Dlaczego PiS nie otworzył donosów Bolka?
Dlaczego w latach 2005-2007 nie otworzona dokumentów dotyczących "Bolka" Wałęsy. Przecież wszystko było w rękach pana Jarosława Kaczyńskiego i pana Ludwika Dorna. Zastanawiam się czy była to głupota, ignorancja czy też głupota połączona z ignorancją?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2865 odsłon
Komentarze
Re: Dlaczego PiS nie otworzył donosów Bolka?
22 Lutego, 2012 - 08:58
A może ani jedno, ani drugie?
Może to był układ, w stylu coś za coś... Należy pamiętać, że polityka w Polsce rządzi się bardzo surowymi regułami. Aby się utrzymać i mieć coś do powiedzenia, każdy na każdego ma haki.
Nie chcę tu spiskować - daje tylko temat do zastanowienia - czy to w ogóle byłoby możliwe. Daję temat, bo myślę, że JK jest człowiek zbyt uczciwym i inteligentnym aby dopuszczać do niego słowa w stylu głupota i ignorancja. Być może był niejako zmuszony do siedzenia cicho...
___________________________________
...Tobie Polsko!
___________________________________ ...Tobie Polsko!
Dlatego nie otworzył bo TW,SB,UB i wszelakiej maści ścierwo
22 Lutego, 2012 - 09:02
które ulokowało się w dzisiejszej Platformie Obywatelskiej swoimi działaniami utrudnia maksymalnie ujawnienie swoich przestęptw i zbrodni , np. dziś tak zw.gomkiewcz walc utajniła nazwy i umowy firm z którymi miasto podpisało kontrakty na wykonanie robót publicznych, a o mendzie TW bolku który wyłudził a nastęnie zniszczył kilkadziesiąt stron akt świadczących o jego współpracy z SB dowiedzieliśmy się dopiero po wielu latach (dowód to m.in.notatka służbowa Siemiątkowskiego do ówczesnego Prezydenta A.Kwaśniewskiego) - oczywiście bolek to wielki miłośnik platformy.
Motto na dziś: "Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć".
@ Dlaczego jest wiecej
22 Lutego, 2012 - 09:12
Mix
Dlaczego PiS oddał dobrowolnie władzę?
Dlaczego nie ujawnił społeczeństwu aneksu do raportu WSI
który po katastrofie w ekspresowym tempie przejął BUL ?
Dlaczego nie broniono skutecznie Polskich Stoczni i nie zablokowano nieprawidłowości związanych z majątkiem, sprzedażą, przejęciem ?
Dlaczego winnych zaniedbań w sprawie stoczni nie rozliczono i nie postawiono przed sądem?
Dlaczego nie ujawniono wszystkich tajnych dokumentów dotyczących współpracowników UB, SB i służb działających na szkodę Polski w celu oczyszczenia środowiska w życiu publicznym ?
Dlaczego milczano o zdradzie okrągłego stołu i nie wyciągnięto wszystkich materiałów na światło dzienne ?
Dlaczego zapomniano o uczestnikach Nocnej Zmiany zamiast ich
publicznie rozliczyć i przedstawić społeczeństwu kim są naprawdę uczestnicy tego zamachu na rząd Jana Olszewskiego ?
,, Oni zaszli za daleko ,, takie słowa padają na filmie Nocna Zmiana wypowiedziane przez uczestnika zamachu na rząd Jana Olszewskiego.
Ja cytuję te słowa dziś dziś - ONI ZASZLI ZA DALEKO
Dlaczego w sytuacji gdy łamana jest konstytucja RP nie wpływają do sądu akty oskarżenia które zdecydowanie z pełnym nagłośnieniem społecznym powinni czynić posłowie
Pis. Prawników mają przecież dostatek.
