Witam
Od dłuższego czasu przyglądam się blogosferze, kipiącej od rozmaitych emocji i prezentującej najróżniejsze nurty myśli oraz anty-myśli.
Z jednej strony cieszy, że tak wiele osób wkłada tyle pasji w troskę o sprawy publiczne, z drugiej strony wyraźnie widać, że zarówno owa "troska" jak i "sprawy publiczne" są odmiennie rozumiane.
Niby to oczywiste, ale prawdziwym problemem jest to, że owo...