Popiełuszko, Jedwabne, Aneks WSI, Smoleńsk … czyli program Historia+
Dlaczego nie możemy się przeciwstawić „prawdom” Żydów, Niemców i Rosjan? Bo przyjęliśmy zasadę uciekania przed Prawdą.
Dziwi - nie dziwi już, sprawa Smoleńska. Nikogo nie zastanawia też, że nie przeprowadzono, po 2015 roku, do końca śledztwa w sprawie śmierci św. Jerzego Popiełuszki. A to przecież sprawa dotycząca naszego podwórka – nie urazimy tu Żydów ani Amerykanów. Możemy zaszkodzić, co najwyżej, komunistycznym zbrodniarzom. Dlaczego nie wyjaśniliśmy choćby tej sprawy?
Wzięliśmy się za „polskie obozy śmierci”. Okazuje się, że stoją za nimi upiory Grossa z Jedwabnego. I że na dobrą sprawę, to trzeba by zacząć od wyjaśnienia co tam się stało. Wcześniejsze bagatelizowanie tej historii, mimo że miejsce to znajduje się na polskiej ziemi, teraz spowodować może klincz.
Obawiam się, że tak może być ze wszystkim, czego się tylko nie tkniemy.
Jeśli kiedyś uznaliśmy, że będziemy tworzyć historię na zasadzie dyplomatycznych ustępstw, to przyjęliśmy zarazem, że nie będzie to historia, tylko narracja. Taka bajka o korporacji zwanej Polska S. A. Bo kto traktuje państwo wyłącznie jako grupę powiązanych interesów, ten żyje niestety w korporacji. A Polska to nie sama gospodarka, dyplomacja i infrastruktura.
W czym więc problem?
W tym, że bez Prawdy i Historii - Polski nie ma. Jest tylko regionalny biznes. A jeśli chcecie aby wspierano was w biznesie, to przestańcie się przejmować nazewnictwem. Czy się Polska będzie nazywać, Polską, Kondominium czy CHDiKK – kakaja raznica? Ważne żeby się kręciło.
No chyba, że się chce tworzyć nie biznes tylko najprawdziwsze Państwo. Tyle, że wtedy - niestety – bez Prawdy się nie obejdzie.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5977 odsłon
Komentarze
O co chodzi?
1 Lutego, 2018 - 17:57
W tej obecnej agresywnej nagonce na Polskę nie chodzi o zapisy ustawy o IPN, bo ona jest tylko pretekstem(pałką) przy pomocy którego chcą zmusić Polskę do odpowiednich zapisów w przygotowywanej ustawie reprywatyzacyjnej, w duchu takim, jaki znalazł się w przyjętej przez Senat USA ustawie S.447 tj. by bezspadkowe mienie, po obywatelach polskich pochodzenia żydowskiego było ustalone i wydzielone, ustanowiony nad nim osobny nadzór a dochody z tego mienia były przekazywane organizacjom żydowskim opiekującym się ofiarami holocaustu i na cele edukacyjne.
Jest to żądanie wbrew prawu polskiemu , amerykańskiemu a także prawu spadkowemu obowiązującemu w Izraelu.
Izrael przyjął taką strategię działania, by naciskami i groźbami skłaniać władze innych, słabszych państw, do działań zgodnym z interesami Izraela i środowisk żydowskich na świecie i odwodzić je od podejmowania działań sprzecznych z tymi interesami.
Irlandczycy mają podobny jak Polska problem z Izraelem.
Irlandzki senat wstrzymał procedowanie nad ustawą zakazującą i penalizującą import towarów z terenów okupowanych przez Izrael.
Premier Netaniachu ostro skrytykował tę ustawę i wezwał ambasadora Irlandii na dywanik.
http://www.presstv.com/Detail/2018/01/31/550769/Ireland-Israel-settlements
To wszystko jest już dostatecznie nagłośnione, o czym piszesz
1 Lutego, 2018 - 18:05
Dla mnie kluczową sprawą nie jest - dlaczego zostaliśmy zaatakowani, ale - jak wykorzystać ten atak dla obrony własnych interesów.
