Włosi powiedzieli "Heldze" STOP i dołączyli do wolnych krajów w chorej niemieckiej UE...

Obrazek użytkownika krzysztofjaw
Świat

Przedwczoraj napisałem, iż Pani Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen podczas spotkania na Uniwersytecie Princeton w USA stwierdziła, że Polska nie dostanie żadnych pieniędzy z KPO, ponieważ polski rząd nie chce zmienić prawa dotyczącego sądownictwa w taki sposób, jak chce KE. 

 

Nie omieszkała też pogrozić tym swoim paskudnym, niemieckim paluchem Włochom, że jeżeli jutro (wczoraj) zagłosują na prawicę to KE i sama UE ma narzędzia do ich zdyscyplinowania: "Zobaczymy wynik głosowania we Włoszech. Były też wybory w Szwecji. Jeśli sprawy pójdą w trudnym kierunku, mamy narzędzia, jak w przypadku Polski i Węgier". Lider prawicowej Ligi Matteo Salvini - odnosząc się do słów przewodniczącej - stwierdził, iż "To nędzna groźba, nieproszona ingerencja. Ta pani reprezentuje wszystkich Europejczyków, jej pensja płacona jest przez nas wszystkich. To obrzydliwa i arogancka pogróżka (...) W niedzielę głosują Włosi, a nie biurokraci z Brukseli (...) Gdybym ja był przewodniczącym Komisji, zająłbym się rachunkami za energię". 

 

No i Włosi zagłosowali, i zdobyli o wiele więcej procenta głosów niż nawet najbardziej optymistyczna prawica w tym państwie przewidywała. A te dodatkowe kilka punktów włoska prawica dostała... właśnie za te wypowiedzi "Helgi" z Niemic. 

 

Najwięcej głosów w prawicowej koalicji uzyskała partia Bracia Włosi (Fratelli d’Italia) z jej przewodniczącą Giorgią Meloni, która najprawdopodobniej zostanie pierwszą kobietą - premierem Włoch. Znana jest z obrony konserwatywnych wartości i tradycyjnej rodziny oraz przeciwstawia się całej tej chorej i anaturalnej ideologii płynącej z ust lewaków: gender, LGBTQ, New Age, itd. 

 

Naprawdę ci eurokraci są kompletnie oderwani od rzeczywistości i problemów Europejczyków. Żyją w jakiejś przez siebie stworzonej oraz śmierdząco-ideologicznej bańce. I Europa ma już tego dosyć. Niedawno Szwecja, teraz Włochy a wcześniej m.in. Polacy, Węgrzy i Czesi powiedzieli unijnym elitom jasno i wyraźnie "STOP". A i jeszcze nie można zapominać o Brexicie. I sądzę, że to dopiero początek, co widać  np. w Hiszpanii, gdzie prawica wygrywa w sondażach. 

 

Tak jak sądziłem następuje erozja UE w jej dotychczasowym kształcie. Jest nawet lepiej, bo zakładałem, że może się rozpaść dużo później a teraz jest nawet taka możliwość, że upadnie na przestrzeni najbliższych 10 lat i skończą się marzenia o zbudowaniu Jednego Sfederalizowanego  Państwa Europa a tak naprawdę IV Rzeszy Niemieckiej. 

 

Porażka eurokratów jest tym dotkliwsza, że prawdopodobnie wszystkie konserwatywne kraje w UE mogą mieć już niezbędną tzw. większość blokującą, opartą na liczbie ludności. A poza tym zwycięstwo prawicy we Włoszech i Szwecji dotyczy po raz pierwszy tzw. krajów Starej Europy i przekreśla mit, że tylko nowi członkowie (przede wszystkim "demoludy") są eurosceptykami.

 

P.S.

Naprawdę cieszę się z tego zwycięstwa, bo widać, że Europa wreszcie budzi się z letargu a zwycięstwo prawicy we Włoszech może się okazać jednym z największych przełomowych momentów w historii kontynentalnej Europy i samej UE. 

 

 

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 

© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 

]]>http://krzysztofjaw.blogspot.com/ ]]>

kjahog@gmail.com

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)

Komentarze

   Witaj! Chyba jesteśmy teraz bliżej przełomu polityki UE, w domyśle niemieckiej. Mam nadzieję, że przykład Włoch poruszy następne państwa. Ja osobiście oczekuję dymisji U.Leyen. Czas wreszcie skończyć z niemieckimi szantażami. Wiele się chyba nie przełoży to na dalszą działalność krajowej Targowicy, ale widać, że są wystraszeni. Słusznie postrzegasz, że Europa się budzi. Mam nadzieję, na całkowite przebudzenie i nałożenie wreszcie bolesnych sankcji na Niemcy, jako współwinnych toczącej się obecnie wojny. Czas odsunąć Niemcy, od zarządzania Unią. Czas zakończyć sterowanie Unii z Berlina.

Vote up!
6
Vote down!
0

ronin

#1647170

Nic dodać, nic ująć. Niech tak się stanie, bo Niemcy są tacy sami jak za Hitlera a ruscy też tacy jak za Stalina. Oczywiście są wyjątki. I co jest dziwnie, bardzo liczne są i u Niemców i u Rosjan. Dziś wielu z tych ostatnich ucieka przed mobilizacją. A tak chwalili tego swojego Putina. Ciekawe jakby Niemcy zareagowali na mobilizację u nich...

Pzdr

Vote up!
6
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1647173

   Mobilizację Niemców przeciw Rosji?...Odpowiem czarnym humorem. Pewnie chętniej poszliby przeciw Ukrainie...

Vote up!
2
Vote down!
0

ronin

#1647177