Mix
Jedno pytanie rodzi drugie
22 Lutego, 2012 - 09:28
A może właśnie dlatego społeczeństwo nie poparło Jarosława Kaczyńskiego w 2007 roku i nie popiera teraz. Nadzieje z 2005 roku zostały rozwiane.
bialogwardzista
Z dwoma pajacami (Lepper i Giertych) nie dało się rządzić -
22 Lutego, 2012 - 09:52
i nawet gdyby nie "afera gruntowa" która w całości została uknuta przez pokomunistyczne służby to i tak J.Kaczyński słusznie zrobił wywalając tych debili na zbity pysk.Jak widać z jednym pajacem (Pawlak) da się jeszcze utrzymac na powierzchni , czarcie PO-mioty tak wmanewrowały PSL w wielomilionowy dług że teraz ludzie Pawlaka chodzą przy PO jak jak świnie na posronku. Wszyscy normalni Polacy mają świadomość że jeśli ktoś jest w stanie posunąć się do zbrodni to tym bardziej do fałszerstwa wyborczego i taka jest prawda z tym Twoim" nie popiera go teraz" szanowny Panie "yupiter".
Motto na dziś: "Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć".
Yupiterze
22 Lutego, 2012 - 10:45
dwa pytania:
-Jaka była decyzja TK w sprawie lustracji?
-Co trzeba było zrobic aby otworzyć całe archiwa?
Co ma piernik do wiatraka?
22 Lutego, 2012 - 12:55
Ja piszę o dokumentach, które znajdowały się w dyspozycji pana Marszałka Dorna.
bialogwardzista
zabraklo czasu na odtajnienie ?
22 Lutego, 2012 - 13:30
Dorn powolywal sie na przepisy prawa. Ze dokumenty te sa utajnione. Sam nie mogl ich odtajnic, do tego potrzebna byla decyzja Sejmu. Zabraklo czasu i zgody na odtajnienie. Szkoda.
baca.
Gorąca głowa czy praca na odcinku?
22 Lutego, 2012 - 11:04
nigdy dość przyzwoitości i honoru
Widzę ,że jest pan uparty jak ... no nie pokuszę się jeszcze o ocenę.Zauważyłem u pana syndrom niektórych blogerów na S24 walić w Kaczora to z tej to z tamtej mańki,a nie znalazłem u pana żadnych pozytywnych spostrzeżeń do działań tego polityka.Jak niedawno komentowałem pan Kaczyński ma dziwne przynajmniej dla mnie działania lub ich brak,to samo dotyczy tego z kim współpracuje czy przebywa,ale jak też pisałem polityka a raczej jej uprawianie a wyżej jej kreowanie,rodzi najróżniejsze zależności,układy mniejszej i większej wagi,stykanie się z jej zabagnionymi miejscami skutkuje ubrudzeniem się w tym błotku(na tym poziomie niestety nieuniknione,szczególnie u nas )albo taplanie się w nim po szyję bez możliwości wyjścia.Można mieć do Kaczyńskiego pretensje, szczególnie z poziomu takich jak my ,przynajmniej ja nie mam dostępu nawet do średniego poziomu,mogę tylko wnioskować i analizować z poziomu czytelnika i obserwatora,chyba że ma pan jakieś super dojścia i znajomości,a może i kwity to proszę się z nami podzielić.Co do tamtych czasów to nie wiem jak pan ,ale ja obserwowałem tak zmasowany atak na Kaczyńskich i PiS ,aż było dziwne że ich publicznie nie zlinczowali,gdzie był Sud Deutche Zeitung ,czemu nie bronił demokracji w Polsce a jeszcze dolewał oliwy do ognia nagonki,gdzie szmata Sierakowski ze swoją tolerancją?....Nie widział pan tych kłamstw ,fałszywych oskarżeń oni nie mieli czym już oddychać przy takim bombardowaniu,nie wie pan nic o kretach jak Libicki,Migalski,Kluzik....?,przestań więc sie pan zachowywać jak niektórzy z S24.
nigdy dość przyzwoitości i honoru
A to już pan tak uważa i to pana problem
22 Lutego, 2012 - 13:07
Ja nie mam takiego problemu. Jak widać reakcja na niewygodne pytania tak ze strony ludzi Tuska jak i zwolenników ,z klapkami na oczach, pana Jarosława Kaczyńskiego jest jedna. Nie odpowiadać na pytania a walić czym się da w pytającego.
Sposób może i dobry ale odpowiedzi brak a tylko o nią chodzi.
