Karabiny, kot i królewskie szaty z pajęczej nici, czyli sytuacja jest poważniejsza, niż się zdaje...

Obrazek użytkownika wawel24
Kraj

WSTĘP

Żyjemy w dwóch równoległych rzeczywistościach. Rozdźwięk między nimi osiąga w ostatnich dniach apogeum. Otwieramy media: 90% pedofilia księży, 5% spektakl dla ubogich i naiwnych pt. Kopacz, pozostałe 5% Eurowizja w... Izraelu z polskim "ludowym"zespołem w jakichś kosmicznych strojach udających ludowe, w stylu "polskości" i "ludowości" lansowanym przez ludzi znikąd, czyli MM i Glińskiego. Polskość matriksowa.

Przywódca kraju opowiada o związkach psychicznych ze swoim kotem - cały naród słucha. O kotletach schabowych, jakby chciał na siłę udowadniać swoją... polskość. Opowiada o kotletach i kotku, gdy na Polskę szykuje się skok na kilka setek miliardów $ (suma podawana dzień wcześniej przez izraelskie media). Naprawdę trzeba być fanatykiem i somnabulikiem siedzącym na księżycu jak Twardowski, żeby nie pomyśleć, iż jest to robione celowe, by usypiać, by odwracać uwagę.

Najlepszy sojusznik - niezależny od zmiany rządów w Polsce, czyli wieczny - wysyła bojówkę rekieterów. Rząd toczy rozmowy z nią od 4 lat i ukrywa przed obywatelami. Rząd podglądany przez dziurkę od klucza przez niezależnych publicystów karanych za to podglądanie medialnym bojkotem przez cara. Czasem jakiś z sekowanych publicystów (np. Sumliński) ujawnia, że mógłby występować w TV PUBLICZNEJ, CZYLI NASZEJ pod jednym warunkiem, że nie porusza w ogóle tematyki żydowskiej. TEN ROZKAZ O ZAKAZIE SAMOWOLNEJ WYPOWIEDZI O ŻYDACH WYDAWANY JEST POD ADRESEM DOROSŁYCH LUDZI PRZEZ SAMEGO CARA. To są szczyty patologii. Parafrazując Bieńkowską można powiedzieć: Sorry, to jest klimat choroby... PRZEWLEKŁEJ, RODZINNEJ i wydaje się, że nieuleczalnej, niestety.  Jednocześnie wicepremier deklaruje miłość do kraju, z którym polski rząd toczy rozmowy o rekiecie, o napaści, o wysokości sumy na jaką ma być... okradziony. Największy przyjaciel planuje razem z "naszymi" okradzenie narodu na bajońskie sumy. Największy przyjaciel i sojusznik zarzuca nam udział w ludobójstwie. I NIKT Z "NASZEGO RZĄDU" SIĘ NIE ZAJĄKNIE O TYM. Trzeba być aktorem w filmie przez nich reżyserowanym, by nie czuć całym sobą, iż nie jest to polski rząd i że to nie są Polacy.

