Banda renegatów wybrała przywódcę…

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Po raz pierwszy od piętnastu lat wybory przywódcy Platformy nikogo nie ekscytowały. Tylko stacja TVN24 próbowała zainteresować telewidzów tym wydarzeniem, ale co to za „event”, gdy wyniki wyborów były znane zanim się zaczęły? Był jeden kandydat, więc ryzyko, że Schetyna nie zostanie wybrany było znikome. Wybory odbyły się więc jak za czasów wyborów pierwszego sekretarza PZPR. Bo już wtedy był tylko jeden kandydat, który ku zaskoczeniu wygrywał, co masy przyjmowały z entuzjazmem, zwiększając spust surówki. A po wyborze Schetyny nic. Cisza. Nic się nie dzieje. Nawet śnieg stopniał…

Nie było też żadnej niespodzianki co do frekwencji. W wyborach przywódcy tonącej Platformy uczestniczyło zaledwie 52 procent członków partii. Zapewne ta frekwencja była szokiem dla byłego członka KC PZPR tow. Święcickiego (obecnie w egzekutywie PO), który musi pamiętać, że wybory I sekretarza KC PZPR cieszyły się frekwencją 99 coma 999 procent. Jednak w tych czasach każdy członek PZPR wiedział, że nieuczestniczenie w wyborach kończyło się wylaniem z partii, a więc z szlabanem na talony , na zakupy w sklepach za „żółtymi firanami” oraz koniec z wycieczkami do bratnich krajów socjalistycznych w ramach wymiany brygad socjalistycznych. A wyjeżdżało się wtedy nawet na Kubę wyspę !

Dzisiaj każdy, nawet najbardziej zmanipulowany pod płaszczykiem PO członek partii wie, że Platforma nie ma już niczego do zaoferowania, a co gorsze – przynależność do grupy darmozjadów oznacza rychłe odcięcie od koryta. Skoro przynależność do PO to obciach, więc Platformie nie pozostało nic innego jak tylko ulica i z tego zdaje się zdawać sprawę „nowy” przywódca Grzegorz Schetyna. Dodajmy – przywódca bardziej groteskowy od Donalda. Bo Donald miał bowiem refleks i był na tyle cwany, że uciekł z Polski, gdy tylko wyszło na jaw, czym w istocie jest i była Platforma Obywatelska. Taśmy prawdy ujawniły, że to banda renegatów, którzy w d… mieli Polskę i problemy Polaków.

Oni tylko „jedli, pili i lulki palili” (wg. słów Bieńkowskiej), fałszowali unijne raporty, a „reformowali” tylko to, co im kazała zrobić Europa a zwłaszcza Niemcy. Zlikwidowali zatem do reszty polski przemysł, majstrowali przy „in vitro” i wprowadzaniu do szkół „postępu” w postaci genderyzmu, oraz walczyli z polską wiarą i tradycją, forsując obłędne ideologie lewackie, dotyczące przemocy w rodzinie. Zostawili po sobie „ch..., d… i kamieni kupę", jak to lapidarnie określił potomek wielkiego pisarza.

Dziś, gdy na czele „ruchu oporu” darmozjadów stanął notoryczny alimenciarz okazało się, że te wszystkie ideologiczne pseudo-reformy Platformy służyły wyłącznie jako zasłona dymna, za którą dzień po dniu pozbawiano Polskę suwerenności, okradając przy tym Polaków. Nawet z funduszy emerytalnych, dołując przy tym giełdę.

Te wszystkie „reformatorskie” zapędy toczyły się wokół głównego hasła Platformy Obywatelskiej, czyli wokół „polityki miłości”. Okazuje się, że przegrane wybory Platformy niczego nie nauczyły, gdyż to hasło nadal jest leitmotivem „odnowionej” PO. Za tą platformerską nowomową kryła się i nadal kryje brutalna walka z PIS-em. Tej wojny nie ukrywano, jawnie propagując „dorzynanie watah”, a więc bezpardonowe pozbywanie się wszystkich, którzy zagrażali nadziei Angeli Merkel i europejskiego, liberalnego lewactwa. „Nowy” przywódca PO to stary wyjadacz, który na dorzynaniu watah stracił wszystkie zęby. Musiał więc sobie nowe wstawić, by przystąpić do kierowania Platformą, która nadal ma ochotę zagryźć Kaczyńskiego i PIS.

Platforma jednak nigdzie już nie popłynie. To wrak, który ostatecznie zatonie, jak na filmie „Waterworld”. Schetyna, jako kapitan tej łajby jest więc tak samo groteskowy, jak kapitan Schettino. Z jedną wszak różnicą: Schettino uciekł z tonącego statku i od razu trafił do więzienia. Schetyna może zaś bezkarnie jeździć ze swoimi donosami do Berlina i Brukseli. Nikt go nie zatrzyma. Jednak Schetyna niczego nie wywalczy ani dla siebie, ani też dla Platformy, choć zapowiedział, że oprócz stałego programu walki z PIS-em, donoszenie na Polskę będzie jego podstawowym działaniem. Jednak prawda jest taka, ze Angela Merkel nie ma żadnego, wolnego etatu dla renegata z Polski…

Program Schetyny jest więc krótki i polega w zasadzie na wybłaganiu od Unii i Berlina jakiejś akcji przeciwko Polsce, w wyniku której renegaci z Platformy mogliby znowu przejąć władzę w Polsce. „Platforma jest Polsce wręcz niezbędna po to, by dawać ciągle szansę, że ktoś zatrzyma PiS” – wyznał „nowy” wódz PO. Ale to nie Polsce jest potrzebna partia renegata Schetyny, który zechce zatrzymać PIS. Taka partia potrzebna jest Niemcom i „postępowej” Europie. Bo tylko taka wasalska partia pozwoli na ulokowanie w Polsce kilkuset tysięcy islamskich uchodźców. Dlatego tą „wręcz niezbędną” dla Niemców i „postępowej” Europy partią nie jest bynajmniej skompromitowana Platforma i kapitan Schetyna, lecz Ryszard Petru i Nowoczesna. Tym bardziej, że do Nowoczesnej uciekają wszystkie szczury z tonącej Platformy, podczas gdy dawna potęga trzęsąca Polską ma ledwie ponad dziesięcio-procentowe poparcie w sondażach.

