Dlaczego się nie ujawnia jawnych współpracowników ?
Dlaczego się nie ujawnia jawnych współpracowników ?
(Czyli obraz III RP – państwa na opak,
gdzie tajni współpracownicy są jawni a jawni współpracownicy – tajni )
W rozlicznych pracach, książkach, serwisach internetowych dotyczących okresu PRL i kolaboracji z systemem komunistycznym można znaleźć wiele informacji o tajnych współpracownikach systemu wyróżnianych jako TW (tajny współpracownik) K.O.(kontakt operacyjny) K.S. (kontakt służbowy) , L.K.( właściciel lokalu kontaktowego ) i in., ujawnianych w pracach naukowców i dziennikarzy, ale na ogół, paradoksalnie, nie można znaleźć informacji o jawnych współpracownikach, którzy mimo jawności w czasach PRL, są zwykle tajni dla opinii publicznej w III RP.
W życiorysach obywateli PRL i III RP informacji o przynależności do PZPR, pozostającej w końcu w symbiotycznych związkach z SB, na ogół się nie podaje.
Oczywiście niemal powszechnie wiadomo, że wielu należało do PZPR bo takie były czasy, trzeba było robić to co było możliwe a nie pozostawać na marginesie, wielu chciało coś dla Polski, mimo wszystko, zrobić, więc wstępowali do partii.
Zapewne, a nawet na pewno, w niektórych przypadkach tak było, ale dlaczego to ukrywać do dnia dzisiejszego. Jak ktoś jako członek PZPR czynił dobro, to czemu tego nie podkreślać w życiorysach, dokumentować czynami, aby wiedza o tym ciemnym okresie była jaśniejsza. Niestety jakby nadmierna i niczym nieuzasadniona skromność dominowała w późniejszych postawach dawnego aparatu partyjnego, a badacze epoki jakby to przyjmowali do milczącej akceptacji.
Informacje o działalności PZPR , w końcu decydującej o polityce kadrowej na uczelniach w PRL, o awansach i innych profitach, jak długotrwałych wyjazdach zagranicznych, są więcej niż skąpe.
Trudno znaleźć składy POP PZPR na uczelniach, nie mówiąc już o pełnych wykazach członków PZPR. Mimo, licznych badań naukowych, ze zdumieniem zauważyłem, że Poczet sekretarzy Komitetu Uczelnianego PZPR Uniwersytetu Jagiellońskiegoznajduje się chyba tylko na mojej, hobbystycznej, niefinansowanej, stronie internetowej – Lustracja i weryfikacja naukowców PRL, http://lustronauki.wordpress.com/2009/04/27/poczet-sekretarzy-komitetu-uczelnianego-pzpr-uj/a nadaremno go można szukać, w grubych, finansowanych, naukowych rzecz jasna, opracowaniach książkowych, uważanych i to także przez środowiska ( a przynajmniej ich część) opozycyjne , prolustracyjne, za wzór lustracji.
Ja tak nie uważam, ale ja stanowię margines, wykluczony z systemu pod koniec PRL, i pozostający takim w III RP. Kogo tajni, czy jawni współpracownicy systemu komunistycznego wykluczyli z systemu akademickiego w PRL, to i środowisko, także opozycyjne, nie wkluczy w III RP.
To wielkie dziejowe, wielowiekowe, zwycięstwo ideologii komunistycznej, która niewygodnych, wykluczonych w PRL – mimo tzw. transformacji ustrojowej, wykluczyła także w III RP, uznając za niewygodnych, stanowiących zagrożenie dla systemu.
Natomiast wielu jawnych (podobnie jak tajnych) współpracowników, także akademickich, jak najbardziej nie funkcjonuje na marginesie, tylko na ‘topie’, a przynajmniej na ciepłych posadkach, emeryturach.
Głębszą analizę problemu jawnych współpracowników winno się pozostawić badaczom, choć jest to problem, bo dzisiejsi badacze to głównie beneficjenci tamtego systemu, którzy takich badań po prostu nie prowadzą, nie chcą prowadzić, boją się prowadzić, a nie boją się pomijać i wykluczać tych co by te problemy podnosili.
Jeśli się mylę to podaję do naukowego zbadania działalności jawnych współpracowników zatrudnionych na etatach we wzorcowej dla innych najstarszej polskiej uczelni. Tych, którzy jawnie współpracowali w randze sekretarzy, udało mi się bowiem odszukać.
