Rosja może sie rozpaść

Wiceszef Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew powiedział, że jeśli Putin przegra wojnę z Ukrainą, Rosja zostanie rozdarta i przestanie istnieć.

Źródło: Miedwiediew w odpowiedzi na oświadczenie prezydenta USA Joe Bidena w Telegramie Cytat z Miedwiediewa: „Jeśli Rosja przerwie swoją specjalną operację wojskową [as the Russians call the war against Ukraine – ed.] bez zwycięstwa nie będzie Rosji, zostanie ona rozdarta”.

Detale: Jednocześnie wiceszef Rady Bezpieczeństwa zapewnia, że ​​wojna na Ukrainie rzekomo zakończy się „jeśli Stany Zjednoczone zaprzestaną dostaw broni dla kijowskiego reżimu”. 

Dla ciekawych więcej na stronie: aktualnosci.news

Warto dokładnie przeczytać te wypowiedzi i zastanowić nad ich głębią.

Otóż wygląda na to, że Miedwiediew - a więc elity putinowskiej Rosji - przyznają juz oficjalnie, ze sytuacja Rosji jest tragiczna.

Mieli odstawić szybki Marsz Wyzwolicieli, a wpieprzyli się w szambo po same pachy i powoli w nim toną.

Miedwiediew znalazł też receptę na uniknięcie utonięcia w bagnie: wystarczy, ze USA przestanie wspierać Ukrainę !

A więc ta marna pomoc militarna - 30 mld. USD, wystarczyła, by powalić wielka Rassije na kolana.

30 mld. USD brzmi dużo lepiej, niż rzeczywistość, jaka za tymi pieniędzmi stoi. Pamiętajmy, że wliczono w tą kwotę cały poradziecki sprzęt, jaki poszedł z Polski, Czech, Rumunii, Słowacji i krajów Bałtyckich na Ukrainę. Sprzęt - nie ma co się oszukiwać - przedstawiający marną wartość bojową.

Na prawdę dobrej i nowoczesnej broni poszło tam niewiele i można liczyć ten sprzęt w dziesiątkach, góra setkach sztuk.

Czyli na wielką moskiewską armię wystarczyło trochę sprzętu z demobilu i symboliczne ilości nowoczesnej technologii NATO. 

Strach pomyśleć, co się stanie, gdy Ukraińcy wyjadą, starymi Leopardami i Abramsami ! Starymi, a mimo to przerastającymi technologicznie rosyjskie cuda techniki o całą epokę !

I właśnie ten strach bije ze słów Miedwiediewa.

W Rosji wiedzą, że nie mają nic, co by mogło zatrzymać Abramsy i Leopardy. Że za kilka miesięcy Ukraińskie brygady pancerne przejdą przez kacapów, jak rolnik w gumofilcach przez krowią kupę na łące.

Słowa, że Rosja może się rozpaść, Miedwiediew kieruje do elit Europy. To w Berlinie, Paryżu i Brukseli maja sie bać chaosu z tym związanego, chaosu który zburzy spokój i dobrobyt sytych i zgnuśniałych Europejczyków.

To Europejczycy mają sie bać i pogonić Amerykanów z Ukrainy. A jak pogonią, to wtedy Rosja zakończy wojnę, wprowadzi Ruski Mir i wszyscy będą szczęśliwi... znaczy wszyscy na zachód od Odry.

Ale czy ktokolwiek jeszcze ( poza tymi, którym Rosja płaci za sianie defetyzmu ) boi sie Moskwy i jej pogróżek ?