Jeżeli chodzi o wściekłe ataki na panów Kaczyńskich i PiS prowadzone przez ludzi III RP, byłych ubeków, sbecji i wszelkiego innego ścierwa to trwa to do dnia dzisiejszego. I znów powie pan, że atakuję ale ja tylko pytam , dlaczego w latach 2005-2007 pan Kaczyński nie umiał sobie z tym poradzić?
autor
22 Lutego, 2012 - 12:08
twoje ciagle nagonki na PiS i JK zaczynaja budzic nie tylko zniecierpliwienia, ale juz obrzydzenie. skoro jestes w PiS dlaczego nie zapytasz kolegow partyjnych, nie probujesz dotrzec do jakis informacji, a zamiast tego szczujesz i siejesz zwatpienie? jestes takim samym pisowcem jak Libicki i wykonujesz zadanie na tym samym odcinku.
Odpowiedź
22 Lutego, 2012 - 13:15
Jak widać reakcja na niewygodne pytania tak ze strony ludzi Tuska jak i zwolenników ,z klapkami na oczach, pana Jarosława Kaczyńskiego jest jedna. Nie odpowiadać na pytania a walić czym się da w pytającego.
bialogwardzista
@ yupiter
22 Lutego, 2012 - 18:46
Są pytania mądre i głupie. Poza tym "Cechą człowieka jest mylić się, ale cechą głupca jest trwać w błędzie" (starożytni).
WIADOMO, że
22 Lutego, 2012 - 13:03
WSZELKIEMU złu winni są KACZYŃSCY.
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Re: Dlaczego PiS nie otworzył donosów Bolka?
22 Lutego, 2012 - 13:06
Dlaczego nie ma w Polsce demokracji a faktyczną władzę od 60-ciu lat trzymają w swoich brudnych łapach potomkowie Dzierżyńskiego i jego towarzyszy?
W innych krajach są urzędnicy a u nas ciągle są funkcjonariusze. pod koniec 2006 roku wszedłem do gabinetu w ministerstwie w którym na ścianie wisiała duża karta z napisem: "Strefa wolna od Kaczyzmu".
Nie było silnego żeby to czerwono-różowe tałatajstwo przepędzić na cztery wiatry.
A niby dlaczego nie było silnego?
22 Lutego, 2012 - 13:14
Ja uważam , że nie było woli aby to zrobić.
Oto prawdziwa historia.
Duża spółka skarbu państwa. Po przejęciu władzy przez PiS ludzie czekają na wyrzucenie czerwono-liberalnej hołoty zajmującej wszystkie kierownicze fotele w tejże spółce.
czekają pół roku , rok. Wreszcie pan minister Jasiński wymienia Prezesa i kto zostaje jego następcą. Ono następny liberał, który nie robi w spółce żadnych zmian kadrowych a po przejęciu władzy w Polsce przez PO awansuje w takim tempie, że tylko pozazdrościć.
No i co pan na to?
żeby yupiter mógł takie pytanie zadać
22 Lutego, 2012 - 13:34
Gdyby yupiter zadał sobie trochę trudu to znałby odpowiedź.
http://niezalezna.pl/23905-cenckiewicz-i-gontarczyk-odpowiadaja-dornowi
+ oświadczenie A. Macierewicza ws. L. Wałęsy
http://niezalezna.pl/23852-oswiadczenie-macierewicza-ws-l-walesy
B'nai Brith
22 Lutego, 2012 - 13:44
Zawsze gdy w Polsce formuje sięnowy rząd jednym z pierwszych organizacji które zabiegają(?) o spotkanie z nowym premierem jest środowisko żydowskie. Nie inaczej było w przypadku JK. W dodatku pozwolił na formalne zaistnienie tej organizacji oraz poczynił jakieś obietnice. Wszyscy to powinni pamiętać. Ale dlaczego tak jest? Dlaczego właśnie JK musiał się zgodzić na tę organizację, która mało ma przecież wspolnego z przyjaznym Polakom działaniem. Sądzę że my zwyczajnie nie wiemy o wszystkich mechanizmach jakie rządzą między innymi polską polityką. A nie wiedząc wszystkiego nie wolno nam dokonywać ocen jednoznacznych. Nic w życiu nie jest tylko czarne albo tylko białe. To, jak postępuje dany polityk jest pewną wypadkową tego co widzimy wszyscy oraz tego czego nie widzimy a jedynie się domyślamy. W sprawie Bolka zapewne były możliwe różne opcje. Dobrze byłoby aby ktoś czyli właśnie JK odkrył karty tego szubrawca, ale trzeba mieć na uwadze że JK także dokonuje wyborów pod kątem tego co będzie bardziej korzystne lub opłacalne w danej sytuacji z JEGO punktu widzenia. Nie wszystko co wydaje się dobre lub optymalne z naszego punktu widzenia jest tak samo postrzegane z punktu widzenia JK. Od tego pokładamy zaufanie w stosunku do pewnej osoby aby potem cierpliwie czekać na pozytywne, oczekiwane rezultaty. Gdybym chciał mieć realny wpływ na tę sytuację pewnie musiłbym wstapić do PiS. Ale przecież nie ta jedna sprawa determinuje całe postępowanie pojedynczej osoby. Przyznam że niektóre decyzje czy działania JK budziły moje zdumienie czy zaskoczenie. Ale On nigdy nie obiecywał również że zrobi akurat to co mnie chodziło po głowie że powinien zrobić. Chwilowo nie mamy dużego wyboru w kwestii reprezentanta na tym szczeblu polityki.