Ujawnijmy zatem publicznie jawnych współpracowników, którzy pozostają tajni, gdy tajni współpracownicy są już od pewnego czasu są ujawniani.
I tak poczet (chyba nie do końca pełny) sekretarzy Komitetu Uczelnianego PZPR Uniwersytetu Jagiellońskiego w latach 1950 – 1987 wyglądał prawdopodobnie następująco.
11.03.1950 r.
I sekretarz – Bogdan Kędziorek
II sekretarz – Tarko
30.05.1951
I sekretarz – Tadeusz Kościański
II sekretarz –Tadeusz Rychlik
6.04.1952
I sekretarz – Bronisław Hefrat
I I sekretarz – L.Gepperowa
28.04.1953
I sekretarz – Jan Bartnik
II sekretarz –Marek Waldenberg
20.11.1954
I sekretarz –Florian Nieuważny
II sekretarz – Jan Pawlica
21.10.1955
I sekretarz –Bogdan Kędziorek
II sekretarz –- Jan Pawlica
6.11.1956
I sekretarz – Marian Stępień
28.05.1958
I sekretarz – Mieczysław Karaś
II sekretarz – Jan Pawlik
20.10.1959
I sekretarz –Mieczysław Karaś
II sekretarz – Jan Pawlik
8.06.1960
I sekretarz – Antoni Walas
II sekretarz – Jan Pawlik
31.05.1961
I sekretarz – Antoni Walas
II sekretarz –Mieczysław Hess
6.11.1962
I sekretarz– Mieczysław Karaś
II sekretarz –Tadeusz Hanausek
23.10.1963
I sekretarz – Mieczysław Karaś
II sekretarz –Tadeusz Haunasek, Mieczysław Hess
14.12.1965
I sekretarz –Tadeusz Haunasek
II sekretarz –Mieczysław Hess
24.05.1968
I sekretarz – M.Kulczykowski
II sekretarz – Władysław Serczyk, T.Bujnicki
27.11.1970
I sekretarz – M.Kulczykowski
II sekretarz – Andrzej Oklejak, Jan Pawlica
10.10.1971
I sekretarz – Jan Pawlica
II sekretarz – Andrzej Oklejak, L.Gabła, M.Radłowski
8.12.1972
I sekretarz – JanPawlica
II sekretarz – Andrzej Oklejak, M.Radłowski, L.Gabła
29.11.1974
I sekretarz – Jan Pawlica
II sekretarz – Andrzej Oklejak, M.Radłowski, Kaczanowski
17.12.1975
I sekretarz – Jan Pawlica
II sekretarz – M.Radłowski, Kaczanowski, S.Hanauskowa
12.09.1978
I sekretarz –Kazimierz Buchała
II sekretarz – Andrzej Pilch, Jan Białczyk, S.Nieciuński
27.11.1978
I sekretarz -Kazimierz Buchała
II sekretarz – S.Nieciuński, Jan Białczyk, W.Piotrowski
10.11.1979
I sekretarz – Kazimierz Buchała
II sekretarz – Jerzy Rusek, Jan Białczyk, S.Nieciuński
24.01.1980
I sekretarz -Kazimierz Buchala
II sekretarz – Jerzy Rusek, S.Nieciuński, Adam Zając
24.01.1981
I sekretarz – Emil Kornaś
II sekretarz – Andrzej Kozanecki, S.Nawrot
29.01.1982
I sekretarz – Andrzej Kozanecki
II sekretarz – M. Schab, S .Nawrot
28.06.1982
I sekretarz – Andrzej Kozanecki
II sekretarz – J. Godyń, S. Nawrot
18.12.1983
I sekretarz – Andrzej Kozanecki
II sekretarz – J. Godyń, K. Woźniakowski
20.12.1986
I sekretarz – Tadeusz Hanausek
II sekretarz – M.Grzybowski, Jan Białczyk, M.Piasecki
19.01.1987
II sekretarz – A.Świątkowski
Zdaję sobie sprawę, że i szeregowi, jawni współpracownicy mieli wielkie zasługi dla negatywnej selekcji kadr akademickich funkcjonującej w PRL i nadal w III RP, ale to temat rozległy, który o ile nie zostanie podjęty przez etatowych, finansowanych badaczy, postaram się, choćby w części poruszyć i umieścić w przestrzeni publicznej.O roli jawnych współpracowników zamiesił szereg, trafnych, jak sądzę, uwag w swym Dzienniku Wypadków profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego – Karol Estreicher ( np. cytuję : ...