Wiele wskazuje na to, że
1 Lutego, 2018 - 19:06
Wiele wskazuje na to, że operacja fałszywej flagi jaką były wydarzenia z 10.04.2010 roku była wynikiem uzgodnień prowadzonych przez USA i Rosję w ramach rozpoczętej przez Obamę polityki resetu USA-Rosja a w opracowywaniu scenariusza operacji brały udział służby państw zainteresowanych pozytywnymi rezultatami tej polityki czyli USA, Izraela, Niemiec, Francji i oczywiście Rosji.
Oczywiście, że na stole negocjacyjnym polityki resetu ze strony Rosji były sprawy rewizji układów pomiędzy ZSRR i USA kończących zimną wojnę, które pozbawiły Rosję zdobyczy w wyniku II WS ustalonych w porozumieniu jałtańskim.
Negocjatorem polityki resetu ze strony amerykańskiej był Carl Levin, Przewodniczący Senackiej Komisji Sił Zbrojnych USA.
Treści jego negocjacji ze stroną rosyjską mogliśmy poznać z publikacji WikiLeaks.
Głównym powodem dla którego USA postanowiły rozpocząć politykę resetu z Rosją, była pilna potrzeba rozwiązania nabrzmiałych problemów wokół sprawy wojny w Afganistanie i zaopatrzenia dla zwiększających się w tym czasie kontyngentów wojsk USA i NATO w obliczu coraz większych problemów z drogą zaopatrzenia tych wojsk przez Pakistan(potrzebowano wtedy uruchomić drogi zaopatrzenia przez Rosję i byłe republiki sowieckie w Azji Środkowej(uruchomić tzw. północną drogę zaopatrzenia i już w lutym 2009 roku a więc po miesiącu funkcjonowania rządu Obamy podpisano pierwsze porozumienie o udostępnieniu przez Rosję tej drogi, na razie dla transportów nie militarnych; militarne udostępniono dopiero w 2010 roku, po dalszych negocjacjach i ustępstwach USA na rzecz Rosji(rezygnacja z tarczy w Polsce i Czechach- 17.09.2009, podpisanie układu START II- 8.04.2010 i pomyślnie przeprowadzonej operacji fałszywej flagi z 10.04.2010 roku, która była potwierdzeniem przez strony porozumień resetowych zawarcia umowy omerty czyli solidarnego milczenia na temat istoty, przebiegu i sprawców wydarzeń.
A.Macierewicz w maju 2010 roku w teście dla Gazety Polskiej zatytułowanym "Droga do Smoleńska" ujawnił część tej prawdy o geopolitycznym podłożu tych wydarzeń, pisząc:
(...)Lech Kaczyński wraz z elitą niepodległościową znalazł się w wirze wielkiej rosyjskiej operacji odzyskiwania wpływów na obszarze dawnego imperium i to w uzgodnieniu z Niemcami oraz za zgodą rządu Donalda Tuska. Była to w istocie gigantyczna pułapka, która zatrzasnęła się wraz ze startem Tu-154 10 kwietnia o godzinie 7.20 czasu warszawskiego(...)
A.Macierewicz nie włączył do grona sprawców USA, pisząc w dalszej części tekstu, pisząc że:
(...)Polityka Kaczyńskiego z powodzeniem realizowana w czasach ofensywy USA w Europie okazała się skuteczna także w okresie wycofywania się Ameryki.(...)
nie precyzując, z czego wynikała ta polityka "wycofywania się Ameryki" z Europy a była ona rezultatem uzgodnień polityki resetu polegającej własnie na rewizji porozumień po zimnowojennych na korzyść Rosji czyli zgoda na odzyskiwanie przez Rosję tego co zdobyli w umowach jałtańskich, w zamian za ustępstwa Rosji w sprawach Afganistanu i Iranu(irański program atomowy zagrażający Izraelowi).