Media zalane tematem pedofilii w ogóle i pedofilii księży a na zapleczu delegacja-niedelegacja rozmawia-nie rozmawia z przedstawicielami-nieprzedstawicielami rządu-nierządu. Prof. Koneczny zwrócił uwagę, jak Żydzi dopasowują słowa do swoich działań, słowami utwierdzają swoją władzę, zmieniają słowom sens niszcząc zachodnią racjonalność - najeźdźców na ziemie palestyńskie nazywali... osadnikami. Koneczny pisze: osadnicy? Od kiedy to osadnikami nazywa się tych, co przychodzą na już zamieszkałą ziemię i w dodatku będącą jeszcze pod mandatem brytyjskim. Taka sama zmiana pojęć idzie pod adresem Polski każdego dnia ze strony Izraela. I my PODEJMUJEMY SŁOWNIK NAJEŹDŹCÓW - PISZEMY: delegacja izraelska prowadzi rozmowy BEZ UDZIAŁU RZĄDU. Co to kujda jest?? Po pierwsze już nie żadna delegacja, skoro wizyta i zaproszenie odwołane! Po prostu zwykła grupka jakichś ludzi, obywateli Izraela. Co to do diaska znaczy "rozmowy bez udziału rządu"? Co to za psychuszka? Czemu my w nią wchodzimy? Dlaczego dzień w dzień media publiczne kłamią przekierowując winę za rekiet na "amerykańskich Żydów" lub na "amerykańskie organizacje", skoro od 8 lat "egzekucją roszczeń" zajmują się dwie IZRAELSKIE ORGANIZACJE pod egidą rządu państwa Izrael? Izrael jest chroniony pijarowo, bo narracja 1000-letniego sojuszu i wiecznej przyjaźni by się załamała w oczach ludu? Gdy tylko rzecz idzie o Izrael, cały rząd i PIS łżą jak najęci. Zbyt to przemyślane i konsekwentne, by nazwać to tylko chorobą. Inni szatani tu są czynni...  Przecież to państwo jest bezpańskie! A niby kto nim rządzi? Jarosław? Deklarujący miłość metafizyczną i religijną do... państwa, które chce nas okraść na 1/3 tej sumy, która opisuje okupacyjne hitlerowskie zniszczenia w Polsce? Człowiek, który mówi, że istnienie neobolszewickiego, rasistowskiego i terrorystycznego państwa reketierskiego JEST DOWODEM NA ISTNIENIE BOGA? Człowiek, który mówi, że jest katolikiem, a publicznie wyznaje 2 fundamentalne dogmaty pseudoreligii holokaustianizmu, zajadle antychrześcijańskiej sekty?  Człowiek który nas usypia kotkiem, gdy po domu krążą gangsterzy? Człowiek, który nie wie, że od minimum 20 lat w dżinsach młodzież robi celowo dziury? Człowiek z księżyca? 

Duży kraj w środku Europy ogarnięty... schizofrenią? Zaślepiony? Omamiony? Kult jednostki? Jednostki, która sama przyznaje, że jest w nieustającej traumie...

Kto zrobił takie rzeczy z naszym krajem?

 

1. MAŁY POLAK

 

“Polak mały” - znamy ten zwrot w b.pozytywnym kontekście. Dzisiaj można go powtórzyć, ale już w tragicznym kontekście. Duża część naszych rodaków popadła w hańbiącą skarlałość. Polak mały dzisiaj, to zajadły czciciel Jarosława i partii. Osobnik może i dobroduszny, lecz wykastrowany z wyobraźni, z przewidywania skutków, z samodzielności, ze zdolności wyobrażania sobie niekonwencjonalnych wyjść z trudnych sytuacji. Imię Polaków małych jest wciąż, niestety, legion. Obsiedli internet. Podjudzani są przez ludzi w rodzaju Sakiewicza, partyjnych wyrobników powiązanych pajęczyną finansów z szefem partii. Oraz przez pracowników mediów humorystycznie zwanych PUBLICZNYMI,  trzymanych na sznurku przez cara. Klasyczna “nowa klasa” Dżilasa. Ci dzisiejsi mali Polacy pełni są wściekłości partyjnej - chodzą i plują jak swego czasu tłumy homo sovieticusów robiły broniąc komunistów, choć mam wrażenie, że wtedy większa ilość ludzi zachowywała trzeźwy rozum. Wtedy wszyscy Polacy wiedzieli, że rząd nie jest nasz i że sojusznik nas okrada. Dzisiaj tę wiedzę zwalczają ludzie podający się za patriotów. Pełni są przywiązania do cara, do skinięcia jego dłoni, do mrugnięcia jego oka i do jego magicznych słów, które jak spojrzeć na nie trzeźwo - wyprane są z wszelkiej treści - no, chyba że… Chyba że mówi o Izraelu i Żydach. Wtedy słowa jego nabierają polotu (pozornego polotu, gdyż wszystkie zdania wypowiadane z namaszczeniem przez prezesa o państwie Izrael, są kalkami syjonistycznej propagandy obecnej na izraelskich stronach w sieci) i wzniosłego tonu. O Polakach mówi, że… myślą portfelem, o Izraelczykach - że nad ich losem czuwa sam bóg, że są pełni siły ducha, męstwa. CZY MY NAPRAWDĘ NIE ZASŁUGUJEMY NA INNEGO PRZYWÓDCĘ?

