Nasz Drogi Przywódca odznaczony Laurem !

Mimo epokowych zasług dla społeczeństwa - takiego odznaczenia, jakie otrzymał w dniu 17 stycznia 2014 roku nasz Drogi Przywódca Bronisław Komorowski - nie otrzymał żaden z przywódców Korei Północnej !  Można więc przypuszczać, że gdy ta wiadomość dotrze do Drogiego Przywódcy Korei Płn. – Kim Dzong Un wpadnie w kompletną depresję…

Bo właśnie w dniu 17 stycznia 2014 roku w Domu Muzyki i Tańca (DMiT) w Zabrzu odbyła się 23 Gala Laurów Kompetencji i Umiejętności. Gali i oczekiwanemu przez społeczeństwo Śląska przyjazdowi Drogiego Przywódcy a zarazem Laureata, towarzyszył niespodziewany wybuch entuzjazmu mieszkańców Zabrza, którzy w liczbie 2 tysięcy zebrali się przed Domem Muzyki i Tańca. Niespodziewany wybuch entuzjazmu mieszkańców Zabrza, w tym rodzin górniczych został (wg. policji) zakłócony przez grupy pseudokibiców. Dlatego policjanci zatrzymali 9 osób, w tym dwoje nieletnich, podejrzanych o „czynną napaść na funkcjonariuszy, ich znieważenie, a także zniszczenia mienia”. Policja musiała więc strzelać do tłumu z broni gładko-lufowej, aby wygasić niespodziewany wybuch entuzjazmu...

Mimo to gala się jednak odbyła w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu, chociaż usiłowano ją w ostatniej chwili przenieść do świetlicy najbliższej jednostki Śląskiego Okręgu Wojskowego. To się jednak nie udało, ze względu na brak dostatecznej ilości Rosomaków do transportu zaproszonych na galę gości…

Mimo oczekiwania ludności na Dostojnego Laureata oraz mimo niespodziewanego wybuchu entuzjazmu społeczeństwa Zabrza, nasz Drogi Przywódca nie dotarł jednak do Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu. Skutkiem tego, nie miał kto wręczyć Laurów Kompetencji i Umiejętności oraz wygłosić tradycyjne przemówienie z wyrazami dumy i uzasadnionej satysfakcji. Co gorsza – z powodu nieobecności na gali Drogiego Przywódcy -  nie mógł on także sobie samemu wręczyć najwyższy Laur.

Zgodnie bowiem z komunikatem kapituły - główny Laur (Diamentowy Laur Umiejętności i Kompetencji) został przyznany prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu, ale - jak przekazali organizatorzy - nie uczestniczył on w uroczystości ze względu na inne obowiązki.

Warto jednak z nieukrywaną dumą i uzasadnioną satysfakcją dodać, że Diamentowy Laur Umiejętności i Kompetencji został przyznany prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu za:

- umiejętność prawidłowego napisania w obecności kapituły słowa „ból” oraz

- za umiejętność prawidłowej odmiany słowa „nadzieja”.

Diamentowy Laur przyznano także prezydentowi Komorowskiemu za dwa epokowe odkrycia. A mianowicie:

1. Za odkrycie, że woda ze źródła rzeki spływa niżej, czyli do morza – a nie odwrotnie.

2. Za odkrycie, że jadąc drogą można skręcić na prawo, na lewo, albo też pojechać na wprost - co bez wątpienia zrewolucjonizuje transport drogowy.

Kapituła, która przyznała naszemu Drogiemu Przywódcy Diamentowy Laur Umiejętności i Kompetencji, równocześnie zgłosiła Bronisława Komorowskiego do Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki i logiki za te dwa epokowe odkrycia.  Ponadto Kapituła podkreśliła kompetencje prezydenta do robienia bigosu staropolskiego, którego przepis nasz Drogi Przywódca przekazał stronie amerykańskiej w trakcie oficjalnej wizyty w Stanach Zjednoczonych. Kapituła z satysfakcją odnotowała także kompetencje Bronisława Komorowskiego do sprawowania najwyższego urzędu. Wynika to z pozytywnej zmiany wizerunku naszego Drogiego Przywódcy po zgoleniu wąsów. Ten fakt zauważył nawet Barack Obama oraz małżonka prezydenta Stanów Zjednoczonych, Michelle – co potwierdza, że teoretyczne państwo oraz jego Drogi Przywódca coraz bardziej liczą się na świecie. Niewątpliwie stukrotnie bardziej od Drogiego Przywódcy Korei Północnej, który w dodatku nie posiada Diamentowego Lauru Umiejętności i Kompetencji.

W związku z trwającą do późnych godzin nocnych akcją policji wygaszania niespodziewanego wybuchu entuzjazmu na wieść o planowanym przybyciu do Zabrza Drogiego Przywódcy - żadne inne informacje nie przedostały się z chronionego przez antyterrorystów  Domu Muzyki i Tańca. Nie wiemy więc, czy wystąpił artysta Olbrychski i Maryla Rodowicz, komu też (w zastępstwie Drogiego Przywódcy) wręczono Diamentowy Laur Umiejętności i Kompetencji, skoro na galę nie zdołała przedrzeć się nawet Pierwsza Dama.

Z pałacowych źródeł wynika jednak, że Pierwsza Dama cierpi na bóle w krzyżu po tym, jak pochylała się w Pałacu Namiestnika nad niedolą śląskich kobiet. Ta dolegliwość Pierwszej Damy wyjaśnia także przyczynę nieobecności Drogiego Przywódcy na gali w Zabrzu -"ze względu na inne obowiązki".

Któż bowiem jak nie Drogi Przywódca może teraz aplikować Pierwszej Damie zbawienny specyfik, znany już w armii austriackiej - dobry nie tylko na głowę, ale i na ból w krzyżu ?