Schetyna jednak z uporem maniaka nie dopuszcza do siebie myśli, że Platformy nikt już nie potrzebuje. Jego słowa, że od Platformy ludzie jeszcze czegoś oczekują, to czysta fantasmagoria, zaś zapowiedź , że „Skuteczna obrona Polski przed PiS-em to nasze wyzwanie” – może wzbudzić tylko politowanie nad stanem umysłu przywódcy partii, która nie tak dawno miała 35-procentowe poparcie. Platforma w pół roku po wyborach straciła bowiem wszystkie zęby, a na nowe brak kasy…

Mimo tej klęski partia nadal forsuje „politykę miłości”, a twarzą Platformy na stałe już został Stefek Niesiołowski, ciągle obecny w „postępowych” mediach. Doszli też „nowi” renegaci jak Halicki i Pomaska. Ale oni plują już na całą Polskę, jak ten Lewandowski - Drakula polskiej prywatyzacji, doceniony wreszcie przez klub PO w euro parlamencie. Tacy to ludzie obok Schetyny tworzą "odnowioną" Platformę, gdy doktór Ewie nie udało się wyleczyć Polaków z wiary, tradycji i „polskości”...

Dlatego oprócz straszenia, Schetynie pozostało już tylko przeniesienie partyjnej „polityki miłości” na forum europejskie i na salony Berlina. Jak jednak uczy historia, wasali i renegatów trzyma się w korytarzach. Z drugiej jednak strony lepsze to od podskakiwania wraz z KOD-em na mrozie w oczekiwaniu na zbawcę darmozjadów. Jednak nadzieja, że Rysiu przybędzie od strony Berlina wraz z wojskami Bundeswehry na swym białym Rubikoniu jest tak samo prawdopodobna, jak czekanie tego samego Rysia na święto Sześciu Króli …

Nowe powiedzenie: „Czekał jak Rysiu na święto Sześciu Króli” to paradoksalnie największy wkład opozycji w walce o uznanie przez Europę, że w Polsce dokonał się zamach stanu. I tego będzie się trzymać Grzegorz Schetyna – groteskowy kapitan pogrążającej się Platformy.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (12 głosów)

Komentarze

Nie tylko TVN-WSI 24 promowało PO tego dnia, TVP INFO od rana do wieczora POkazywało przekaz wybierania przewodniczego w PO Schetyny i całą konferencje, oraz zapraszano zwolenników PO, by chwalili Schetynę i PO.

Przekaz zakończono wieczorem, gdy wierchuszka POjechała balować, a POapulstwo z PO musiało się rozejść i obyć się smakiem z pańskich stołów, nie dla psa kiełbasa.

Myślałem że coś się zmieniło w TVP, ale dalej jest PO staremu, mimo zwolnienia paru redakcyjnych komuchów, Kurski już raz zrobił pucz przeciw J.Kaczyńskiemu, ile jeszcze TVP będzie promowało PO.

Vote up!
7
Vote down!
0

Jestem jakim jestem

-------------------------

"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------

Jestem przeciw ustawie JUST 447

#1505865

Promowanie oraz robienie wszystkiego aby o PO nie zapomniano odbywa sie nadal ,wTVP INFO mimo zmian kilku ""dziennikarzyn"" nadal promuje i lize  sie  d...peowca oraz ludowca , nadal jest gloszony sabotaz, nawolywanie do rewolty , straszenie PiS- em oraz donoszenie do politykierow unijnych na Polske , to wszystko sie dzieje w TVP publiczna za pieniadze podatnikow . na porzadku dziennym .

Powinno sie stanowczo ukrucic te sprawe , dosc oplowani i szkalowania  rzadu , premier Szydlo , prezydenta A Dude za pieniadze podatnika .

Merytoryczna krytyka i kultura powinna byc na porzadku dziennym a nie falsz i klamstwo .

Vote up!
4
Vote down!
0
#1505873

zawsze kiedy są pieniądze obcycyh stawiane przeciw Polsce pojawiali się renegaci. Tak jest i teraz. Tylko twarze się zmieniają...

 

Vote up!
4
Vote down!
0

Yagon 12

#1505877

gdyby nie było platfusów, najwiekszych antagonistów PIS'u i Polaków, to wtedy zapewne rządziłoby SLD, czy jakiś tam zlew, bo kto miałby na tyle siły, aby aż tak zmotywować Przesa Kaczyńskiego i PIS do walki i to jest pozytyw.

W obliczu zaciekłego wroga Polski  jednoczą się wszyscy Polacy, podczas gdy mieszkańcy Polski, zwłaszcza etniczni, współpracują z wrogami lub pozostają obojętni, dbając jedynie o własne interesy.

Vote up!
4
Vote down!
0
#1505887

Pan Grzegorz  http://joemonster.org/p/476238/size/oryg i wszytko jasne...?

 

Vote up!
4
Vote down!
0

casium

#1505891

rozumiem, ze ustawiaja sie po niego kolejki wielbicieli Skretyny, a kamerdyner Merkeli zazdrości.

Vote up!
1
Vote down!
0

Cognoscetis veritatem, et veritas liberabit vos --- Poznajcie prawdę, a prawda was wyzwoli.

#1508469