyli obcego,

P ełniącegoi O bowiązki P olaka ! 

który niszczy JĄ  na wiele sposobów. Wystarczy go posłuchać i popatrzeć na ten wredny uśmiech:

 https://www.youtube.com/watch?v=L_LJ7b77tNc

Jak strasznie zawiódł oczekiwania Polaków. Jak on NAS strasznie oszukał!  Jak długo jeszcze pozwolimy na tą destrukcję ???

Jak długo jeszcze ??? Kiedy wykopiemy juda sza POPa  z Belwederu ??? No kiedy ?!

Vote up!
3
Vote down!
0
#1571273

Komentarz ukryty i zaszyfrowany

Komentarz użytkownika Halina44 został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

wzm, z w dzsjszj Plsc ntysmtyzm "gdkn" jst mnj ptrzbn nz dkcj, svr-vvr wlk z nrkmn. Jchn n trch sprzd 80 lt w db dmkrtyzcj, ntrnt dstp d zrdl hstrycznych pchn mhrwym ncjnlzmm.
Vote up!
0
Vote down!
-8

H44

#1571210

PYTANIE:
DLACZEGO   KOMUNISTYCZNA  OPOZYCJA  JEST PRZECIWKO  UROCZYSTYM  OBCHODOM  ŚWIĘTA  WOJSKA  POLSKIEGO  W  DNIU  15  SIERPNIA? 
ODPOWIEDŹ:

  1. PO  PIERWSZE  -  TOTALITARNA OPOZYCJA  JEST OPOZYCJĄ  KOMUNISTYCZNĄ,  WIĘC DZIEŃ 15 SIERPNIA  JEST  DLA  NICH  ROCZNICĄ  ICH PRZEGRANEJ  WOJNY! 
  2. PO DRUGIE  -  DZIEŃ  15 SIERPNIA  JEST  ŚWIĘTEM  WNIEBOWZIĘCIA  NAJŚWIĘTSZEJ  MARYI  PANNY,  CO  DLA  KOMUNISTYCZNEJ  OPOZYCJI  NIENAWIDZĄCEJ  POLSKIEJ  HISTORII,  KULTURY  I  KATOLICKIEJ  TRADYCJI  JEST  NIE  DO  ZAAKCEPTOWANIA.
Vote up!
14
Vote down!
0

michael

#1571187

Najwyższy czas na odstąpienie od zakłamywania rzeczywistości i zrezygnowanie z korzystania ze zwodniczych eufemizmów. Musimy przyjąć wreszcie do świadomości, że oni nie są żadnymi totalnymi opozycjonistami - ponieważ nie są opozycją w Polsce, nie są także żadnymi post-komunistami, post-politykami, nie uprawiają post-historii, ani post-relatywizmu albo post-marksizmu. Nie są nijakim post.

Oni są czystej krwi komunistami, oni są czerwieńsi od malin, z krwi i kości prawdziwymi komunistami są. 

Cała reszta to klasyczna dla komunizmu maskirowka, nowe kłamstwa w miejsce starych. To jest odwieczne zachowanie biomimetyczne wszystkich pasożytów. Oni jak modliszki gotowi są ukręcić łeb partnerowi w trakcie miłosnego aktu. Oni są jak kleszcz, który wwierci się w zdrową tkankę społeczna, by ją zatruć i sparaliżować, by ją potem ssać i ssać, by ją wyssać na śmierć. Taka jest prawdziwa definicja komunizmu. 

To nie jest żadna totalna opozycja, oni są wrogimi Polsce najprawdziwiej totalitarnymi komunistami

A więc 15 sierpnia obchodzimy rocznicę ich klęski.
[link]

Vote up!
13
Vote down!
0

michael

#1571188

Ukryty komentarz

Komentarz użytkownika gorylisko został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

qrka wodna, jakieś wydumane teorie o żydach, cyklistach, krasnoludkach i dołóżmy marsjan którzy patrzą na nas ziemian z równie płaksiego marsa ;-)

tymczasem prawda jest prozaiczna...łooopozycja zachowuje się jak banda zwykłych smarkaczy obrażonych na cały świat, że to nie oni  grają pierwsze skrzypce...tom banda rozwydrzonych ciulów... bo naprawdę ciężko znalezć inne określenie, nie dość, że durnie to jeszcze bezczelni bo uważają się za światłych i kulturalnych...jak to wygląda w praktyce ? każdy widzi, kulturę wbijania szpilek w kukiełke tudzież wycia przed pałacem prezydenckim... władza traktuje to jak powinno sie traktować rozwydrzonych gówniarzy... i proponuję zrobić to samo a nie wymyślać teorie od żydowskich spisków...

Vote up!
2
Vote down!
-8
#1571198

Może tego nie wdać z afrykańskiego buszu. Ale czy gorylisko słyszało o ostatnich oskarżeniach tubylczych szympansów o holokaust? A cykliści to wręcz na Jasną Górę próbowali ostatnio wpedałować! Czy gorylisko otrzymuje wieści od innych źródeł niż afrykańskie tamtamy?

Vote up!
10
Vote down!
0
#1571209

za pomocą łączy internetowych a nie tamtamów...z tego co wiem cykiliści którzy pedałowali żydami en masse nie byli, fakt mogli dostać kasę od sorosa i sił tajemnych ze strony dukaczewskiego... inna sprawa, skok na kasę próbują wykonać żydzi ale powstaje pytanie, czy cykliści pozowolą im ją chapnąć... a to już takie pewne nie jest

Vote up!
2
Vote down!
0
#1571217

Komentarz ukryty i zaszyfrowany

Komentarz użytkownika Halina44 został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

Rwnz mjm bzsnswn ptln : "WS CZRZ JWRJW" l ch mszk dzs w Plsc l jst nczcwych ? Wll ? lrs ?
Vote up!
0
Vote down!
-7

H44

#1571211

Komentarz ukryty i zaszyfrowany

Komentarz użytkownika Halina44 został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

Rwnz mjm bzsnswn ptln : "WS CZRZ JWRJW" l ch mszk dzs w Plsc l jst nczcwych ? Wll ? lrs ?
Vote up!
0
Vote down!
-7

H44

#1571212

ZAMIAST POPISYWAĆ SIĘ DOBOREM AGRESYWNEGO SŁOWNICTWA.

