Czy Konfederacja rymuje sie z operacyjna kombinacja?

Obrazek użytkownika Mości Zagłoba
Kraj

Rymuje się, ale logicznie z tego niewiele wynika, poza mozliwosciami erystyczno-goebelsowskiej pyskówki. Niniejsze pisanie jest w związku z moim tekstem z kwietnia 2018 pt  Sępy, Hieny i pochyłe drzewo. gdzie może zbyt obudowałem zasadniczą tezę w ornamentykę gawędy staropolskiej. ta teza to po prostu konstatacja, ze po nieudanym ciamajdanie nastepna kombinacja bedzie robiona przez sztab pierwszorzędnych specjalistów. Suponowałem wtedy, że dźwignią jest 447 i stereotypy o polskim antysemityzmie, no i skłonność nasza do prywaty i kłótliwość, jak również indywidualizm czy po prostu zarozumialstwo i pycha. Wtedy myślałem że to z Niemiec będzie prezent. Dzisiaj okazało się naocznie skąd. Wtedy, kiedy to pisałem Konfederacji nie było. Pierwsze wieści były przekazywane przez red. Michalkiewicza, telewizję w Realu, Media Narodowe, kontrapropaganda szła z środowisk Gazety Polskiej. Dzięki kucom , ojkom i onucom dowiedziałem się jednak ile jest ruskich w Izraelu, jakiej klasy etycznej jest pan Netanjahu i jak często on iz Putinom wstrieczałsia. Najbardziej jednak przemówiła do mnie ilość sowiecki sojuz czczących "totemów" (pomników) w Izraelu w niedawnym pieriodzie postawiona. Łubianka dysponuje agenturą po zimnej wojnie porównywalną z potencjałem głowic atomowych po niej pozostawionej. Agentura wpływu w Niemczech w ogóle w całej unii. Agentura destrukcji kłamstwa i chaosu w reszcie świata. I 30% ruskich żydów-nieżydów z populacji Izraela, częściowo w trakcie akcji MOST przez "naszych" dostarczona. Ano.Ano. Nie wszyscy oni kagiebiści czy komsomolcy, trudno jednak wyobrazić sobie, że ruski wywiad nie skorzystał, aby uzupełnić i poszerzyć siatki w Izralu i okolicach. No chyba ze wielkoruskie serduszko słodko do Izraelitów zapukało. No. I zdaje się , że środowiska żydowskie skupione wokół 447 są dobrze znajome mordorowi. Wszak gdzieś z okolic onego światka poszły pieniążki dla wujciów Stalina i Hitlera, pono nawet na drut kolczasty, nie tylko na karabiny i tanki. I teraz pytanie, czy Putin spuchł, czy czymś naprawdę paskudnym przywali, choćby nawet jakimś odruchem martwej ręki. Zwłaszcza jak spuchł i spalił na panewce. Nasze kuce i onuce oraz prezesi też chyba głupie nie są, choć krew i charakter narodowy gra swojskie krakowiaki, mazurki i obertasy w towarzystwie onych.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (5 głosów)