Etyka nikczemnego postępowania
György Lukács, wybitny filozof marksistowski, który w okresie Węgierskiej Republiki Rad pełnił funkcję zastępcy komisarza ludowego ds. nauki, w swym dziele „Historia i świadomość klasowa” zapewniał, że „najwyższym obowiązkiem etyki komunizmu jest zaakceptować konieczność nikczemnego postępowania”.
Ten cytat podaje Roger Scruton w książce „Głupcy, oszuści i podżegacze. Myśliciele nowej lewicy”, która wydana przez wydawnictwo Longman, spotkała się z negatywną reakcją oksfordzkich kolegów Scrutona. Byli oni zdania, że reputacja wydawnictwa została zbrukana, dlatego książka została wycofana z księgarń i ulokowana w komórce w ogródku autora. Natomiast myśli komunistycznego myśliciela nie naruszały podobno reputacji nauki i został on nawet członkiem zagranicznym PAN. Akceptacja nikczemnego postępowania została wdrożona do polskiego życia akademickiego w czasach komunistycznych. Nieprzestrzeganie norm etyczno-moralnych zgodnych z normami komunistycznymi utrudniało lub wręcz uniemożliwiało zatrudnienie na etacie akademickim. Ten czynnik etyczny stanowił też sedno sprawy akademickich weryfikacji kadr, kiedy element wsteczny oskarżano o negatywne oddziaływanie na młodzież akademicką i niewłaściwą etykę, co w gruncie rzeczy było wyróżnieniem, dowodem na antykomunistyczną postawę, która stanowiła śmiertelne zagrożenie dla wyznawców komunistycznej etyki.
W czasach zwanych postkomunistycznymi w tej materii nic się nie zmieniło. Najwyższy obowiązek etyki komunizmu nadal realizowano, nie rezygnując z akceptacji nikczemnego postępowania. Z tym, że niektóre uczelnie wymazały słowo „komunizm” i dokumentację nikczemnego postępowania ze swych historii. Rozliczne kodeksy etyczne, na które był nadzwyczajny urodzaj, komitety etyczne na najwyższych szczeblach domeny akademickiej, bynajmniej nie nawróciły akademików na właściwą drogę. Zresztą i sami etycy tej drogi chyba nie zdołali odnaleźć. Powszechna jest opinia, że przynajmniej milczenie wobec nikczemności stanowi rację akademickiego bytu. No cóż, zamiast Dekalogu zaczyna obowiązywać katechizm antykultury.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 232 odsłony
Komentarze
Sergiusz Piasecki wspomina,
20 Czerwca, 2024 - 20:01
Sergiusz Piasecki wspomina, że przestępczy świat Mińska określił metodę postępowania komunistycznych władz i organów zwrotem "blat na cały świat''. To znaczy, że władze przejęły etykę i sposób postępowania ''blatnych'', zawodowych złodziei i bandytów.
co było do udowodnienia
jest jeszcze inne tłumaczenie
21 Czerwca, 2024 - 12:45
słowa podobnie brzmiącego blat". To po rosyjsku k..rwa, ladacznica. Skłaniam się bardziej ku temu rozumieniu wyrażeń mińskich i dalej na wschód.
Pozdrowienia
yenom
O to, to , to chodzi. To jest
21 Czerwca, 2024 - 20:57
O to, to , to, oto chodzi. To jest wtłaczane na całym świecie w łby lemmings.
na okragło
22 Czerwca, 2024 - 10:54
na okrągło
tenże jedyny konkret
realizują bez uniku
opiłowują cię na okrągło
polski katoliku
jan patmo