Z tego powodu otrzymuje pani sporo negatywnych punktów, mimo że widoczna treść pani uwag ma wart pozytywnego zauważenia sens.

Jest to bezpośredni skutek formy komunistycznej propagandy, która tu i teraz  dołuje poziom wszelkiej dyskusji. Przejmuje pani pogardliwy sposób rozmowy, narzucany przez totalną opozycję. używa takich określeń jak "pitolenie bez sensu" i w ten sposób demonstruje pogardę, zamiast jakiegokolwiek argumentu.

TYMCZASEM  PRZEDMIOTEM  NINIEJSZEJ DYSKUSJI NIE JEST ŻADEN AKTUALNY ŻYDOWSKI PROBLEM W POLSCE.

Przedmiotem dyskusji jest zagadnienie odseparowania (rozwodu - jak to określa autor felietonu) środowisk zajmujących się dzisiaj tu i teraz antypolską dywersją. Sam jestem zdania, że tym środowiskiem są  komuniści i zjawisko komunizmu wraz z komunistyczna agenturą. - mówiąc w skrócie.

Autor felietonu posłużył się w swoim felietonie kilkoma różnymi przykładami zastosowania konstrukcji kompozytowych, które mają do spełnienia bardzo odpowiedzialne zadanie. Jednym z przykładów jest nawet sposób zrealizowania kompozytowych zawiesi mostu, który uległ katastrofie w Genui. A więc nie tylko Żydzi, ale i beton w konstrukcji mostu. Autor sugeruje, konieczność podejmowania zdecydowanych działań w takiej sytuacji. Jednym z przykładów jest decyzja ministra Sosnkowskiego w warunkach wojennych.

A więc problemem nie jest narodowość, ale dywersja.

Proszę zauważyć, ja się z panią zgadzam, i co ciekawsze, nie wrzeszczę na panią, nie wyrażam się pogardliwie.

Vote up!
6
Vote down!
0

michael

#1571226

pitolenie to jest z waszej strony H44.

Z naszej jeno fakty. Jak te biblijne owoce po których drzewo się poznaje. cyt. PO OWOCACH ICH POZNACIE, NIE MOŻE BOWIEM DOBRE DRZEWO RODZIĆ ZŁYCH OWOCÓW , A ZŁE DRZEWO DOBRYCH, TAK WIĘC PO OWOCACH ICH POZNACIE......

z faktami szanowna H44 się nie dyskutuje. Fakty mówią za siebie. Od stuleci. Myślenie nie boli pono. Polecam lekturę : Stanisław Staszic - O przyczynach szkodliwości żydów..... Tak na moje oko, to ta ich szkodliwość ciągle jakby większa i większa. żmijowe plemię, czyniciele zła, dzieci Szatana - Lucyfera, o czym poinformował wszem i wobec jeden z żydowskich rabajów, rabiejów, czy jak ich tam zwą. 

odrażające typy. Wprost emanują swą pogardą do gojów. Widziałem niedawno grupę tych.....Patrzyłem przez szybę mojego samochodu na ten ich przemarsz po głównej ulicy sporego miasta. Czarna, paskudna chmura w tych swoich czarnych chałatach, czarnych kapeluszach, i butach, czarno brodata i czarno pejsata. Jeno białe jakieś sznurki im się dyndały, jak maszerowały

:

https://www.youtube.com/watch?v=y7POLK-2hnE  

 

 

Vote up!
11
Vote down!
0
#1571231

  Te pijawki chcą wyssać Polskiej krwi...To nigdy się nie zasymiluje z Polakami. Plemię pasożytów.

Vote up!
7
Vote down!
-1

ronin

#1571267

Przecież nie ważne ilu ich jest w Polsce, ważne ilu jest poza Polską i jakich mają tu swoich "lobbystów".

N'est-ce pas?

Vote up!
7
Vote down!
0

parodystka

#1571249

Zgadzam się z tym, co napisałeś w całej rozciągłości! Podobnie jak Wawel uważam, że Prezes popełnia podstawowe błędy licząc na współpracę - zrozumienie ze strony chazarów, podczas gdy oni chcą tylko - wszystkich naszych pieniędzy, całego pozostałego majątku Polski i naszego podporządkowania i niewolniczej pracy!

Nigdy nie dojdziemy do porozumienia z cwaniakami, którzy nas nienawidzą, opluwają, już obecnie wykorzystują i chcą z nas uczynić niewolników. Niestety zarówno pis - rząd pisowski, jak i resztę Polaków, bez względu na ich preferencje polityczne, czekają kłopoty, niepowodzenia, a nawet być może związana z tym katastrofa. I nie jest to żadne czarnowidztwo, a właśnie realizm!

Prezes i jego czereda popełniają oczywiste błędy, uzależniając Polaków coraz bardziej od wrogich, nienawistnych sił antypolskich, ale nie widać szansy na przebudzenie, zmierzamy nieuchronnie ku negatywnym rozstrzygnięciom!

 

 

Vote up!
7
Vote down!
-2

Cognoscetis veritatem, et veritas liberabit vos --- Poznajcie prawdę, a prawda was wyzwoli.

#1571279