Czytając wypowiedzi o Izraelu, o tym, że jest cudem naszych czasów, niezwykłym państwem, o jego męstwie ducha - miałem myśli, czy J.Kaczyński kiedykolwiek wypowiedział się o Polsce w tak egzaltowanych słowach? Czy powiedział, że NAD ODRODZENIEM SIĘ PAŃSTWA POLSKIEGO PO 123 LATACH NIEWOLI CZUWAŁ BÓG? Czy powiedział, że odzyskanie niepodległości przez Polskę jest dowodem na istnienie Boga?? Jeśli nie zdążył ich wypowiedzieć do dzisiaj, kiedy jest już w szacownym wieku, a zdążył je wyrecytować z przejęciem o obcym, zbrodniczym państwie zamieszkałym przez naród, który prawie od zawsze był zapiekłym wrogiem nawet myśli o polskiej niepodległości - to znaczy, że ten starszy pan jest po prostu mesjanistycznym syjonistą. Jeśli coś ewidentnie na coś wygląda i się jako to coś samo z dumą  przedstawia, TO JEST TYM CZYMŚ!  Po jakimś czasie od chwili, gdy przyszły mi do głowy te myśli, znalazłem w sieci, na twitterze identyczne myśli kogoś obcego. Znak to, że myśl różnych ludzi idzie w podobnym kierunku. Tylko trzeba ten pochód budzących świadomość myśli - przyspieszać. I może to robić każdy z nas na dziesiątki sposobów.

 

 Polak mały dzisiejszy cierpi na niedobory w wielu sferach. Tak jak rządząca partia, która wykastrowana jest z odwagi, zdecydowania, woli obrony polskiej godności, woli realizowanej każdego dnia i programowo - a nie dopiero wtedy, jak naród da wyraz w internecie lub w sondażach, że się na coś nie zgadza. To rząd ma budzić naród, narodową godność i siłę, a nie naród każdego dnia kontrolować ucieczki i wycofywania się rządu, lub podkładanie się obcym, zaprzyjaźnionym lobbies. Rzeczy w Rzeczypospolitej stoją na głowie.

Podobna ślepota jest w kwestii stosunku do UE. I tu znowu potężna jest odpowiedzialność rządu, który modeluje swój stosunek do UE ślad w ślad za sondażami A NIE WEDŁUG WZORCA SWOICH NIEZACHWIANYCH, SILNYCH, NIEPODLEGŁOŚCIOWYCH POGLĄDÓW. W tak ważnych kwestiach przywódcy stają się lustrem bezmyślnej opinii społecznej, zamiast ją wykształcać, podnosić i uświadamiać oraz trenować w poczuciu siły i godności. A potem się dziwią, że UE ich traktuje jako pętaków. Bo UE widzi dokładnie tę słabość, to płaszczenie się, tę małość.

Mali Polacy ujadający w obronie swoich carów są przekleństwem Rzeczypospolitej. Typ człowieka z opowiadań Czechowa i Zoszczenki. Nieśmiertelny typ. Taki, który nastawia swój grzbiet, by po nim przeszedł but carskiego oficera i który wycina z surduta owo miejsce z odciskiem podeszwy swego pana, oprawia je w ramki i wiesza na ścianie. I śpi z uchem przy ścianie, by ułowić coś, co mógłby donieść na swojego sąsiada i zasłużyć się car-bogu.