Yupiter
22 Lutego, 2012 - 14:04
Gdybyś chciał znaleźć odpowiedź na swoje pytanie postawione z tezą, to byś znalazł to...
]]>W SPRAWIE "TECZEK BOLKA" - KRÓCIUTKO]]>
W wydanej w 2008 roku książce SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii. autorstwa panów Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka na stronie 43 pada stwierdzenie: Z kolei odtajnienia i skopiowania do0kumentacji wytworzonej w 1992 roku przez tzw. komisję Ciemniewskiego odmówił w 2007 r. marszałek Sejmu Ludwik Dorn. Kiedy po publikacji książki trafiłem na to zdanie, zdziwiłem się; całego zdarzenia nie pamiętałem, a domyślałem się, że podejmowałem decyzję po 6 lipca 2007 r., czyli po wybuchu tzw. afery gruntowo-przeciekowej, w której wyniku rozpadła się ówczesna koalicja rządowa, a ja skupiony byłem na dwóch powiązanych ze sobą zadaniach: jak nie dopuścić do stworzenia rządu odwetu na PiS, co wydawało mi się możliwe tylko poprzez jak najszybsze rozwiązanie Sejmu. Nie badałem wtedy sprawy dokładniej, bo uznałem, że nawet, jeśli stwierdzenie panów Cenckiewicza i Gontarczyka jest co najmniej nieścisłe, to nie ma wystarczającego powodu, by z nim publicznie polemizować. I obaj autorzy i ich książka, którą uważam za rzetelna pracę historyczną byli wówczas przedmiotem zmasowanego ataku ze strony tzw. przemysłu pogardy (copyright by Piotr Zaremba), w którym funkcje majstra objął ówczesny premier p. Donald Tusk. Zdawałem sobie sprawę, że ewentualna polemika z mojej strony zostanie wmontowana we wrogi rzetelnym badaniom historycznym kontekst polityczny.
Ostatnio jednak sprawa mojej decyzji z 2007 roku wróciła na szerokie forum debaty publicznej za sprawą publikacji w Naszym Dzienniku oraz Uważam Rze, których autorzy powtarzają - o co nie mam do nich pretensji - twierdzenie panów Cenckiewicza i Gontarczyka. Jestem w tej sprawie indagowany przez dziennikarzy. Chodzi o moje dobre imię. Zwróciłem się zatem do szefa Kancelarii Sejmu o udostępnienie mi stosownego, podpisanego przeze mnie pisma lub decyzji. Prośba moja została spełniona. Poniżej podaję In extenso moje pismo ( znak: LD-182-12692)07) z dnia 12 lipca 2007 do Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej śp. Janusza Kurtyki.
W odpowiedzi na pismo Pana Prezesa, z dnia 12 czerwca 2007 roku ( Znak: BU 070-4(2) 2007), w sprawie odtajnienia i przekazania Instytutowi Pamięci Narodowej kopii dokumentacji tzw. komisji Ciemniewskiego ( badającej realizację uchwały sejmu z dnia 28 maja 1992roku), uprzejmie informuję, że na podstawie art. 28 ust. 2 ustawy z dnia 18 grudnia 1998 roku o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, wyrażam zgodę na udostępnienie ww. dokumentacji w celu sporządzenia z niej kopii.
