"Obywatelski” Kabaret Zielona Gęś w Kolorze Burym

Konwencje wyborcze Platformy Obywatelskiej (jak sama nazwa wskazuje, należącej do obywateli) oraz koalicyjnej PSL (d. ZSL), zapiszą się złotymi zgłoskami w historii polskiego ruchu kabaretowego. Na pierwszym spektaklu, zorganizowanym w obywatelskim (d. robotniczym) Poznaniu wystąpiły wszystkie gwiazdy kabaretowe Platformy.

Był oczywiście i przemawiał twórca naszego dobrobytu, polegającego na likwidacji nierentownego przemysłu, czyli Lewandowski Janusz – były komisarz europejski. Wystąpił też członek partii robotniczej – a dzisiaj obywatelskiej Rosati, zasłużony dla budowy kapitalizmu przy pomocy afery FOZZ. Ale to był dopiero wstęp, przed kulminacyjnym występem obywatelki Kopacz (byłej działaczki ZSL), która w przystępny sposób zarysowała obywatelom (b. robotnikom) widoczny już na horyzoncie dobrobyt - oczywiście w perspektywie następnych 20 lat rządów koalicji PO-PSL.

Krótko mówiąc, partia obywatelska zapowiada, że za 20 lat – jeżeli oczywiście nadal będzie Polska istnieć - nikt nie będzie tutaj płacić składek ZUS i NFZ ! Znikną też umowy śmieciowe wraz ze związkami zawodowymi, a podatek PIT wyniesie tylko 10 procent ! I choć zniknie nierentowna służba zdrowia, to za to obywatele otrzymają bon na leki ! Państwo oczywiście wypłaci emerytury tym wszystkim, którzy dożyją do wieku emerytalnego. Ale z czego, jak  Kopacz zlikwiduje obciążenia podatkowe ? Ta problematyka będzie omawiana na następnej konwencji – po wygranych przez koalicję PO-PSL wyborach. Ale jest już teraz oczywiste, że w przeciwieństwie do PIS-u, Platforma nie weźmie ani grosza z budżetu na swój rewolucyjny program na miarę rewolucji październikowej !

Czyżby zatem….?

Ale o tym potem, gdyż przedtem warto omówić inny program kabaretowy, w którym wystąpił Znany Artysta Scen Naszej WSI, czyli Piechociński Janusz. Ten także od razu poleciał z grubej rury - nic nie mówiąc o kolejnej rurze, która odseparuje Polskę, Ukrainę i Słowację od gazu z Rosji. Jednak Piechociński nawiązał w swym epokowym przemówieniu do wojny wskazując, że tylko jego Zielone Ludziki są nastawione pokojowo !:

- Pierwszego września tam na Westerplatte, jakże wielu zastanawiało się kto i komu pierwszy ma podać rękę. PSL do wszystkich wyciąga swoje dłonie, nie czeka i mówi: »razem Polki i Polacy; razem możemy więcej«. To jest właśnie ta magiczna zielona moc - to ona każdego dnia odmienia ludzi, nasze miasta z wioskami, odmienia pola i zakłady pracy, przynosi nadzieję – podkreślił z emfazą Piechociński.

I gdy nie wygasły burzliwe oklaski po słowach Piechocińskiego, ten dodał, że zielony to kolor nadziei; kolor, który uspokaja… Nic więc dziwnego, że po tych słowach, oczy wszystkich skierowały się na posła Burego, dzięki którym Zielone Ludziki są dziś wszędzie. Nie tylko w Elwarze !

Obecność Burego na pierwszym miejscu listy podkarpackiej PSL – uspokoiła wszystkie Zielone Ludziki, które uzyskały pewność, że gdy przetrwa koalicja PO-PSL to „magiczna zielona moc” w kolorze burym zapewni im dalsze trwanie na opanowanych przez koalicję stanowiskach – zapewniając też stanowiska nowe ! Nadzieja w kolorze zielonym oznacza bowiem, że Bury nadal obdzielać będzie członków PSL i ich rodziny stanowiskami  - w uzgodnieniu z partią, której sama nazwa wskazuje, że obywateli ma za idiotów.

Bo przecież obie koalicyjne partie już wiedzą, że na nowe stanowiska pracy Unia da nam nawet i po 10 tys. euro na jednego imigranta z Afryki i Bliskiego Wschodu ! Wystarczy zatem pomnożyć liczbę 20 tysięcy imigrantów razy 10 tys. euro, by wyszło nam 200 mln euro ! A im więcej będzie imigrantów – to więcej będzie pieniędzy, a zatem i więcej stanowisk w naszej dynamicznie rozwijającej się administracji teoretycznego państwa ! Nie trzeba będzie zatem żadnych pieniędzy z budżetu, skoro za nasze, niezbędne wydatki zapłaci Unia !

Nie ma więc racji Kukiz, który mówi, że Platforma na swój kabaretowy program weźmie pieniądze z Kosmosu. Kukiz chyba zapomniał, że mamy też „złoty pociąg”, dzięki któremu partia sfinansuje wszystkie swoje obiecanki. Na program podboju Kosmosu przyjdzie zatem czas przed kolejnymi wyborami…

Reasumując, już teraz każdy obywatel – czyli właściciel PO – zrównany zostanie z robotnikiem, który w czasach PRL-u był właścicielem PZPR ! Chłop zostanie wreszcie zrównany z ziemią, a każdy mieszkaniec teoretycznego państwa – dostanie po wygranych przez koalicję PO-PSL wyborach – po pół świni ! Jak komuś będzie za mało – to dostanie jeszcze po ryju !

A za dwadzieścia lat – gdy już wszyscy zdolni do pracy Polacy wyemigrują, reszta zaś pracujących Polaków umrze na stanowiskach pracy, nie doczekawszy do emerytury – w Polsce już tylko pozostaną zdolni do rządzenia członkowie koalicji PO-PSL oraz emigranci z Afryki i z Bliskiego Wschodu. Pozostanie też część skarbów ze „złotego pociągu” oraz nieustające dopłaty z Unii. Porządku w teoretycznym państwie pilnować będą Zielone Ludziki, co ze względu na ich kolor rodzi nadzieję.

Nadzieję, że Polacy, oglądając ten kabaret PO-PSL wreszcie przegonią to kabaretowe towarzystwo. Towarzystwo kolesi, któremu się wydaje, że Polacy to kretyni do kwadratu…