 

2. OBCE KARABINY NA LOTNISKACH I ULICACH - SYMBOL NASZEJ KLĘSKI DUCHOWEJ ORAZ MAŁOŚCI LUB ZDRADY WŁADZ PAŃSTWOWYCH

 

Wielu z nas doświadczyło już obecności na lotnisku, w restauracjach hotelowych bądź na ulicy - dziwnych sylwetek uzbrojonych sołdatów o smagłej karnacji z karabinami nie na plecach, ale trzymanymi w pozycji gotowej do strzału. Sylwetek żołnierzy obcego, wg wielu badaczy, neobolszewickiego państwa. Dla wielu był to szok. Czy komuś przychodzi do głowy, że to mogą być... zielone ludziki i że sprawa z nimi skończy się, jak z tamtymi ludzikami? Jeśli nie pomyślał, to niech pomyśli...  Rozmawiałem miesiąc temu ze znajomym z drugiej półkuli, który po przyjeździe z lotniska właśnie był w szoku po takim widoku. Wcześniej prawie filosemita. Po tym przeżyciu - nie wiadomo, czy nie zmieni kanonu lektur na, jak to pisali przed wojną niektórzy księża - judeorealizm.

Identyczne przeżycia są udziałem setek Polaków na terenach byłych obozów zagłady, lub przy okazji wszelakich marszów żydowskich na terenie Polski. Dyskryminacja polskich flag, polskich bohaterów. Powolne przejmowanie naszej historii. Rząd, który na takie rzeczy spokojnie patrzy i na to pozwala - jest co najmniej rządem podejrzanym, choć wielu już się nie certoli i mówi “okupacyjnym”.

 

Karabiny, bajeczki o kotku, aktorskie kłamstwa premiera, prymitywne media, - to wszystko łączy się na poziomie głębokim, poziomie symbolicznym. Rzeczywistość fizyczna jest obrazem rzeczywistości mentalnej, ikoną rzeczywistości duchowej. To, co ukrywają przed narodem, to, o czym kłamią, to - nie polskie - co wielbią, to wszystko kształtuje ducha narodu. Wzmacnia go, lub powoli unicestwiając - zabija.

 

3. DOGADAJĄ SIĘ JAK RESTYTUCJA Z PROSTYTUCJĄ?

 

Ani polityczne, ani antysemickie elementy nie powstrzymają nas przed wypełnieniem tego ważnego moralnego obowiązku – zapewniła izraelska minister ds. równości społecznej Gila Gamliel. Izraelska minister mówi, iż nikt nie powstrzyma Żydów przed przejęciem mienia bezspadkowego. Portal Haaretz jawnie i bez ceregieli pisze o tym, żeby Polacy spieszyli się ze spłatą za mienie szacowane na “kilka setek milardów $”. W tym czasie Przywódca obmyśliwał wywiady o kotku…

Prawie wszystkie izraelskie media nazwały marsz Konfederacji marszem antysemitów. Gdy tak nazwali czerwoni z Brukseli marsz niepodległości - było trochę protestów PIS-u. W tym przypadku, oprócz haniebnej rządowej blokady informacyjnej zobaczyliśmy kompletny brak reakcji na bezczelne oszczerstwa mediów żydowskich. Nie można tu nie mieć przed oczyma Piłata umywającego ręce. Inni mówią: rząd kompradowski, rząd kolonialny, żałośni najemnicy, cali zanurzeni w snach o brukselskich emeryturach. Czy to już sięgnięcie dna przez ludzi, których partyjne machinacje i okrągłostołowe cyrografy postawiły prawem kaduka na czele państwa? To już prawie dno, to już za 5 dwunasta dla narodu, który wreszcie musi zareagować. Musi, gdyż oni nigdy się nie zmienią, bo to są kadry wyselekcjonowane przez dobór negatywny. I zanurzone w formalinie zakonu.

 

4. KTO PRZYBIŁ NA POLSKIM GODLE PIECZĘĆ BĘDĄCĄ SYMBOLEM NAZIZMU POLAKÓW?

 

Jesteśmy już o krok od tego, by powoli zacząć wchodzić do historii nie jako ofiary, lecz oprawcy II wojny i polscy naziści. Jak to możliwe? Wystarczyło dobre rozpoznanie wywiadowcze i trafna konstrukcja profilów psychologicznych przed planowaną transformacją oraz  "postawienie" na wyselekcjonowane osoby. Sprawne lobby może więc już zacząć pisać podręczniki historii na nowo, tzn. podręczniki hagad.