W tym celu proponuję skontaktować się z Biblioteką Sejmową, gdzie w zasobach Archiwum Sejmu znajduje się dokumentacja wskazana przez Pana Prezesa.
Jednocześnie pragnę poinformować Pana Prezesa, że dokumentacja tzw. komisji Ciemniewskiego oznaczona została klauzulą „ściśle tajne” bądź „tajne”, a na gruncie ustawy z dnia 22 stycznia 1999 roku o ochronie informacji niejawnych, Marszałek Sejmu nie ma możliwości „odtajnienia” do0kumentów stanowiących tajemnice państwową.
Ludwik Dorn
Otóż, jak widać panowie Cęnckiewicz i Gon tarczyk nie napisali prawdy, całej prawdy i tylko prawdy. Nie twierdzę jednak, że kłamali, czyli świadomie podali nieprawdę.
Być może było tak, że żaden z nich nie miał uprawnienia do dostępu do dokumentów oznaczonych klauzulą tajności.
Być może w owym czasie w całym IPN-ie nie było nikogo, kto miałby takie uprawnienia i mógłby pobrać z Archiwum Sejmu uwierzytelnioną kopię ( choć trudno mi w to uwierzyć).
Być może wykładnia ustawy o ochronie informacji niejawnych przywołana w cytowanym piśmie, a sformułowana przez służby prawne Kancelarii Sejmu, była nietrafna lub tez możliwa była inna wykładnia.
Wszystko to „być może”, ale rzecz w tym, że:
1. Nikt z IPN nie skontaktował się z Archiwum Sejmowym;
2. Po moim piśmie z 12 lipca 2007 roku Prezes IPN nie korespondował ze mną dalej w tej sprawie.
Nie zamieszczałbym tego wpisu, gdybym nie musiał.
Koniec cytatu z wpisu Pana Ludwika Dorna.jwp
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika wilk na kacapy nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Zstanawiam sie czy zadanie pytanie przez YUPITERA dlaczego22 Lutego, 2012 - 16:25
PIS nie otworzyl donosow Bolka była to głupota, ignorancja czy też głupota połączona z ignorancją?
Yupiter POmylil blogi jego miejsce jest na ONET tam moze siac
swoje prowokacje gdzie jest stado glupkow PObolszewickich.
Jesli jestes yupiter tylko ignorantem to ci wybaczam, kazdy glupek ma parawo sie pytac w zyciu o sprawy oczywiste bo mu rozumu nie staracza tylko spoleczenstwo go musi traktowac marginalnie i z POlitowaniem.Ale jesli glupek mimo wyjasnien dalej sie upiera prz swoim to znaczy ze jest agentem zla.
Ty należysz do tych naiwnych poczciwców...
22 Lutego, 2012 - 18:31
którzy prostolinijnie rozumują - skoro jeden Kaczyński został prezydentem, drugi Kaczyński premierem, to od tego momentu mogli wszystko.
Otóż nie, nie mogli.
W ogóle niewiele mogli - nie w tym układzie parlamentarnym.
Zastanawiam się czy takie rozumowanie to:
"głupota, ignorancja czy też głupota połączona z ignorancją ?"
I nie bardzo znajduję odpowiedź.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
a gdzie ty wtedy byłeś??? Podobno w PiS.
23 Lutego, 2012 - 07:47
To nie post, tylko pierd. Prowokatorom widocznie płacą od sztuki, nie wierszówkę:):):)
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Gdzie byl yupiter?
23 Lutego, 2012 - 09:24
Zapytal bym sie tez, gdzie on teraz jest, jako, ze podobno nalezy do PIS-u. Dlaczego wiec tam nie zadaje tych pytan, tylko u nas?
"gdzie był yupiter"
23 Lutego, 2012 - 11:02
gość z drogi
przepraszam,ale słowo yupiter
kojarzy mi się tylko z NFI Yupiter i skomplikowanymi ich sprawami ,od początku,czyli od III NFI,PO NFI Jupiter
ci sami ludzie.te same metody i SKUTKI również TE SAME
ale to moje skojarzenia i "nic POnadto"
gość z drogi
"czy to głuPOta,czy ignorancja..."?
23 Lutego, 2012 - 11:06
gość z drogi
a moze zawiedziona "miłość"?
może ?
gość z drogi