Istotę tego co działo się w geopolityce podczas negocjacji resetowych w 2009 roku przedstawia publiczna wypowiedź głównego negocjatora tej polityki w kwestiach bezpieczeństwa czyli wspomnianego już wyżej Carl'a Levin'a.
Jak donosiły media polonijne z USA, Carl Levin publicznie "zażartował" w Waszyngtonie, "że trzeba znowu oddać Rosji Polskę w zamian za współpracę odnośnie Iranu i w Afganistanie".
A ja uwazam
2 Lutego, 2018 - 04:25
A ja uwazam, i chyba mam do tego prawo, ze problem jezt znacznie powazniejszy. Ta histeryczna nagonka na TRESC ustawy, ktory zaakceptowali przeciez dwa lata temu - tworzac sobie furtke w postaci nie karania naukowcow (Gross i inne opracowania "naukowe") i "artystow" - szczegolnie filmowych. Na tej podstawie beda sie ukazywaly bez zadnych przeszkod prace "naukowe i artystyczne" udowadniajace swiatu, ze to Polscy Nazisci, czyli polscy podludzie wymordowali Zydow w czasie holokaustu. Mysle, ze ta zupelnie niezrozumiana i nielogiczna nagonka na wczesniej uzgodniony tekst, jest tylko wstepem do rozwiazania "kwestii polskiej". Obserwujac dlugoletnie poczynania Zydowskiej propagandy na terenie kontynentu Ameryki, rysujacej Polakow jako prymitywnych osobnikow o najnizszych instynktach, nie posiadajacych cech ludzkich - dochodze do wniosku, ze swiatowemu zydostwu chodzi o fizyczne wyeliminowanie Polski z mapy swiata i usuniecie jej mieszkancow z tego terenu. Oczywistoscia jest, ze najpierw nalezy ich okrasc do cna.
To się zaczeło od likwidowania polskości, od wyśmiewania i lżenia naszej przeszłości, naszych bohaterów i naszej wiary. To jest pierwszy krok, drugim będzie likwidacja Polski. J.M.Rymkiewicz
O co chodzi?
1 Lutego, 2018 - 17:57
W tej obecnej agresywnej nagonce na Polskę nie chodzi o zapisy ustawy o IPN, bo ona jest tylko pretekstem(pałką) przy pomocy którego chcą zmusić Polskę do odpowiednich zapisów w przygotowywanej ustawie reprywatyzacyjnej, w duchu takim, jaki znalazł się w przyjętej przez Senat USA ustawie S.447 tj. by bezspadkowe mienie, po obywatelach polskich pochodzenia żydowskiego było ustalone i wydzielone, ustanowiony nad nim osobny nadzór a dochody z tego mienia były przekazywane organizacjom żydowskim opiekującym się ofiarami holocaustu i na cele edukacyjne.
Jest to żądanie wbrew prawu polskiemu , amerykańskiemu a także prawu spadkowemu obowiązującemu w Izraelu.
Izrael przyjął taką strategię działania, by naciskami i groźbami skłaniać władze innych, słabszych państw, do działań zgodnym z interesami Izraela i środowisk żydowskich na świecie i odwodzić je od podejmowania działań sprzecznych z tymi interesami.
Irlandczycy mają podobny jak Polska problem z Izraelem.
Irlandzki senat wstrzymał procedowanie nad ustawą zakazującą i penalizującą import towarów z terenów okupowanych przez Izrael.
Premier Netaniachu ostro skrytykował tę ustawę i wezwał ambasadora Irlandii na dywanik.
http://www.presstv.com/Detail/2018/01/31/550769/Ireland-Israel-settlements
"Dziwi - nie dziwi już,
1 Lutego, 2018 - 18:26
"Dziwi - nie dziwi już, sprawa Smoleńska. Nikogo nie zastanawia też, że nie przeprowadzono, po 2015 roku, do końca śledztwa w sprawie śmierci św. Jerzego Popiełuszki. A to przecież sprawa dotycząca naszego podwórka – nie urazimy tu Żydów ani Amerykanów."
