Donald dzięki Putinowi znalazł sobie nową zabawkę. To gry zimnowojenne ! Strach więc otworzyć telewizor - zwłaszcza na okoliczność kolejnej konferencji prasowej premiera. Bo nie wiadomo, czy już trzeba szukać schronu, kopać osiedlowe okopy, czy wywieszać białą, a może raczej amerykańską flagę? A może od razu zawinąć się w prześcieradło i zmierzać w kierunku najbliższego cmentarza ? Nie należy...