Od kiedy i dzięki komu ułatwiona została szatańska robota uczynienia z ofiar - oprawców tożsamych z nazistami? Odpowiedzi udziela W.Sumliński w nagraniu z Youtube z 13.05.2019. Ustanawia on punkt graniczny w tym momencie, gdy Lech Kaczyński zablokował ekshumację w Jedwabnem. Mówi, że od tego momentu symbol nazizmu przylgnął na stałe do Polski i Polaków. I ja się z tym zgadzam na 100%. Lech Kaczyński to postać tragiczna - w wielu aspektach. A jego brat bliźniak i jego ekipy rządowe, czy zrobiły coś, by te koszmarne, tragiczne błędy Lecha minimalizować, bądź likwidować?

 

5. ŚCIĄGAMY HIENY SYPIĄC IM KARMĘ, A POTEM KRZYCZYMY, ŻE NAS ROZSZARPUJĄ

 

Dwa lata temu w warszawskim ZOO J.Kaczyński wygłosił z żarem takim, z jakim nigdy o Polsce się nie wypowiada - długie i maksymalnie mocne wyznanie wiary syjonistycznej i apoteozę (dokładnie zgodną z definicją “apoteozy”) państwa Izrael. Nie zrobił tego przymuszany torturami typu tych, których doznawali żołnierze podziemia. Nie zrobił tego w interesie Polski. Zrobił to czysto ideowo, z własnej, nieprzymuszonej woli i w świętym przekonaniu, iż robi dobrze. Co dla każdego, kto to usłyszał znaczyło, iż jest to zła wróżba dla Polski. I ci tak myślący nie mylili się.

 

Z grubsza rzecz biorąc od tego momentu zaczęło się pasmo nieszczęść dla Polski. Dynastycznie wcześniej podbudowane przez brata prezesa. Oprócz symbolicznego poddania Polski syjonistycznym planom przez decyzję o Jedwabnem podtrzymaną świadomie przez prezesa - łączą los braci inne zworniki, np. żydowska loża Bnai Brith, którą z hukiem i w bezrozumnej ekstazie zalegalizował i uroczyście przyjął LK. Taż sama loża jest członkiem Światowej Organizacji Restytucji Mienia Żydowskiego (WJRO), której to szef 2 dni temu ponagla Polaków, a więc - mam nadzieję - także prezesa w sprawie wypłaty miliardów. W roku syjonistycznych ślubów prezesa sprowadzono też do Polski inną odmianę sępów długodziobych. Waszczykowski i Duda finalizowali zainstalowanie w Polsce AJC. A.Duda uroczyście otwierał ich biuro ze swoją głupkowatą radością na twarzy i obfotografowując się bez umiaru. A dziś? Dzisiaj ich głosem mówi szef WJRO wołając o miliardy rekietu, gdyż AJC jest jej członkiem. Tak samo jak jest nim Światowa Organizacja Syjonistyczna, czyli centrum wiary prezesa. Widzimy więc tu wielokrotne wiązania łączące braci z różnymi częściami szajki napadającej polski dom. To program 300 mld minus, o wiele mniej głośny niż 500+, ale za to tysiąc razy bardziej brzemienny dla przyszłości Polski. Trudno nazwać to, co spotkało braci zaplątaniem się w sieci syjonizmu. Oni wkroczyli tam z fanfarami licząc na królewskie szaty utkane z tych nici. Zdaje się jednak, że z królewskości - nici, a Polska jest owijana powoli, nieuchronnie lepką siecią gangsterskiej żarłoczności… Głaskany kotek narodu zaś coraz bardziej przywiązuje się do prezesa, prawie nieprzytomnie. Pozostaje tylko wyjaśnić, skąd się wzięła kwota 300 mld. Doskonale znający prezesa, wicepremier i doktor filozofii powiedział o nim, że jest to bezwzględny, 100% cynik. Mateusz zaś Morawiecki jest zdobywcą wawrzynu dla najperfekcyjniej kłamiącego pośród premierów i prezydentów, Wałęsa i Kwaśniewski mogą się uczyć od niego. Kłamie bez mrugnięcia okiem i rozbudowując kłamstwa w kilometrowe, ludycznie zabarwione hagady okraszone topornym witzem. Kłamie na 200%. Dodajemy więc 100% cynizmu i 200% kłamstwa - i co otrzymujemy? Owe 300 miliardów o które chodzi...