Nie byłbym taki pewny, że "nie urazimy tu Żydów ani Amerykanów", bo sprawa zabójstwa,(póki co bł.) ks. Jerzego Popiełuszki była zbrodnią założycielską IIIRP(PRL-u bis) i nie można tu wykluczyć międzynarodowego spisku w tej sprawie z udziałem służb państw zainteresowanych rozmontowaniem bloku komunistycznego a w czołówce tych państw były przecież i USA oraz Izrael.
Prawdopodobnie sprawcy porwania księdza, przekazali go komuś innemu(mówili o pozostawieniu go w samochodzie) a potwierdzają to zeznania świadków, że ksiądz Jerzy nie zginął w dniu uprowadzenia(nie 19, a 25 października). Takim tropem szło śledztwo prokuratora Witkowskiego, któremu dwa razy je odbierano a po zdobyciu władzy przez PIS w 2015 roku nie powierzono, choć na początku Prokurator Święczkowski tego nie wykluczał.
To samo dotyczy udziału USA i Izraela w zbrodni smoleńskiej i dlatego podkomisja MON wykonuje pracę drugiego ostrza nożyc Golicyna w tej sprawie, bo interesy tych państw nie mogą być naruszone a szczególnie teraz gdy władza rządu ZP skonfliktowanego z Niemcami i UE oparta jest na interesach i wsparciu USA i Izraela.
Witaj Romku
2 Lutego, 2018 - 13:28
Bardzo mądry tekst. Niestety sporo młodych ludzi nie ma przekazanego kodu kulturowego. Widzą kraj tak jak opisujesz - rodzaj korporacji bez historii. Brak wiedzy historycznej powoduje, że można taką osobę odpowiednio zaprogramować i później sterować.
Wracając do konkretu - Ar t55a nowelizacji mówi, że muszą być spełnione jednocześnie 4 warunki aby można było karać za kłamstwa. Muszą być:
– publiczne, wbrew faktom, pod adresem Narodu i Państwa, przypisywanie innych win wynikających z działania innych podmiotów. Natomiast można swobodnie kłamać „artystycznie” i „naukowo”.
Co sądzę o tym.
„Nie rozumiem” oburzenia żydów izraelskich i amerykańskich. Przecież będą mogli dalej bezkarnie kłamać. Również nasi naukowcy i artyści maja tu pełną swobodę w łganiu. Żydzi są wielkimi hipokrytami. Przecież sami ustawowo mają wprowadzoną penalizację kłamstwa oświęcimskiego. Dlaczego się burzą jak ktoś robi to samo? Pewne światło na ten zamęt rzuca ten artykuł:
http://3obieg.pl/polskie-obozy-koncentracyjne-a-jednak-deal
No i co zrobić z byłymi prezydentami Komorowskim i Kwaśniewskim. Prawo nie działa wstecz ale trzeba by ich chociaż publicznie nazwać zdrajcami. Sprawy Popiełuszki, WSI, Aneksu, Jedwabnego są do załatwienia teoretycznie od ręki. Praktycznie widać że państwo jest jeszcze z dykty.
Czy można/trzeba ustąpić? Według mnie nie. Czym to grozi?
1. zerwanie stosunków dyplomatycznych?
2. utrudnieniami w handlu?
3. problemami finansowymi?
4. nagonką medialną?
5. rozbiór kraju?
6. destabilizacją społeczną i polityczną?
Pewnie są jeszcze inne punkty ale z wymienionych 4 - jest cały czas realizowany, 1. 5. nie, 2. raczej nie, 3.6. raczej tak.
Uważam, że mimo takiego zagrożenia bilans będzie dodatni.
bez Prawdy i Historii - Polski nie ma
2 Lutego, 2018 - 17:55
Choćby dlatego, że zamiast niej jest pokraczny twór, którym można pomiatać, stworzony i przez 100 lat utrwalany przez bolszewicką później rosyjską machinę propagandową z jej bardziej lub jeszcze bardziej rozbudowaną w różnych okresach agenturą wpływu.
JW