Osobny rozdział w życiu uniwersyteckim to donosy . ..
Sfora urzędników i sekretarzy donosi codziennie Jego Magnificencji Obywatelowi Rektorowi ostatnie plotki .. .
{rektor Karaś} wysłuchuje codziennie ich donosów na siebie wzajem i na profesorów.…
Donosy, oskarżenia, intrygi — to codzienna porcja rektora (mianowanego!) Mieczysława Karasia. .)
Jawni współpracownicy, tak jak rektor Karaś, funkcjonariusz PZPR, mieli podobnie jak funkcjonariusze SB całą sforę Osób Chętnie Udzielających Informacji (Takie osoby, jeśli były tajnymi współpracownikami w skrócie barwnie i trafnie określa się OchUI-ki por. http://krakowskiklubwtorkowy.pl/, ale ta nazwa jak najbardziej byłaby trafna także dla jawnych współpracowników – niestety zupełnie nietrafnie niedocenianych do dnia dzisiejszego).
Tak jak zapewne było w otoczeniu rektorskim, i to nie tylko UJ, znałem z otoczenia towarzysko-dyrektorskiego, bo sprawne zarządzanie uczelnią socjalistyczną, na różnych jej szczeblach, musiało się opierać na ‘Agencjach UCHO’ aby niewygodnych dla systemu i systemem zarządzających – wytropić, zmarginalizować, zneutralizować, zawodowo zlikwidować, aby zawodu tym na górze, tym u steru nie sprawić i nie popaść w niełaskę, w odstawkę, w niebyt akademicki.
Widać ten system działał i nadal działa sprawnie efektywnie, skoro po tylu latach beneficjenci systemu nie podjęli się nawet badań nad rolą jawnych współpracowników w tworzeniu akademickiego systemu PRL i III RP, a wytropieni ‘akademicy’, stanowiący dla niego zagrożenie, nadal są wyklęci.
♣
Lektura uzupelniająca ( i tam cytowane)
http://blogjw.wordpress.com/2013/01/27/dlaczego-sie-nie-ujawnia-jawnych-wspolpracownikow/
O uniwersytecie w państwie policyjnym w niepoprawneradio.pl
http://blogjw.wordpress.com/2012/12/01/o-uniwersytecie-w-panstwie-policyjnym-w-niepoprawneradio-pl/
No cóż, członkiem Loży to ja nie jestem
Kilkadziesiąt pytań w sprawie „Jagiellończyka”
http://blogjw.wordpress.com/2012/11/07/no-coz-czlonkiem-lozy-to-ja-nie-jestem/
Nie jestem przeciwnikiem „grzebania w teczkach” (wręcz przeciwnie) -
http://lustronauki.wordpress.com/2012/10/22/nie-jestem-przeciwnikiem-grzebania-w-teczkach-wrecz-przeciwnie/
Uniwersytet w państwie policyjnym
SB wobec uczelni, czy symbioza SB-PZPR-nomenklaturowe władze uczelni ?
http://lustronauki.wordpress.com/2012/10/07/sb-wobec-uczelni-czy-symbioza-sb-pzpr-nomenklaturowe-wladze-uczelni/
Skutki negatywnej weryfikacji kadr akademickich trwają do dziś
Jak uniwersytet bronił się przed ochroną
Jak rektorzy UJ realizowali postulaty SB –
http://blogjw.wordpress.com/2012/10/22/jak-rektorzy-uj-realizowali-postulaty-sb/
Na ile kontrola UJ przez komunistyczną policję polityczną była skuteczna
Dlaczego historycy nie chcą się uczyć od geologów ?
Lustracja i weryfikacja naukowców PRL
http://lustronauki.wordpress.com/tag/uj/
Czarna księga komunizmu (uniwersyteckiego)
http://wobjw.wordpress.com/tag/czarna-ksiega-komunizmu/
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 12307 odsłon
Komentarze
Panie Józefie
6 Lutego, 2013 - 10:29
O bardzo ważnych sprawach Pan traktuje . Wielka szkoda , że tak mało się tym interesuje , zwłaszcza gdy chodzi o tę młodszą cześć naszej społeczności. Wygląda na to , że oddziaływanie wyznawców "szkoły frankfurckiej" jest na tyle potężne aby skutecznie zniechęcić młodzież do samodzielnych poszukiwań w tej materii.