W.Sumliński - bardzo słusznie - mówi, iż spłacenie nawet złotówki roszczeń żydowskich za holokaust zhańbi nas na zawsze, zhańbi pamięć tych Polaków, którzy zginęli za ojczyznę, gdyż niepostrzeżenie wsunie nas pod kategorię ludobójców i nazistów. Po latach nikt nie będzie dociekał, czy zapłaciliśmy 1 zł, czy 300 mld. Ona będzie PRZYZNANIEM SIĘ DO WINY. Ta złotówka zapłacona z tytułu odszkodowania za holokaust uczyni z nas wszystkich oprawców - i jako tacy przejdziemy do historii i podręczników, jako zrównani z nazistowskimi bestiami. To byłby dopiero - mówiąc słowami premier Szydło - prezent od prezesa. Dla Polaków. Na zawsze - nie tylko na rok wyborczy! 

 

 

PS 

Każdy z tych, którzy czują się patriotami, a nie wiedzą co robić, może drukować, odbijać teksty na których się wychował, teksty, które uzna za ważne dla obudzenia i kształtowania polskości. Rozpowszechniać, rozkładać te teksty w różnych miejscach. Np. w przeróżnych poczekalniach. Można też posługiwać się żółtymi znakami nawiązującymi do żółtych kamizelek. Musimy zacząć intensywnie przypominać o tym, kto jest gospodarzem tych ziem. Z przebiegłym bowiem wrogiem los nas zmierzył. Przypominać o narastającej świadomości i woli narodu. Być prawdziwym a nie kanapowym patriotą lub pełzającym wyznawcą cara. I zaznaczać. Swoje przestrzenie, poglądy, swoje zdecydowanie. Zaznaczać w symboliczny sposób, lecz budzący respekt. Jest tu pole do indywidualnej inwencji. Jakaś zaraza eksterytorialności zaczyna się szerzyć w naszym kraju. I fizycznie, na terenach hitlerowskich obozów zagłady. I symbolicznie, w naszej kulturze, sztuce, edukacji, nauce i obyczajowości. Każdy może na swój sposób przyłożyć rękę do tego, by morze mądrej polskiej myśli zalało i zatopiło okupację zła na naszej ziemi. Nie toczymy walki przeciw ciału ani krwi, tylko przeciw pierwiastkom zła na wyżynach niebieskich. Musimy pilnować, żeby było widać, gdzie jest nasz teren, gdzie, wbrew kabale i bogom wojny panuje Chrystus, twórca Europy i Polski. To wojna duchowa, wojna Chrystusa z bogiem wojny i kłamstwa. Bóg pokoju, prawdy i dobra albo bożyszcze wojny, kłamstwa i przewrotności. Stań się żołnierzem tego boga. Rolą mediów jest być oczami i uszami narodu. Jednak oślizgłe cielsko boga wojny wpełzło i do mediów, by nas usypiać w trakcie inwazji. Straciliśmy swoje oczy i uszy, media zakryły je kłamstwami. Każdy z nas musi stać się uszami i oczami swojego narodu.

