Chłopi stuhrchani!

Jestem, suponuję, równie wielkiego rodu, jak rzeczony, niewymieniony rzecznik idei kmiotków, jako głównej siły, nowego paliwa, partii Jarosława.

No cóż, pan doktor Kaczyński to bardzo zdolny i wykształcony Polak. Rodu zdaje się mniejszego niż pan profesor niewymieniony. Atoli jeśli  herbowego, to dalibóg pewniejszego pochodzenia.

Krew zacna się czasem  pospolituje  zwłaszcza gdy czasy trudne dla Rzeczpospolitej nastają. Podlejszego pochodzenia, alibo i natury, ludzie za cudzoziemszczyzna goniąc, odstawiają pociesznie krwie zacnej splendory. Odstawiają, bo robią to, jak komediant jakiś komedii pornograficznej dla panien niedoświadczonych. panien niedoświadczonych i młokosysów którejś z przedwojennych stolic świata cywilizowanego, a raczej przedmieść jej brudnych i nieoświeconych. A ten, kto wielki, może zniżać się do prostodusznych niższego stanu ludzi sobą w całości dla nich pozostając. Zwłaszcza jeśli słychać dalekie echo sądnych trąb i wojska jakoweś po niebie cwałują tętent w duszach prawych zostawując, a złość i upór w złych wzmagając.