Mało jest naśladowców Pawła Zyzaka...
pozdrawiam
/10pkt/
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Andruch z Opola
http://andruch.blogspot.com
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
Re: Panie Józefie
6 Lutego, 2013 - 11:35
No tak smutna to prawda. Mnie smuci jednak też postawa badaczy, którzy takie niewygodne problemy pomijaja nawet jak sie zajmuja lustracją. Ale ten system jest tak ustawiony, że jak ktos chce zrobic formalną karierę to nie może się wychylać. To są skutki formowania kadr w PRL i nadal w III RP. Widokow na zamiany nie ma.
Pozdrawiam
jw
Józef Wieczorek
Nadzieja
6 Lutego, 2013 - 14:13
"RP. Widokow na zamiany nie ma."
Nie, widoki zawsze są, wszak nadzieja musi być! Przyszłą nadzieją - są wybory...
Stasiek
Re: Nadzieja
7 Lutego, 2013 - 07:20
Oby wybory coś zmieniły, choc w sprawach akademickich sprawa jest bagienna bo po 89 nie było opcji zerowej, nie było odwilzy i uzzelnie pozostały skansenami PRL. Kto bedzie miał siłę i wole aby to zmienic. Kilkanaście lat temu opisałem , że jest to układ zamkniety i niereformowalny bo bez otwarcia sie nie zmieni. A do tej pory bez względu na opcję u władzy jest zamkniety, także na Polakow pracująych od lat za granicami. Tak naprawde nikt ich w kraju nie chce w III RP. a w II RP było całkiem na odwrót - wracali do kraju !
Józef Wieczorek
Jestem pełen uznania
6 Lutego, 2013 - 14:54
dla tego co Pan robi.**********************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
********************************** Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Wyrazy szacunku
6 Lutego, 2013 - 22:03
Przepisałem linki, czeka mnie lektura , ale szukałem tego .
Widziałem natomiast jak studiowałem jak się temperuje zapędy młodych ludzi chcących coś osiągnąć w dziedzinie naukowej .
I tak z drugiej strony , proszę zauważyć jak często te autorytety naukowe dzisiaj także kłamią w imię prawd nowej władzy , czyli jaka władza taka prawda, oni swoimi tytułami , nazwiskami to autoryzują .
Panie Józefie ma Pan rację ale proszę zauważyć jedno skoro TW,
KS, KO do dzisiaj zajmują stanowiska państwowe to co dopiero jawni współpracownicy .
To się może zmienić tylko w wypadku przejęcia władzy przez kogoś kto ma taką charyzmę jak Piłsudski , bo tutaj trzeba bić kurwy i złodziei jak mówił Piłsudski .
Pełna lustracja , pełna dekomunizacja to wszystko trzeba robić od nowa od zera. Naukę polską także , dopóki jeszcze jest kim . Takich jak Pan jest wielu , i tacy powinni być fundamentem nowego .
Pozdrawiam (10 )
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
To smutne, że na uniwersytetach też mafia rządzi.
6 Lutego, 2013 - 22:38
Pozdrawiam.
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
ad vocem panu J. Wieczorkowi,
7 Lutego, 2013 - 03:54
jestem od "dziestu "lat żoną, już teraz emerytowanego profesora U.Wr ,należącego do tzw. niepokornych.Mąż latami był szykanowany za to,że zdolny, że szybko się wybił naukowo, że był zapraszany do współpracy naukowej przez międzynarodowe amerykańskie, holenderskie gremia; działał też społecznie, był ,przew. uczelnianej Solidarności internowanym na pół roku. Mimo licznych nagród, międzynarodowych wyróżnień i odkryć nie otrzymał w macierzystej uczelni, gdzie przepracował 50 lat, tytułu profesora zwyczajnego.Rządziło tam i rządzi nadal postkomunistyczne lobby, które utrąca wszystkich wychylających się. Nie ma na to wpływu ani zmiana systemu, ani składu osobowego władz uczelni! To nadal folwark komunistycznych mandarynów, celebrujących swoje tytuły i skrzętnie ukrywających pezetpeerowską przeszłość!
mika54
Re: ad vocem panu J. Wieczorkowi,
7 Lutego, 2013 - 07:23
Czyli wg Pani jest dokładenie tak jak ja pisze, niestety a ja chciałbym usłyszeć, że jest inaczej i że moje obserwacje interpretacje nie są słuszne. Od wielu jednak słyszę, że jest jednak jeszcze gorzej, co sie zgadza z moimi wyobrażeniami. I jak tu zyć z takim bagażem ?
Józef Wieczorek