 

Dzisiejszy czas jest niezwykle ważny dla Polski. Jeśli ktoś popiera nienarodowe ruchy i partie, to teraz jest ostatnia szansa, gdy może się przysłużyć ojczyźnie - w jakikolwiek sposób, robiąc klipy wideo, drukując, przesyłając różne materiały znajomym. Bardzo ważna jest działalność w internecie, by zniwelować dywersję środowisk typu sakiewiczowskiego. Gdy nastaną - a nastaną z pewnością, bo takie są prawa duchowe -  rządy prawdy i rządy polskie - to pierwszym pytaniem będzie, co robiłeś w czas matriksu, schizofrenii i aksamitnej zdrady. Jeśli rozumiesz, że nasz Bóg prawdy i dobra, to nie ten sam “bóg”, co bóg reketierów, bandytów i kłamców - to pamiętaj, że prawda zatriumfuje wbrew wszystkiemu. To jest ostatnia chwila na to, by się opamiętać i zrzucić z siebie sentymenty patrymonialne i tęsknoty za orientalnymi ojcami narodu.

 

==========================

DODATEK

Niewolnictwo

 

słowa: kpt. Zdzisław Broński ps. „Uskok”

muzyka: Andrzej Kołakowski

 

A kto chce być sługą niechaj sobie żyje,

Niechaj sobie powróz ukręci na szyję

Niechaj swoją wolę na wieki okiełza,

Pan jest niedaleko niech do niego pełza

 

Niechaj jak pies wierny czołga się bez końca,

Za żydowskim biczem który go potrąca

I najpierw głaskany a potem wzgardzony,

Niechaj bolszewikom wybija pokłony

 

A kto chce być wolnym i prawe ma serce,

Niech walczy, niech cierpi choćby w poniewierce

Niech ducha pokrzepi myślą o przyszłości,

Niech czoła nie zniży w podłej służalczości

 

A kto chce być sługą niechaj sobie żyje,

Niechaj sobie powróz ukręci na szyję

A kto chce być wolny i prawe ma serce,

Niech cierpi, niech walczy choćby w poniewierce

 

A kto chce być wolnym,

A kto chce być sługą.

 

Hieronim Dekutowski ps."Zapora" (po lewej) i Zdzisław Broński ps. "Uskok"

4
Twoja ocena: Brak Średnia: 3.3 (12 głosów)

Komentarze

Niepoprawni, w których większość stanowią "mali polacy" z najmniejszym gawrionem, którzy udają patriotów. śmieją się z pejsatych karabinów na lotnisku i wszystkim ,którzy nie myślą sektą kaczyńską, zakładają ruskie onuce.

Bardzo to wszystko przygnębiające i właściwie beznadziejne.

Nic do nich nie dociera. Słowem nie trafisz...a broni nie mamy...

Dzięki Wawelu, że nie tracisz wiary i sił , którymi podsycasz resztki patriotyzmu, które w nas jeszcze tlą...jak długo?

Pozdrawiam

Vote up!
5
Vote down!
-5

Verita

#1590411

"NAD ODRODZENIEM SIĘ PAŃSTWA POLSKIEGO PO 123 LATACH NIEWOLI CZUWAŁ BÓG?"

To może trzeba przypominać :  Np.

https://pl.aleteia.org/2017/11/13/jak-pilsudski-kochal-niepokalana-co-sw-maksymilian-kolbe-myslal-o-marszalku/

A jeśli wierzyć w relacje bolszewików ,to

https://dzieckonmp.wordpress.com/2010/08/13/cud-nad-wisla-jako-cudowna-interwencja-maryji-ks-dr-jozef-maria-bartnik/

A żydowske apokryfy co do np. wojny sześciododniowej itd. chyba są dosyć "analogiczne" :-) . Więc może stąd neonaczelnik państwa czerpie inspiracje ...

Vote up!
3
Vote down!
0

Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.

#1590420

W tak ważnych kwestiach przywódcy stają się lustrem bezmyślnej opinii społecznej, zamiast ją wykształcać, podnosić i uświadamiać oraz trenować w poczuciu siły i godności. /Wawel/

--------------------------

Owszem, staliby się, gdyby opinie, takie jak Pańska, miały wpływ na ich poczynania. Na szczęście przywódców charakteryzuje rozsądek i opanowanie.

 

Vote up!
3
Vote down!
-3

AgnieszkaS

#1590681